• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piłkarz Lechii namawia do walki o podium

Jacek Główczyński
21 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Lechia Gdańsk

Mateusz Możdżeń apeluje, by Lechia nie myślała jedynie o miejscu w czołowej czwórce ekstraklasy i europejskich pucharach, a... skupiła się na walce o podium. Mateusz Możdżeń apeluje, by Lechia nie myślała jedynie o miejscu w czołowej czwórce ekstraklasy i europejskich pucharach, a... skupiła się na walce o podium.

- Nie wiem, czy padnie rekord, ale ponad 30 tysięcy kibiców może spokojnie być na trybunach. Gramy o jeszcze wyższe cele. Osobiście wolę medal niż czwarte miejsce - mówi nam Mateusz Możdżeń, który przed sezonem zamienił Lech Poznań na Lechię Gdańsk. W niedzielę o godz. 18:00 biało-zieloni zmierzą się z aktualnym liderem ekstraklasy na PGE Arenie. Na stadion warto przyjść już dwie godziny wcześniej, gdyż zapowiadane jest wielkie grillowanie. Podopieczni Jerzego Brzęczka po zwycięstwie w Zabrzu znaleźli się na miejscu gwarantującym na koniec sezonu prawo gry w kwalifikacjach Ligi Europy, ale dopiero od najbliższej kolejki te gdańskie aspiracje będą najpełniej weryfikowane, gdyż czekają ich mecze z drużynami, które rozgrywki zasadnicze zakończyły na najwyższych pozycjach.



LECHIA PO ZWYCIĘSTWIE W ZABRZU AWANSOWAŁA NA 4. MIEJSCE W EKSTRAKLASIE. OCEŃ PIŁKARZY ZA MECZ Z GÓRNIKIEM

Przypomnijmy, że Polsce przysługują cztery miejsca w europejskich pucharach. Mistrz kraju zagra w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, a zdobywca Pucharu Polski oraz drużyny z miejsc 2-3 w ekstraklasie w eliminacjach Ligi Europy. Jako że po puchar sięgnęła Legia Warszawa, która raczej nie wypadnie z podium, to wówczas droga do Europy otworzy się również przed czwartą drużyną ligowego sezonu. Obecnie na tej pozycji plasuje się właśnie Lechia.

Warto podkreślić, że w tym sezonie biało-zieloni zajmowali wyższą pozycję niż ta, na której znaleźli się po zwycięstwie nad Górnikiem, tylko raz. Jeszcze za kadencji Joaquima Machado po wygranej nad Piastem w Gliwicach 3:1, po trzeciej kolejce znaleźli się na 3. miejscu. Również raz w historii występów w krajowej elicie w Gdańsku cieszono się z medalu. Miało to miejsce w 1956 roku. Biało-zieloni zdobyli brąz.

NAJWYŻSZE MIEJSCE W TYM SEZONIE W EKSTRAKLASIE - TRZECIE PO TRZECIEJ KOLEJCE

- Wiemy, że wyobraźnia działa. Ludzie w Gdańsku liczą na te puchary, my sami zresztą także. Jednak niczego nie będę obiecywał ani o niczym zapewniał, bo to jest sport, piłka nożna - zastrzega się Mateusz Możdżeń, który wie, jak smakują ligowe medale oraz jak przebiega walka o tytuł mistrzowski i podium w ekstraklasie.

- W Poznaniu cel był jeden. Liczyło się tylko mistrzostwo. 2. miejsce w pewnym sensie było już porażką, bo to przecież pozycja pierwszego przegranego. Była nagonka, by wygrywać wszystkie mecze. W Gdańsku aż takiej presji jeszcze nie ma, ale kto wie, co będzie w kolejnych rozgrywkach, jeśli ten sezon ukończymy z 3. lokatą? - dodaje piłkarz, który grał w Lechu w latach 2009-14.

