- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (37 opinii) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (156 opinii)
- 3 Arka - Wisła bez sentymentów (8 opinii) LIVE!
- 4 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
- 5 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (13 opinii)
- 6 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (81 opinii)
Młodzi żużlowcy powalczą w ME i MŚ
Energa Wybrzeże - żużel
14-letni Karol Żupiński i Paweł Tyburski jeszcze niedawno ścigali się na żużlowym minitorze. Obecnie dobrze radzą sobie na motocyklach o znacznie wyższej pojemności. Obaj zostali powołani na majowe mistrzostwa Europy i mistrzostwa świata, które odbędą się w Toruniu. - Wiążemy z nimi spore nadzieje. Chcemy szybciej przesadzać chłopaków z mini toru na motocykle o pojemności 125, 250 i 500 ccm, aby objeżdżali się na pełnowymiarowym obiekcie. Szykujemy ich na egzamin licencyjny w przyszłym roku - mówi trener Renault Zdunek Wybrzeża Grzegorz Dzikowski. W środę o godz. 16 w Krośnie o awans w krajowym finale mistrzostw Europy powalczą ich starsi koledzy Dawid Wawrzyniak i Dominik Kossakowski.
MECZ WYBRZEŻE - WŁÓKNIARZ PRZEŁOŻONY NA PIĄTEK
Karol Żupiński i Paweł Tyburski przygodę z żużlem rozpoczęli od treningów na minitorze na motocyklach o pojemności 80 ccm. W minionym sezonie w tej klasie wywalczyli z Wybrzeżem Drużynowe Mistrzostwo Polski, sięgnęli po Puchar Polski Par Klubowych, a Żupiński zdobył brązowy medal indywidualnych mistrzostw Polski (Tyburski znalazł się tuż za podium).
Chłopcy radzili sobie na tyle dobrze, że w Gdańsku postanowiono przesadzić ich na motocykle o większej pojemności. Tyburski trenuje na motocyklu u pojemności 125 ccm, a Żupiński próbował swoich sił nawet na 250 ccm i 500 ccm.
- Jestem zwolennikiem, by nie trzymać adeptów zbyt długo na minitorze. Dlatego wprowadziliśmy zmiany w naszym systemie szkolenia. Docelowo chciałbym, aby bardziej utalentowani już w wieku 12 lat przesiadali się na motocykle o większej pojemności i trenowali na pełnowymiarowym torze. Oczywiście ten wiek to granica umowna, bo wszystko zależy od warunków fizycznych. Już na motocyklu o pojemności 125 ccm jest łatwiej wypracować sylwetkę na motocyklu taką, jaka powinna być na klasycznej żużlówce o pojemności 500 ccm. Zbyt długie trzymanie zawodników na minitorze to moim zdaniem wielki błąd. W ten sposób buduje się nawyki, których później ciężko się pozbyć w dorosłym żużlu - wyjaśnia trener Dzikowski.
WYBRZEŻE ZAPRASZA DO SZKÓŁKI ŻUŻLOWEJ. NIEZBĘDNY SPRZĘT ZA DARMO
W tym roku Żupiński i Tyburski mają skupić się na rywalizacji z rówieśnikami z innych krajów na motocyklach o pojemności 125 ccm. Obaj otrzymali powołania na indywidualne mistrzostwa Europy i indywidualne mistrzostwa świata, które w dniach 6 i 7 maja odbędą się w Toruniu. W przyszłym roku objeżdżać się będą w klasie 250 ccm i 500 ccm i będą szykowani na egzamin licencyjny, by zostać pełnoprawnymi żużlowcami (klasa 500 ccm).
- Obecnie obaj mają dy dyspozycji po jednym motocyklu Schuppa, a zabezpieczamy także sprzęt na kolejne etapy ich szkolenia. Myślę, że szczególnie Żupiński ma szansę na medal w Toruniu, gdyż jest bardziej objeżdżony w tej klasie. Z jednym i drugim wiążemy jednak spore nadzieje na przyszłość. Liczę, iż będą pierwszymi zawodnikami, którzy potwierdzą, że nasz nowy system szkolenia działa prawidłowo. Szkółka żużlowa to jednak nie piekarnia, tutaj potrzeba czasu i cierpliwości - podkreśla Dzikowski.
