• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Michał Kołakowski, prezes Arki Gdynia: Nie zamierzamy wydać więcej niż mamy

Jacek Główczyński
2 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Arka Gdynia

Michał Kołakowski, prezes i większościowy akcjonariusz Arki Gdynia. Michał Kołakowski, prezes i większościowy akcjonariusz Arki Gdynia.

- Na pewno nie zamierzamy wydawać więcej niż mamy. Nie da się dalej bujać w obłokach, żyć na kredyt. Musimy działać jak uczciwie funkcjonujące przedsiębiorstwa - zapewnia Michał Kołakowski. - Futbol wymaga pokory, pycha źle się kończy. Uważam, że awans powinien być efektem pracy i dobrej gry, a nie zamierzonym wcześniej celem - dodaje prezes i większościowy akcjonariusz Arki Gdynia.



Za co GKS Tychy docenił kapitana Arki Gdynia?



Jacek Główczyński: Co było większym wyzwaniem dla Arki Gdynia po degradacji: poukładanie spraw finansowo-organizacyjnych w klubie czy zbudowanie praktycznie od nowa drużyny?

Michał Kołakowski: Na pewno było szereg problemów, z którymi każdy klub musi się zmierzyć spadając z ekstraklasy. Jak pokazuje historia, niemal każdy ma problem z szybkim powrotem. Na pewno dużym wyzwaniem jest wymiar finansowy. Drastyczna różnica występuje przede wszystkim w sferze przychodów pomiędzy klubami ekstraklasy, a I ligi. A jeszcze gorzej jest, gdy klub spadając do niższej klasy, ma długi i to z okresu, w którym teoretycznie powinien mieć rekordowe przychody. Na pewno sfera finansowa jest zatem problemem. Natomiast strona sportowa też była dużym wyzwaniem. Było bardzo mało czasu na zebranie nowej drużyny oraz pożegnanie niepotrzebnych zawodników. My zrobiliśmy to sprawnie, bardzo szybko udało nam się zbudować kadrę pierwszej drużyny na pierwszoligowy sezon. Dzięki temu pomimo bardzo nietypowej, krótkiej przerwy między sezonami, trener otrzymał sporo czasu, aby przygotować zespół do sezonu. Nowi zawodnicy, którzy tworzą trzon zespołu mogli trenować i zgrywać od początku okresu przygotowawczego. Na pewno to było bardzo ważne.

W Arce po degradacji z ekstraklasy były różne scenariusze. W tym najgorszym na awans trzeba było czekać aż 23 lata, a w ostatnim - 5 sezonów. Ale było też przypadki, że żółto-niebiescy wracali po roku, a w czasach sponsorowania klubu przez Ryszarda Krauze budżet po degradacji jeszcze wzrósł. Jakie deklaracje padną w tym względzie teraz?

Wiemy czym się zakończyły deklaracje z czasów Ryszarda Krauze, Arka praktycznie nigdy po nich nie wyszła na prostą. Futbol wymaga pokory, pycha źle się kończy. Uważam, że awans powinien być efektem pracy i dobrej gry, a nie zamierzonym wcześniej celem. Ostatni mecz pokazał, że I liga jest ciężka. Tak zawodnicy, jak i kibice mogli przekonać się o tym na własnej skórze. Ponadto pół ligi marzy o awansie. A aby to zrealizować, nie trzeba o tym mówić, a po prostu na koniec rozgrywek być na miejscach gwarantujących grę w ekstraklasie. Co do samego budżetu - jest to trudne zagadnienie biorąc pod uwagę długi z poprzedniego sezonu.

Dlaczego zwycięska passa Arki Gdynia została przerwana?



Czy zgodzi się pan z tym, że Arka spadła w najgorszym momencie? Przed czekającą nas reorganizacją rozgrywek, trudniej obecnie awansować do ekstraklasy niż z niej spaść.

Na pewno te zmiany nie sprzyjają podniesieniu poziomu i atrakcyjności ekstraklasy. Może się okazać, że będzie to w tej klasie rozgrywkowej dość nudny sezon, gdyż jedyny spadkowicz może być wyłoniony na długo przed zakończeniem rozgrywek. Natomiast walka o awans może się rzeczywiście okazać znacznie ciekawsza. Dla nas, tak jak mówiłem - degradacja pod kątem finansowym to duży cios. Natomiast, uważam że sportowo idziemy do przodu. Pod koniec poprzedniego sezonu było widać, że tamta drużyna wymagała zmian.

Po raz pierwszy ekstraklasa spadkowiczom wypłaciła pieniądze. Czy 750 tys. zł to w sytuacji Arki ważny zastrzyk finansowy?

