- 1 Określono budżet Lechii na kolejny sezon (109 opinii)
- 2 Hit III ligi na Polsat Plus Arenie Gdańsk (36 opinii)
- 3 Arka już buduje skład na 2023/24 (34 opinie)
- 4 Tabak podjął decyzję. Znany los trenera (9 opinii)
- 5 Kiedy Lechia wróci do ekstraklasy? (144 opinie)
- 6 List otwarty zasłużonych piłkarzy Arki (108 opinii)
Memoriał Aleksandra Mielewczyka.
21 października 2001 (artykuł sprzed 21 lat)
Osiemdziesiąt tenisistek i tenisistów stołowych, którzy przebrnęli dwa szczeble eliminacji, spotkało się w Gdańsku w pierwszym turnieju kwalifikacyjnym juniorów. Już po raz czwarty zawody otwierające sezon w tej kategorii wiekowej miały rangę Memoriału Aleksandra Mielewczyka, wychowawcy wielu pokoleń gdańskich pingpongistów.
- Młodzież złożyła kwiaty i zapaliła znicze na grobie patrona turnieju. Podczas ceremonii otwarcia wyczuwało się nastrój powagi. Uczestniczył w niej Jacek Mielewczyk, syn naszego znakomitego szkoleniowca - mówi Ryszard Weisbrodt, prezes Pomorskiego Okręgowego Związku Tenisa Stołowego w Gdańsku, który w hali MRKS przy ul. Meissnera był organizatorem rozgrywek.
Gdańscy zawodnicy pamięć trener Mielewczyka uczcili doskonałymi występami przy stole. Jak przystało na numer jeden turnieju, zwyciężył Alan Woś. 17-latek z MRKS DGT w drodze do pierwszego miejsca musiał pokonać koalicję zawodników Kastora Łask. I choć aż trzech przyjezdnych było w półfinale, na najwyższym stopniu podium stanął gdańszczanin. W finale po zaciętej walce Alan pokonał 3:2 Zbigniewa Grześlaka. Trzecie miejsce podzielili: Tomasz Lewandowski i Karol Strowski-Prus.
Bardzo wysoko należy ocenić awans do ćwierćfinału i miejsca w przedziale 5-8 Daniela Szczepańskiego (MRKS DGT), co gwarantuje mu start bez eliminacji w II OTK.
Pozostali pomorscy zawodnicy zajęli miejsca bliżej środka stawki: Marcin Janczewski (Pogoń Lębork) 13-16, Łukasz Czoska (MRKS DGT) 17-20, Damian Janczewski (Pogoń) 21-24.
Najwięcej niespodzianek było w turnieju juniorek. Pod nieobecność najwyżej klasyfikowanej w tej kategorii wiekowej Magdaleny Cichockiej (AZS AE Wrocław), która z kadrą seniorek uczestniczyła w German Open, najwyższe numery rozstawienia otrzymały wychowanki pomorskich klubów, które obecnie grają z dala od rodzinnych stron: Renata Krawczyk (AZS AWF Gdańsk) i Anna Janta-Lipińska (UKS Ustka). W końcowym zestawieniu obie solidarnie podzieliły pozycje 5-8, co nie zaspokoiło ich apetytów. Na więcej zapewne liczyła też gdańszczanka, która obecnie gra jako zawodniczka niestowarzyszona. Marcie Smętek musiały bowiem wystarczyć lokaty 9-12.
W finale grały zawodniczki, które w minionym sezonie zajmowały piąte i siódme miejsce na liście klasyfikacyjnej. Ta niżej notowana, czyli Agata Pastor (Pogoń Siedlce) pokonała 3:0 Katarzynę Sabat (GLKS Nadarzyn). Najniższy stopień podium dla: Magdaleny Linke (Rataje 50 Poznań) i Renaty Gomuli (JKTS Jastrzębie). Pomorskie zawodniczki zajęły dalekie miejsca. Sandra Partyka podzieliła lokaty 25-28, a Agnieszka Mazurek (Kosynier Sobowidz), która jako rezerwowa weszła do gry za Cichocką była na miejscach 33-36.
jag.
- Młodzież złożyła kwiaty i zapaliła znicze na grobie patrona turnieju. Podczas ceremonii otwarcia wyczuwało się nastrój powagi. Uczestniczył w niej Jacek Mielewczyk, syn naszego znakomitego szkoleniowca - mówi Ryszard Weisbrodt, prezes Pomorskiego Okręgowego Związku Tenisa Stołowego w Gdańsku, który w hali MRKS przy ul. Meissnera był organizatorem rozgrywek.
Gdańscy zawodnicy pamięć trener Mielewczyka uczcili doskonałymi występami przy stole. Jak przystało na numer jeden turnieju, zwyciężył Alan Woś. 17-latek z MRKS DGT w drodze do pierwszego miejsca musiał pokonać koalicję zawodników Kastora Łask. I choć aż trzech przyjezdnych było w półfinale, na najwyższym stopniu podium stanął gdańszczanin. W finale po zaciętej walce Alan pokonał 3:2 Zbigniewa Grześlaka. Trzecie miejsce podzielili: Tomasz Lewandowski i Karol Strowski-Prus.
Bardzo wysoko należy ocenić awans do ćwierćfinału i miejsca w przedziale 5-8 Daniela Szczepańskiego (MRKS DGT), co gwarantuje mu start bez eliminacji w II OTK.
Pozostali pomorscy zawodnicy zajęli miejsca bliżej środka stawki: Marcin Janczewski (Pogoń Lębork) 13-16, Łukasz Czoska (MRKS DGT) 17-20, Damian Janczewski (Pogoń) 21-24.
Najwięcej niespodzianek było w turnieju juniorek. Pod nieobecność najwyżej klasyfikowanej w tej kategorii wiekowej Magdaleny Cichockiej (AZS AE Wrocław), która z kadrą seniorek uczestniczyła w German Open, najwyższe numery rozstawienia otrzymały wychowanki pomorskich klubów, które obecnie grają z dala od rodzinnych stron: Renata Krawczyk (AZS AWF Gdańsk) i Anna Janta-Lipińska (UKS Ustka). W końcowym zestawieniu obie solidarnie podzieliły pozycje 5-8, co nie zaspokoiło ich apetytów. Na więcej zapewne liczyła też gdańszczanka, która obecnie gra jako zawodniczka niestowarzyszona. Marcie Smętek musiały bowiem wystarczyć lokaty 9-12.
W finale grały zawodniczki, które w minionym sezonie zajmowały piąte i siódme miejsce na liście klasyfikacyjnej. Ta niżej notowana, czyli Agata Pastor (Pogoń Siedlce) pokonała 3:0 Katarzynę Sabat (GLKS Nadarzyn). Najniższy stopień podium dla: Magdaleny Linke (Rataje 50 Poznań) i Renaty Gomuli (JKTS Jastrzębie). Pomorskie zawodniczki zajęły dalekie miejsca. Sandra Partyka podzieliła lokaty 25-28, a Agnieszka Mazurek (Kosynier Sobowidz), która jako rezerwowa weszła do gry za Cichocką była na miejscach 33-36.
jag.
Zobacz także
Opinie
NIE PISZ Z NIENAWIŚCIĄ I HEJTEM.
TAKIE OPINIE SKASUJEMY.