• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bałtyk zremisował z outsiderem III ligi

mad
26 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Energa Bałtyk Gdynia

Najnowszy artykuł na ten temat Małe derby Gdyni: Arka II - Bałtyk 1:2
Mateusz Kuzimski jest jednym z tych piłkarzy Bałtyku, którzy nie zawodzą trenera Marcina Martyniuka. Pytaniem jest, jak wielu ma on ich w swojej drużynie. Mateusz Kuzimski jest jednym z tych piłkarzy Bałtyku, którzy nie zawodzą trenera Marcina Martyniuka. Pytaniem jest, jak wielu ma on ich w swojej drużynie.

Bałtyk dalej nie może wygrać meczu. W spotkaniu kończącym 22. kolejkę III ligi Grupy Bałtyckiej piłkarze Marcina Martyniuka zremisowali w Gdyni z zamykającym tabelę Raselem Dygowo 1:1 (1:0). Na gola Mateusza Kuzimskiego z pierwszej połowy, tuż przed zakończeniem meczu odpowiedział Adrian Rutkowski. To czwarty, ligowy mecz biało-niebieskich bez kompletu punktów.



Bramki
Kuzimski 36 - Rutkowski 89

BAŁTYK: Klebba - Piekarski, Szałek, Wypij - Węgliński, Gródek, Kajca (78 Dmitrzyk), Gieraszek (55 Proena), Dettlaff (58 Bujnowski) - Krysiński, Kuzimski

Rasel: Hartleb - Płomiński, Żdanow, Być, Wawiórko, Duwe (69 Dubiela), Zejfer, Mitlenko, Muzyczenko (69 Suchwałko), Wojciechowski, Rutkowski


WYGRANA REZERW ARKI, PORAŻKA LECHII, KTÓRA STRACIŁA LIDERA

Piłkarze Bałtyku przystępowali do niedzielnego meczu po męskiej rozmowie z trenerem Marcinem Martyniukiem. Szkoleniowiec biało-niebieskich zapowiedział ją po fatalnym w wykonaniu jego drużyny meczu okręgowego Pucharu Polski z Kaszubią Kościerzyna. Rywale wbili Bałtykowi aż 7 bramek, a dali sobie strzelić tylko jedną.

MARTYNIUK PO PUCHARZE POLSKI: WSTYD I ŻENADA

Był to jednocześnie trzeci mecz biało-niebieskich bez zwycięstwa. A to sprawiło, że gdynianie są blisko braku realizacji dwóch celów, jakie były przed nimi postawione: mieli grać o awans do II ligi oraz walczyć o zwycięstwo w okręgowym Pucharze Polski.

Niedzielne starcie miało być okazją do niewielkiej rehabilitacji za ostatnie wpadki. Gdynianie wygrali po raz ostatni na Narodowym Stadionie Rugby 27 marca, 4:1 z Cartusią. Później co prawda cztery z pięciu meczów rozegrali na wyjeździe, ale ten jedyny przed własną publicznością zremisowali - z Gryfem Wejherowo 1:1. Taki wynik zahamował pogoń za liderem rozgrywek.

Początek meczu w Gdyni nie stał na najwyższym poziomie. Bałtyk nie kwapił się do ataków, podobnie zresztą jak goście. Raz dobrą interwencją wykazał się Daniel Klebba. Dopiero po kwadransie doczekaliśmy się pierwszego groźnego strzału. Jego autorem był Mateusz Kuzimski, ale piłka minęła bramkę i wyleciała poza boisko. Gdynianie nabrali jednak dzięki tej akcji wiatru w żagle i wreszcie zaczęli podkręcać tempo ataków.

Rasel postanowił odpowiedzieć w ten sam sposób. I to goście byli jako pierwsi bliscy strzelania gola. W 27. min. posłali strzał, który wpadłby do siatki tuż przy słupku gdyby nie dobra interwencja Klebby.

Trzy minuty później to Bałtyk mógł prowadzić. Strzał Radosław Krysińskiego trafił jednak w słupek, a do tego po chwili sędzia asystent podniósł chorągiewkę sygnalizując pozycję spaloną piłkarza gospodarzy.