Na pewno potrzebny. To są oczywiście spore pieniądze, ale biorąc jednak pod uwagę koszty spadku do niższej ligi, szczególnie, gdy sezon trwał o miesiąc dłużej, jest to mało. Dodatkowo porównując to do 2-3 letnich środków pomostowych, które są wypłacane np. spadkowiczom w czołowych ligach Europy. U nas nikt o tym chwilowo nie myśli. Wracając do naszej sytuacji, w obliczu wcześniejszych zadłużeń oraz tego, że znaczna część środków z Ekstraklasy została już wcześniej, przed przejęciem przeze mnie klubu wypłacona w postaci zaliczek, to te pieniądze nie rozwiązują problemów. Jednak - oczywiście, to pomaga. W realiach pierwszoligowych taka gotówka wystarcza, aby przez miesiąc, czy dwa funkcjonował cały klub.

Arka Gdynia - GKS Tychy 0:2 - relacja, foto, video, możliwość wystawienia ocen piłkarzom i trenerowi



Na pewno wiele klubów może zazdrościć Arce relacji z miastem. Gdynia na rundę jesienną przyznała 4 mln zł.

Oczywiście. To jest nieocenione wsparcie. Jego poziom jest podobny do udzielanego Arce w roku 2019 i latach wcześniejszych. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni prezydentowi Wojciechowi Szczurkowi. Chcemy sensownie gospodarować powierzonymi środkami i będziemy starali się odwdzięczyć za ten kredyt zaufania, którym nas obdarzył, zarówno dobrymi wynikami, jak i godnym reprezentowaniem Gdyni. 

Trener i piłkarze mają komfort pracy przez cały sezon, czy mimo obecnie braku konkretnych deklaracji wynikowych, jednak w grudniu usiądziecie do stołu i będą dokonywać się zmiany?

Futbol wymaga ciszy i cierpliwości, wiec nie ma powodu do planowania zmian. Ale też na pewno każdy kolejny mecz dostarcza informacji jak funkcjonuje drużyna. Nie wszystko da się przewidzieć, szczególnie w tak w ciężkim sezonie. Do tego musimy poruszać się w określonym budżecie. Cały czas obserwujemy zespół i w razie potrzeby jesteśmy gotowi go lekko modyfikować.

Ile pieniędzy przeznacza Gdynia dla Arki z tytułu promocji miasta?



Co w tej lidze może być kluczowe do awansu: piłkarze, pieniądze, kibice, a może... komu mniej życia uprzykrzy koronawirus?

Myślę, że sama drużyna jako taka, dobór i zaangażowanie piłkarzy, odpowiednie podejście i dyscyplina meczowa. Na te kwestie bym stawiał, gdyż jak wielokrotnie pokazywała historia, pieniądze nie decydują o sukcesie sportowym. Liczymy, że gra zespołu sprawi, że kibice chętnie i licznie będą przychodzili na nasze spotkania. Na pewno jest to bardzo potrzebne drużynie. Natomiast oczywiście, ograniczenia co do pojemności widowni ze względów sanitarnych, są dla nas dość kosztownym problemem. Ponadto kwestię przekładania meczów, a potem konieczność ich nadrabiania w krótkim okresie czasu, też trzeba również brać pod uwagę.

Macie rozeznanie, jak plasujecie się w I-ligowej tabeli, jeśli chodzi o wysokość budżetu?

Nie mam dostępu do siatki płac innych zespołów, wiemy jednak, że są kluby które mają większe środki do dyspozycji, większe wypłaty dla piłkarzy. Za to my nie przepłacając, chcemy dać piłkarzom perspektywę rozwoju sportowego. Pozyskujemy tylko ludzi, którzy to rozumieją, mamy wiec dobry zespół i zawodników, którzy grają u nas na zasadach rynkowych.

Ireneusz Mamrot: Nie mam wiedzy Nostradamusa



Czy oprócz planu na bieżącą działalność, Arka jest projektem rozpisanym na lata? Możemy powiedzieć, gdzie klub ma się znaleźć za 5 czy 10 lat?

Uważamy, że jest wiele sfer działalności klubu do poprawy i wiele dużych projektów do zrealizowania. To nie jest praca na rok, gdyż wymagają planów i budżetów na kolejne sezony. Dlatego w dużej mierze uzależnione będą od możliwości odłożenia środków na te cele. Natomiast, jeśli chodzi o wizję drużyny - to chcemy stawiać na Polaków, na młodych zawodników. Zamierzamy wprowadzić do klubu filar, który w Arce był praktycznie nieobecny, czyli dochody z transferów. Już w ekstraklasie Arka była wyjątkiem, gdyż nie sprzedawała młodych polskich zawodników za granicę, a z tego obecnie do wielu ligowych klubów płyną największe pieniądze, robią transfery o wartości kilku milionów euro, co w polskich warunkach jest bardzo istotnym składnikiem budżetów klubu.

Czy poza transferami są jeszcze inne pomysły na zwiększenie dochodów klubu?

Każdy z filarów przychodów klubu musi być zwiększony. W głównej mierze budżet będzie determinowany przez wyniki sportowe oraz politykę transferową. Ważne będzie również budowanie szeroko rozumianej marki klubu. Natomiast to wymaga wielu lat pracy.

Michał Kołakowski o degradacji Arki Gdynia z ekstraklasy



Na transferach zarabiają głównie kluby, które już kilka lat temu zainwestowały w rozwój klubowych akademii. Czy to jest także pomysł na rozwój Arki poprzez zintensyfikowanie szkolenia młodzieży?

Zdecydowanie tak. Zarówno chodzi nam o szkolenie gdyńskiej młodzieży jak i odpowiednią politykę transferową. Oczywiście chcielibyśmy mieć w drużynie piłkarzy, których szkolimy od 6. roku życia, bo inwestowanie w miejscowych zawodników czy tych z okolic to także realizacja społecznej roli klubu. Jednak mówię też tutaj o szerszym aspekcie tego zagadnienia, czyli pozyskiwaniu utalentowanych piłkarzy już do zespołów juniorskich, czy wprowadzanie do pierwszej drużyny głównie takich zawodników, którzy mogą się w niej mocno rozwinąć. To oczywiście wiąże się z odpowiednim skautingiem, a potem wykształcenia procesów związanych z odpowiednim wprowadzaniem młodych piłkarzy do gry w rozgrywkach ligowych, czy w dalszym okresie odpowiedniego ich wypromowania zarówno na boisku jak i w biznesowym ujęciu.

Dobrą formą promocji są występy reprezentacyjne na arenie międzynarodowej. Obecnie Arka nie ma kadrowiczów. Kiedy to się zmieni?

Na pewno to jest jedna z najlepszych form promocji, jakie piłkarz może mieć. Jednak na tę chwilę nie będzie nam łatwo pozyskać aktualnego reprezentanta Polski. Natomiast nie widzę przeciwwskazań, żeby takiego zawodnika wyszkolić i wypromować u nas w klubie.

Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni o zmianach właścicielskich w Arce - wywiad



Rozwój szkolenia młodzieży wiąże się z bazą sportową, liczą dostępnych boisk. Natomiast dostępność trawiastej płyty treningowej przy gorszych warunkach atmosferycznych dotyka nawet pierwszą drużynę, nie wspominając o młodzieży. Co w tym aspekcie macie do zaproponowania?

Znamy ten problem. Nie chciałbym tutaj deklarować konkretnych działań, ale trwają dość intensywne rozmowy, aby to poprawić.

Rozumiem, że nastawiacie się, iż Arka stanie się klubem samofinansującym się, czyli że będziecie wydawać tyle, ile wcześniej zarobicie. Nie łudzicie się, że przyjdzie nagle "Św. Mikołaj", bogaty sponsor z workiem pieniędzy?

Na pewno nie zamierzamy wydawać więcej niż mamy. Nie da się dalej bujać w obłokach, żyć na kredyt. Musimy działać jak uczciwie funkcjonujące przedsiębiorstwa. 

Typowanie wyników

4 października 2020, godz. 15:00
3 pkt.
Odra Opole
ARKA Gdynia

Jak typowano

14% 42 typowania Odra Opole
13% 38 typowań REMIS
73% 211 typowań ARKA Gdynia

Twoje dane



Tabela po 6 kolejkach

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 ŁKS Łódź 6 6 0 0 18:3 18
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 6 5 0 1 9:1 15
3 Odra Opole 6 5 0 1 6:5 15
4 Górnik Łęczna 5 4 1 0 10:2 13
5 Arka Gdynia 5 4 0 1 12:4 12
6 GKS Tychy 6 3 2 1 7:5 11
7 Miedź Legnica 6 3 1 2 10:7 10
8 Radomiak Radom 5 3 0 2 8:6 9
9 Chrobry Głogów 6 2 2 2 7:6 8
10 Puszcza Niepołomice 5 2 1 2 6:7 7
11 Stomil Olsztyn 6 2 1 3 5:7 7
12 Widzew Łódź 6 2 1 3 5:10 7
13 Korona Kielce 6 1 3 2 5:9 6
14 Zagłębie Sosnowiec 6 1 1 4 5:6 4
15 Resovia 6 1 0 5 4:11 3
16 GKS Bełchatów 6 1 1 4 3:10 2
17 GKS 1962 Jastrzębie 6 0 0 6 3:12 0
18 Sandecja Nowy Sącz 6 0 0 6 4:16 0
Obowiązuje system każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z miejsc 3-6 o jedno miejsce premiowane grą w elicie zagrają w barażach. Do II ligi zdegradowana zostanie tylko jedna ekipa, która zajmie 18., ostatnie miejsce.
GKS Bełchatów rozpoczął sezon z minus 2 punktami.
Tabela wprowadzona: 2020-09-30