Obecnie Lechia do 3. miejsca w tabeli traci tylko punkt. Nieco dalej odskoczyły dwie pierwsze drużyny, ale i te straty nie są porażające, gdy przypomnimy, że zarówno lider, jak i wicelider tabeli przyjadą jeszcze na mecze do Gdańska. Lech na PGE Arenie stawi się już w najbliższą niedzielę, a Legię biało-zieloni ugoszczą 3 czerwca. Mateusz zresztą namawia, by nie koncentrować się jedynie na grze o 4. lokatę.

- Wolałbym medal, gdyż po latach zawsze można go wyjąć i obejrzeć, a z 4. miejscem tego się nie zrobi, no i ludzie raczej też nie będą pamiętać zbyt długo takiego wyniku. Mi w kolekcji brakuje właśnie brązowego medalu. Oczywiście lepiej, by znów zdobyć srebro lub złoto, ale żyjmy tym, co jest teraz realne. A brąz jest naprawdę w naszym zasięgu - zapewnia Możdżeń, który z Lechem był mistrzem w 2010 r. i wicemistrzem kraju w latach 2013-14.

Cztery najbliższe kolejki będą dla zespołu Jerzego Brzęczka pełną weryfikacją. Biało-zieloni zmierzą się bowiem z czterema najlepszymi zespołami sezonu zasadniczego, a przecież sami poprzednią część rozgrywek ukończyli na 8. miejscu. W meczach na PGE Arenie, a także podczas wyjazdów do Wrocławia i Białegostoku marzenia o podium i europejskich pucharach nabiorą realnych kształtów bądź prysną jak bańka mydlana.

- Zawsze po zwycięstwie wlewa się nowa fala optymizmu. W szatni robi się weselej, koledzy przychodzą uśmiechnięci, nie brakuje żartów i docinków. Jednak dobrze też pamiętamy, że w rundzie zasadniczej po wygranych dostawaliśmy "gongi". Z dzisiejszej perspektywy możemy powiedzieć, że dobrze, iż te dzwony pojawiły się wtedy, gdyż już wiemy, że czasami nie można podchodzić zbyt optymistycznie. W grupie mistrzowskiej tym bardziej nie można sobie pozwalać na porażki, gdyż po każdej można mocno spaść w tabeli - zauważa Możdżeń.

Zawodnik

Mateusz Możdżeń

Mateusz Możdżeń

ur.
1991
wzrost
180 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Ten piłkarz może być Lechii znów potrzebny w niedzielę. Kłopoty są bowiem na lewej stronie defensywy. Kontuzji w Zabrzu nabawił się Jakub Wawrzyniak, czerwoną kartkę otrzymał Nikola Leković, a od dłuższego czasu z urazem zmaga się Mavroudis Bougaidis. Gdyby trener Brzęczek nie mógł skorzystać z żadnego z tych graczy, wówczas na lewą obronę może przenieść się Grzegorz Wojtkowiak, a jego miejsce z prawej strony tej formacji zajmie Możdżeń. W tej rundzie Mateusz grywał już w tej roli, a także był defensywnym pomocnikiem i prawoskrzydłowym.

- Gdy byłem młodym zawodnikiem, to zupełnie inaczej patrzyłem na tę swoją uniwersalność. Dzięki temu, że mogłem grać na kilku pozycjach, gdy przychodziły kartki bądź kontuzje, wskakiwałem do składu i grałem. Jednak gdy ma się 23-24 lata, to chciałoby się mieć określoną pozycję, aby można było się na niej ogrywać. Wówczas ta uniwersalność skazuje się do takiej roli, że grasz wtedy, gdy kogoś brakuje. Pamiętam, że jak Darek Dudka trafił do Francji, to zaliczył wszystkie pozycje w obronie i jeszcze grał jako defensywny pomocnik. Mnie zmiana pozycji może nie denerwuje, ale czuję dyskomfort. Na przykład w Szczecinie wyszedłem na mecz na prawym skrzydle, czyli na pozycji, na której dłuższy czas nie grywałem nawet na treningach, ale już po 20 minutach musiałem znów zagrać na prawej obronie - wyjaśnia Mateusz.



Oczywiście w niedzielę piłkarz przyjmie każdą rolę, którą wyznaczy mu szkoleniowiec. Co więcej zawodnik liczy, że tego dnia biało-zieloni znów będą mogli liczyć na doping z wypełnionych po brzegi trybun PGE Areny.

- Nie wiem, czy padnie rekord, ale ponad 30 tysięcy kibiców może spokojnie być na trybunach. Dla nas nie ma większej różnicy, czy jest 15, czy 20, ale już 30 tysięcy robi dużą różnicę. Wówczas nie ma takiej dysproporcji, że obok wypełnionej trybuny jest niemal pusta, a cały obiekt wypełniony jest ludźmi - przyznaje piłkarz.

Możdżeń jest rodowitym warszawiakiem, a w ekstraklasie został ukształtowany w Poznaniu. Tytułu życzyłby bardziej Lechowi, ale nawet dla byłych kolegów klubowych nie będzie miał w niedzielę taryfy ulgowej.

- Ani Lech, ani Legia nie wygrają wszystkich meczów, choćby dlatego, że grają jeszcze z nami. Jasne, że spoglądam na to jak idzie mojemu poprzedniemu klubowi. Mam większy lub mniejszy kontakt z chłopakami z Poznania, a zwłaszcza z Marcinem Kamińskim. Każdy teraz trąbi, że ta drużyna jest liderem i stąd to oni są obecnie faworytem do mistrzostwa - dodaje Mateusz.

Lechia, jak często w ostatnim czasie, zaprasza kibiców w niedzielę nie tylko na mecz. Będą także pozapiłkarskie atrakcje. Przez dwie godziny przed meczem odbywać się będzie festyn, na który zaplanowano dla dzieci zabawy z animatorami, a dla dorosłych grillową ucztę.

Typowanie wyników

LECHIA Gdańsk
Lech Poznań

Jak typowano

46% 224 typowania LECHIA Gdańsk
21% 100 typowań REMIS
33% 159 typowań Lech Poznań

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (62) 9 zablokowanych

  • W niedziele jedziemy z pisowska zenada !!! (4)

    • 16 17

    • (3)

      Właśnie dlatego że Bronek musi, oraz przez paniczne zachowanie Prezydenta jego otoczki i głównych mediów, od momentu podania wyników I tury będę głosował na Dudę, choć i on nie jest z mojej bajki. Czas na zmiany w PL!

      • 15 14

      • no to sobie zmienisz (2)

        bedzie rządzł kler z ciemnogrodem

        • 7 7

        • (1)

          wolę ten straszny ciemnogród od waszego jasnogrodu, a po wyborach parlamentarnych mam nadzieję, iż wolnościowcy odsuną tą złodziejską formacje od koryta ( a może zlikwidują te koryto ? )

          • 4 8

          • i nie będzie niczego

            • 0 0

  • Dziwi mnie,że tak klasowego piłkarza nie chciano w Lechu, teraz jest podporą obrony Lechii, nie zastąpiony.

    • 0 0

  • Czy nie warto lepiej grać a mniej paplać?

    • 1 1

  • Panie Mateuszu a Sponsorzy pozwolili grać w pucharach ?

    Oby nie skonczylo sie na zaplanowanym przez sponsora 5 miejscu...

    • 0 2

  • ceny biletow (4)

    Obawiam sie ze duzo ludzi zrezygnuje z pojscia na mecz z powodu cen biletow.

    • 29 55

    • prawdziwy kibic

      to nie idż , kto cię prosi,
      ja jeszcze muszę dojechać do Gdańska

      pozdrawiam prawdziwych kibiców

      • 4 1

    • (2)

      też tak uwazam, w ogole nie rozumiem tych wyzszych cen na te 4 zespoly - slask, wisla, lech, legia.
      Czy one gwarantuja cokowliwek wiecej? marne jak cala nasza liga. Ciezko placic za taki produkt 45 zl.
      Chca zapelniac bursztynka to przynajmniej dycha albo 15 ziko mniej za bilet.

      • 13 18

      • ta za symboliczna złotówkę może?

        kup sobie karnet będziesz mniej marudzić

        • 15 4

      • nie ide na stadion

        właśnie ze względu na zachłanność Lechii jeśli chodzi ceny biletów

        • 7 31

  • Medal (3)

    Mateusz, życzę Ci brązowego medalu do kolekcji.

