- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (14 opinii) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (147 opinii)
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (56 opinii)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (8 opinii)
- 5 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (73 opinie)
- 6 Pierwsze derby Trójmiasta w tym roku (1 opinia)
Mario Maloca potrzebuje czasu. Trudny powrót generała Lechii Gdańsk
Lechia Gdańsk
Kontuzja stopy utrudniła Mario Malocy udany powrót do Lechii Gdańsk. Piłkarz, który wcześniej dorobił się nad morzem pseudonimu "Generał", teraz jest tylko zmiennikiem dla duetu środkowych obrońców Michał Nalepa - Błażej Augustyn. - Powroty bywają trudne. Pod jego nieobecność drużyna się zmieniła, a podstawowi obecnie stoperzy zrobili duży postęp. Dajmy mu czas - apeluje Jacek Grembocki, były obrońca Lechii i reprezentant Polski.
Artur Sobiech z Lechii Gdańsk obala teorię o konkurencji w ataku
Chorwacki stoper, który wcześniej rozegrał dla gdańskiej drużyny 60 spotkań w ekstraklasie, nie bez powodu dorobił się tu bowiem pseudonimu "Generał". To on rządził obroną, gdy biało-zieloni do ostatniej kolejki sezonu 2016/17 walczyli o mistrzostwo Polski, a przez ostatnie siedem spotkań nie stracili ani jednej bramki.
W obecnych rozgrywkach Mario zagrał jednak tylko w czterech z jedenastu spotkań w ekstraklasie, z czego dwóch w wyjściowym składzie. Do tego doszedł pełny występ w meczu Superpucharu Polski. W sumie Mario rozegrał w lidze 226 minut, gdy Błażej Augustyn ma już na liczniku 900, a Michał Nalepa 871. Uraz stopy, z którym Chorwat zmagał się praktycznie od początku sezonu oraz znakomita dyspozycja kolegów, sprawiają, że na razie musi pogodzić się z rolą rezerwowego.
- Dostał szansę od pierwszej minuty z Zagłębiem Lubin, gdy Nalepa siedział na ławce ze złamanym nosem. Lechia przegrała, więc pewnie nie poprawił swoich notowań u trenera Piotra Stokowca. Jestem jednak daleki od oceniania powrotu Malocy jako nieudanego już teraz - uważa Jacek Grembocki.
Mario Maloca pomógł Lechii Gdańsk zarobić pół miliona euro
Były obrońca Lechii, z którą w 1983 roku sięgnął po Puchar Polski, wskazuje że powroty nie są łatwą sztuką. Mario jest w trudniejszej sytuacji niż odgrywający obecnie kluczową rolę w Lechii Sławomir Peszko, który poza drużyną spędził jedną rundę i to nie wyjeżdżając z Polski, bo w Wiśle Kraków.
- Dajmy Malocy czas. Przecież to piłkarz, który w Lechii zbudował sobie mocną pozycję, a później regularnie grał w 2. Bundeslidze i to już o czymś świadczy. Sam byłem zaskoczony, że wrócił do Gdańska. Powroty bywają jednak trudne. Pod jego nieobecność drużyna się zmieniła, a podstawowi obecnie stoperzy zrobili duży postęp. Teraz stanowią naprawdę mocny duet - twierdzi Grembocki.
Polska awansowała na Euro 2020. Trójmiejscy piłkarze w reprezentacjach narodowych
Były piłkarz Lechii, a także szkoleniowiec m.in. Polonii Warszawa, Znicza Pruszków i Bałtyku Gdynia, podkreśla że był świadkiem gorszych powrotów.
- Grając w Górniku Zabrze widziałem gorsze powroty z Niemiec, Grecji czy Francji. Piłkarze, którzy tu byli legendami, wracali jako cienie. Sport ma do siebie tę okropną rzecz, że to co było, to co jest, a to co będzie to zupełnie różne rzeczy. Nie skreślajmy jednak Malocy. Sama jego obecność w kadrze podnosi rywalizację. Jestem pewien, że jeszcze powalczy o swoje. Gdy będzie w optymalnej formie, bardzo się przyda biało-zielonym - kończy były reprezentant Polski.
Typowanie wyników
Jak typowano
22% | 155 typowań | ARKA Gdynia | |
12% | 80 typowań | REMIS | |
66% | 459 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (28) 4 zablokowane
-
2019-10-14 22:27
Niech Maloća w rezerwach szuka sobie czasu. To jest zawodostwo. (2)
- 2 13
-
2019-10-15 07:19
O - war - iat.!!!
- 4 1
-
2019-10-15 08:55
Maloca wrócił w tym sezonie i od razu złapał kontuzję.
Jak więc ma się Twoja wypowiedź na temat zawodowstwa . To chyba logiczne, że grali inni skoro on pauzował. Jestem przekonany, że jak dojdzie do pełni sił to będzie nie tylko w 11 ale będzie podporą biało-zielonych.
- 3 1
-
2019-10-15 09:15
Pokaz w derbach
Sledziom jak sie gra w pilke
- 7 2
-
2019-10-15 12:14
szeregowiec zdegradowany do... (1)
3 albo 4ligi bundes... nobilitowany (w prl bis) do szarży generala...
w druzynie jest kliku takich, a w klubie jak w polityce: jeden wielki dom prywatny inaczej:/- 1 5
-
2019-10-15 13:48
My kibice arki z rozrzewnienien
wspominamy czasy prl, a teraz jest nam smutno, że POpzpr przegrało sromotnie wybory i prl bis nie wróci. Znów trzeba czekać cztery lata z nadzieją na zwycięstwo sldPOpzpr, tak jak 11 lat czekamy na zwycięstwo w derbach z Wielką Lechią
- 0 0
-
2019-10-15 12:32
Augustyn to mój faworyt. Prawdziwy czołg nie do przejścia dla większości
- 4 3
-
2019-10-15 16:01
Wrócił bez formy
To jest ciekawe zjawisko
- 1 1
-
2019-10-15 16:07
" generał" ligi drewien i trzepaków polska ekstraklasa.....nieźle pojechali
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.