- 1 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (17 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (4 opinie)
- 3 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (40 opinii)
- 4 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (20 opinii)
- 5 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (37 opinii)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (76 opinii)
Mistrzowie lepsi od Kociewskich Diabłów
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
]Koszykarze Asseco Prokomu wyspecjalizowali się w derbach. W Sopocie wygrali te trójmiejskie, a we własnej hali ogrywają pozostałe drużyny z województwa pomorskiego. Sukces nad Polpharmą Starogard Gdański jest tym cenniejszy, gdyż w minionym sezonie tylko ta drużyna wyjechała z Gdyni ze zwycięstwem. Dzisiaj mistrzowie Polski pokonali Kociewskie Diabły 89:82 (23:21, 20:26, 25:15, 21:20).
ASSECO PROKOM Szczotka 13, Wilks 10, Burrell 5, Hrycaniuk 4, Kostrzewski 0 - Ewing 17, Witka 12, Varda 9, Eldridge 9, Giddens 5, Łapeta 5.
POLPHARMA: Hicks 20 Cielebąk 16, Vaughn 13, Archibeque 9, Skibniewski 4 - Gilmore 8, Chanas 7, Mirković 3, Metelski 2, Szpyrka 0, Dutkiewicz 0.
Kibice oceniają
Trójkę Polaków wystawił w pierwszej piątce trener mistrzów Polski Mateusza Kostrzewskiego, Piotra Szczotkę i Adama Hrycaniuka uzupełniali Michael Wilks i Ronnie Burrell. Początek meczu upłynął pod znakiem raczej dość chaotycznej gry jednej i drugiej drużyny, nieco skuteczniejsi byli gospodarze. Pierwsze punkty zdobył Szczotka. W 2 minucie było już 6:0 dla mistrzów Polski i wówczas Tomasz Cielebąk trafił "trójkę" (6:3).
"Trójką" odpowiedział także Wilks ale Polpharma "wstrzeliła się" w gdyński kosz. Ponownie Cielebąk a później Michael Hicks do spółki z Deontą Vaughnem zaczęli nękać gospodarzy szybkimi akcjami i skutecznymi rzutami.
Po kontrze i "trójce" Vaughna było 13:9 dla Polpharmy w 5 min. Trener Tomas Pacesas ale gra jego podopiecznych nie uległa zmianie. Ponownie za 3 punkty trafił Vaughn i było już 16:9 dla zespołu z Kociewia.
Od tej pory gospodarze zaczęli grać nieco bardziej zdecydowanie w obronie, wysoko wychodzili do akcji przeciwników i mozolnie odrabiali straty. Skuteczny był zwłaszcza Szczotka, który zdobył najwięcej punktów dla Asseco Prokomu w pierwszej kwarcie.
Gdynianie odzyskali prowadzenie w 8 minucie (19:18) jednak za moment po rzucie zza łuku Briana Gilmore'a znów prowadziła Polpharma 21:19. Do końca pierwszej kwarty trafiali już jednak tylko gdynianie, którzy m.in. o wiele lepiej radzili sobie na tablicach. Po 10 minutach gry było 23:21 dla gospodarzy.
Na początku drugiej kwarty J.R. Giddens podwyższył prowadzenie gospodarzy na 25:21 ale w kolejnych minutach gry to zespół gości prezentował się lepiej zwłaszcza jeśli chodzi o skuteczność rzutów.
Mecz mógł się podobać, derby woj. pomorskiego zgromadziły w Hali Gdynia około połowy maksymalnej liczby widzów. Akcje były szybkie, były efektowne bloki i odważne rzuty z dystansu. W 14 min. po trafieniu Hicksa Polpharma wyszła na prowadzenie 28:27.
Już przez większość czasu drugiej kwarty goście utrzymywali prowadzenie, w 18 minucie po punktach Kamila Chanasa było 42:37 dla gości a w ostatniej minucie pierwszej połowy po trafieniu za 3 punkty Hicksa nawet 47:41 dla Polpharmy.
Druga kwarta zakończyła się tak jak się rozpoczęła, czyli od punktów Giddensa, który w efektowny sposób odrobił nieco strat i po 20 minutach było 47:43 dla gości.
Po przerwie trener Asseco Prokomu zdecydował się desygnować do gry MVP ostatniej kolejki Euroligi - Ratko Vardę. Serb już po 2 minutach gry sam doprowadził do remisu 47:47. Później dwa punkty dołożył do dorobku gdynian Ewing. (49:47).
Goście wyrównali wprawdzie ale wówczas kolejne punkty zdobył Varda wykorzystując przy okazji dodatkowy rzut wolny. W połowie 3 kwarty po "trójce" Eldridge'a było 55:49. na parkiecie nastąpiła mała "wymiana ciosów" na rzuty za 3 punkty. Trafiali jeszcze Ewing i Hicks.
Po okresie tej "trzypunktowej" gry, w 26 minucie było 58:54 dla Asseco Prokomu. Goście po minucie zdołali jednak doprowadzić do remisu po rzutach wolnych podyktowanych za faul techniczny Vardy (60:60).
Na prowadzenie wyprowadził gospodarzy celnym rzutem za 3 punkty Ewing, później punkty z wolnych stały się udziałem Eldridge'a. Gdynianie zagrali w końcówce trzeciej odsłony dokładniej i po 30 minutach prowadzili 68:62, mogli wyżej ale tylko 1 z 3 wolnych w ostatnich sekundach kwarty wykorzystał Witka.
W 33 minucie trzecią "trójkę" w meczu trafił Ewing i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 75:67. Dwie minuty później na rzut zza łuku zdecydował się Wilks, trafił i gospodarze wyszli na prowadzenie 80:67.
Polpharma zaatakowała raz jeszcze po rzutach za 3 punkty Gilmore'a i Mirkovicia goście odrobili część strat i gospodarze prowadzili 80:73, później po skutecznej akcji 2+1 Vaughna było 82:76 dla gospodarzy w 36 minucie. Ofensywę gości zastopował jednak "trójką" Witka, później spod kosza punkty zdobył Szczotka i gdynianie znów objęli wyraźniejsze prowadzenie 87:76.
Taka przewaga całkowicie już wystarczyła gospodarzom do utrzymania prowadzenia do ostatniej syreny i trzeciego zwycięstwa w pomorskich derby w tym sezonie, tym razem nad Polpharmą Starogard Gdański 89:82.
Atmosfera towarzysząca derby najwyraźniej zbyt mocno udzieliła się niestety niektórym zawodnikom. Po meczu, już w trakcie pożegnania obydwu zespołów na parkiecie doszło do wymian zdań i krótkiej przepychanki pomiędzy Hicksem i Giddensem. Na szczęście w porę zareagowali nieco spokojniejsi koledzy zwaśnionych koszykarzy, skutecznie ich od siebie oddzielając. M.in. Varda wykorzystując ogromną wręcz przewagę wzrostu i wagi odsunął gracza Polpharmy od jego adwersarza z Gdyni.
- Gratuluję Polpharmie postawy w dzisiejszych zawodach, postawili nam bardzo ciężkie warunki, zagrali w pierwszej połowie rewelacyjnie, wszystko im wychodziło, trafiali niesamowite rzuty, nie zawsze trafia się 50-procentowa skuteczność rzutów za 3 punkty. Mają duży potencjał w ataku. Kosztowało nas duzo sił, żeby wygrać ten mecz. Cieszę się, że wygraliśmy tablice, więcej mamy asyst niż strat, po raz pierwszy w tym roku. To jest bardzo pozytywne. Chłopaki ambitnie, walecznie podeszli do tego spotkania - powiedział po meczu trener Asseco Prokomu Tomas Pacesas.
Tabela po 10 kolejkach
Drużyny | Punkty | |||||
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Energa Czarni Słupsk | 10 | 9 | 1 | 836:753 | 19 |
2 | Trefl Sopot | 10 | 6 | 4 | 764:698 | 16 |
3 | Zastal Zielona Góra | 10 | 6 | 4 | 770:748 | 16 |
4 | PGE Turów Zgorzelec | 9 | 6 | 3 | 734:693 | 15 |
5 | Anwil Włocławek | 10 | 5 | 5 | 791:770 | 15 |
6 | Polonia Warszawa | 10 | 5 | 5 | 712:749 | 15 |
7 | Polpharma Starogard Gd. | 10 | 4 | 6 | 807:804 | 14 |
8 | PBG Basket Poznań | 10 | 4 | 6 | 742:756 | 14 |
9 | Asseco Prokom Gdynia | 7 | 5 | 2 | 538:504 | 12 |
10 | Kotwica Kołobrzeg | 9 | 3 | 6 | 696:719 | 12 |
11 | AZS Koszalin | 9 | 3 | 6 | 714:782 | 12 |
12 | Siarka Tarnobrzeg | 10 | 1 | 9 | 704:842 | 11 |
Pozostałe wyniki 10 kolejki TBL:
Trefl Sopot - Polonia Warszawa 71:65 (20:19, 16:18, 17:15, 18:13)., Zastal Zielona Góra - Kotwica Kołobrzeg 74:73 (20:19, 17:17, 19:20, 18:17), PBG Basket Poznań - PGE Turów Zgorzelec 71:72 (19:8, 21:12, 8:20, 17:25, d. 6:7), Siarka Tarnobrzeg - AZS Koszalin 85:97 (17:27, 23:22, 20:27, 25:21), Energa Czarni Słupsk - Anwil Włocławek 95:86 (22:27, 34:10, 18:21, 21:28).
Kluby sportowe
Opinie (23) 5 zablokowanych
-
2010-12-12 16:15
APG (3)
Naprawde dobra gra!! Gratulacje! AKcja już po meczu troche nie sportowe..
- 27 5
-
2010-12-12 16:16
(2)
co bylo tuz po meczu ? wyszedłem na 5 sek przed koncem...
- 3 6
-
2010-12-12 16:17
:/ (1)
nie potrzebna przepychanka
- 5 3
-
2010-12-12 16:19
na parkiecie czy kibole ??
- 3 4
-
2010-12-12 16:20
:/
parkiet, gracz z 8ka z polpharmy chyba zaczał
- 16 4
-
2010-12-12 16:31
Hicksowi po meczu pękła żyłka:)))
Teraz seria "meczyków" w których nie wolno im już stracić punktu i trzeba mieć nadzieję że Czarni jeszcze będą mieli przynajmniej jeden zły dzień:)
Varda jest bezspornie najjaśniejszym punktem APG (z Ewingiem).- 25 4
-
2010-12-12 16:48
Czekałem na mecz podczas ktorego nie dostałbym zawału, i 2 pierwsze kwarty tego nie zapowiadały. Pollpharma podobała mi się w zeszłym roku i teraz sprawiała dobre wrażenie.Oprócz Hicksa Cielebąk pokazał że jest dobrym koszykarzem.
U nas Varda "zrobił rożnicę" w 3 kwarcie,Piotrek - cały czas postępy.Nie można tego powiedziec o Adamie.Adaś-praca domowa odbijanie piłki od ściany i jej łapanie.I tak do skutku proszę.Pozdro dla fanów kosza -obiadek i dopingowac dziewczyny-dziś ważny mecz!!!- 19 3
-
2010-12-12 16:57
kibice (2)
Fajny mecz, choć przyjemność oglądania zepsuł mi kibol ze Starogardu wulgarnie wrzeszczący przez cały czas... Niestety miałam tą wątpliwą przyjemność siedzenia obok przyjezdnych...
- 27 8
-
2010-12-13 08:35
kibole psują klimat!
Zwłaszcza na parkingu.
Jak wyjeżdżałem to z samochodu o rej GST widniały tylko środkowe palce!
Trzeba umieć przegrywać!
Prawdziwi kibice kibicują drużynie a nie zachowują się jak pajace.
I jak wytłumaczyć dziecku takie zachowanie? maskara.
Myślałem że koszykówka to nie piłka nożna, ale dla kiboli to wszystko jedno!- 6 2
-
2010-12-13 09:42
Drodzy parafianie!
Najpierw wytlumaczcie mi co to jest Kibol, osoba która wulgarnie krzyczy na meczu pod wpływem emocji? A może osoba, która nie może przełknąć goryczy porażki i pokazuje środkowy palec. Ludzie ogarnijcie się! To jest sport i muszą być emocje, pozytywne albo negatywne. To nie szachy albo herbatka u cioci.
- 0 3
-
2010-12-12 18:09
Ależ ludzie,pamietajcie o jednym: (1)
Na razie dla Prokomu podstawowym celem jest zakwalifikowanie się do play-off minimalnym nakładem sił (żeby te siły oszczędzać na Euroligę i VTB); w momencie gdy Prokom odpadnie z rozgrywek miedzynarodowych i zostanie mu już gra tylko w TBL,to możecie być pewni że niezależnie czy do play-off będzie przystępować z drugiego czy ósmego miejsca,to i tak bez znaczenia,bo ŻADNEMU zespołowi nie pomoże wtedy nawet atut własnego parkietu.
- 23 4
-
2010-12-12 18:46
absolutnie sie z toba zgadzam gdynanin!
Czarni tez siadą w pewnym momencie.A prawda jest taka ze jak asseco bedzie mialo tylko lige to beda grali na maxa.!
- 6 1
-
2010-12-12 18:42
Brawo Prokom
gdyby jeszcze doping był żywszy była by to nie tylko duża ale mega frajda. Ale i tak kolejny dobry mecz za nami. Oby tak dalej...
- 13 2
-
2010-12-12 18:43
APG wygrało
teraz pora na Trefl! Trzymamy kciuki!
- 14 4
-
2010-12-12 19:12
W reszcie odbili się od dna tabeli
- 13 2
-
2010-12-12 19:19
znów sędziowie (3)
Znów sędziowie pomogli asseco od 3 kwarty, co przyjdę na mecz to 3 kwarta to jakieś fatum dla przyjezdnych i sędziowanie dla asseco do końca meczu.
Polpharma musi kupić kogoś pod kosza bo dziś to była miazga co robiło asseco na ich desce- 2 26
-
2010-12-12 23:27
tak tak tak... szczególnie tym dachem nam pomogli...
- 1 1
-
2010-12-13 11:03
??
Sędziowie???? Jestem kibicem Anwilu, ale oglądam większość meczy jak mam okazję, Byłem w niedzielę w Gdyni więc i na mecz poszedłem. Różne rzeczy można pajacom zarzucić, ale w tym meczu to równo było. 2 nieodgwizdane faule APG ( jeden techik dla Packa za wchodzenie na boisko i 1 jeden Ewingowy "łapany") i jeden ewidentnie pomylony aut na niekorzyść Gdyni, To tyle w tym meczu.
Najgorsze jest to , że czasem pozwalają walić po łapach , a czasem to apteka. Wczoraj apteka była i tyle. Ale po równo i o dziwo bez baboli- 4 0
-
2010-12-13 12:13
heh...zgadzam sie z smanr, sedziowie ewidentnie wypaczyli wynik meczu, tak samo jak slonce ktore swiecilo graczom polpharmy w oczy caly czas jak i to ze paczek wystawil euroligowy skald i to ze grali na wlasnej hali i to wszytsko wypaczylo wynik meczu:)))
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.