Celny cios biało-niebieskim udało się zadać w 36. min. Wyprowadzili składną akcję, piłka trafiła do Tomasza Gródka, ten podał jeszcze do Kuzimskiego, który tym razem pokonał golkipera gości.

Bałtyk chciał pójść za ciosem i szybko strzelić drugą bramkę, ale na pozycji spalonej znalazł się tym razem Marcin Dettlaff. A później gdynianie niepotrzebnie oddali inicjatywę Raselowi.

W 52. min. po rzucie rożnym przyjezdni oddali strzał minimalnie nad poprzeczką bramki Klebby, a następnie Adrian Rutkowski nie umieścił piłki w siatce po strzale głową z bardzo dogodnej pozycji.

Gdynianie mogli dobić gości w 66. min. Około czterech metrów od ich bramki piłkę otrzymał Kuzimski. Niestety strzelił prosto w golkipera. Jak się później okazało, napastnik mógł podwójnie żałować niewykorzystanej okazji. Po pierwsze dlatego, że po raz kolejny nie wpisał się na listę strzelców, a po drugie, gdyż jego drużyna straciła dwa punkty.

W przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry, tym razem celnie uderzył Rutkowski i ustalił wynik meczu. Tak jak w przypadku Bałtyku, Rasel zareagował po strzeleniu gola ofensywną grą, ale nie był w stanie trafić ponownie.

Tabela po 23 kolejkach

Piłka nożna - III liga
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Gryf Wejherowo 23 14 5 4 60:29 47
2 Kaszubia Kościerzyna 23 15 1 7 43:29 46
3 Lechia II Gdańsk 23 13 6 4 49:25 45
4 Gwardia Koszalin 23 12 4 7 32:24 40
5 Arka II Gdynia 23 11 3 9 37:27 36
6 Chemik Police 23 10 5 8 21:25 35
7 Bałtyk Gdynia 23 9 8 6 35:27 35
8 Drawa Drawsko Pomorskie 23 10 4 9 28:28 34
9 Cartusia Kartuzy 23 9 4 10 25:29 31
10 KS Chwaszczyno 23 8 5 10 26:34 29
11 Pogoń II Szczecin 23 8 5 10 30:33 29
12 GKS Przodkowo 23 7 7 9 32:38 28
13 Bałtyk Koszalin 23 4 10 9 25:31 22
14 Leśnik Manowo 22 5 4 13 20:39 19
15 Astra Ustronie Morskie 23 4 5 14 26:52 17
16 Rasel Dygowo 22 4 4 14 19:38 16
Tabela wprowadzona: 2015-04-26

Wyniki 23 kolejki

  • BATŁYK Gdynia - Rasel Dygowo 1:1 (1:0)
  • LECHIA II Gdańsk - Pogoń II Szczecin 1:2 (0:1)
  • Cartusia Kartuzy - ARKA II Gdynia 2:3 (0:2)
  • Chemik Police - Bałtyk Koszalin 1:0 (0:0)
  • Drawa Drawsko Pomorskie - Gryf Wejherowo 0:1 (0:0)
  • Gwardia Koszalin - Astra Ustronie Morskie 3:1 (1:1)
  • KS Chwaszczyno - GKS Przodkowo 0:3
  • Kaszubia Kościerzyna - Leśnik Manowo 3:0 (2:0)
mad

Kluby sportowe

Opinie (33) 7 zablokowanych

  • (5)

    K.... robcie sobie dalej z nas jaja ! Osmieszyliscie siebie i kibicow ! Marta dziekujemy !!!

    • 25 11

    • (4)

      Uprzejmie i tradycyjnie proszę autora relacji o podanie choć przybliżonej liczby widzów obecnych na tym super widowisku... 100 - 150 osób ? (propagadyści sks-u niech nic nie piszą, bo jak zwykle skłamią)

      • 14 18

      • Było nas niewielu (1)

        Faktycznie, max.150 osób, ale ciężko się spodziewać więcej po takiej padlinie, jaką ostatnio gra Bałtyk no i klasie rozgrywek. Zadowolony?

