- 1 Lechia w długach. Spadek je powiększył (105 opinii)
- 2 Król strzelców w Arce po 47 latach (30 opinii)
- 3 Syn Wlazłego może pójść w ślady ojca (1 opinia)
- 4 Urodziny, bonus, zniszczony motocykl (59 opinii)
- 5 Właściciele Arki mają wyjaśnić prezydentowi (123 opinie)
- 6 W co gra Lechia? Oferta za Durmusa (68 opinii)
Spójnia Gdynia i Wybrzeże Gdańsk awansowały do 1/8 finału Pucharu Polski
31 stycznia 2018 (artykuł sprzed 5 lat)
aktualizacja: godz. 21:46
(31 stycznia 2018)
Piłkarze ręczni Spójni i Wybrzeża pewnie awansowali do 1/8 finału Pucharu Polski. Gdynianie pokonali na wyjeździe outsidera grupy A I ligi Gwardię Koszalin 36:27 (21:16). Kontuzją stawu skokowego zwycięstwo okupił Maciej Marszałek. Gdańszczanie w Grudziądzu w tej samej fazie rywalizacji pokonali tamtejszy MKS 33:20 (14:12). Kolejnych przeciwników poznają w drodze losowania.
Gwardia Koszalin - Spójnia Gdynia 27:36 (16:21)
GWARDIA: Bugaj, Rycharski, Gryzio - Szymko 1 bramka, Mróz 1, Tołłoczko 2, Hertig 2, Kiciński 6, Laskowski 2, Tałaj, Dzierżawski 6, Kamiński, Urbański, Jakutowicz 7
SPÓJNIA: Głębocki, Michalczuk - Lisiewicz 7, Kamyszek 6, K.Pedryc 4, Czaja 2, Jamioł 4, Brukwicki 6, Rychlewski 2, Dworaczek, Marszałek 6
Kibice oceniają
Arka Gdynia - ręczna m.
Torus Wybrzeże Gdańsk
-
Marcin Lijewski (Trener)4.60 (35 ocen)
-
4.02 (42 oceny)
-
3.49 (45 ocen)
Wizyta Spójni w Koszalinie zachęciła do przyjścia na mecz blisko pół tysiąca widzów. Gdynianie w debiutanckim sezonie w PGNiG Superlidze mają kłopoty z wygrywaniem (2 zwycięstwa w 18 meczach), ale z rywalem, który zamyka jedną z dwóch grup I ligi poradzili sobie bez większych kłopotów. Trenerzy Marcin Markuszewski i Dawid Nilsson na spotkanie z Gwardią nie zabrali nawet wszystkich zawodników. Zdecydowali się na 11-osobową kadrę.
Tylko na początku meczu gospodarze sprawiali wrażenie zdolnych do walki o niespodziankę. Po rzutach Krzysztofa Szymko i Patryka Kicińskiego z karnego prowadzili 2:0. Dwie bramki różnicy utrzymali do stanu 4:2, m.in. dlatego, że Adamowi Lisiewiczowi nie udało się wykorzystać karnego. Potem jednak skrzydłowy się zrehabilitował i był w tym spotkaniu najskuteczniejszym w szeregach Spójni.
Gdynianie przejęli inicjatywę, gdy między 7. a 12. minutą nie stracili żadnej bramki, a sami zaliczyli wówczas pięć trafień z rzędu. Co ciekawe za każdym razem piłkę w siatce umieszczał inny zawodnik.
Kolejny okres dominacji Spójni miał miejsce między 20. a 27. minutą. Wówczas z 9:8 odskoczyła ona na 18:11. W tym okresie 4 bramki zaliczył Borys Brukwicki.
Po zmianie stron goście długo utrzymywali 5-7 bramek różnicy, by w ostatnich 6 minutach przypieczętować wygraną, pozwalając zdobyć rywalom od wyniku 31:26 tylko jedną bramkę.
- Mimo wygranej mam pretensję o koncentrację, a także grę w obronie. Było sporo mankamentów. Niezbyt dobrze wyglądał też uraz Macieja Marszałka. Nie dość, że jest nas mało, to jeszcze skręcił nogę i nie wiadomo, czy uda mu się zagrać w najbliższym meczu ligowym - ocenia trener Markuszewski.
MKS Grudziądz - Wybrzeże Gdańsk 20:33 (12:14)
MKS: Ziółkowski, Żurawski, Knopik - Piernicki, Rozwadowski, Rudnicki, Bartecki 1, Orłowski 4, Kruszewski 3, Bieniek, Saraczyn, Grabowski, Landzwojczak 5, Kozanowski 6
WYBRZEŻE: Chmieliński 2, Pieńczewski - Bednarek 1, Gądek 3, Adamczyk 2, Komarzewski 4, Kondratiuk 1, Kostrzewa 4, Marciniak 2, Podobas 7, Rogulski 3, Wróbel 4
Również do słabiej radzącego sobie I-ligowca pojechało Wybrzeże. Gdańszczanie w Grudziądzu pojawili się wzmocnieni rekonwalescentami Markiem Marciniakiem i Adrianem Kondratiukiem. Po 5-ciu minutach gry podopieczni Marcina Lijewskiego prowadzili 4:0, a 3 bramki na koncie miał Krzysztof Komarzewski.
Gospodarze zdołali jednak poderwać się do walki i m.in. za sprawą Mateusza Orłowskiego doprowadzili do remisu po 6. Nie zdołali jednak odbić prowadzenia i ostatecznie goście na przerwę zeszli z przewagą 2 bramek.
Zaraz po zmianie stron gospodarze zmarnowali dwa rzuty karne, a razem z nimi jak się okazało, ostatnią szansę na dogonienie Wybrzeża. Kolejne 25 minut to już pełna kontrola Wybrzeża, które stopniowo powiększało przewagę. Po dwóch 4-bramkowych seriach gdańszczanie prowadzili już 25:14.
W końcowych minutach grudziądzan dobili Marek Podobas i... bramkarz Artur Chmieliński, który zapisał na swoim koncie 2 trafienia.
Typowanie wyników
31 stycznia 2018, godz. 19:00
Jak typowano
7% | 20 typowań | Gwardia Koszalin | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
93% | 275 typowań | SPÓJNIA Gdynia |
31 stycznia 2018, godz. 20:00
Jak typowano
3% | 10 typowań | MKS Grudziądz | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
96% | 283 typowania | WYBRZEŻE Gdańsk |
Pozostałe mecze 1/16 finału Pucharu Polski:
Warmia Energa Olsztyn - MMTS Kwidzyn 23:21 (14:12)
Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka - KPR Legionowo 17:38 (9:20)
ASPR Zawadzkie - Energa MKS Kalisz 30:37 (16:19)
AZS AWF Biała Podlaska - Orlen Wisła Płock 23:37 (13:21)
Czuwaj Przemyśl - Azoty Puławy 25:41 (8:18)
Stal Gorzów - Sandra Spa Pogoń Szczecin 24:25 (12:12)
Ostrovia - Chrobry Głogów 30:36 (16:17)
Siódemka Miedź Legnica - Gwardia Opole 27:28 (15:18)
SPR PWSZ Tarnów - Górnik Zabrze 26:39 (11:22)
GKS Żukowo - Meble Wójcik Elbląg 28:42 (15:23)
AZS UW Warszawa - PGE Vive Kielce 27:42 (11:19)
Olimpia Medex Piekary Śląskie - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 31:32 (20:18)
KSSPR Końskie - Stal Mielec 25:35 (13:17)
MKS Wieluń - Zagłębie Lubin 27:40 (14:22)
Warmia Energa Olsztyn - MMTS Kwidzyn 23:21 (14:12)
Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka - KPR Legionowo 17:38 (9:20)
ASPR Zawadzkie - Energa MKS Kalisz 30:37 (16:19)
AZS AWF Biała Podlaska - Orlen Wisła Płock 23:37 (13:21)
Czuwaj Przemyśl - Azoty Puławy 25:41 (8:18)
Stal Gorzów - Sandra Spa Pogoń Szczecin 24:25 (12:12)
Ostrovia - Chrobry Głogów 30:36 (16:17)
Siódemka Miedź Legnica - Gwardia Opole 27:28 (15:18)
SPR PWSZ Tarnów - Górnik Zabrze 26:39 (11:22)
GKS Żukowo - Meble Wójcik Elbląg 28:42 (15:23)
AZS UW Warszawa - PGE Vive Kielce 27:42 (11:19)
Olimpia Medex Piekary Śląskie - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 31:32 (20:18)
KSSPR Końskie - Stal Mielec 25:35 (13:17)
MKS Wieluń - Zagłębie Lubin 27:40 (14:22)
jag., ras.
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2018-01-31 22:13
(1)
Puchar juz dawno wygrawerowany.
Scyzorykiem.- 9 2
-
2018-01-31 22:31
To czas pokaże. Sport uczy pokory i kto wie, może puchar będzie zalany ropą naftową?
- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.