• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na dużej skoczni powtórka z normalnej

jag.
21 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdański olimpijczyk z Soczi na dopingu!

Tego w historii skoków narciarskich jeszcze nie było. Ani na mistrzostwach świata, ani tym bardziej na igrzyskach olimpijskich nie powtórzyła się kolejność wśród medalistów na normalnej i dużej skoczni. To zdarzyło się dopiero w Vancouver. Adam Małysz ponownie został wicemistrzem olimpijskim. To czwarty medal i trzeci srebrny polskiego skoczka na igrzyskach

.

Skoczkowie w Kanadzie przenieśli się na obiekt o punkcie konstrukcyjnym o 30 metrów dalej położonym, ale na skoczni K-125 podobnie jak przed tygodniem na K-95 kolejność na podium była identyczna. Ba nawet rywalizacja toczyła się wedle zbliżonego scenariusza.

Znów równych sobie nie miał Simon Ammann. Szwajcar w obu seriach oddał najdłuższe skoki, choć w pierwszym ryzykował upadkiem i stracił sporo punktów za niepewne lądowanie. Tym samym podobnie jak 8 lat temu w Salt Lake City to on zdobył oba złote medale.

Adam Małysz mógł mówić o pewnym szczęściu w pierwszej serii. Skaczący przez Polakiem Janne Ahonen dostał wyraźny podmuch z boku podczas lotu. Odbiło się to negatywnie na odległości. Fin osiągnął zaledwie 125 metrów, co równało się 16. miejscu. Wściekły na sędziów Janne na znak protestu przeciwko nierównym szansom nie stanął do drugiej serii.

Po Finie miał skakać Polak. Jednak sędziowie zarządzili kilkudziesięciosekundową przerwę. Małysz mógł oddać skok w dogodnych warunkach. Poszybował aż na 137 metrów i oczywiście objął prowadzenie. Na pozycji lidera zmienił Mattiego Hautamaekiego, który z numerem o 20 niższym osiągnął 134 metry.

Znów zawiedli Austriacy i na półmetku rywalizacji Małysz przegrywał tylko z Ammannem, który lądował w dużym przysiadzie, ale nie podparł skoku. Trzeci był Hautamaeki, a cztery kolejne pozycje zajmowali Austriacy.

W drugiej serii zadziwił Noriaki Kasai. Japończyk, mimo że obniżono rozbieg, skoczył 135 metrów i awansował z 21. na 8. miejsce. Jeszcze większy awans zanotował Robert Kranjec. Słoweniec po wyniku 135,5 metra przebił się z 27. na 9. lokatę.

Niewiele zmieniły się pozycję Polaków. Stefan Hula awansował z 20. na 19. miejsce, a Kamil Stoch spadł z 13. na 14. pozycję. Małysz zaś pozostał wiceliderem. To jego trzecie srebro w historii olimpijskich startów. Ponadto w kolekcji ma brąz.

Dziś Polakowi zadanie ułatwił Hautamaeki, który w drugim skoku uzyskał o 30 metrów bliższą odległość i wylądował zamiast na najniższym stopniu podium w trzeciej dziesiątce. Z Austriaków znów "pudło" skutecznie zaatakował Gregor Schlierenzauer, który do brązu przebił się z piątej pozycji.

Najlepsi na dużej skoczni
1. AMMANN Simon (Szwajcaria) 283.6 punktu (144+138 metrów)
2. MAŁYSZ Adam (Polska) 269.4 (137+133.5)
3. SCHLIERENZAUER Gregor (Austria) 262.2 (130.5+136)
4. KOFLER Andreas (Austria) 261.2 (131.5+135)
5. MORGENSTERN Thomas (Austria) 246.7 (129.5+129.5)
6. NEUMAYER Michael (Niemcy) 245.5 (130+130)
----------------------------------
14. STOCH Kamil 224.1 (126+123.5)
19. HULA Stefan 217.2 (122.5+124)
36. MIĘTUS Krzysztof 84.7 (111.5)

Przed skoczkami w Vancouver pozostał jeszcze tylko jeden konkurs. 22 lutego o godzinie 19.00 przystąpią do rywalizacji drużynowej.
jag.

Opinie (64) ponad 10 zablokowanych

  • Małysz ponownie wicemistrzem olimpijskim

    tzn że wszystko stanieje ?

    • 2 2

  • czy w konkursie zespołowym... (1)

    będzie skakał Wojciech Skupień?

    • 3 2

    • tak

      wraz z J. Weissflogiem i A. Goldbergerem :)

      • 1 1

  • GRATULUJEMY MISTRZOWI WSZECH CZASÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    ADAM MAŁYSZ- nasz mistrz na wieki:D:D:D:D

    • 3 1

  • ARKA I LECHIA RAZEM GRATULUJĄ ADAMOWI !!!!

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane