- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (11 opinii)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (77 opinii)
Najnowszy artykuł o klubie Arka Rugby
Arka Gdynia - Juvenia Kraków 34:26. Sensacyjna wygrana z liderem na start rundy
AZS Dębica Lincer Gdańsk - Arka Gdynia 8:76Rugbiści Arki Gdynia byli faworytem pierwszych w tym sezonie w ekstraklasie derbów Trójmiasta, ale rozmiary zwycięstwa zespołu Jakuba Szymańskiego zaskoczyły wszystkich. Na uniwersyteckim stadionie przy ul. Wita Stwosza "Buldogi" rozbiły gdański AZS AWF Dębica Lincer 76:8 (43:3).
AZS AWF DĘBICA LINCER: Ciesiołkiewicz (35 Jakubczyk), Wolniak, Fiedosow (55 Krakowski, 70 Szkudlarek), Deka, Jumas (41 Antoszczuk, Piwka, Mroczkowski, Dąbrowski, Krawczenko, Stencel, Lincer (60 Jażdżewski), Matusiak (70 Adamczewski), Kuźmiński, Kosowski, Korobow (65 Chlebicz).
ARKA: Ruszkiewicz, Wojaczek, Bogdanow (45 Kaszubowski), Nowak (65 Kiersnowski), Denisiuk, Szczypior, Mazajcew (60 Biankowski), Andrzejczuk (70 Rogowski), Komisarczuk, Bekow, Mroch (41 Pasieczny), Stachura (45 Skindel), Chromiński, Skrzyński, Szwichtenberg.
Punkty zdobyli:
Artur Kosowski 5, Sławomir Stencel 3 - Michał Pasieczny 13, Arkadiusz Skrzyński 10, Zbigniew Mroch 10, Aleksiej Bekow 10, Konrad Chromiński 8, Waldemar Szwichtenberg 5, Sławomir Szczypior 5, Paweł Denisiuk 5, Jacek Wojaczek 5, Wojciech Ruszkiewicz 5.
Arka na derby wystawiła aż trzech cudzoziemców. Ponownie w żółto-niebieskich barwach wystąpili: Aleksander Bogdanow i Wadim Mazajcew, a debiutował Aleksiej Bekow, który grę w Polsce rozpoczynał przed czterema laty w barwach... Dębicy. W sobotę nie miał wyrazumiałości dla swoich ekskolegów. Może dlatego, że zanim zakotwiczył w Gdyni, reprezentował także barwy Ogniwa. Co ciekawe, gospodarze meczu zdobyli pierwsze i ostatnie punkty tego dnia. Prowadzenie 3:0 przyniósł im karny, a końcowy wynik ustaliło przyłożenie.
- Średnia wieku mojej drużyny to około 22 lat. Najwyraźniej przestraszyli się rywala. O tym, że było źle, świadczy fakt, że nasza gra nie uległa żadnej zmianie nawet wówczas, gdy dokonałem siedmiu zmian. We wtorek muszę poważnie porozmawiać z drużyną. Już pomijam to, że jeszcze w trenerskiej karierze tak wysoko nie przegrałem, ale podopieczni powinni wiedzieć , że co innego jest mecz przegrać, a co innego oddać - mówił Jerzy Jumas, szkoleniowiec AZS AWF i reprezentacji Polski.
BUDOWLANI LUBLIN - DABLEX OGNIWO 15:18 (5:8)
DABLEX OGNIWO: Ł. Mikołajczak, Jarowicz, Wilczuk, Dembicki (65 Ignatowicz), Pogorzelski, Podolski, Rogowski (41 Wantoch-Rekowski), S. Hodura, Czaja, J. Hodura, Jasiński, Szablewski II (30 Wijatkowski), Baraniak, Janulewicz, Szostek.
Punkty dla Dablexu: Marek Janulewicz 5, Łukasz Szostek 5, Daniel Podolski 5, Robert Rogowski 3.
- Do Lublina wyruszyliśmy o szóstej rano pociągiem i po ośmiu godzinach podróży musieliśmy od razu grać. Jednak na boisku ciężką przeprawę mieliśmy dlatego, że od początku gospodarze grali z dużą dozą szczęścia i niemal wszystko im wychodziło. Zespół kierowany umiejętnie przez Stanisława Więciorka i Piotra Jurkowskiego objął prowadzenie 5:0, a na pięć minut przed końcem meczu wyrównał na 15:15. Co więcej, w przedłużonym czasie gry jeszcze otrzymał karnego, ale nie wykorzystał go - relacjonuje Jarosław Hodura, grający trener sopocian.
O tym, jak wysoko została zawieszona przed wicemistrzami Polski poprzeczka, najlepiej świadczy fakt, że w trzech poprzednich meczach stracili mniej punktów (9) niż podczas 80 minut w Lublinie. Po godzinie gry wydawało się, że już nic nie odbierze gościom sukcesu, gdyż po przyłożeniu Szostka i podwyższeniu Podolskiego prowadzili 15:5. Jednak o zwycięstwie zadecydowało dopiero kopnięcie tego drugiego zawodnika z karnego z około 45 metrów.
ORKAN SOCHACZEW - LECHIA ROBOD 10:29 (3:26)
LECHIA ROBOD: Urbanowicz, Marciniak (70 Sienkiewicz), Kaszuba, Doroszkiewicz, Sajur, Kochański (78 Rybak), Wojcieszak, Jażdżewski (57 Trędewicz), Fedde, Lipkowski, Śliwiński, Grebasz, Lenartowicz, Latopolski.
Punkty dla Lechii: Janusz Urbanowicz 9, Rafał Wojcieszak 5, Paweł Lipkowski 5, Dariusz Marciniak 5, karna piątka.
Zdumiewa słabość Orkana. Solidna drużyna środka tabeli z ubiegłego sezonu, po wakacjach kolekcjonuje porażki. Gdańszczanie, choć znów wystąpili w przemeblowanym składzie, bez kłopotu sięgnęli po komplet punktów. Już w piątej minucie przyłożeniem popisał się Wojcieszak. Z kolei na karnego Bogdana Wróbla na 3:5 odpowiedział po najładniejszej akcji meczu Paweł Lipkowski. Po kilku kontynuacjach formacji ataku piłka poszła do przodu, gdzie nastąpiło jej skrzyżowanie, po którym skrzydłowy zaniósł "jajo" między słupy.
- W drugiej połowie sędzia robił wszystko, aby gospodarze zdobyli przyłożenia i dopiął celu na 5 minut przed końcem gry. Ostateczny wynik kopem z około 40 metrów ustalił Urbanowicz. Nasze zwycięstwo ani przez moment nie było zagrożone. Jednak najbardziej cieszę się z tego, że z meczu na mecz forma drużyny rośnie.
Wyniki pozostałych meczów 4. kolejki: Budowlani Łódź - Budowlani Olsztyn 54:0 (42:0), Posnania - Juvenia Kraków 27:28 (0:9); awansem z 8. kolejki: Łódź - Juvenia 91:10.
jag.
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2001-11-23 14:25
Paweł Denisiuk !!!!!!!!!!!!!!!!
Uważam że Paweł Denisiuk jest jednym z najlepszych zawodników ARKI!!!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.