• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nata AZS AWF Gdańsk zagra z Ruchem

jag.
18 stycznia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Miesiąc i trzy dni musieli czekać sympatycy piłkarek ręcznych Naty AZS AWF Gdańsk, aby ponownie zobaczyć je w akcji na własnym parkiecie. Jednak w najbliższym czasie nie będą mieli powodów do narzekań. Akademiczki mają w terminarzu aż trzy kolejne mecze u siebie. Pierwsze, a zarazem ostatnie w pierwszej rundzie rozgrywek ekstraklasy, już w sobotę o godzinie 17.00 z Ruchem Chorzów.

Tylko zwycięstwo pozwoli Nacie znaleźć się na półmetku rywalizacji na trzecim miejscu, co przed rundą rewanżową stanowiłoby dogodny punkt wyjścia przed walką o pierwszy w historii klubu w tej dyscyplinie ligowy medal.

- Musimy wykorzystać sprzyjający układ, który się teraz wytworzył. Założyłem, że w meczach z Ruchem, a następnie Kolporterem Kielce i Jaroslavią zdobędziemy komplet punktów. Zadanie jest na pewno trudne, ale możliwe do wykonania - zapewnia Jerzy Ciepliński, trener Naty.

Przed miesiącem obwieszczono o fuzji chorzowskich Ruchu i AKS. Miała ona zaowocować wspólnym zespołem. Jako spadek przejąłby on dorobek Ruchu, a AKS z ekstraklasy zostałby skreślony. Ten drugi zespół nie przystąpił już do gry w Jarosławiu. Jednak jego zawodniczki nadal nie mogą grać w Ruchu.

- Przyjęto - uważam, że sprawiedliwe - rozwiązanie, że połączona drużyna będzie mogła grać dopiero w drugiej rundzie. Dlatego Ruch powinien do nas przyjechać w starym składzie. Na pewno nie takim słabym, jakby wskazywało na to pięć punktów i dwunaste miejsce w tabeli - ostrzega gdański szkoleniowiec.

Nie mielibyśmy nic przeciwko temu, aby Ruch podzielił los AKS, gdy ten gościł w Gdańsku na początku listopada ubiegłego roku. Gdańszczanki wygrały 36:21.

- Wszystko może się zdarzyć. Naszą piętą achillesową jest rzut z II linii. Liczyłem, że wesprze nas w tym Monika Puczek, ale jeszcze przez trzy miesiące musimy radzić sobie bez niej. W Lubinie zabrało nam też meczowego ogrania, ale w tym elemencie wraz z kolejnymi pojedynkami powinno być coraz lepiej - zapewnia Ciepliński.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (4)

  • ciepły?

    gdzie jest puczek?nata i tak nie da rady bez niej-pomozcie jej wrocic!cieply nie ludz się i tak nie dasz rady

    • 0 0

  • Dla ciebie Pan Ciepły ośle!!!!!!!

    Najważniejsze jest zdrowie zawodniczek ! Co z tego że Puczek zagra niewyleczona w pełni . Tylko sobie zaszkodzi!Ciepliński ma kim grać - ma kim zwyciążać!!!!!!!!!!!!A jak nudzi się Tobie to zajżyj na jakąś łatwiejszą do zrozumienia stronę...

    • 0 0

  • Brawo RBZ-Gdańsk

    Jak idioci zobaczą że można coś napisać to czy znają się czy nie chcą tylko zrobić komuś na złość!

    • 0 0

  • Opinie, opinie

    Było tak fajnie na naszym portalu. Fajnie jest jeszcze na elbląskim, chociaż... .
    Obawiam się, że dotarli do nas i Ega ci, którzy na innych portalach o piłce ręcznej są lekceważeni z powodu swojego chamstwa. I jest to chyba jedyna metoda na nich. Proponuję: nie zwracajmy na nich uwagi, nie dyskutujmy z nimi. Oni nie mają szacunku dla kogoś, a więc sami na niego nie zasługują.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane