- 1 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (32 opinie) LIVE!
- 2 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (232 opinie)
- 3 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (18 opinii)
- 4 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (30 opinii) LIVE!
- 5 Gedania 1922 o puchar i przełamanie (4 opinie)
- 6 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (123 opinie)
Medal za rok. Rozmowa z Mariuszem Justką, hokeistą Stoczniowca
10 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat)
- Bez wątpienia uczyniliśmy duży krok do przodu. Rok i dwa lata temu stocznia była siódma - rozpoczął Mariusz. - Niedosyt jednak jest odczuwalny. Finał był na wyciągnięcie ręki. Tak blisko, że każdy z nas w myślach wieszał sobie medal na szyi. Niestety, koniec dobrej passy, bo jestem daleki o sformułowania "szczyt formy", nastąpił w decydującym, najważniejszym momencie, czyli w czwartym meczu półfinałowym z Katowicami w Gdańsku.
- Gorzej być nie mogło!
- Atmosfera zrobiła się taka, jakby to było spotkanie o mistrzostwo świata. To prawda, jego ranga była historyczna, lecz media chyba trochę za mocno pompowały kibiców. Przegraliśmy 0:2, choć mogło być odwrotnie. Gdy "Olivia" jest aż tak wypełniona, mimo wszystko gra się inaczej. Kolegom zaczęły drżeć ręce.
- Jednak brąz przegraliście w stylu co najmniej wstydliwym.
- Podupadliśmy psychicznie, morale w zespole poszło w dół. Rozpamiętywaliśmy, dlaczego nie ma nas w finale, a tymczasem ledwie dwa dni po Katowicach czekały Tychy. Wypoczęte, bo przecież przegrały z Unią 0:3. Upieram się, że tychowianie byli do ogrania, ale jakoś nie mogliśmy zrobić sztycha. Obiecuję jednak, że za rok staniemy na pudle. Bardzo emocjonujący finał Unia - Katowice potwierdził zresztą opinię, że w rywalizacji pierwszej czwórki każdy rezultat był możliwy. Często decydowała forma dnia.
- Jak czujesz się w tak młodej drużynie? Czy to dobry przepis na sukces?
- Nie jestem jeszcze taki stary! (śmiech) Strategia klubu jest słuszna, przede wszystkim perspektywiczna. Gdy cała drużyna nabierze doświadczenia, gdy dotrze się tych dwadzieścia różnych charakterów, Stoczniowiec będzie bardzo mocny.
- Obniży się limit obcokrajowców, na których zresztą po play off spadła fala krytyki.
- Mam swoje zdanie, ale na temat kolegów nikt ze mnie słowa nie wyciśnie. Obniżenie limitu do trzech jest prawidłowe. Przypomnijmy sobie, co było 7-8 lat temu, gdy otworzono granicę przed hokeistami z zagranicy. To z ich powodu młodzież z SMS i nie tylko nie znalazła miejsca w klubowych kadrach. Wojtek Jankowski został właśnie najlepszym zawodnikiem finałów MP juniorów starszych. Mikołaj Łopuski zdobył tytuł króla strzelców. Lepiej ten duet wstawić do czwartej formacji niż szukać stranieri.
- Stoczniowiec chlubi się opinią wypłacalnego. Czy to przyciągnie do Gdańska następnych dobrych graczy?
- Zawodnik, który przez kilka miesięcy nie widzi pensji, a teraz dostaje skromne zaliczki, z pewnością doceni ten atut i zainteresuje się naszym klubem. Wiadomo jednak od dawna, że na kokosy liczyć u nas nie może.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (4)
-
2002-04-10 11:09
PYTANIE
Czy ktoś wie czy i gdzie będą transmitowane mistrzostwa świata.
- 0 0
-
2002-04-10 14:56
o ile wiem mistrzostwa pokazywać będzie polsat sport
- 0 0
-
2002-04-10 15:58
To bardzo źle
Dzięki za informację.
- 0 0
-
2002-04-19 17:42
n
te zaliczki bardziej przypominaja zapomoge niz pensje hokeisty
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.