    • 37 3

    • (2)

      czemu brązowego ?

      • 2 6

      • Pomyśl.

        • 2 0

      • Przeczytaj artykuł

        • 9 2

  • Lechia (1)

    Co za gamonie, trzeba ich namawiać do gry. Pognać to tatałjstwo a nie płacić ciężkie pieniądze.

    • 2 4

    • bardzo słaba napinka, napręż żyłkę jeszcze mocniej, wysil się bardziej.

      • 2 2

  • Medal, ale tylko bez Możdżenia i Łukasika (1)

    Ci dwaj nie powinni już w Lechii zagrać. Sabotażyści, nic więcej.

    • 7 45

    • Z Możdżenia pożytku nie ma, sprzedać go jak najszybciej, Łukasik "ma papiery na granie" i jeszcze się przyda

      • 3 0

  • lechijka lech ad 1972(3)

    witam
    to bylo 40pare lat temu...to byla jedna z tych chwil, ktore sie pamieta jak pierwszy pobalunek...lechia po dograywca pokonala lecha 2-0 w pucharze polski
    POCHOD ktory ruszyl po meczu byl tak spontaniczny i tak wielki, ze po raz pierwszy w historii komunistyczna milicja N!E odwazyla sie "rozpedzic tlumu" wesole autobusy nie atakowaly...chociaz bylem dzieckiem, dosskonale pamietam...jak pieknie zapachnialo SIERPNIEM...

    • 4 4

  • Macie jakieś info co z Wawrzyniakiem bedzie grał? (1)

    j.w

    • 4 1

    • W najlepszym wypadku wróci na ostatni mecz sezonu.

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
12% Górnik Łęczna
28% REMIS
60% LECHIA Gdańsk

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 27 16 5 6 46:22 53
2 Arka Gdynia 27 15 7 5 45:27 52
3 GKS Katowice 27 13 6 8 47:28 45
4 Wisła Kraków 28 12 9 7 52:35 45
5 Górnik Łęczna 27 11 12 4 30:24 45
6 Motor Lublin 27 13 6 8 38:33 45
7 GKS Tychy 27 14 3 10 35:31 45
8 Wisła Płock 27 11 9 7 39:36 42
9 Odra Opole 27 11 7 9 32:28 40
10 Miedź Legnica 27 9 11 7 35:28 38
11 Stal Rzeszów 28 10 6 12 40:45 36
12 Chrobry Głogów 27 9 6 12 29:41 33
13 Znicz Pruszków 28 9 4 15 24:36 31
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 27 7 9 11 40:42 30
15 Polonia Warszawa 28 7 9 12 35:41 30
16 Resovia 27 7 4 16 28:49 25
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 28 4 10 14 23:45 22
18 Zagłębie Sosnowiec 28 2 9 17 19:46 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 28 kolejki

  • Górnik Łęczna - LECHIA GDAŃSK (sobota, godz. 17:30)
  • ARKA GDYNIA - Wisła Płock (niedziela, godz. 12:40)
  • Stal Rzeszów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (2:0)
  • Polonia Warszawa - Zagłębie Sosnowiec 3:3 (1:2)
  • Znicz Pruszków - Wisła Kraków 2:3 (2:0)
  • sobota
  • GKS Tychy - Resovia
  • Odra Opole - Chrobry Głogów
  • niedziela
  • Miedź Legnica - Motor Lublin
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Katowice

Ostatnie wyniki

Bruk-Bet Termalica Nieciecza
92% LECHIA Gdańsk
3% REMIS
5% Bruk-Bet Termalica Nieciecza
7 kwietnia 2024, godz. 15:00
HIT
20% GKS Katowice
26% REMIS
54% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 28 61 67.9%
2 Łukasz Gawlik 28 59 57.1%
3 Miś Beżuś 28 57 67.9%
4 Mariusz Kamiński 28 56 60.7%
5 Mirosław P. 28 55 64.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane