• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mistrzynie Polski lepsze od ćwierćfinalisty Euroligi

jag.
13 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

VBW Arka Gdynia

Koszykarki gdańskiego Lotosu pokonały faworyzowaną Wisłę Kraków. Koszykarki gdańskiego Lotosu pokonały faworyzowaną Wisłę Kraków.

Koszykarki Lotosu pokonały na własnym parkiecie Wisłę Can Pack Kraków 65:54 (14:17, 16:15, 13:14, 22:8). Kluczowe dla losów spotkania było siedem minut w czwartej kwarcie, w których gdynianki zdobyły 15 punktów z rzędu! Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy z hali przy ul. Górskiego. Sukces mistrzyń Polski nad ćwierćfinalistkami Euroligi oklaskiwało około 1,5 tysiąca kibiców. Przyjezdnym nie pomogła Paulina Pawlak, która zaczęła w wyjściowym składzie rywalek, choć jeszcze w grudniu była kapitanem gdyńskiej drużyny.

.

LOTOS: Matović 18 (2x3), Wright 12 (1), Jujka 11 (1), Phillips 10 (2), Tomiałowicz 7 (1) oraz Leciejewska 5, Hodges 2, Halvarsson.

WISŁA: Burse 14, Kobryn 12, Pawlak 8 (2), Fernandez 6, Cohen oraz Zohnova 6 (2), Castro 4, Majewska 4.

Kibice oceniają



W lepszych nastrojach do spotkania przystępowała Wisła, która awansowała do ćwierćfinałów Euroligi. Gdynianki na plus mogły bowiem w ostatnich dniach zaliczyć jedynie medal im. Eugeniusza Kwiatkowskiego, którym uhonorowano prezesa klubu, Mieczysława Krawczyka.

Mimo to nerwowy był początek z obu stron spowodował, a kilka pierwszych akcji było nieudanych. Dopiero po upływie 1,5 minuty z wolnego wynik otworzyła Janell Burse, którą sfaulowała Marta Jujka.

Lotos odpowiedział w 3. minucie i od razu wyszedł na prowadzenie 3:1. Akcją 2+1 z przewinieniem Burse popisała się Erin Phillips. Po chwili "trójką" poprawiła Olivia Tomiałowicz, a na 8:1 trafiła Marta Jujka. Jednak początkową notę tej ostatniej obciążały dwa faule, które złapała zaledwie przez 3,5 minuty gry.

W 5. minucie Wisła po kontrze Marty Fernandez zniwelowała straty do 7:8. Co ciekawe były to pierwsze punkty inne wiślaczki niż Burse, która zdobyła pierwsze pięć oczek dla "Białej Gwiazdy". Ona też w 6. minucie wyprowadziła wicemistrzynie na pierwsze prowadzenie 9:8.

Dla ograniczenia pola poczynań amerykańskiego centra pod kosz skierowana została z ławki Magdalena Leciejewska. Ta koszykarka rozpoczęła jednak od odzyskania prowadzenia na 10:9. W 7. minucie Tomiałowicz poprawiła na 12:9.

Szkoda, że nadal były kłopoty pod własnym koszem. Tym razem zaatakowała Ewelina Kobryn. Po czterech punktach z rzędu byłej... gdynianki prowadzenie przeszło na Wisłę (13:12).

W 8. minucie na linii rzutów wolnych stanęła Pawlak. Rzucała przy gwizdach, ale trafiła dwukrotnie i było 15:14 na korzyść jej nowej drużyny. W kolejnej akcji gospodyniom nie udało się powstrzymać Fernandez.

I trzypunktową przewagą Wisły zakończyła się inauguracyjna kwarta. Było to efektem miażdżącej przewagi na deskach (aż 11:6 zbiórki), co ważyło, gdyż miejscowe w tej odsłonie z gry trafiły tylko 6 z 21 wykonanych rzutów!

Drugą kwartę "trójką" otworzyła Ivana Matović i był remis 17:17. W 12. minucie po akcji 2+1 Wright gdynianki odzyskały prowadzenie (20:19). Potem niczym na początku spotkania koszykarki miały problemy, aby posłać piłkę po kosza. Gdy po kwadransie od pierwszego gwizdka udało się to Matović i Lotos odskoczył na 22:19, szkoleniowiec gości poprosił o przerwę.

Szkoda, że nie udało się jeszcze poprawić rezultatu. Po powrocie do gry gdynianki miały dwie akcje w ofensywie, w tym kontrę, w której rzucały aż trzy zawodniczki, ale wynik zmieniła dopiero... z drugiej strony parkietu Iziane Castro Marques. Przy 22:21 czas wziął trener Jacek Winnicki.

