• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Młyn z turbodoładowaniem

jag.
4 listopada 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 

Drew Pal 2 Lechia Rugby

Najnowszy artykuł o klubie Drew Pal 2 Lechia Rugby Lechia Gdańsk - Ogniwo Sopot 12:36. Jednostronne derby, dobry mecz młodzieży
Już tylko Lechia Robod Gdańsk ma komplet punktów w ekstraklasie rugby. W siódmej kolejce mistrzowie Polski pokonali na własnym boisku, w meczu na szczycie tabeli Budowlanych Łódź 15:12 (7:5). Do tytułu mistrza jesieni zespołowi Marka Płonki wystarczy teraz jedno zwycięstwo w dwóch spotkaniach derbowych.

Punkty: Rafał Wojcieszak 5, Rafał Kochański 5, Adam Latopolski 3, Janusz Urbanowicz 2,; dla Budowlanych - Piotr Gomulak i Krzysztof Chotowski po 5, Bartłomiej Kryska 2.

LECHIA ROBOD: Urbanowicz, Sajur, Kaszuba, Sienkiewicz, Płonka (Jurczak), Doroszkiewicz, Kochański, Wojcieszak, Lenartowicz, Fedde, Besler, Zaniewski, Jeryś, Latopolski, Grebasz.

Do gry obie drużyny przystępowały z kompletem punktów. Co prawda, obaj trenerzy zgodnie przyznawali, że jest to jedynie gra o prestiż, gdyż wszystko, co najważniejsze w lidze, wydarzy się na wiosnę, ale wystarczyło spojrzeć na zawodników obu zespołów, aby nie mieć wątpliwości, że każda z drużyn chce wygrać.

Łodzianie swoje duże możliwości potwierdzili już w 9 minucie. Jacek Grebasz ofiarnie ratował piłkę przed wyjściem na aut. "Jajo" pozostało na placu gry, ale nie trafiło do rąk żadnego z gdańszczan. Zaopiekował się nim troskliwie Piotr Gomulak. Po szybkim rajdzie po skrzydle łodzianie uzyskali pierwsze przyłożenie. Na szczęście próba podwyższenia, z trudnej pozycji, nie udała im się.

Lechia objęła prowadzenie jeszcze w pierwszej połowie. Pierwsze skrzypce zagrała formacja młyna. Po kilku szybkich kontynuacjach na pole punktowe rywali przedarł się Rafał Kochański. Na 7:5 kopnął po chwili Janusz Urbanowicz. Jeszcze przed przerwą znalazł się na polu punktowym rywali, ale sędzia po konsultacji z liniowym nie tylko nie "zaliczył" piątki, ale odesłał gdańskiego filara na dziesięć minut kary. Jako że wcześniej za słupy trafił Łukasz Doroszkiewicz, gospodarzom przyszło się bronić w 13 przeciwko 15 rywalom.

- Opuściłem boisko dopiero gdy siły pod względem liczebnym się wyrównały, choć wcześniej miałem grać tylko jedną połowę - wyjaśnia Marek Płonka, grający trener Lechii.

O końcowym wyniku spotkania zadecydowała ponownie gdańska formacja młyna. Po przerwie przepchnęła rywali na kilka metrów i znalazła się na polu punktowym. Przyłożenie zapisano Rafałowi Wojcieszakowi.

- Nasz ciężki, dobrze broniący młyn to był klucz do sukcesu. Co prawda, rywale w tej formacji dysponowali zawodnikami o lepszych warunkach fizycznych, ale generalnie nam ustępowali. Jak przypuszczałem, po pierwszej wyrównanej połowie, w drugiej zamęczyliśmy rywali. Sił dodali nam nasi kibice, którzy na trybunach rozpostarli wielką flagę, a nasze udane akcje okraszali racami. Wynik byłby jeszcze wyższy, gdyby sędziowie uznali ostatnią akcję Adama Latopolskiego. Wykonał wślizg, który na całym świecie uznano by za przyłożenie, ale u nas arbiter zdecydował, że piłka położona została przed linią - podkreśla trener Płonka.

Mirosław Szczepański, łódzki szkoleniowiec, miał mieszane odczucia. Z jednej strony cieszył się, że jego drużyna nie przegrała wyżej, z drugiej - podawał, że to jego podopieczni mogli... wygrać.

- Mecz był zacięty. Mieliśmy lepszą formację ataku, ale w młynie ustępowaliśmy rywalom. Można się zastanawiać, czy Piotr Serafin podjął właściwe decyzje. Mieliśmy co najmniej dwie dogodne sytuacje, z których mogliśmy skutecznie kopać. Kapitan zarządził aby grać ręką. Takie zresztą były przedmeczowe założenia. Chcieliśmy się maksymalnie sprawdzić, grać ręką i przykładać - przyznaje Szczepański.
Głos Wybrzeżajag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (14)

  • Fool wycofuje się z ligi

    K.Folc po meczu z Orkanem powiedział dla TVP3 Warszawa, że wycofuje się z ligi. Nie będzie walczył z sędziami, którzy jego zdaniem wypaczyli wyniki meczy z Ogniwem i Orkanem. Z Orkanem według niego Sochaczew zdobywał punkty po 3m podaniach do przodu, a jego czyste punkty jakich bardziej czystych w życiu nie widział, sędzia nie uznał. Poinformował iż nie jedzie za tydzień do Arki bo mają sędziować ludzie z Sochaczewa. Chce grać mecze towarzyskie. A związek jak chce mieć 9 drużyn w I lidze to proszę bardzo. Nie jest jemu szkoda lat pracy bo stworzył bardzo fajny zespół. To tyle co powiedział K.Folc.

    • 0 0

  • Heh

    Ale stronniczy artykul....... Ten jag to pewnie z Lechii :) :)

    • 0 0

  • Protest Folca

    Folc AZS AWF Warszawa przegrał z Orkanem Sochaczew 15:32. Po meczu Krzysztof Folc oświadczył, że wycofuje zespół z rozgrywek w proteście przeciwko stronniczemu sędziowaniu
    - Działacze PZRugby widocznie nie chcą mieć w lidze dziesięciu zespołów. W ostatnich dwóch kolejkach zmiany obsady sędziowskiej z udziałem naszej drużyny dokonywane były tuż przed początkiem spotkań. W zeszłym tygodniu, gdy graliśmy w Sopocie, sędziowało dwóch panów z Sopotu. Jeszcze do soboty mecz z Orkanem mieli prowadzić panowie Szostek z Sopotu oraz Janeczko i Choduń z Lublina. Na mecz przyjechało natomiast trzech panów z Siedlec. Już w 2. minucie powinniśmy zejść z boiska i nie uczestniczyć w tej farsie. Sędzia nie zaliczył pięciu punktów Łukaszowi Miśkiewiczowi z sobie tylko znanego powodu. Czwarte przyłożenie dla Orkana poprzedziło podanie przynajmniej trzy, cztery metry do przodu. Niech panowie z PZRugby dalej bawią się sami - uzasadnił po meczu swoją decyzję Krzysztof Folc.

    Zarówno wczoraj, jak i przed tygodniem warszawski zespół mógł odmówić gry i byłoby to zachowanie zgodne z regulaminem rozgrywek. - Nam nie o to chodzi. Chcemy po prostu grać w rugby, ale nie w strukturach Polskiego Związku Rugby. Może dzięki naszemu posunięciu ktoś się zastanowi nad tym, co się dzieje w związku - tłumaczył Folc. AZS nie będzie grał w oficjalnych meczach, ale nie zamierza likwidować drużyny. Za tydzień warszawiacy zagrają towarzyskie spotkanie z Arką Gdynia.

    • 0 0

  • jak jużż pisałem liga czeska

    • 0 0

  • Durne słowa Stolca

    Folc AZS AWF Warszawa przegrał z Orkanem Sochaczew 15:32. Po meczu Krzysztof Folc oświadczył, że wycofuje zespół z rozgrywek w proteście przeciwko stronniczemu sędziowaniu
    - Działacze PZRugby widocznie nie chcą mieć w lidze dziesięciu zespołów. W ostatnich dwóch kolejkach zmiany obsady sędziowskiej z udziałem naszej drużyny dokonywane były tuż przed początkiem spotkań. W zeszłym tygodniu, gdy graliśmy w Sopocie, sędziowało dwóch panów z Sopotu. Jeszcze do soboty mecz z Orkanem mieli prowadzić panowie Szostek z Sopotu oraz Janeczko i Choduń z Lublina. Na mecz przyjechało natomiast trzech panów z Siedlec. Już w 2. minucie powinniśmy zejść z boiska i nie uczestniczyć w tej farsie. Sędzia nie zaliczył pięciu punktów Łukaszowi Miśkiewiczowi z sobie tylko znanego powodu. Czwarte przyłożenie dla Orkana poprzedziło podanie przynajmniej trzy, cztery metry do przodu. Niech panowie z PZRugby dalej bawią się sami - uzasadnił po meczu swoją decyzję Krzysztof Folc.
    Zarówno wczoraj, jak i przed tygodniem warszawski zespół mógł odmówić gry i byłoby to zachowanie zgodne z regulaminem rozgrywek. - Nam nie o to chodzi. Chcemy po prostu grać w rugby, ale nie w strukturach Polskiego Związku Rugby. Może dzięki naszemu posunięciu ktoś się zastanowi nad tym, co się dzieje w związku - tłumaczył Folc. AZS nie będzie grał w oficjalnych meczach, ale nie zamierza likwidować drużyny. Za tydzień warszawiacy zagrają towarzyskie spotkanie z Arką Gdynia.
    Sam mecz z Orkanem był bardzo ciekawy i dramatyczny. Gospodarze rozpoczęli od zdecydowanych ataków i zamknęli graczy Orkana na ich połowie. Z tej przewagi jednak nic nie wynikało (poza sytuacją, o której mówił później Krzysztof Folc). Jedyną okazję do zdobycia punktów miał Tomasz Hyży, ale przestrzelił rzut karny. Po 20 minutach goście zaczęli grać lepiej młynem i jeszcze przed przerwą zaliczyli trzy przyłożenia. Najpierw po aucie weszli tzw. maulem na pole punktowe. W kolejnych dwóch akcjach punkty po efektownych rajdach zdobywali skrzydłowi.
    Na początku drugiej połowy warszawiacy znów zaatakowali, ale po kilku minutach zostali skontrowani. Wtedy właśnie Orkan przeprowadził akcję rozpoczętą podaniem do przodu, a zakończoną przyłożeniem. Po podwyższeniu było już 0:22. Po tym zagraniu Folc krzyczał do swoich zawodników, żeby zeszli z boiska, ale ci go nie posłuchali.
    Zdenerwowani gospodarze ruszyli do przodu. Goście bronili się dosyć nieporadnie i czasami nie fair. Aleksander Bogdanow dostał czerwoną kartkę za kopnięcie leżącego przeciwnika. W kilka minut Folc zdobył dziesięć punktów. W tym momencie zawodnicy z Sochaczewa wyglądali na całkowicie zagubionych. Co chwila popełniali przewinienia, nie potrafili utrzymać piłki i robili mnóstwo błędów. Gospodarze grali jednak nieskutecznie. Zdobyli jeszcze pięć punktów, ale źle kopali karne i podwyższenia.
    W końcowych minutach grający w osłabieniu Orkan opanował sytuację. Po ładnej akcji punkty zdobył Mariusz Michalak i wiadomo było, że goście wygrają. Wynik ustalił Bogdan Wróbel efektownym drop golem.
    - Nie jestem megalomanem i nie twierdzę, że przy innych sędziach wygralibyśmy mecz. Byliśmy słabsi i dlatego przegraliśmy. Przy tych arbitrach zwycięstwo było jednak niemożliwe - ocenił spotkanie Folc.
    FOLC AZS AWF WARSZAWA - ORKAN SOCHACZEW 15:32 (0:15). Punkty: Miśkiewicz 5, Kisiel 5, Pałyska 5 - AZS; Wróbel 7, Koszelia 5, Pisarek 5, Michalak 5, Pruski 5, Kłak 5. Widzów 100. Skład Folc AZS AWF: Fedyszyn, Domański, Tworkowski, Kwiatkowski, Miśkiewicz, Pazio, Piekarek, Koliszyn, Betko, Zamorski, Kisiel, Goliszew, Parjaszewski, Pałyska, Hyży (40. Gołąb). Skład Orkana: Banaszek, Stachniuk, Bogdanow, Oreliński, Koszelia, Mazalcew, Brażuk, Gubar, Kotecki (41. Szymański), Wróbel, Pisarek, Michalak, Śmielak, Pruski, Kłak.
    Dobrze im tak ?
    Decyzja Krzysztofa Folca na pierwszy rzut oka może sprawiać wrażenie nieodpowiedzialnej. Jego zespół przegrywa, Folc uznaje, że jest to efekt spisku, obraża się na cały świat i wycofuje klub z rozgrywek. "Zabieram zabawki i więcej nie przyjdę do piaskownicy". Cała sytuacja wygląda jednak nieco inaczej, kiedy się posłuchało rozmów sędziów po meczu AZS - Orkan. "Dobrze im tak". "Jak są słabi, to przegrywają". "He he. Prawie się popłakał (o Krzysztofie Folcu)". Tak żartowali w szatni wyraźnie rozradowani arbitrzy. Jeżeli sędziowie, którzy mają bezstronnie prowadzić spotkanie, nie kryją niechęci do jednej ze stron, to coś tu jest nie tak. Z takimi panami chyba faktycznie nie ma sensu się bawić.
    bar

    • 0 0

  • Seria B

    Seria B. Pogoń lepsza
    W meczu na szczycie Legion Legionowo przegrał z pogonią Siedlce 5:12. Wynik tego spotkania ma bardzo duże znaczenie w walce o awans do Serii A.
    Do przerwy lepszy był Legion, ale zdobył tylko pięć punktów. Goście dużo lepiej wytrzymali mecz kondycyjnie i w końcówce osiągnęli przewagę. Najpierw punkty po przechwycie zdobył Marcin Domański, a podwyższył Adrian Miałkowski. Wynik ustalił Marek Mirosz.
    Wyniki piątej kolejki Serii B: Legion Legionowo - Pogoń Siedlce 5:12 (5:0); Chaos Poznań - Wektor Toruń 7:13. Mecz Arka II Gdynia - Amer Olsztyn został przełożony na wiosnę.
    1. Pogoń 4 12 126-28
    2. Legion 4 10 131-46
    3. Amer 4 8 198-50
    4. Wektor 5 7 53-214
    5. Arka II 2 6 13-219
    6. Chaos 5 5 23-306

    • 0 0

  • Folc to kretyn

    • 0 0

  • Folc

    Teorie spiskowe są modne w rugby od bardzo wielu lat. Wystarczy posłuchac działaczy Ogniwa jak przegrywają zawsze przez sędziów a Arka ?Znowu niesłuszna czerwona kartka, która to juz niesłuszna czerwień w tej rundzie, siódma, ósma? ,a Łódź nikt ich nie lubi. Teraz Folc wielce rozczarownay, myślał że jak ma szmal to mu wszystko wolno, nie chce grać to nie, Siedlce chętnie wejda na jego miejsce

    • 0 0

  • ******

    Prawda jest jednak gorzka.
    Sędziowie często i gęsto dają d..... , a PZR nic nie robi.
    Może by tak postarać się wyszkolić nowych arbitrów na poziomie europejskim skoro pędzimy tak do Unii.
    Ale jak zwykle Związek ma "jajo" zamiast głowy.

    • 0 0

  • o folcu siedlcach i innych

    Siedlce to nadaja sie do ligi czeczenskiej a do chlopakow z folca im daaaaleko,zostancie tam gdzie wasze miejsce szowinisci z Siedlecw II lidze. Folc osmieszasz siebie przyglupie twoja ekipa jest poprostu slabsza oni sa mlodzi 20 do 22 latdlatego przegrywaja? ich czas przyjdzie za rok dwa lata a teraz zbieraj frycowe troche pokory durniu i samolubie nikt cie w twoim klubie nie powaza powinienes odejsc jak masz szmalec zatrudnij jakiegos trenera z N.Zelandii wiesz co o tobie mowia twoi zawodnicy??? otworz oczy i odejdz zostan Prezesem, menagerem czy ch** wie kim ale daj odpoczac chlopakom i daj im grac w rugby pomysl to nie boli .... totalny debil...sedziowie tiaaa... wspolczuje im ktos ma konstruktywne propozycje co do pracy sedziow ??? niech mowi byle z glowa... teoria spiskowa q*** nie wierze za mala kasa jest w tym sporcie za mala...

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Orlen Orkan Sochaczew
5 maja 2024, godz. 15:30
96% Orlen Orkan Sochaczew
0% REMIS
4% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Justyna Gapys 12 37 91.7%
2 RYSZARD KIWATROWSKI 12 36 91.7%
3 Karol Zubel 11 35 90.9%
4 Witold Krużyński 13 33 84.6%
5 Stanisław Magdalenski 11 33 90.9%

Tabela

Rugby - Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Juvenia Kraków 13 11 0 2 472:205 52
2 Orlen Orkan Sochaczew 13 10 0 3 446:214 50
3 Ogniwo Sopot 13 10 0 3 469:250 48
4 Edach Budowlani Lublin 14 8 0 5 337:317 35
5 Awenta Pogoń Siedlce 13 8 0 5 370:252 34
6 Drew Pal 2 Lechia Gdańsk 14 5 9 0 358:347 25
7 Rc Arka Gdynia 13 5 0 8 394:366 25
8 Budowlani WizjaMed Łódź 14 1 0 13 214:789 4
9 Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 13 2 0 11 167:387 -22
Każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny zagrają o złoty medal, a dwie kolejne o brązowy. Gospodarzem meczów będą zespoły wyżej klasyfikowane w tabeli. Nikt nie spada bezpośrednio.

Klub Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wycofał się z rozgrywek 27 marca 2024 roku. Wyniki uzyskane przez tę drużynę zostały utrzymane. Kolejne mecze weryfikowane są jako walkowery (25:0 i 5 punktów) na korzyść rywali 25:0, a na zespół wycofany nakładana jest kara 0:25 i -10 punktów.

W trakcie rozgrywek zmieniły nazwy:
Lechia Gdańsk na Drew Pal 2 Lechia Gdańsk
Budowlani Commercecon Łódź na Budowlani WizjaMed Łódź
Orkan Sochaczew na Orlen Orkan Sochaczew

Wyniki 15 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Budowlani WizjaMed Łódź 55:0 (36:0)
  • DREW PAL 2 LECHIA GDAŃSK - OGNIWO SOPOT 12:36 (5:19)
  • Edach Budowlani Lublin - Orlen Orkan Sochaczew 10:28 (3:0)
  • Juvenia Kraków - Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 25:0 (walkower)
  • pauzuje: Awenta Pogoń Siedlce

Ostatnie wyniki Lechii

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
13 kwietnia 2024

Relacje LIVE

Najczęściej czytane