- Po przejęciu piłki poczułem... ból, bo dostałem nią w czułe miejsce. Jednak od początku założyłem sobie, że sam skończę tę akcję. Zerkałem na goniącego rywala, ale jego oddechu nie czułem, gdyż byłem dla niego za szybki. Mam wrażenie jakbym w ogóle strzelił pierwszą bramkę dla Arki Gdynia, a nie jedynie w ekstraklasie - przyznaje Michał Nalepa. Pomocnik wierzy, że żółto-niebiescy mogą skutecznie grać nie tylko na krajowych boiskach, ale również w Lidze Europy. - Faworytem nie będziemy, ale zagramy z jedną z 2-3 drużyn, które możemy przejść - dodaje. W piątek ruszy sprzedaż biletów. Ich ceny zaczynają się od 20 i 25 zł.
NALEPA I KUN JAK KORYNT I ADAMCZYK, CZYLI 40 LAT OD ZWYCIĘSTWA ARKI NA OTWARCIE EKSTRAKLASY. STATYSTYKI OD 1974 ROKUJacek Główczyński: Na początku sezonu jest pan pierwszym wchodzącym. Czy ta rola zadowala pana, czy szybko może wskoczyć pan do podstawowego składu? Michał Nalepa: Na razie o miejsce w "11" walczę z
Marcusem. Zobaczymy, co będzie dalej, bo życie pisze różne losy. Teraz jest tak, a za chwilę może być inaczej. Najważniejsze, że u trenera
Leszka Ojrzyńskiego każdy piłkarz czuje się dowartościowany. Nie jest tak, że jest się 20. w kolejce. Trzeba starać się i dobrze wyglądać na treningach. Szkoleniowiec z każdym rozmawia. Przekonuję, że trzeba być w gotowości, iż potrzebuje wszystkim. Już w następnym meczu może zmienić się ustawienia, a ponadto niedługo dojdą mecze pucharowe.
Łatwiej będzie o miejsce w środku pola, gdy odejdzie Dominik Hofbauer.
Ten piłkarz już się z wami pożegnał?Nie. O tym, że ma odejść wiem tylko tyle co z mediów. Dominik jest z nami w szatni. Nie gra, bo rehabilituje się po urazie.
DWA ZAGRANICZNE TRANSFERY ARKI. POMOCNICY Z HISZPANII I CHORWACJI. TRENER LICZY, ŻE TO JESZCZE NIE KONIECZ jakim zadaniem trener Ojrzyński posłał pana na boisku na drugą połowę meczu ze Śląskiem? Nakreślił kilka zdań natury taktycznej, ale dokładnie nie będę zdradzać o co chodziło.
A czy nie miał pan "podostrzyć" gry, dodać Arce więcej charakteru na boisku? Na pewno też tego trochę brakowało. Tym bardziej, że Śląsk grał ostro. Uważam, że już w pierwszej połowie mogły posypać się żółte kartki. Chodziło też o to, by ruszyć do przodu, ożywić grę. Starałem się od początku, choć był on nerwowy. Najważniejsze, że skończyło się happy endem.
ARKA - ŚLĄSK 2:0: VIDEO, FOTO, RELACJA. WYSTAW NOTY PIŁKARZOM
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
RAFAŁ SIEMASZKO: W EKSTRAKLASIE POWINNIŚMY BYĆ PAZERNIEJSI I ODWAŻNIEJSI. PRZECZYTAJ WYWIAD Z NAPASTNIKIEMW przerwie do zmiany przygotowywał się pan z trenerem Łukaszem Radzimskim.
Czy on może powiedział: "Michał, idź i strzel gola"Może nie dosłownie, ale coś w tym stylu. Ten szkoleniowiec miał głównie ze mną poprowadzić rozgrzewkę, ale długo się znamy, więc odbyła się też fajna rozmowa. Trener jest arkowcem. Rzucił parę słów motywacyjnych, podbudował, na pewno to pomogło.
Rajd przez chyba ponad 50 metrów. Takich goli nie strzelał pan chyba nawet grając niegdyś na podwórku?Nawet nie wiem, ile to było metrów, ale rzeczywiście trzeba było przebiec kawałek... Na podwórku takie gole się zdarzały. Zawsze lubiłem się kiwać, czasami aż za dużo. Ale w lidze nawet nie pamiętam, kiedy zdobyłem jakiegoś gola. Mam wrażenie jakbym w ogóle strzelił pierwszą bramkę dla Arki Gdynia, a nie jedynie w ekstraklasie.
PRZECZYTAJ WYWIAD Z KRZYSZTOFEM SOBIERAJEM, KAPITANEM ARKI GDYNIANie korciło podać do Rubena Jurado? Hiszpan miałby strzał na pustą bramkę, a pan pozbyłby się oddechu rywala na karku, a także odpowiedzialności za ewentualnie niepowodzenie tej akcji? Zablokowałem przerzut rywala. Po przejęciu piłki poczułem... ból, bo dostałem nią w czułe miejsce. Jednak od początku założyłem sobie, że sam skończę tę akcję. Może nie odwracałem głowy, ale zerkałem na goniącego rywala. Jego oddechu nie czułem, gdyż byłem dla niego za szybki. Zadanie utrudnił mi bramkarza, bo dobrze wyszedł, skrócił kąt, ale minięcie go wydało mi się jedną z najlepszych opcji. Widziałem, że biegnie Jurado, ale sam zrobiłem to co trzeba.
Czy i co zdobycie tej debiutanckiej bramki w ekstraklasie zmieni w pana podejściu do gry?Długo nie grałem, były różne epizody. Dlatego taka bramka na pewno jeszcze bardziej motywuję mnie do dalszej pracy. Ponadto udany początek "nakręca" cały zespół.
TUTAJ MOŻESZ OBEJRZEĆ WSZYSTKIE FILMY, KTÓRE OTRZYMALIŚMY PO INAUGURACJI EKSTRAKLASY 2017/18 W GDYNI
ARKA POZNA RYWALA W III RUNDZIE KWALIFIKACJI 20 LIPCA. W GRZE SĄ KLUBY Z DANII I WĘGIERMoże to też ten zaległy mecz, którego nie mógł pan zdobyć w serii rzutów karnych w Superpucharze Polski, bo koledzy zakończyli sprawę niż przyszła pana kolej?Może i tak być. W Warszawie trener proponował swoje kandydatury, ale też pytał, kto chce strzelać? Zgłosiłem się, od razu mówiąc, że chciałbym podejść jako piąty, bo wierzyłem, że gdy trzeba będzie to skończę to.
W meczach ligowych karne poprzednio strzelali Marcus, a potem
Mateusz Szwoch. Kto jest teraz wyznaczony?
To trener ustala. Podgląda on jak zostajemy po treningu i trenujemy karne. Na Śląsk wskazał na Marcusa i
Marcina Warcholaka. Jednak w trakcie meczu różnie może się to ułożyc. Gdy ktoś nie czułby się na siłach, był podmęczony, albo nie chciał ryzykować, można zmienić.
Łatwo było skoncentrować się do meczu ze Śląskiem po sukcesie nad Legią w Superpucharze, a w dodatku jeszcze oczekując na losowanie Ligi Europy? Po Superpucharze musiała być radość, bo przecież większość ludzi nie wierzyła, że go zdobędziemy, podobnie jak wcześniej Pucharu Polski. Jednak trener zadbał, byśmy nie myśleli o niczym innym tylko o Śląsku. Po losowaniu też tylko krótko omówił z kim możemy się spotkać i nadal najważniejsza była inauguracja ekstraklasa. Tak samo też musimy nastawić się do Sandecji i kolejnych spotkań.
ADAM MARCINIAK ŻARTOBLIWIE I POWAŻNIE. WYWIAD Z OBROŃCĄ, KTÓRY W GDYNI STAŁ SIĘ ŚRODKOWYM POMOCNIKIEMJak pan ocenia losowanie? Fajnie by było, i każdy tego chciał, aby zagrać z Milanem, czy - na co ja liczyłem - z Evertonem. Stało się inaczej. Faworytem nie będziemy, ale zagramy z jedną z 2-3 drużyn, które możemy przejść.
Czyli więcej rozgoryczenia czy nadziei na dobry wynik? Rozgoryczenie i radość w jednym. Moim zdaniem mamy spore szanse. Wiem, że wygrywali oni z Legią, czy Manchesterem United, ale przecież nie są to wirtuozi z Realu Madryt. Już w pierwszy meczu u siebie musimy pokazać charakter. Na pewno będziemy walczyć, by awansować dalej. A co z tego wyjdzie, zobaczymy. Przecież to dla nas będzie nowość.
PREZENTACJA PIŁKARZY ARKI. ZOBACZ FOTO I VIDEO, PRZECZYTAJ RELACJĘ
Typowanie wyników
21 lipca 2017, godz. 18:00
3 pkt.
Sandecja Nowy Sącz
ARKA Gdynia
Jak typowano
| 31% |
152 typowania |
Sandecja Nowy Sącz |
|
| 28% |
140 typowań |
REMIS |
|
| 41% |
203 typowania |
ARKA Gdynia |
|
Tabela
Piłka nożna - Ekstraklasa
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bramki |
Pkt. |
|
1
|
Górnik Zabrze
|
1
|
1
|
0
|
0
|
3:1
|
3
|
|
2
|
Arka Gdynia
|
1
|
1
|
0
|
0
|
2:0
|
3
|
|
2
|
Lechia Gdańsk
|
1
|
1
|
0
|
0
|
2:0
|
3
|
|
4
|
Wisła Kraków
|
1
|
1
|
0
|
0
|
2:1
|
3
|
|
5
|
Jagiellonia Białystok
|
1
|
1
|
0
|
0
|
1:0
|
3
|
|
5
|
Zagłębie Lubin
|
1
|
1
|
0
|
0
|
1:0
|
3
|
|
7
|
Cracovia
|
1
|
0
|
1
|
0
|
1:1
|
1
|
|
7
|
Piast Gliwice
|
1
|
0
|
1
|
0
|
1:1
|
1
|
|
9
|
Lech Poznań
|
1
|
0
|
1
|
0
|
0:0
|
1
|
|
9
|
Sandecja Nowy Sącz
|
1
|
0
|
1
|
0
|
0:0
|
1
|
|
11
|
Pogoń Szczecin
|
1
|
0
|
0
|
1
|
1:2
|
0
|
|
12
|
Bruk-Bet Termalica Nieciecza
|
1
|
0
|
0
|
1
|
0:1
|
0
|
|
12
|
Korona Kielce
|
1
|
0
|
0
|
1
|
0:1
|
0
|
|
14
|
Legia Warszawa
|
1
|
0
|
0
|
1
|
1:3
|
0
|
|
15
|
Śląsk Wrocław
|
1
|
0
|
0
|
1
|
0:2
|
0
|
|
15
|
Wisła Płock
|
1
|
0
|
0
|
1
|
0:2
|
0
|
Tabela wprowadzona: 2017-07-17
Wyniki 1 kolejki
- ARKA GDYNIA - Śląsk Wrocław 2:0 (0:0)
- Wisła Płock - LECHIA GDAŃSK 0:2 (0:2)
- Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 1:2 (1:2)
- Cracovia - Piast Gliwice 1:1 (1:1)
- Górnik Zabrze - Legia Warszawa 3:1 (2:0)
- Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)
- Lech Poznań - Sandecja Nowy Sącz 0:0
- Korona Kielce - Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