W 17. minucie znów był korzystny wynik dla Wisły. "Trójką" na 24:23 popisała się Katerina Zohnova. W odpowiedzi faul zaliczyła Matović i Winnicki po raz drugi tego dnia przywołał podopieczne do siebie.

Po powrocie do gry 25. punkt zdobyła dla gdynianek Matović, ale ponownie nie udało się zatrzymać Zohnovej, która trafiła kolejną "trójkę". Był to początek pojedynku rzutów zza łuku. Skuteczną próbą na 28:27 popisała się Matović, ale od razu tym samym odpowiedziała Pawlak.

W ostatniej minucie pierwszej połowy do remisu 30:30 doprowadziła Leciejewska. Na 5 sekund przed końcem tej odsłony o przerwę poprosił Jose Ignacio Hernandez. Jednak powodzenie ostatniej akcji Wisły to nie tyle zasługa genialnej taktyki hiszpańskiego szkoleniowca, co bierności gdynianek w defensywie.

Liron Cohen miała dość miejsca i czasu, aby dograć pod kosz do Agnieszki Majewskiej, która przez nikogo nieatakowana ustaliła wynik pierwszej połowy na 32:30 dla Wisły. I właśnie dzięki lepszej ławce wiślaczki prowadziły w przerwie. Rezerwowe dały tej drużynie 12 punktów, gdy dla gdynianek ze zmienniczek tylko cztery oczka dorzuciła Leciejewska.

Pozostałe statystyki pokazują wyrównany charakter gry. Obie drużyny trafiły po 9 rzutów za dwa i po 3 za trzy punkty. Różnica była wolnych, których o dwa więcej egzekwowały przyjezdne. Zanotowano też po obu stronach po 10 asyst. Wiśle przytrafiły się dwie straty więcej (7:5), ale za to gdynianki spudłowały o trzy rzuty więcej od rywalek. Gospodynie w drugiej kwarcie poprawiły grę na tablicach i zbiórki przegrywały tylko 15:17.

Drugą połowę rozpoczął już trzeci w tym meczu faul Matović, a punktami otworzyła ją ta, która kończyła poprzednią połowę. Majewska rzuciła na 34:30. Wówczas nastąpiła kilka fantastycznych sekund Phillips. Australijska rozgrywająca dwa razy z rzędu posłała "trójki", odzyskując prowadzenie dla Lotosu 36:34.

Szybko wynik zmieniły Fernandez po wolnych i Wrigth, ale przez kolejne kilka akcji oglądaliśmy niecelne rzuty z obu stron. Wreszcie faul Kobryn w 26. minucie pozwolił Tomiałowicz podwyższyć na 39:36.

Wisłę ponownie poderwała Berse. Zdobyła punkty oraz zaliczyła zbiórkę i asystę przy rzucie Kobryn na 40:39 dla krakowianek. Celnie odpowiedziała Jujka (41:40), ale po chwili Leciejewska spudłowała w sytuacji sam na sam z koszem! Dobrze, że nerwy udzieliły się również Burse, która wykorzystała jeden z dwóch wolnych.

Lotos fatalnie zagrał w ostatniej minucie trzeciej kwarty. "Trójkę" zaliczyła Pawlak, a Kobryn wykończyła szybką kontrę na 46:41 dla Wisły. Rzut Roneeki Hodges już tylko zmniejszył straty przed ostatnią odsłoną do trzech punktów.

Czwartą kwartę punktami na 45:46 otworzyła Matović. W 33. minucie do remisu 50:50 "trójką" doprowadziła Wright. Dwie minuty później zostało odzyskane prowadzenie przez gdynianki po akcji Tomiałowicz na 54:52. Gdy Wright poprawiła na 4 punkty różnicy, był czas dla Wisły.

Po powrocie do gry wolnymi na 58:52 podniosła wynik Jujka. Ta też koszykarka w kolejnej akcji została sama pozostawiona na obwodzie. Marta przymierzyła za trzy i trafiła na 61:52. Na 4 minuty i 16 sekund przed końcem trener Wisły znów rozmawiał z podopiecznymi za linią boczną.

Ale po wznowieniu gry Matović zapunktowała na 63:52. Był to trzynasty punkt z rzędu gdynianek! Wisła zaczęła sprawiać wrażenie pogodzonej z przegraną i zupełnie stanęła w 33. minucie przy korzystnym dla siebie wyniku 52:50! Tymczasem Wright, która zagrała bardzo dobrze tego dnia w obronie, poprawiała wynik po wolnych. Niemoc rzutową przyjezdnych przełamała dopiero na 20 sekund przed końcem Kobryn, ale było to akcja na ustalenie końcowego wyniku.

Paulina Pawlak nie miała lekko na gdyńskim parkiecie. Paulina Pawlak nie miała lekko na gdyńskim parkiecie.
Powiedzieli po meczu:
Paulina Pawlak: - Spodziewałyśmy się, że Lotos będzie bardzo agresywnie bronić, ale nie potrafiłyśmy się temu przeciwstawić. Ponadto same popełniałyśmy proste błędy w defensywie. Zostawiałyśmy rywalki na czystych pozycjach rzutowych.
Dla mnie był to ciężki mecz. Słyszałam gwizdy pod swoim adresem, ale od innych kibiców dostałam też kwiaty


Jacek Winnicki: - W każdym meczu wymagam, aby drużyna pokazała na parkiecie charakter. Nie zawsze, z różnych względów to się udaje. Dziś to gratuluję dziewczynom, że zostawiły serce na boisku. Byliśmy zespołem lepszym. Otworzyliśmy wynik trójkami w czwartej kwarcie, a przez cały czas graliśmy bardzo dobrze w ofensywie.

Jose Ignacio Hernandez: - Przez trzy kwarty był to zażarty mecz. Lotos potwierdził, że gra bardzo dobrze w obronie, często na skraju przepisów. Nam we znaki dało się zmęczenie, gdyż po środowym meczu Euroligi praktycznie nie trenowaliśmy. W czwartej kwarcie zawodziła skuteczności, zawodniczki dokonywały też złych wyborów przy rozegraniu akcji.

Tabela po 21 kolejkach

Koszykówka - Orlen Basket Liga Kobiet
Drużyny Punkty
1 Lotos Gdynia 21 18 3 1572:1240 39
2 KSSSE AZS PWSZ Gorzów 19 19 0 1507:1187 38
3 Energa Toruń 20 14 6 1532:1383 34
4 CCC Polkowice 19 14 5 1338:1142 33
5 Wisła Can Pack Kraków 19 13 6 1461:1232 32
6 Odra Brzeg 20 9 11 1386:1417 29
7 Super Pol Tęcza Leszno 19 9 10 1263:1319 28
8 Utex ROW Rybnik 19 8 11 1276:1348 27
9 Blachy Pruszyński Lider Pruszków 19 6 13 1264:1376 25
10 Artego Bydgoszcz 20 5 15 1298:1593 25
11 INEA AZS Poznań 19 5 14 1301:1515 24
12 ŁKS Siemens AGD Łódź 20 4 16 1190:1390 24
13 MUKS Poznań 20 3 17 1129:1375 23
Tabela wprowadzona: 2010-02-14


Pozostałe wyniki 21. kolejki:
MUKS Poznań - Utex ROW Rybnik 69:75 (14:17, 21:14, 15:26, 19:18); KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Artego Bydgoszcz 117:60 (34:23, 26:10, 29:14, 28:13); ŁKS Siemens AGD Łódź - Super Pol Tęcza Leszno 62:72 (15:22, 8:16, 15:18, 24:16); Energa Toruń - INEA AZS Poznań 70:43 (16:7, 20:17, 21:17, 13:2); Blachy Pruszyński Lider Pruszków - Odra Brzeg 71:67 (16:25, 17:14, 17:12, 21:16).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (74) ponad 20 zablokowanych

  • Dziewczyny! Dziękujemy za walkę!!!!

    Lotos pokazał charakter, to jest piękne w sporcie, że nie zawsze pieniądze i tzw. gwiazdy decydują o wynikach sportowych. Oliwka zagrała super mecz, wreszcie także w obronie.

    • 9 0

  • mecz (2)

    gratuluję,nie jestem kibicem Lotosu tylko Wisły ale wygrana jest wasza.Wisła dopóki będzie grać w Eurolidze to tam będzie zasuwać na 100%. Niestety w PLKK gra słabo ale wszystko co naprawdę ciekawe dopiero przed nami,tak że na dzisiaj się cieszcie,zobaczymy jak będzie w play-off.

    • 3 1

    • Euroliga jak plkk (1)

      Wszystko wskazuje że będzie tak jak w zeszłym roku.Hiszpan w czerwcu pojedzie do domu,bo coraz bardziej przypomina Herkta.Euroliga poza Spartakiem i Jekami to poziiom czołowki plkk i nic więcej.

      • 2 0

      • Jeszcze Walencja

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Zdzisław Werner 36 88 83.3%
2 Radosław Dymkowski 36 85 80.6%
3 Izabela Dymkowska 36 83 83.3%
4 Marek Węgrzynowski 35 83 80%
5 Miś Brązuś 35 81 80%

Ostatnie wyniki Arki

97% VBW ARKA Gdynia
1% REMIS
2% Ślęza Wrocław
13 marca 2024, godz. 18:00
HIT
45% Ślęza Wrocław
0% REMIS
55% VBW ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane