- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (17 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (16 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 4 Tego jeszcze nie było. Na mecz samolotem
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (34 opinie)
VBW Arka Gdynia - Ślęza Wrocław 80:77. Koszykarki wróciły na ligowe podium
16 marca 2024
(28 opinii)Najwyższa przegrana gdynianek w historii
VBW Arka Gdynia
Miało być ciężko o dobry wynik, ale najwyższej klęski w historii europejskich występów aż też trudno było się spodziewać. W pierwszym meczu 1/8 finału Euroligi koszykarki Lotosu przegrały na wyjeździe ze Spartakiem Region Moskwa aż 49:98 (14:19, 12:24, 13:33, 10:22). Mecz rewanżowy odbędzie się 5 lutego o godzinie 19.30 w Gdyni. Gdyby mistrzynie Polski wygrały, trzecie decydujące spotkanie trzeba byłoby rozegrać 10 lutego. Sukces zaś rosyjskiej drużyny w piątek skończy rywalizację
.SPARTAK: Mc Carville 22 (3x3), Fowles 21, Bird 9 (3), Taurasi 7 (1), Jekabsone-Zogota 2 oraz Korstin 14 (1), Petrović 9 (1), Karpunina 4, Lisina 4, Vieru 4, Osipova 2, Miller.
LOTOS: Wright 12 (2), Phillips 11, Tomiałowicz 8 (2), Jujka 6, Matović 3 (1) oraz Leciejewska 5 (1), Halvarsson 4, Kaczmarska, Mukosiej, Sosnowska.
Kibice oceniają
Gdynianki rewelacyjnie rozpoczęły spotkanie. Przez trzy minuty piłka trafiała do kosza tylko po ich rzutach! Bezbłędne zza linii 6,25 m były Ivana Matović i Tanasha Wright, a za dwa punktowały Erin Phillips i Marta Jujka. Tym samym na tablicy pojawił się wynik 10:0! Jak się okazało nie były to nawet miłe złego, ale wręcz strasznego początki.
Trzykrotne mistrzynie Europy zaczęły punktować dopiero po piątym pudle. Poderwały je do walki akcje Janel Mc Carville i Sylvia Fowles. Niestety, gdy zaczęły trafiać gospodynie, to piłka przestała się słuchać naszej drużyny. Efekt - jedenaście punktów z rzędu Spartaka!
W 6. minucie prowadzenie dla Lotosu odzyskała Phillips, ale jak się później okazało tylko na chwilę. Od 12:11 sześć kolejnych punktów na swoją korzyść zapisały rywalki. Ostatecznie mistrzynie Polski inauguracyjną kwartę przegrały różnicę pięciu "oczek". Ich dobra gra skończyła się wraz z zejściem z parkietu Matović, która występowała tylko osiem minut.
Potem było już tylko gorzej. W drugiej kwarcie Lotos zdobył połowę punktów Spartaka. Kapitalny mecz rozgrywała Fowles. Amerykanka seryjnie zdobywała punkty oraz królowała na tablicach, z równą łatwością zbierając piłki na atakowanym jak i bronionym koszu. Po kwadransie od rozpoczęcia spotkania prowadzenie Spartaka wzrosło do 31:16, a pierwsza połowa zakończyła się z 17 punktową przewagą miejscowych (43:26).
Jeszcze boleśniejszą lekcję gdynianki oddały w trzeciej kwarcie. Co prawda otworzyła ją udana akcja Olivii Tomiałowicz, a po rzucie Louice Halvarsson było "tylko" 30:45, ale nasza drużyna skapitulowała, gdy "trójkami" odpowiedziały Diana Taurasi i Sue Bird.
Po pół godzinie spotkania Spartak prowadził już 76:39. Co więcej moskwiankom wcale nie było dość. Marina Karpunina i Ilona Korstin w 32. minucie poprawiły rezultat na 80:39.
Pogrom próbowali zmniejszyć "trójkami" Tomiałowicz i Magdalena Leciejewska, ale na długo animuszu gdyniankom nie starczyło. Od 82:45 znów grał tylko Spartak.
Najbardziej emocjonujące w ostatnich minutach było to, czy gospodynie przekroczą 100 punktów oraz uzyskają dwukrotnie większą zdobycz niż Lotos. Ostatecznie udało im się tylko ta druga sztuka. Wynik na 5 sekund przed końcem ustaliła Sonja Petrović.
Najdotkliwsze klęski gdyńskich koszykarek w Eurolidze:
2.02.2010 Sparta Moskawa Region (wyjazd) 49:98
15.10.2008 Ros Casares Walencja (wyjazd) 51:93
17.01.2007 Gambrinus Brno (dom) 51:92
Kluby sportowe
Opinie (46) 5 zablokowanych
-
2010-02-03 13:08
wynik podobny
Podaję wyniki meczów u siebie Spartaka z innymi drużynami w eurolidze,oczywiście w tym sezonie-Spartak-Brno 95-71,Spartak-Tarbes 81-56,Spartak-Szeviep 94-51,Spartak-Fenerbahce 103-59.Przestancie wypisywac głupoty,dużo bogatsi od Lotosu nie byli w stanie nawiązać z nimi walki.Dla niezorientowanych info,budżet Spartaka to ok.5mln euro.Takim budżetem w Polsce dysponuje mało który klub piłkarski.
- 4 1
-
2010-02-03 13:15
(6)
Ciekawe, czy w Eurolidze była już porażka różnicą 100 punktów. Spartak ma niepowtarzalną okację bić kolejny rekord.
Firma Lotos, oczywiście, do weryfikacji swoich planów na przyszły rok. Dobrze, by na mecz wybrał się pan prezes Olechnowicz i jeszcze ktoś z rady nadzorczej.- 2 4
-
2010-02-03 13:48
(5)
Zapraszamy cię Leszku na mecze Lotosu, może wtedy nie będziesz wypisywał takich głupot.
Tak wysoka porażka jest oczywiście przykra ale wystarczy spojrzć na składy i wszystko jest jasne - niestety tylko dla tych, którzy znają się na koszykówce.
No i dla twojej wiadomości Lotos ma podpisany kontrakt na 2 lata więc plany to możesz weryfikować, ale swoje.- 1 4
-
2010-02-03 14:00
(4)
Wszystkie plany są do zweryfikowania. Drużyna Lotos Gdynia ma za zadanie poważnie realizować swoje zadanie, tym samym przynosząc dobre imię firmie - sposnorowi. Z tego, co widzimy, jest chaos i bezwład, brak planowej polityki - chaotyczne decyzje, akcyjne działaniie. Cele nakreślone przez sponsora nie są więc realizowane, jest zatem podstawa do weryfikacji umowy.
Porażka tego rzędu w fazie 1/8 finału jest ewenementem, czymś, co w żadnym wypadku nie powinno mieć miejsca. Z drużyny Lotos Gdynia śmieje się teraz całe koszykarskie srodowisko Europy. Jak pisałem, zapewne Spartak pokusi się o kolejny rekord w Gdyni, dla nich to zapewne świetna zabawa - w meczu Euroligi bawić się jak z uczniakami. Nawjyższy czas na radykalny krok.- 2 2
-
2010-02-03 15:10
(3)
Wszystkie plany są do zweryfikowania, ale weryfikuje się je na koniec sezonu a nie w trakcie. To dopiero byłby chaos i bezwład. Ponieważ niewiele jak czytam masz wspólnego z damską koszykówką to zapewne dlatego nie wiesz, że celem Lotosu Gdynia w tym sezonie było wyjście z grupy i wejscie do "16" Euroligii - dla twojej informacji cel ten został zrealizowany. Drugi cel to obrona mistrzowskiego tytułu - ten cel jest ciągle do zrealizowania. Przypominam Lotos jest na drugim miejscu w Polskiej lidze, zatem póki co nie ma podstaw do weryfikacji umowy.
- 1 2
-
2010-02-03 15:30
(2)
Mistrzowskiego tytułu - wolne żarty! W meczu z Wisłą w Gdyni rezultat może być podobny, co ze Spartakiem, spójrzmy na wyniki obu drużyn w Eurolidze. Moim zdaniem ten sezon to koniec historii Lotosu Gdynia, mam pewne informacje, że w firmie Lotos już na przyszły rok mogą być inne zapatrywania :)
- 1 2
-
2010-02-03 15:39
Nie twierdzę że Lotos zdobędzie mistrzowski tytuł, bo będzie to rzeczywiście trudne, mówię tylko, że cały czas ma szansę na zrealizowanie tego celu. Na wyniki Wisły i Lotosu w Eurolidze oczywiście możemy popatrzeć, alre spójrzmy również na grupy w jakich grały oba zespoły.
Jak widać niektórych to bardzo boli, że firma Lotos nie daje kasy na piłkę, bo też na co ma dawać: na 3 ligę europejską???????- 0 1
-
2010-02-03 17:42
ty coś brałeś człowieku z wisłą?Ty chyba się z głupim na rozum zamieniłeś jeżeli uważasz że wisła jest taka dobra to dlaczego zajmuje 5 miejsce w tabeli?Dlaczego ma aż 5 porażek?Idioto zobacz z kim grała wisła w eurolidze a z kim lotos.Porównujesz spartaka do jakiego mizo czy salamanki?Gratuluję orientacji w temacie.
- 2 1
-
2010-02-03 13:47
jak mozna być przeciwnym opinii, żeby profesjonalistki wygrały Mistrza Polski...!!
to już mówi samo za siebie- 2 1
-
2010-02-04 17:37
super 25 goli
strzelac dalej choc by 29 0/0 proc.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.