        • 19 7

        • Do Witominianin

          Dziękuję za jasną odpowiedź. Zadowolony: -)

          • 11 1

      • przejeżdzałem koło stadionu w II połowie i koło 80 osob było na trybunie (1)

        • 14 5

        • jak na taka gre i lige i to i tak za duzo

          • 12 2

  • Tacy pewnie awansu byli a tu prędzej spadek do V ligi nastąpi z taką grą (3)

    w sumie nikt by ich nie żałował.
    Juniorzy Arki nad nimi w tabeli :)

    • 25 16

    • (2)

      Po co ty sie tu udzielasz ? Zajmij sie swoim klubem bo u was tesz szalu nie ma !

      • 8 11

      • Prosiłem grzecznie a ty już szczekasz...

        • 9 6

      • "tesz" polecam ci słownik ortograficzny

        • 8 1

  • Dygowo (tuż po wojnie Degów, niem. Degow) duża wieś gminna wPolsce położona w województwie zachodniopomorskim, w powiecie kołobrzeskim, w gminie Dygowo.

    Według danych z 1 stycznia 2011 r. wieś miała 1615 mieszkańców.

    W miejscowości ma siedzibę jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej

    • 26 1

  • Buhaha

    A dla kogo mieli grać, ilu nas było ??? 80 max

    • 21 3

  • Nawet w 6 lidze ja baltyku sie nie wstydze (2)

    • 19 20

    • Czy mecz wygrasz czy nie ja i tak kocham cie serce boli Baltyk i na dobre i na zle

      • 10 11

    • Czy pan od W-F Martyniuk jest nie do ruszenia w Baltyku ?

      • 16 13

  • Co jest do licha!? zapomnieli jak się kopie piłkę...

    z taką grą to wylądują na dnie tabeli. i jeszcze z jakimś outowym zespolikiem...wstyd panowie z pod znaku SKSu!

    • 13 6

  • Jestem kibicem Bałtyku ale niestety nie wierze ze kiedyś bedzie lepiej. To co wyprawia sie z tym klubem od lat wola o pomstę do nieba. Tego nie da sie oglądać nie daje sie słuchać kolejnych tłumaczeń i kolejnych zapowiedzi ze bedzie lepiej bedzie moze awans. My kibice możemy żyć tylko wspomnieniami bo chyba nikomu nie jest na rękę aby ten klub sie odrodził. Pare lat temu jak zaczęła wracać chociaż po części dawna atmosfera starej ligi, spotykało sie te same twarze co na starej 2 lidze dawało to nadzieje. Ale cóż za słabi byli dla nas trenerzy jak np P. Rzepka ktory pozniej w wyższej lidze jakos sobie radził a piłkarze którzy do nas sie nienadawali teraz strzelają nam bramki wiec wszystkich sie pozbywalismy budowaliśmy od nowa co chwile i niestety co chwile gozej. Pewnie dużo osób da minusy ze co to za kibic jak nie wierzy ale niestety nie ma podstaw. Czasy derbów i 500 osób w prawdziwym młynie nie wrócą. Obecnie to żenada masakra itp itd kumple z podwórka lepiej grają

    • 39 4

  • Widać, że to nie jest drużyna

    Bez zacięcia, ambicji, chęci do gry. Pretensji nie można mieć do Klebby no i kilku może zawodników (Krysiński no i może Kuzimski), reszta zupełnie bez wyrazu. Nie wiem co do drużyny wniósł transfer Szałka, Detlaff - to już historia, Piekarski - tragiczny w obronie, zresztą nie ma sensu ich wszystkich wymieniać, odejdą w zapomnienie po tym sezonie, a przynajmniej większość z nich. Najbardziej chciało się chyba angażować trenerowi. Rasel zasłużenie zremisował, bo miał jedną cechę, której nasi gracze nie mieli - chęci do gry.

    • 24 3

  • Ostatni mecz Marty ?!?

    • 11 8

  • TBG 1930 (2)

    Czas pokazał że prawdziwe kadłuby to my kibice i kibole bo kopacze to pi...Le? Na zawsze bałtyk gdynia....!

    • 11 14

    • (1)

      Już niedługo zostanie was "dwóch kadłubów", zmontujecie katamaran i sio z Gdyni !

      • 11 13

      • lub arke noego hahaha

        • 5 6

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Trójmiejskie drużyny

Relacje LIVE

Najczęściej czytane