Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk) przed Przemysławem Miarczyńskim (SKŻ Hestia Sopot) prowadzą w mistrzostwach świata w olimpijskiej klasie RS:X przed ostatnim startem. W sobotę w duńskim Kerteminde odbędą się wyścigi medalowe z udziałem najlepszych dziesięciu deskarzy i deskarek. Wśród pań siódme miejsce zajmuje Maja Dziarnowska (SKŻ Hestia).
To mogą być historyczne regaty dla trójmiejskiego żeglarstwa. Nigdy dwóch naszych przedstawicieli nie stanęło równocześnie na podium mistrzostw świata. Myszka nie miał nawet wcześniej medalu z tej rangi imprezy. Miarczyński z kolei był mistrzem globu, ale na poprzedniej olimpijskiej desce (Mistral). W RS:X miał srebro (2007) i brąz (2006), a przed rokiem zajął pechowe czwarte miejsce.
W Danii po przedostatnim wyścigu Myszka wyprzedza Miarczyńskiego zaledwie o punkt. Już wiadomo, że ten, który zajmie lepsze miejsce w sobotę, będzie również wyżej w klasyfikacji końcowej. W ostatnim biegu różnica jednego miejsca to dwa punkty zyskane do punktacji.
Jednak trójmiejscy deskarze nie mogą zająć się ostatniego dnia mistrzostw walką tylko między sobą. Z szansami o najwyższych laurach nie pożegnali się jeszcze konkurencji. Nimrod Mashiah (Izrael) traci cztery, a Tom Ashley (Nowa Zelandia) osiem punktów do lidera, w przeliczenia na miejsca w ostatnim wyścigu to odpowiednio różnica dwóch i czterech lokat.
Natomiast tylko wybitnie nieudany start lub nie ukończenie wyścigu mogłoby naszych reprezentantów zepchnąć na niższe niż czwarte miejsce. Jeden medal w nawet w najgorszym układzie "musi" być".
Oni popłyną w wyścigu medalowym:1. MYSZKA 35 punktów
2. MIARCZYŃSKI 36
3. Mashiah 39
4. Ashley 43
5. Julien Bontemps (Francja) 52
6. Toni Wilhelm (Niemcy) 53
7. Jon-Paul Tobin (N.Zelandia) 56
8. Nick Dempsey (W.Brytania) 58
9. Dorian van Rijsselberge (Holandia) 61
10. Alexandre Guyader (Francja) 69
W rywalizacji pań nie wiedzie się w rundzie finałowej sopociance.
Maja Dziarnowska, która sensacyjnie wygrała eliminacje w Kerteminde, do wyścigu medalowego przystąpi z siódmą lokatą ze stratą 12 punktów do zawodniczek, które plasują się na miejscach 2-3. Aby walczyć o podium, musiałaby je w sobotę wyprzedzić o sześć pozycji. Jest to realne, ale i szalenie trudne.
Znów liderką polskich deskarek została
Zofia Klepacka, która trzy lata temu była już mistrzynią świata w tej specjalności. Zawodniczka YKP Warszawa dzisiaj awansował z dziewiątego na czwarte miejsce. Od srebra dzieli ją zaledwie dwa punkty. To oznacza, że wystarczy, aby przepłynęła w sobotę przed wyprzedzającymi ją Lee-El Korzits (Izrael)) i Blanką Manchon (Hiszpania), a będzie wicemistrzynią. Z dużą już przewagą prowadzi Włoszka Alessandra
Sensini.
One połyną w wyścigu medalowym1. Sensini 34
2. Korzits 43
3. Manchon 43
4. KLEPACKA 45
5. Bryony Shaw (W.Brytania) 46
6. Picon Charline (Francja) 48
7. DZIARNOWSKA 55
8. Marina Alabau (Hiszpania) 55
9. Moana Delle (Niemcy) 58
10. Sun Sasa (Chiny) 59
Poza wyścigiem medalowym znalazło się troje pozostałych trójmiejskich deskarzy, którzy są w reprezentacji Polski.
Agata Brygoła (AZS AWFiS), która była czwarta przed rokiem teraz zajmuje 15. miejsce,
Maksymilian Wójcik jest 20., a
Małgorzata Białecka (oboje SKŻ Hestia) plasuje się 23. pozycji.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