Starsi koledzy Żupińskiego i Tyburskiego, czyli Dominik Kossakowski i Dawid Wawrzyniak, którzy reprezentują gdański klub w rozgrywkach ligowych, już w środę o godz. 16 powalczą o awans w krajowym finale indywidualnych mistrzostw Europy. Zawody pierwotnie miały odbyć się 6 kwietnia, ale zawody odwołano po pierwszej serii startów ze względu na opady. Do dalszej fazy awansuje pięciu najlepszych zawodników oraz jeden nominowany przez GKSŻ.
WAWRZYNIAK I KOSSAKOWSKI BEZ AWANSU W IMŚJ, POZOSTAŁO IM IMEJ
- Liczę, że zarówno Dominik jak i Dawid awansują dalej. Znają tor w Krośnie, ścigali się tam niejednokrotnie. Oni w tej kategorii wiekowej muszą już celować nie tylko w przejechanie czterech okrążeń i pięciu biegów, ale w czołowe lokaty. Posiadają odpowiedni ku temu zaplecze sprzętowe. Niech uczą się wygrywać, choć z niepowodzeniami też muszą sobie umieć radzić - kończy Dzikowski.
Kluby sportowe
Opinie (19)
-
2016-04-19 15:46
(4)
Wszyscy na mecz w piatek!
- 34 2
-
2016-04-19 18:33
(3)
Apel do Zdunka: w piątek od połowy meczu wejście za darmo, jak za Majoneza. Miły gest w stronę kibiców, sponsorów i stadionowego cateringu.
- 7 7
-
2016-04-19 21:22
Kielbe i browar też chcesz za darmo??? (1)
Kibice ich mać...
- 9 8
-
2016-04-19 22:07
strasznie dużo się tu udzielasz
zdunkowy przydupasie
- 4 9
-
2016-04-19 22:27
A to ja bym sobie życzył już od pierwszego biegu za darmo, a co tam!
- 10 0
-
2016-04-19 15:51
(2)
Powodzenia małolaci samych 3
- 26 0
-
2016-04-19 15:58
byle nie w szkole, a na torze (1)
że też takie życzenia im złoże
- 13 0
-
2016-04-19 17:45
i na torze żadnych dzwonów,
na imprezach dużo zgonów- 7 0
-
2016-04-19 17:57
(5)
A ja się pytam gdzie nowa tablica z wynikami która miała być rzekomo 2 tygodnie po meczu z Rzeszowem bo w niedzielę jakoś nie zauważyłem
- 9 8
-
2016-04-19 18:01
Bo w niedziele nie było meczu!!! (3)
- 6 3
-
2016-04-20 00:25
Nie bedzie bo trzeba bedzie wydac na kary za pirotechnike (2)
Ktora bedzie odpalona na meczu z Wlokniarzem
- 4 5
-
2016-04-20 07:58
(1)
Niestety trzeba było wydać dodatkową kasę na zbieranie idiotycznej, pociętej makulatury udającej konfetti. Nie dość że zaśmiecono stadion to wiatr ją rozniósł po okolicznych ulicach i interweniowała SM.
- 2 6
-
2016-04-22 08:54
no, to się chociaż do sprzątania przydali
- 0 0
-
2016-04-19 22:38
Pewnie od maja będzie.
- 1 4
-
2016-04-19 23:25
(1)
Dzikowski w końcu bedzie miał jakiegoś wychowanka na koncie bo do tej pory nie wychował nikogo
- 2 16
-
2016-04-20 00:45
Najgorsze w życiu to wychować internetowego napinacza. To już lepiej nie wychować nikogo.
- 12 0
-
2016-04-20 09:19
olszak jedyny wychowanek ktory cos jechał. (1)
- 1 9
-
2016-04-20 14:33
Olszak to był gość
Na naszym otrze zawsze albo trójka albo zero (po markowanym defekcie). Do tego luzak jak cholera :) Dziś nie ma takich żużlowców.
- 2 0
-
2016-04-23 20:37
Bez urazy ;)
Panie trenerze Dzikowski ..... żeby wychować mistrza piekarskiego też trzeba dużo czasu , cierpliwosci i odpowiedniej taktyki :) A co do Karola Żupińskiego , znając osobiscie jego zapał , ambicje , wole walki połączone z opanowaniem oraz umiejętnoscią konstruktywnej współpracy jestem wręcz przekonany że Pan Gollob pokornie uchyli mu czoła ;) Wszyscy trzymamy kciuki za młodych mistrzów !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.