Wyniki 6 kolejki

  • ARKA GDYNIA - GKS Tychy 0:2 (0:1)
  • Widzew Łódź - Zagłębie Sosnowiec 1:1 (0:0)
  • Sandecja Nowy Sącz - Stomil Olsztyn 1:4 (0:2)
  • GKS Bełchatów - ŁKS Łódź 1:3 (1:3)
  • Korona Kielce - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:3 (0:2)
  • Radomiak Radom - Miedź Legnica 0:2 (0:1)
  • Chrobry Głogów - Górnik Łęczna 1:1 (1:0)
  • Odra Opole - Resovia 1:0 (1:0)
  • Puszcza Niepołomice - GKS 1962 Jastrzębie 2:1 (0:0)

Kluby sportowe

Opinie (70) ponad 20 zablokowanych

  • To jest wszystko
    Bardzo przykre

    • 7 6

  • Co z młynkiem?

    • 3 1

  • Wlasciciele?????pseudo biznesmeni, za nasze , miejskie pieniadze.To ma byc wklad w odbudowe Arki??????

    • 15 5

  • Nic z tego nie będzie

    • 8 6

  • (1)

    Wg mnie tylko jeden klub w Polsce dziala na zdrowych zasadach. To Lech Poznań. Z tego klubu odchodzą na transfery zagraniczne zdolni pilkarze, ale są natychmiast zastępowani swoimi mlodziezowcami, wychowankami lub sciagnietymi z nizszych klas. Umiejetnie segregyja material pilkarski i mlodziez w tym klubie jest zdecydiwanie najlepsza w Polsce. Zagranicznymi pilkarzami uzupelnia sie brai w ramach kwot uzyskiwanych z transferow. Wieloletnia praca nad mlodzieza daje efekty i teraz nawet sa w stanie wypozyczac pilkarzy do innych klubow i to pilkarzy dobrych, rokujacych chociaz nie mieszczacych sie w kadrze Lecha . W tym klubie s a zalazki tego ja prowadzi sie kluby na zachodzie Europy. Do takiej polityki potrzeba odpowiedzialnego wlasciciela. Lechem rzadzi bznesmen nie nastawiony na szybki zysk, zyjacy z czego innego / Zaklad AGD Wronki z wieloletnia praktyka w biznesie niemieckim/ i wie na czym polega polityka gospodarcza. Na drugim biegunie klubów jest Legia ze swoja bezmyslna, samobojcza polityka transferowa, podkradająca wybijających sie pilkarzy z polskiej ligi. I widac ze nic z tego nie wychodzi i wyjsc nie moze. Bo brakuje strategii. Mam nadzieje ze Arka chce zmierzac ku temu pierwszemu modelowi, ale on wymaga na poczatku drogi przebudowy niestety ale nakladow finansowych Nie podejrzewam by Kołakowskich bylo na to stac lub by chcieli ponosic ryzyka fiaska finansowego swych działań , a ono zawsze istnieje w biznesie.

    • 27 0

    • Obecnie tak jest, a po sukcesach w pucharach faktycznie skapnie im "parę" groszy i zarobią też na transferach.

      • 1 0

  • Tu kupię tam sprzedam

    Nie sięgnie mnie bieda

    • 7 4

  • (1)

    nie mamy na kupowanie meczy sznurek musisz dać więcej bo musi być eklapa i LE

    • 6 1

    • Sznurek Tobie tylko został...

      • 1 0

  • Na mecz z Odrą Opole tylko żelazna obrona:Kasperkiewicz,Kwiecień,Danch,Wawszczyk!!!

    Jeśli zagra Marciniak i Marcjanik to przegramy,a awans w tym sezonie można będzie włożyć między bajki.

    • 11 7

  • Prezio przyznał o co chodzi w naszym klubie

    Odpalać piłkarzy za granice a jak przy okazji wyjdzie awans to fajnie...

    • 12 2

  • Tak trzymać

    • 1 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Wisła Płock
84% ARKA Gdynia
14% REMIS
2% Wisła Płock

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 29 55 62.1%
2 Sławek Surkont 30 50 56.7%
3 Mariusz Kamiński 30 49 53.3%
4 Marek Dąbrowski 30 49 53.3%
5 Przemek Żuk 30 48 53.3%

Ostatnie wyniki Arki

12 kwietnia 2024, godz. 20:30
HIT
28% Motor Lublin
30% REMIS
42% ARKA Gdynia
Chrobry Głogów
86% ARKA Gdynia
7% REMIS
7% Chrobry Głogów

Relacje LIVE

Najczęściej czytane