- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (12 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (13 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Tego jeszcze nie było. Na mecz samolotem
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (33 opinie)
Mistrzostwa świata w lekoatletyce Doha 2019. Medale i rekordy Polski
Dwa medale okraszone rekordami kraju zwieńczyły start reprezentacji Polski w mistrzostwach świata w lekkoatletyce Doha 2019. Srebro zdobyła sztafeta 4x400 metrów, a brąz na 1500 metrów osiągnął Marcin Lewandowski. Łącznie w Katarze biało-czerwoni wywalczyli sześć miejsc na podium. Mistrzem został Paweł Fajdek w rzucie młotem.
Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019 - wyniki wszystkich konkurencji
Aktualizacja, 6.10, godz. 20:24
Przed finałem sztafet 4x400 metrów selekcjoner biało-czerwonych dokonał jednej zmiany w porównaniu z półfinałami. Na pierwszej zmianie nie pobiegła Anna Kiełbasińska, a miejsce lekkoatletki SKLA Sopot zajęła Iga Baumgart-Witan. Była też korekta w kolejności. Jako druga tym razem pobiegła Patrycja Wyciszkiewicz, a trzecia Małgorzata Hołub-Kowalik.
Baumgart-Witan oddała pałeczkę jako druga, za Amerykankami. I na tej pozycji utrzymywaliśmy się aż do końca trzeciej zmiany. Kończąca konkurencję Justyna Święty-Ersetic rozegrała swój bieg doskonale taktycznie. W połowie dystansu dała się wyprzedzić Jamajce, by skontrować rywalkę na ostatniej prostej, a jednocześnie powiększyć przewagę nad biegnącymi na 4. miejscu Brytyjkami.
Czas Polek - 3:21.89 - to nowy rekord kraju. Poprzedni został poprawiony o blisko 3 sekundy! Zwycięskie Amerykanki uzyskały rezultat - 3:18.92, a Jamajki brąz odebrały dzięki wynikowi 3:22.37.
1,5 godziny wcześniej mieliśmy korektę w rekordzie Polski w biegu na 1500 metrów. Marcin Lewandowski poprawił swój wynik z sierpnia (3:31.95). W Katarze finiszował po brąz z wynikiem 3:31.46. Od naszego reprezentanta zaledwie o 0.08 sekundy lepszy był Algierczyk Taoufik Makhloufi, Natomiast zdecydowanie najlepszy okazał się Kenijczyk Timothy Cheruiyot - 3:29.26.
Łącznie dorobek Polski w mistrzostwach świata to 6 medali. Ten jedyny z najcenniejszego kruszcu zdobył Paweł Fajdek, który w rzucie młotem po raz czwarty z rzędu w tej rangi imprezie sięgnął po złoto. Z najwyższego stopnia podium nie schodzi od 2013 roku!
Wyniki startów wszystkich reprezentantów Polski na mistrzostwach świata Doha 2019
Polskie medale w mistrzostwach świata Doha 2019
- Złoto - Paweł Fajdek, rzut młotem
- Srebro - Joanna Fiodorow, rzut młotem oraz sztafeta 4x400 metrów kobiet
- Brąz - Piotr Lisek, skok o tyczce, Wojciech Nowicki, rzut młotem, Marcin Lewandowski, 1500 metrów
By móc wystartować w sztafecie 4x400 metrów, trzeba było wcześniej przejść kwalifikacje. Na mistrzostwach świata Doha 2019 do startu dopuszczono tylko 16 kwartetów. Aby pobiec w finale, trzeba było w pierwszym starcie zająć jedno z trzech pierwszych miejsc bądź spoza tego grona uzyskać jeden z dwóch najlepszych czasów.
Biało-czerwone pewnie awansowały, mimo że selekcjoner Aleksander Matusiński nie wystawił najsilniejszego składu. Wolne dostała Iga Baumgart-Witan, która w biegu indywidualnym na 400 metrów zajęła 8. miejsce.
Na pierwszej zmianie pobiegła Anna Kiełbasińska. Dla lekkoatletki SKLA Sopot był to już trzeci występ w Katarze. Wcześniej startowała w półfinale sztafety mieszanej 4x400 metrów oraz w eliminacjach indywidualnie na 400 metrów.
Anna Kiełbasińska na mistrzostwach świata Doha 2019
W sobotni wieczór podopieczna Michała Modelskiego pałeczkę oddała jako szósta, ale różnice nie były zbyt duże. Prowadziła niespodziewanie Australia. Potem wszystko wróciło do normy, czyli zdecydowanie zaatakowały faworytki. W połowie dystansu prowadziły już Jamajki, a Małgorzata Hołub-Kowalik przesunęła naszą sztafetę na 3. miejsce.
Do końca dystansu nic się nie zmieniło na pozycji liderek. Jamajka wygrała z najlepszym czasem w tym sezonie na świecie - 3:23.64. Potem ten wynik przebiły triumfatorki drugiego półfinału, Amerykanki - 3:22.96.
Mistrzostwa świata sztafet w Jokohamie. Złoto dla Polek - komplet wyników
Patrycja Wyciszkiewicz wyprowadziła Polskę na 2. pozycję, a do mety utrzymała ją Justyna Święty-Ersetic, siódma zawodniczka mistrzostw świata i mistrzyni Europy indywidualnie na 400 metrów. Na finiszu mocno naciskały Kanadyjki, które przegrały zaledwie różnicą 0.08 sekundy.
Czas polskiej sztafety - 3:25.78 - był czwartym rezultatem półfinałów. Szybciej pobiegły jeszcze Brytyjki - 3:24.99, które finiszowały za Amerykankami.
Finał odbędzie się w niedzielę o godzinie 20:15. W każdej sztafecie mogą zajść zmiany. Tego dnia będą jeszcze dwa polskie finały: rzut oszczepem - Marcin Krukowski (początek godzina 18:55), 1500 metrów - Marcin Lewandowski (18:40).
Kluby sportowe
Opinie (6) 6 zablokowanych
-
2019-10-06 21:59
(1)
Polscy siatkarze za brązowy medal ME dostali do podziału sto tysięcy euro...za taki sukces. Wiecie chyba jakie stawki co turniej mają nasi kopacze?! Za przynoszenie wstydu... Lekkoatleci to w ogóle "grosiki" dostają. Za medale rangi mistrzowskiej! Brawo polskim sportowcom co orła na koszulce nosza nie na darmo.
- 7 2
-
2019-10-07 13:58
Cóż, takie realia, że w Piłce Nożnej jest największa kasa bo jest najbardziej popularna
I to tendencja globalna, że siatkarze czy lekkoatleci dostają znacznie mniejszą kasę niż piłkarze.
Zobacz zarobki piłkarzy w czołowych europejskich klubach, a zarobki siatkarzy w czolowych europejskich klubach, albo chociażby sprzedaż kolejnych gier z serii FIFA czy PES, a gier z serii NBA2K- 1 0
-
2019-10-06 22:43
Brawo
Dla mnie to jest profesjonalizm, jak sportowiec jedzie przygotowany na mistrzostwa i bije życiówke. Jak jest z tego medal, w dodatku najlepsze miejsce wśród zawodników z Europy to już wielki szacunek! Brawo polscy lekkoatleci!
- 9 0
-
2019-10-07 08:59
Brawo (1)
A my dalej trzymamy się wersji że piłka to sport narodowy Polaków i pompujemy kasę w chłopaków którzy niewiele sobą prezentują .
- 8 1
-
2019-10-07 14:00
Może nieco szersze spojrzenie
Pamiętajmy, że sport to nie tylko zawodowcy. Do zawodowej piłki nożnej z podatków za bardzo nie dopłacamy, w przeciwieństwie do innych sportów, gdzie są takie rzeczy, jak stypendia (szczególnie w sportach indywidualnych). A ponadto, tysiące dzieciaków gra codziennie w piłkę nie tylko po to, by zostać nowym Lewandowskim, czy Glikiem. Dzięki temu te dzieciaki spędzają aktywnie czas, utrzymują kontakty z rówieśnikami itd. a nie siedzą przed komputerem. Nie da się ukryć, że sporty zespołowe są przeważnie ciekawsze dla dzieciaków (stąd są bardziej popularne), niż sporty indywidualne i nie wymagają tak rozbudowanej infrastruktury.
Czy ktoś lubi piłkę, czy woli inny sport, to musi przyznać, że inaczej kalkuluje się budowa boiska, z którego będą korzystać dziesiątki dzieci dziennie, niż zbudowanie małego stadionu lekkoatletycznego, z którego skorzysta wiele razy mniej dzieci i bez dodatkowego sprzętu, będą mogły tam co najwyżej pobiegać.
Co nie znaczy, że w lekkoatletykę inwestować nie należy, bo absolutnie należy. To także ciekawy i rozwijający zestaw dyscyplin, ale nie psioczmy na piłkę, która na poziomie państwowym wcale nie dostaje odczuwalnie więcej, niż inne dyscypliny. Jest po prostu bardziej medialna i łatwiej ją sprzedać, a tym samym łatwiej pozyskać zewnętrzne środki.- 1 0
-
2019-10-07 14:03
Stawowy trenerem Arki!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.