- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (8 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (11 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (20 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (25 opinii)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (6 opinii)
- 6 Lider żużlowców: Przesunąć ligę (42 opinie)
Mistrzowie Polski w połowie drogi do finału
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Asseco Prokomu po raz drugi pokonali w półfinale play-off Anwil Włocławek. W środę mistrzowie Polski triumfowali 93:85 (28:26, 31:16, 19:30, 15:13), zafundowali jednak swoim kibicom prawdziwy horror, po 20 minutach prowadzili siedemnastoma punktami a po kilku minutach ostatniej kwarty było 83:82 dla Anwilu.
ASSECO PROKOM:Logan 22 (5x3), Woods 20 (14 zb.), Burke 12 (10 zb.), Dylewicz 9, Burrell 8, Zamojski 7 (1x3), Ewing 7 (2x3), Łapeta 4, Brazelton 2, Hrycaniuk 2, Szczotka 0.
ANWIL:Miller 25 (3x3, 12 zb.), Pluta 21 (3x3), Adams 19 (3x3), Koszarek 10 (1x3), Brkić 6 (2x3), Boylan 2, Wołoszyn 2, Gabiński 0.
Kibice oceniają
Początek meczu należał do koszykarzy Anwilu, wśród nich Tommy Adams zdobył w pierwszych pięciu minutach 7 punktów i goście prowadzili 14:7. Trener Tomas Pacesas postanowił zaskoczyć rywali nie wystawiając do pierwszego składu Davida Logana manewr ten jednak nie powiódł się, przynajmniej w pierwszych minutach rywalizacji.
Kiedy już aspirujący do gry w reprezentracji Polski Amerykanin pojawił się na parkiecie szybko trafił trzy "trójki" z rzędu i w 7 minucie Asseco Prokom wyszedł na prowadzenie 20:18. Szybko "trójką" odpowiedział Miller, ale odpowiedź Asseco była natychmiastowa, punkty z akcji 2+1 dołożył Filip Dylewicz.
W końcówce pierwszej kwarty sopocianie prowadzili już 28:23 a pierwsze 10 minut wygrali 28:26.
Mistrzowie Polski bardzo dobrze rozpoczęli drugą odsłonę, zagrali skutecznie, przypomniał o sobie Qyntel Woods, w efekcie pierwsze 4 minuty drugiej kwarty sopocianie wygrali 12:2 i wyszli na prowadzenie 40:28.
Sopocianie nie odpuszczali niemal ani na chwilę, odważnie i skutecznie rozbijali ataki Anwilu, wyprowadzając kontry, ktore w efektoeny sposób kończyli Woods, Logan czy Pat Burke.
Goście z Włocławka chwilami byli bezradni, nie mieli pomysłu na powstrzymanie sopocian, byli nieskuteczni. Podobnie jak w poniedziałek mistrzowie Polski zdominowali walkę na tablicach. Jedynie w pierwszych dwóch kwartach zebrali ponad dwa razy więcej piłek (23:9).
Ekipa Anwilu nie zamierzała jednak tanio oddawac skory, po kilkunastu minutach odpoczynku w szatni w pierwszych akcjach trzeciej kwarty to oni nadawali rytm gre. W 24 minucie odrobili część strat i było 61:52 dla Asseco Prokomu.
Ekipie gości udało się powstrzymać w trzeciej części gry Logana, który w tym okresie zdobył tylko 3 punkty. Anwil, w którym ciężar gry wzięli na siebie Adams, Andrzej Pluta i Paul Miller sukcesywnie odrabial dystans. Po 30 minutach gry dzieliło ich od gospodarzy tylko 6 "oczek" (78:72 dla Asseco Prokomu).
Pogoń Anwilu trwała również w ostatniej odsłonie, w 33 minucie po "trójce" Łukasza Koszarka było już tylko 80:78 dla Asseco Prokomu, za moment po trafieniu Millera był już remis 80:80.
Ten sam gracz ekipy z Włocławka po kilkudziesięciu sekundach wyprowadził swój zespół na prowadzenie, trafił z dystansu i goście wygrywali 83:82.
Sopocianie mają jednak w swoich szeregach specjalistę od końcówek, czyli Ronniego Burrella. Gracz mistrzów Polski podobnie jak w poniedziałek desygnowany na parkiet w sotatnich minutach przeważył szale zwycięstwa na korzyść gospodarzy. Po jego 6 punktach z rzędu Asseco Prokom odzyskał przewagę (88:83).
Wprwadzie Pluta wykorzystał dwa rzuty wolne i przewaga sopocian nieco stopniała (88:85) to jednak mistrzowie Polski w końcówce znów zagrali uważnie, byli skoncentrowani i kontrolując do ostatniej syreny wydarzenia na parkiecie odnieśli drugie półfinałowe zwycięstwo.
Playoff
Ćwierćfinały
ASSECO PROKOM | 3 |
Atlas Stal Ostrów | 2 |
Anwil Włocławek | 3 |
Polpharma Starogard | 1 |
PGE Turów Zgorzelec | 3 |
AZS Koszalin | 0 |
Kotwica Kołobrzeg | 1 |
Energa Czarni Słupsk | 3 |
Półfinały
ASSECO PROKOM Sopot | 2 |
Anwil Włocławek | 0 |
PGE Turów Zgorzelec | 1 |
Energa Czarni Słupsk | 1 |
Finał
W drugiej rywalizacji półfinałowej Turów Zgorzelec najpierw minimalnie uległ Enerdze Czarnym Słupsk 98:99 by w rewanżu wygrać pewnie 98:68.
Kluby sportowe
Opinie (15)
-
2009-04-22 18:48
do boju
z packiem to kto wie
let`s go prokom- 10 4
-
2009-04-22 19:00
kogo to?
aseko jakies smieszne z tymi smiesznymi ciotkami zwanymi pseudoasokwcami :D
- 5 24
-
2009-04-22 19:31
brawo,dowalcie tej wsi Wloclawkowi!!!!!!!
- 16 6
-
2009-04-22 20:14
86-83
- 2 6
-
2009-04-22 20:21
KONIEC ;D
93-85- 11 4
-
2009-04-22 20:26
Anwil w drugiej połowie grał znacznie lepiej
Anwil grał znacznie lepiej, bo mają lepszego dostawcę napojów. Można to poznać po ręcznikach. Prokom owija się Poweradem, a Anwil Kasztelanem. Wiadomo, że piwo działa "z opóźnionym zapłonem", więc dlatego dopiero w trzeciej kwarcie zaczęli dobrze grać. Gdyby mecz potrwał jeszcze dłużej mogliby nawet wygrać :P
- 8 9
-
2009-04-22 20:46
PROKOM MISTRZ
PROKOM MISTRZ!!!
we Włocławku pierwszy wygraja drugi delikatnie w plecy i swietujemy wejście do finałów w Sopocie
PROKOM MISTRZ!!!- 15 5
-
2009-04-22 21:05
BRAWO ! Teraz powtórka we Włocławku ! ;D
- 11 5
-
2009-04-22 21:15
Brawo Prokom
Oby następnym meczem w Sopocie był 1. finałowy
- 10 4
-
2009-04-22 21:35
żółte ogórki polegną od sierpów włocławka
- 5 17
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.