• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mariusz Pawlik (Bałtyk U-19) o meczu z Pogonią.

21 czerwca 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Spotkanie, tak jak w Szczecinie, rozpoczęło sie od kontuzji, tym razem naszego najlepszego strzelca, Jakuba Biskupa. Po odwiezieniu do szpitala, okazało się, iż ma on pęknięty obojczyk. Zastapił go w 7 minucie meczu Zbigniew Bodzak i już trzy minuty później asystował przy pierwszej bramce dla nas, autorstwa Adriana Klimowicza. Tak samo jak w pierwszym meczu goście wyrównali już cztery minuty później. Tomasz Janczak faulowal na polu karnym Wojtczaka - sędzia podyktował "jedenastkę". Na bramkę zamienił ją Rom. Po wyrównaniu ruszyliśmy zdecydowanie na bramkę gości. W 19. minucie Łukasz Morawski wykonywał rzut wolny sprzed linii pola karnego. Piłka poszybowała prosto w długi róg bramki Pogoni, a jej bramkarz, mimo ekwilibrystycznych wyczynów nie potrafił jej złapać. Dwie minuty później Bodzak podał do Adriana Klimowicza, który uderzył z linii szesnastki prosto w bramkarza. Ten nie utrzymał piłki w rękach, podbiegł do niej Piotr Tusk i podwyższył wynik spotkania na 3:1. 26. minuta przyniosła nam czwartą bramkę. Po podaniu Oskara Mitrosza, Damian Pęk znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Mimo, iż na plecach czuł oddech przeciwnika, spokojnie posłał piłkę nad golkiperem do siatki. Było 4:1. W 34. minucie boisko musiał opuścić Damian Pęk. Jego miejsce zajął zdobywca trzeciej bramki w Szczecinie - Bartosz Hajdasz. W 35. minucie po faulu na Bodzaku, Łukasz Król I wykonywał rzut karny. Bramkarz Pogoni wyczuł jednak jego intencje i odbił piłkę do boku. Przejął ją Rachwalski i chcąc wybić ją jak najdalej od własnego pola karnego, strzałem z woleja posłał ją do własnej bramki... W 41. minucie nie popisał sie sędzia, który faul w polu karnym na Jakubie Gronowskim, uznał za próbę wymuszenia rzutu karnego i ukarał naszego zawodnika żółtą kartką.

W przerwie z boiska zszedł nie mający do tej pory nic do roboty (jeden strzał z rzutu karnego) Maciej Wesołowski, a na drugie 45 minut zastapił go Sebastian Górski.

W 49. minucie odżyły nadzieje gdyńskich kibiców na wysoki wynik. Klimowicz podał do Mitrosza, a ten umieścił piłkę w siatce obok interweniującego rezerwowego bramkarza Pogoni.
Do końca meczu mimo dokonanych jeszcze dwóch zmian (Gogol za Klimowicza w 57' i Michal Pawlik za Gronowskiego w 69') mieliśmy bezapelacyjną przewagę. Raz tylko ratowaliśmy się wybijaniem piłki z lini bramkowej, w 65. minucie. Po dość jednostronnym spotkaniu pokonaliśmy Pogoń Szczecin 6:1 (5:1), (w dwumeczu 9:2).

specjalnie dla sport.trojmiasto.pl:
Mariusz Pawlik
http://www.baltyk.nets.pl

Mariusz Pawlik jest pierwszym bramkarzem Bałtyku U-19.

Opinie (2)

  • Tylko Bałtyczek!

    MISTRZ MISTRZ, BAŁTYK MISTRZ!

    • 0 0

  • walek

    baltyk for ever

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane