- 1 Oficjalna data i godz. derbów Lechia - Arka (28 opinii)
- 2 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (122 opinie)
- 3 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (17 opinii) LIVE!
- 4 Siatkarze zakończyli sezon na 6. miejscu (24 opinie)
- 5 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (5 opinii)
- 6 VBW Arka postawi na nowe gwiazdy (5 opinii)
Mistrzowie Polski znów prowadzą w finale
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Asseco Prokomu odzyskali atut parkietu. W pierwszym meczu w Zgorzelcu, a w trzecim finału play-off sopocianie po emocjonującej grze wygrali 80:77 (18:29, 23:14, 21:21, 18:13). Znów kapitalną partię rozegrał Qyntel Woods. Czwarty mecz w niedzielę również w hali Turowa. Początek o godzinie 18.40.
PGE TURÓW: Edney 23 (4x3), Miljkovic 17 (3x3), Roszyk 13 (3x3), Drobnjak 10, Witka 6 (2x3), Daniels 4, Harris 4, Szymański 0, Strzelecki 0, Stefański 0, Turek 0.
ASSECO PROKOM: Woods 21 (2x3), Ewing 15 (1x3), Logan 12, Dylewicz 11 (1x3), Burke 7, Brazelton 4, Burrell 4, Zamojski 2, Łapeta 2, Hrycaniuk 2.
Kibice oceniają
Ekipa Turowa w pierwszych minutach meczu raziła sopocian głównie szybkimi kontrami i w 4 minucie wicemistrzowie Polski prowadzili 13:8.
Niesieni dopingiem własnej publiczności koszykarze Turowa zdobywali kolejne punkty, byli skuteczniejsi, kiedy nie mogli sobie znaleźć miejsca pod koszem wychodzili za linię 6,25 m. i trafiali z dystansu. Po 10 minutach gospodarze prowadzili 29:18. Sam Tyus Edney zdobył dla Turowa 15 "oczek" 4 razy trafiając za 3 punkty.
O wiele lepsza była w wykonaniu sopocian druga kwarta, w której zagrali oni skuteczniej i składniej. Dzięki poprawieniu obrony w rywale mieli problemy z celnymi rzutami.
Po 5 minutach gospodarze prowadzili już tylko 32:27, dwie minuty później mistrzowie Polski odzyskali prowadzenie (33:32).
Mistrzowie Polski nie utrzymali prowadzenia na dłużej, jednak już do końca pierwszej połowy pozostawali w punktowym "kontakcie". Pierwsze 20 minut szybkiego i ciekawego spotkania zakończył celną trójką Daniel Ewing. Sopocianie odrobili większość strat z pierwszej kwarty i do przerwy tracą do rywala dwa "oczka" (41:43).
W trzeciej kwarcie na parkiet już od pierwszych minut wrócił Edney i Turów znów zaczął się rozpędzać. Gospodarze po 4 minutach drugiej połowy 50:43, niestety w ekipie sopockiej walkę podjął jedynie Qyntel Woods.
Sopocianie powstrzymali nieco ofensywę rywali, uspokoili własną grę, niedopuszczali do szybkich kontr rywali w 27 minucie gospodarze prowadzili już tylko 57:53 a kilkadziesiąt sekund później po kolejnych punktach Woodsa na tablicy wyników pojawił się kolejny remis 57:57.
Kilkanaście sekund przed końcem trzeciej kwarty był remis 62:62, jednak znów niesamowity w piątek Edney dał prowadzenie gospodarzom 64:62.
Czwartą kwartę pięcioma punktami z rzutów wolnych otworzył Ewing, do tego "trójkę" dorzucił - po raczej instynktownym niż zamierzonym odegraniu Pata Burke'a - Woods i sopocianie prowadzili w 33 minucie 70:64.
Gospodarze nie zamierzali jednak tak łatwo sprzedawać swojej skóry w 35 minucie przewaga mistrzów Polski stopniała do zaledwie jednego punktu (72:72) po tym jak za trzy punkty trafił Robert Witka . Ekipa ze Zgorzelca dogoniła sopocian w 38 minucie, po trafieniu Dragisy Drobnjaka był remis 75:75.
Trzypunktową akcją odpowiedział Filip Dylewicz, do końca meczu pozostawała już tylko minuta. Gospodarze zniwelowali straty do 77:78 dzięki trafieniu Drobnjaka, ale na 11 sekund przed końcem Burell trafił dwa razy z linii rzutów wolnych. Do końca meczu pozostawało 11 sekund, gospodarze starali się rozegrać ostatnią akcję z rzutem za trzy punkty.
Na kosz Asseco Prokomu rzut oddał Witka, jednak tym razem nie trafił, piłkę z tablicy zebrał Dylewicz i sopocianie już mogli się cieszyć ze zwycięstwa 80:77.
Playoff
Ćwierćfinały
ASSECO PROKOM | |
Atlas Stal Ostrów |
Anwil Włocławek | |
Polpharma Starogard |
PGE Turów Zgorzelec | |
AZS Koszalin |
Kotwica Kołobrzeg | |
Energa Czarni Słupsk |
Półfinały
ASSECO PROKOM Sopot | |
Anwil Włocławek |
PGE Turów Zgorzelec | |
Energa Czarni Słupsk |
Finał
ASSECO PROKOM Sopot | |
PGE Turów Zgorzelec |
Kluby sportowe
Opinie (22)
-
2009-05-15 18:16
20:13 dla zgorzelca
- 3 3
-
2009-05-15 18:16
23:13
- 3 3
-
2009-05-15 18:23
29:18
- 2 3
-
2009-05-15 18:54
ile ultrasów w sektorze letsgoł prokom letsgoł?
- 2 6
-
2009-05-15 18:56
zeby przegrali :D pajacujace lansiki :D
- 2 13
-
2009-05-15 19:43
wygrali i po co!?! (1)
po ilości wpisów widać że mało kogo to obchodzi... he he
- 3 13
-
2009-05-15 19:52
wow!
zaistniałeś tym wpisem. brawo!
- 5 1
-
2009-05-15 19:44
bo normalni kibice zamiast wypisywac farmazony na necie ogladaja mecz (1)
- 22 5
-
2009-05-15 19:47
oczywiscie jakis idiota kliknal lapke w dol bo mu prawda w oczy kole
szkoda czasu na was dzieci neo- 2 4
-
2009-05-15 19:59
jeest
jestem z Gdanska Stogów i nigdy nie byłem na meczu Prokomu ale nie wyobrażam sobie kibicowania innej drużynie niż ASECCO PROKOM TREFL SOPOT panowie mistrzostwo musi zostać w trójmieście
- 23 2
-
2009-05-15 20:20
Brawo, Prokom! Dzisiejszy mecz po raz kolejny udowodnil, ze Prokom potrafi obejsc sie bez Logana!
- 11 2
-
2009-05-15 20:26
nooby
ej zmieńcie to !!! Jest 2:1 dla ASSECO a nie dla Turowa!
- 12 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.