- 1 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (75 opinii)
- 2 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (37 opinii)
- 3 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (39 opinii)
- 4 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (17 opinii)
- 5 Polska jedzie na Euro po karnych z Walią (88 opinii)
- 6 Były piłkarz i trener Arki przestrzega (24 opinie)
Pisząc przed inauguracją o poważnej różnicy zdań między szkoleniowcem, pod którego wodzą Lechia Robod trzy razy z rzędu zdobyła złote medale, a grupą najstarszych zawodników, nie przypuszczaliśmy, że ten konflikt, który wydobyliśmy na światło dzienne, tak szybko znajdzie rozwiązanie. Wszystko wskazywało na to, że nowe przetasowanie w klubie nastąpi dopiero na zarządzie, który miał zostać zwołany po 10 września.
- W środę prowadziłem normalny trening. Przyszło do mnie czterech zawodników: Marek Płonka, Jacek Grebasz, Janusz Urbanowicz i Rafał Kochański. Zażadali, abym ogłosił w prasie, że na zarządzie zrezygnuję ze stanowiska trenera. Jednocześnie zapowiedzieli, że w najbliższych meczach nie tylko nie zagrają sami, ale także wycofają się kolejni zawodnicy. Nie mogłem pozwolić na samowolkę. Co prawda powołał mnie zarząd i tylko on może mnie odwołać, jednak, nie zamierzam się szarpać. Nie przyjdę ani w sobotę, ani na następny mecz. A Płonkę, choć może bardziej jego żonę, od dawna zżerała ambicja i chciał zostać trenerem - mówi Stanisław Zieliński.
- W Lechii zmieniali się trenerzy, a ja od siedmiu lat byłem wciąż tym drugim. A przecież mam odpowiednie przygotowanie. Jestem absolwentem gdańskiej AWF, we Francji przez siedem lat grałem w pierwszej lidze, a przez trzy sezony byłem kapitanem drużyny, co tam jest największą nobilitacją. Z działaniem w Lechii nie mogliśmy czekać dłużej. Cóż z tego, że Zieliński byłby trenerem do zebrania zarządu, skoro drużyna przegrywałaby lub wręcz musiała oddać mecz walkowerem, bo kolejni zawodnicy nie mieliby ochoty pracować z dotychczasowym szkoleniowcem. Przed spotkaniem z AZS AWF przeprowadzę dwa treningi i mam gwarancję, że do składu wrócą nawet ci zawodnicy, którzy mieli propozycje z innych klubów - zapewnia Marek Płonka, który zamierza być grającym trenerem.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nowy trener nie tylko będzie musiał poustawiać drużynę, ale także podjąć działania w celu utrzymania... boiska przy ul. Grunwaldzkiej. Umowa najmu wygasa bowiem z końcem sierpnia.
Lechia udaje się w sobotę na akademickie włości. W debiucie trenerskim Płonka stanie naprzeciw teamu Jerzego Jumsa, a zatem szkoleniowca, który jako jedyny po wakacjach utrzymał w Trójmiejście stanowisko.
Na wyjazdach w drugiej kolejce zagrają Ogniwo i Arka. Sopocianie w Sochaczewie, a Gdynianie w Poznaniu.
Kluby sportowe
Opinie (12)
-
2002-08-31 14:53
Dobrze sie stalo.
W koncu pognali darmozjada !!!
- 0 0
-
2002-08-31 18:20
Tak dalej.
Marek Plonka to prawdziwy gracz z krwi i kosci,mysle ze potrafi zrobic atmosfere w drozynie i poprowadzic zespol do dobrych wynikow jako trener.
Zielinski juz sie wypalil i powinien sam odejsc widzac,ze nikt nie chce grac pod jego wodza.- 0 0
-
2002-08-31 19:20
Czas najwyższy!
Czy szkoleniowiec nie powinien zmienić zawodu, jeżeli pracuje tak, że zawodnicy od niego odchodzą?
Panie Marku, niech Pan poprowadzi drużynę!!- 0 0
-
2002-08-31 21:37
LECHIA MISTRZ 2003
Cos mi sie wydaje,ze w tym sezonie bedzie 4 z rzedu mistrzostwo.Mlodziez z Ogniwa jeszcze nie okrzepla,Arka chyba znowu nie da rady.
- 0 0
-
2002-08-31 21:37
LECHIA MISTRZ 2003
Cos mi sie wydaje,ze w tym sezonie bedzie 4 z rzedu mistrzostwo.Mlodziez z Ogniwa jeszcze nie okrzepla,Arka chyba znowu nie da rady.
- 0 0
-
2002-08-31 21:39
RACJA
JASIU,LIPA,POTAR,STRZALA-TA DRUZYNA JEST WSPANIALA
- 0 0
-
2002-08-31 23:12
LECHIA
JESLI PLONKA SKONSOLIDUJE EKIPE,A NA TO SIE ZANOSI,CIEZKO BEDZIE KOMUKOLWIEK ZAGROZIC LECHII W TYM SEZONIE.
- 0 0
-
2002-08-31 23:16
Panowie.....
Panowie.
To ze jest nowy trener to nie znaczy ze odrazu bedzie lepiej. W lechi nie tylko chodzi o klopoty kadrowe ale i o FINANSE. Nie wydaje mi sie ze tak z nieba nagle znajda sie finanse na dalsze istnienie klubu.
:: TYLKO ARKA GDYNIA ::- 0 0
-
2002-09-01 22:16
Bez obaw!!!
Lechia na pewno sobie poradzi. Finanse są ważne, ale nie najważniejsze, a żeby je zdobyć trzeba mieć trochę w głowie, z czym u Stasia było ciężko. Marek to inteligentny facet, który z penością z nowym zarządem i niepowtarzalną drużyną poradzą sobie z problemami, które staną przed nimi. Przykrym jest fakt, że trener Zieliński nie umiał sam odejść z twarzą, życzyć szczęścia chłopakom, z którymi wpólnie pracował tyle lat i obserwować ich dalszą walkę o kolejny tytuł mistrza. Takie zachowanie świadczy tylko o jednym, o prostactwie tego człowieka. Nic dobrego nie był w stanie już wnieść do tej drużyny, mogło być już tylko gorzej. Nikt, kto był na ostanim meczu /ewentualnie widział drużynę po meczu/ już chyba nie wątpi, że zmiana sytuacji w Lechii była najlepszym posunięcięm.
Niektórzy mieli już nadzieję, że Lechia w końcu padnie, a przynajmniej nie utrzyma mistrza. Jeszcze nie teraz panowie. Lechia jest silniejsza niż w zeszłym sezonie, na Wasze nieszczęście. A! Panie Stasiu, to że żona wspiera swojego męża, w jego poczynanich jako zawodnika i trenera nie oznacza jeszcze, że ma chorą ambicję. Czyżby Pani L. nie mogła przeżyć Pana degradacji? Pozostały Panu już tylko gołąbki.- 0 0
-
2002-09-03 12:53
ALA MA KOTA?
Ala ale dowaliłaś Stasiowi!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.