• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Memoriał Eryka Brabeca.

12 lipca 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Po raz siódmy Gdyńskie Towarzystwo Hippiczne zaprasza na ogólnopolskie zawody jeździeckie w skokach przez przeszkody o Memoriał Eryka Brabeca. W piątek, sobotę i niedzielę na bocznym boisku stadionu Arki przy ul. Ejsmonda odbędzie się dwanaście konkursów. Wstęp wolny.

Zawody regularnie odbywały się w latach 1928-39 oraz 1995-2000. Te powojenne to zasługa właśnie GTH. Co warte podkreślenia, towarzystwo wszystko czyni siłami społecznymi. Zebrano pieniądze na nagrody, a przeszkody udostępnił gdynianom m.in. Sopocki Klub Jeździecki.

- Z roku na rok jest coraz trudniej. Można powiedzieć, że brniemy boso, ale w ostrogach. Do ostatniej chwili będzie zapewne nerwowo. Na przykład teraz muszę tłumaczyć dzwoniącym z głębi Polski, że... powódź nas nie dotknęła i mamy w Gdyni piękną pogodę - podkreśla Teresa Szydłowska, prezes GTH.

W piątek zawody rozpoczną się o godzinie 14.00 konkursem dokładności z rozgrywką. Tego dnia odbędą się jeszcze dwa inne przejazdy. Najwięcej emocji czeka sympatyków skoków w sobotę. Między 11.00 a 19.00 przewidziono aż pięć konkursów. Na przykład o 13.00 rozpocznie się konkurs o wzrastającym stopniu trudności z rozgrywką, a
o 16.30 na parcours wyjadą amatorzy, którzy rywalizować będą w "Pierwszym Skoku". Przeszkody będą miały wysokość 80 centymetrów. Wystartować może każdy, ale pod warunkiem, że będzie miał konia oraz stosowne zaświadczenia lekarskie.

Ostatniego dnia zawodów przygotowano trzy konkursy. Pierwszy rozpocznie się o 11.00, a ostatni i najważniejszy - Grand Prix o Memoriał Eryka Brabeca - o 16.00. Na triumfatora spadnie deszcz nagród, m.in. Puchar Prezydenta Gdyni oraz nagroda Renaty Brabec, wdowy po patronie zawodów. Ponadto uhonorowany zostanie najlepszy junior.

- Nagroda memoriałowa jest przechodnia. Na własność może ją zdobyć zawodnik, który wygra Grand Prix trzykrotnie. Najbliżej tej sztuki jest Sławomir Kaczmarek z Kościana, który zwyciężył w Gdyni przed trzema i dwoma laty. Jednak na pewno nie skapituluje bez walki także ubiegłoroczny triumfator, Hubert Kierznowski. W gronie kandydatów do sukcesu widzę też: Annę Małkowską, która z dobrej strony pokazała się w czerwcu w sopockich zawodach CSI A, oraz rutynowanego Marka Orłosia - przewiduje prezes Szydłowska.

jag.



Głos Wybrzeża

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane