- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (14 opinii) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (147 opinii)
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (56 opinii)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (8 opinii)
- 5 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (73 opinie)
- 6 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
Mistrzowie Polski sprowadzeni na ziemię
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Po euforii, którą wywołały dwa ostatnie wygrane mecze w Eurolidze, a przede wszystkim sukces nad Realem Madryt, koszykarze Asseco Prokomu zostali sprowadzeni na ziemię. Mistrzowie Polski przegrali na wyjeździe z Armani Jeans Mediolan 69:82 (16:20, 12:22, 21:17, 20:23). Wyższa porażka niż sukces w pierwszym meczu nad włoską drużyną znów postawił pod znakiem zapytania awans mistrzów Polski do TOP-16.
ARMANI: Finley 20 (3x3), Mancinelli 14 (1), Rocca 7, Maciulis 7, Mordente 4 oraz Petravicius 18, Bulleri 10 (1), Hall 2, Viggiano, Cacace.
ASSECO PROKOM: Logan 11 (1), Burrell 9 (1), Łapeta 8, Harrington 3, Szczotka oraz Ewing 19 (2), Woods 15 (1), Jagla 2, Hrycaniuk 2, Kostrzewski.
Kibice oceniają
Gdynianie tego dnia mieli kiepsko ustawione celowniki w rzutach zza trzy punkty. Z 24 prób zza łuku udanych było zaledwie 5. Dlatego mimo wygranej walki na tablicach (34:29 w zbiórkach), musimy przełknąć gorycz przegranej.
Zaskoczeniem była nieobecność Pape Sowa. Spekulowano, że center popadł w konflikt z trenerem. Tomas Pacesas wystawił do wyjściowej piątki aż dwóch Polaków, w tym Adama Łapetę, rzadko dotychczas wychodzącego do gry w Eurolidze nawet z ławki.
Początek spotkania nie wróżył kiepskiego zakończenia. David Logan inauguracyjne punkty zdobył "trójką", on też w 2. minucie poprawił na 5:2. I wówczas nastąpił pierwszy przestój naszej drużyny. Na kolejne jej punkty, które zresztą znów zdobył Logan, przyszło nam czekać cztery minuty. Wówczas Armani uciekło na 12:5.
W 9. minucie, głównie po punktach Morrisa Finleya (7 w tej kwarcie) i Stefano Maccinelliego (6) gospodarze odskoczyli na 20:11. Dopiero w samej końcówce tej odsłony gdynianie zniwelowali straty, gdyż akcją 2+1 popisał się Daniel Ewing, a kwartę zakończyła akcja Łapety.
Na początku drugiej kwarty Qyntel Woods sprowadził wynik do 20:22, po akcji Logana było 22:24, a inauguracyjny kwadrans dzięki Ewingowi skończył się przy tylko jednopunktowym prowadzeniu rywali (27:26).
Wówczas nastąpił kolejny przestój mistrzów Polski. Tym razem do Finleya dołączył Marius Petravicius. W dużej mierze ten duet wyprowadził Armani na prowadzenie 40:26. W tej kwarcie zresztą gdynianie już nie trafili z gry, a jedyne oczka z wolnych dorzucił Adam Hrycaniuk. Tym samym w przerwie nasza drużyna notowała aż 14-punktową stratę (28:42).
Bardzo źle Asseco Prokom rozpoczęło trzecią kwartę. Rozpoczął ją "trójką" Manccinelli, a Finley i Mason Rocca w 22. minucie poprawili wynik na 50:30, gdyż w naszej drużynie po zmianie stron na udaną akcję zdobył się tylko Ronnie Burrell. Trener Pacesas przerwał grę. Jego rozmowa z zawodnikami dała pozytywny skutek.
Siedem kolejnym punktów zdobyli gdynianie, a sygnał do ataku dała akcja 2+1 Łapety. Po nim trafili Woods i Ewing. W 24. minucie było zatem 50:37.
Dwie minut później Woodsowi udało się sprowadzić wynik na 42:54, a po chwili Ewing trafił na 49:57. Kwartę zakończyły wolne Marccinelliego, które przywróciły 10 punktów w zapasie dla Armani.
Początek ostatniej odsłony wlał w nasze serca nadzieje. Jan-Henrik Jagla i Lorinza Harrington po akcji 2+1 zniwelowali straty o połowę, na 54:59.
Niestety, Massimo Bulleri odpalił wówczas "trójkę", a rzut Logana nie trafił do celu. W 34. minucie Petravicius popisał się akcją 2+1 i Armani prowadziło już 67:56.
Jeszcze Woods spróbował poderwać drużynę, zmniejszając straty do 63:71, ale osiem punkty kolejnych zdobyli gospodarze i tym samym nie było złudzeń, że to oni wygrają. Można było już tylko walczyć o korzystny wynik w dwumeczu, ale i ten pojedynek został przegrany, co znacznie komplikuje rywalizację o awans do TOP-16.
Pozostałe wyniki 8. kolejki grupy D i tabela po ośmiu kolejkach:
EWE Basket Oldenburg - Chimki Moskwa 49:62 (8:14, 18:17, 9:18, 14:13), Panathinaikos Ateny - Real Madryt 67:76 (8:22, 19:17, 18:24, 22:13).
1. Real Madryt 8 14 663:564
2. Panathinaikos Ateny 8 14 651:567
3. Chimki Moskwa 8 13 591:595
4. Armani Jeans Mediolan 8 11 595:587
5. Asseco Prokom Gdynia 8 11 606:666
6. EWE Basket Oldenburg 8 9 533:660
Kluby sportowe
Opinie (60) ponad 10 zablokowanych
-
2009-12-17 22:35
MARZYCIELE
PACESAS CO ZROBIŁEŚ Z P. SOWE
- 18 8
-
2009-12-17 22:38
super wiadomość
gratulacje Mediolan!
- 32 35
-
2009-12-17 22:47
ha ha ha ;-)
- 19 20
-
2009-12-17 22:50
I bardzo dobrze :)))
Śmieszna drużyna...
- 21 29
-
2009-12-17 22:51
no i tak trzymać! (1)
- 21 25
-
2009-12-18 07:33
żałosne.
- 8 7
-
2009-12-17 22:52
widać kupczą tylko w eksporcie wewnętrznym..heh
- 17 21
-
2009-12-17 22:52
Arka do kosza... historii
- 26 25
-
2009-12-17 22:53
Jak to? Dlaczego? Buuu! A miało być tak pięknie
- 13 20
-
2009-12-17 22:55
Troll! (1)
Jeden Troll się dorwał i pisze sam komentarze jadacie na Prokom,pewnie udało mu się uciec z wanny w której siedzi jego Tata i dorwać sie do komputera!
- 20 24
-
2009-12-17 23:19
nie mierz innych swoją miarą
- 7 6
-
2009-12-17 22:56
SUPER (2)
i bardzo dobrze, rozwiązać ten klub, tylko TREFL SOPOT.
- 32 32
-
2009-12-18 08:41
Trefl? (1)
lepiej zajmij się puzzlami!
- 10 10
-
2009-12-18 20:04
a ty komputerami.
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.