Po emocjonującym finiszu w rundzie zasadniczej męskiej ekstraklasy piłkarzy ręcznych kibice otrzymają dwa tygodnie na ochłonięcie z emocji i przygotowania... nerwów na gry w drugiej części sezonu. Jednak nie wszyscy zawodnicy będą odpoczywać. W Stargardzie Szczecińskim spotkała się reprezentacja narodowa seniorów, a do Buku koło Poznania pospieszyli najlepsi w kraju młodzieżowcy. Powołania trafiły do dziesięciu pomorskich szczypiornistów, a pięciu kolejnych jest na liście rezerwowej.
Na stanowisku selekcjonera seniorów pozostał
Bogdan Zajączkowski. Co ciekawe, gdy związek zebrał się po raz pierwszy, aby dokonać oceny występów reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy, nie mógł tego zrobić, gdyż w siedzibie ZPRP wyłączono... prąd. Co więcej, szczypiorniakowa centrala musiała cierpieć nie za swoje grzechy. Rachunki opłacała, ale jej nieszczęście polegało na tym, że siedzibę ma na terenie warszawskiej Skry, która znalazła się na liście dłużników.
Zajączkowski jest konsekwentny. W 16-osobowej kadrze, którą powołał do Stargardu, znalazło się aż 14 uczestników turnieju w Szwecji, za który Polacy byli krytykowani. Z kadry wypadli jedynie: Piotr Obrusiewicz (do rezerwy) i Robert Lis (gra na co dzień we Francji). Miejsce tego drugiego zajął
Marek Boneczko. Dla kołowego MMTS Kwidzyn to pierwsze reprezentancyjne powołanie! Na kadrze nie powinien czuć się osamotniony, gdyż towarzyszyć mu będą m.in skrzydłowi - kolega klubowy,
Piotr Frelek i
Marcin Pilch (DGT Wybrzeże Gdańsk). Na liście rezerwowych są dwaj kolejni gdańszczanie -
Artur Siódmiak i
Damian Moszczyński, który wcześniej także nie znajdował się w kręgu zainteresowań pierwszej reprezentancji.
Po konsultacji w Stargardzie Szczecińskim, 14 marca nasi rozpoczną grę w duńskim Vejle w Turnieju Czterech Narodów.
Kadra młodzieżowa do 16 marca przebywać będzie w Buku, a zgrupowanie zwieńczy meczem z Niemcami. To kolejny etap przygotowań przed finałami mistrzostw Europy, które latem odbędą się w Gdańsku. Nasi szkoleniowcy,
Wojciech Nowiński i
Jan Prześlakiewicz, powołania rozesłali do 17 szczypiornistów. Siedem z nich mogli wręczyć z osobiście, gdyż ich adresatami byli zawodnicy DGT Wybrzeża I SMS. Z tego pierwszego klubu sięgnięto po
Mariusza Gujskiego, Patryka Kuchczyńskiego, Damiana Malandy, Michała Świrkulę i Michała Waszkiewicza. Z kolei z gdańskiego liceum powołano
Krzysztofa Gozdura i Łukasza Romatowskiego, a na liście rezerwowej są trzej ich szkolni koledzy:
Paweł Prokop, Daniel Żółtak i Łukasz Kandora.
jag
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
