Od 12 do 14 czerwca Gdyni zorganizuje futbolowe święto, którego największą ozdobą będzie najlepszy polski piłkarz, Robert Lewandowski. Nowy napastnik Bayernu Monachium będzie gościem finału 16. edycji największego piłkarskiego turnieju dla młodzieży gimnazjalnej Coca-Cola Cup, który odbędzie się właśnie w Trójmieście.
MATERIAŁ ARCHIWALNY. Robert Lewandowski, jak ambasador Coca-Cola Cup odwiedził Trójmiasto w 2012.
2014-03-28 11:53
Gwiazda betlejemska
2014-05-02 12:18
nie martw się, pewnie ma w to wylane
2014-03-28 17:42
Kto powiedział ze to najlepszy Polski piłkarz?? Jeden ze słabszych.
2014-03-28 11:11
pewne info!
2014-03-28 16:54
Nie wszystko co w Gdyni to Arka. Turniej jest na plaży a wy boicie się tam wchodzić,przepraszam macie zakaz Ruchu po plaży.
2014-03-28 17:27
patologia Ruchu broniła jakiejś kobietki incognito, prawie tak tajemniczej jak do niedawna właściciele LG i przy okazji pobiła goszczących w Gdyni marynarzy meksykańskich. akurat dobrze, że Arki tam nie było - była na stadionie, kibicowała drużynie walczącej o Puchar Polski
2014-03-28 11:34
Bayern Monachium to tylko przykrywka. W przyszłym sezonie Robert będzie mocnym rezerwowym w Arce.
2014-03-28 11:54
2014-03-28 16:43
wygląda jak PH coca coli (z całym szacunkiem dla tych prawdziwych)
2014-03-28 16:28
Marzył o grze w Polonii/Olimpii ale rozwiązali ten marny twór i powstał nowy odpad zwany przez bosych antków lechią
2014-03-28 16:41
Polonii/Olimpii?. A tymczasem jak by nigdy nic kopał sobie w Amice Wronki ,która gra w Poznaniu.
2014-03-28 16:27
"zawsze marzyłem o tym by grać w Arce lub Bayernie,Posadzili Hoenessa posadzili Milewskiego tutaj czuję się jak w domu".
2014-03-28 12:38
Jakoś my nie mamy z niego pożytku!!!
2014-03-28 14:55
2014-03-28 11:33
on nie jest polskim piłkarzem
2014-03-28 14:55
za to ty jestes polskim kmiotem
2014-03-28 14:35
ten sprzedawczyk ma coś wspólnego z Arką
2014-03-28 14:20
.... bo na zeszłorocznym finale w Krakowie, Lewandowski tak skutecznie był otoczony przez ochroniarzy, że nawet uczestnicy tych zawodów nie mieli do niego dostępu. A on też się nie kwapił, żeby wyjść do ludzi.
Musiał być, bo taki pewnie miał obowiązek wynikający z kontraktu z coca-cola
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
