• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nata AZS AWF Gdańsk - Dominet Zagłębie Lubin 33:23

Jacek Główczyński
16 grudnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Gdy trzecia drużyna minionego sezonu ogrywa drugą, i to na własnym parkiecie, to trudno mówić o niespodziance. Jednak po kiepskiej pierwszej rundzie w wykonaniu piłkarek ręcznych Naty AZS AWF Gdańsk ich okazałe zwycięstwo nad Dominetem Zagłębiem Lubin 33:23 (17:10) jest bardzo miłym zaskoczeniem. Teraz należy od podopiecznych Jerzego Cieplińskiego wymagać, by sobotni sukces nie był jednorazowym wyskokiem.

NATA: Łotariewa, Piłatowska - Truszyńska 3, Puczek 8, Tomaszewicz 4, Bołtromiuk 3, Tiesler 4, Stachowska, Kudłacz 6, Golińska 3, Orzeszka 2, Węsierska.
ZAGŁĘBIE: Pabich, Gała - Duchnowa 3, Sztefan 2, Błaszkowska 6, Stańczak 2, Kot 2, Ciereszko, Ciepłowska, Ziółkowska 5, Daszewska 1, Romańczukiewicz 2, Pawłowska.
Sędziowali: A. i L. Sołodkowie (Warszawa).

Co prawda, już w pierwszej minucie Iwona Błaszkowska otworzyła rejestr bramkowy, ale później przyjezdne nie miały już żadnych powodów do zadowolenia.

- Wynik mówi wszystko. Racjonalnie nie jestem w stanie wytłumaczyć tego, co się stało - mówiła po ostatnim gwizdku sędziów Bożena Karkut, trenerka Zagłębia.

Najwięcej powodów do zażenowania miały przyjezdne bramkarki. Iwona Pabich i Małgorzata Gała zwłaszcza w pierwszej połowie puszczały do siatki niemal wszystkie piłki, które zmierzały w ich kierunku.

- Zapewne i tak winna będzie obrona. Mój żal po przegranej w Gdańsku jest nieco mniejszy, gdyż Nata to przecież... moja drużyna. Gdy tylko przyjechaliśmy, poszłam nad morze, biegałam po swoich ulubionych sklepach. Nawet są w nich te same ekspedientki - mówiła Magdalena Pawłowska, która przed dwoma laty opuściła Natę, a wcześniej była jedną z najskuteczniejszych jej zawodniczek, trafiając nawet do reprezentacji Polski.

W sobotę środkowa rozgrywająca Zagłębia nie zdołała ani razu posłać piłki do dobrze sobie znanej siatki. Swojego dnia nie miały też inne eksakademiczki: Marzena Kot, Magdalena Ciereszko i Natalia Ciepłowska. Jedynie wspomniana Błaszkowska, a po przerwie Agnieszka Ziółkowska próbowały się odgryzać ze swobodą atakującym gdańszczankom.

- Chciałbym, aby drużyna grała równo przez cały mecz. Niestety, nadal bardzo dobre momenty przeplatany słabymi. Dzisiaj tych pierwszych było zdecydowanie więcej. Martwi mnie tylko kontuzja Karoliny Tomaszewicz oraz stan zdrowia Moniki Puczek, która grała dzisiaj z gorączką - przyznał trener Jerzy Ciepliński.

W 8 min po czterech bramkach Tomaszewicz(!), Nata prowadziła 5:2. Kilka chwil później reprezentacyjna rozgrywająca tak niefortunnie wykonała obronny blok, że skręciła kostkę prawej nogi. - Nigdy nie miałam takiej kontuzji - mówiła ze łzami w oczach, obserwując jak obolałe miejsce pokrywa opuchlizna.

Strzelecką pałeczkę od "Karola" przejęły skrzydłowe - Daria Tiesler i Agnieszka Golińska. Rozważnie koleżankami dyrygowała Agnieszka Truszyńska, a zatem nawet trzy rzuty w poprzeczkę Darii Bołtromiuk nie mogły odebrać miejscowym przewagi. Co prawda, Zagłębie doszło na nas 4:5, ale pierwszy kwadrans Nata zakończyła z przewagą 10:4!

Potem o swoich snajperskich umiejętnościach przypomniała Puczek, a w ostatnich dziesięciu minutach aż pięciokrotnie bramki zdobywała Karolina Kudłacz. Na wyróżnienie zasłużyły też bramkarki: Galina Łotariewa i Beata Piłatowska.

Opinie (17)

  • Fantazja

    Ogromne brawa!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • 2x fantazja

    podpisuje sie pod poprzednia opinia. Zagraly wszystkie i wszystko. Uwaga na Sosnice, ktora podobno tez zagrala bardzo dobry necz z Ruchem. Mecz prawdy w środe. Powodzenia Natalki i wracaj Karolina do zdrowia.

    • 0 0

  • refleksje

    Nie sposob sie nie odezwac. Zatem kilka refleksji. 1. Cieplinski, czy teraz widzisz, jak nie bylo kadry, to udalo sie przygotowac druzyne. 2. czego w Polsce nie robia pieniadze. Jak nie wiadomo czemu byla taka zmiana w grze trzeba zapytac w ksiegowosci :p hiehie Ale trzeba przyznac, ze to sie Wam udalo :) Gratuluje. Teraz sroda i sobota, zobaczymy jak pojdzie....

    • 0 0

  • -----

    co sie dzieje w nacie? (kibic, 2002-12-16 11:53:13)
    podobno dziewczynom obcinaja pieniadze.dlaczego tak sie dzieje?czy to jest prezent gwiazdkowy?nie chcemy zeby w nastepnym sezonie zabraklo tych najlepszych.
    przedruk z opinii dziennika bałtyckiego

    • 0 0

  • -----

    co sie dzieje w nacie? (kibic, 2002-12-16 11:53:13)
    podobno dziewczynom obcinaja pieniadze.dlaczego tak sie dzieje?czy to jest prezent gwiazdkowy?nie chcemy zeby w nastepnym sezonie zabraklo tych najlepszych.
    przedruk z opinii dziennika bałtyckiego

    • 0 0

  • kibic jezeli pracujesz to masz płacone za wykonanie zadania a nie za ładne oczy! Co wiem dziewczyny jeżeli wejda do "6" to maja zwrot 50% a jak zdobenda medal to 100%,i chyba sponsor z kierownictwem postąpili zbyt póżno bo gra po obcince była o niebo lepsza.Nikt nikogo na siłe trzymac nie bedzie jak któras będzie chciała odejsć to może lepiej dla klubu i dla niej ,tak jak przed sezonem mówili o Lidce Saczuk i kazdy widział co grała jak przyjechała z Jelfą do Gdańska.

    • 0 0

  • ?

    ty poinformowany.
    Ty chyba pracujesz, bo do szkoły zapewne nie chodziłeś albo uciekałeś z j. polskiego
    Jak będziesz rozdawał swoje będziesz się mądrzył. Tymczasem idź poproś o podwyżkę bo iini dostali.

    • 0 0

  • prawda

    zabranie pieniędzy nie motywuje.Gra cały zespół a za jego przygotowanie odpowiada trener.prowadzenie dwóch drużyn przed sezonem jest nie na miejscu a skutkiem tego może być słaba forma niektórych dziewczyn.dziewczyny zarabiają grosze i to jeszcze im zabierają.Nie obudzcie się z ręką w nocniku jak w przyszłym sezonie będą grały juniorki.A z lidką to było zupełnie inaczej.

    • 0 0

  • to czy dziewczyny beda mialy obciete pieniadze czy nie to chyba nie jest twoja sprawa -kibicu z gdanska - i nie wypowiadaj sie na ten temat bo to nie jest twoja sprawa ani innych czytelnikow wiec nie komentuj takich rzeczy

    • 0 0

  • bieda!

    Właśnie to jest moja spawa i kilku tysięcy sympatyków piłki ręcznej.Nie ma już startu i spójni a przez zachłanność i głupote zarządu ten los może spotkać Nate.Traktujcie je jak zawodniczki a nie jak niewolnice.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane