- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (45 opinii)
- 2 Arka podpisuje kontrakty i wychodzi do kibiców (12 opinii) LIVE!
- 3 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (158 opinii)
- 4 Żużlowiec na mecz helikopterem (30 opinii) LIVE!
- 5 Niższe ligi. Seria porażek Gedanii trwa (11 opinii)
- 6 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
Nie żyje Jerzy Zając, były dyrektor Urzędu Miasta Gdyni
Arka Rugby
Nie żyje Jerzy Zając, były dyrektor Urzędu Miasta Gdyni, przez 28 lat pracujący dla samorządu. Był także prezesem rugbistów Arki Gdynia, a także miłośnikiem tabakier i kolekcjonerem starych pocztówek oraz drobiazgów z motywem niezapominajki.
Jerzy Zając przez 28 lat pracował w gdyńskim Urzędzie Miasta. Zaczął w 1991 r. jako naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej. W 1995 r. objął stanowisko sekretarza Urzędu Miasta, zmienione później na funkcję dyrektora. Od lata 2019 r. był już na emeryturze.
Z wykształcenia był ekonomistą, ale każdy, kto go znał, wie, że przede wszystkim był gawędziarzem. Miał gotową anegdotkę na każdą okazję i szerokie zainteresowania. W 2006 r. wraz z Edwardem Zimmermannem wydał album "Tabaka na Kaszubach i Kociewiu".
Czytaj więcej: Tabaczna pasja gdyńskiego urzędnika
Był honorowym prezesem Rugby Club Arka Gdynia, a od 2000 r., przez 13 lat, stał na czele tego klubu. W tym czasie "Buldogi" sięgnęły po największe sukcesy w historii klubu - m.in. trzy tytuły mistrza Polski (2004, 2005, 2011), Puchar Europy (2005) oraz Puchar Polski (2010). Wówczas też powstał Narodowy Stadion Rugby przy ul. Górskiego.
Za zasługi w działalności na rzecz społeczności lokalnej, rozwoju demokracji i samorządności decyzją prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Jerzy Zając został odznaczony w 2010 r. Złotym Krzyżem Zasługi.
Miał 71 lat.
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2021-12-16 19:38
Drugiego takiego nie ma. Nie patyczkował się z nikim (5)
J. Zając = legenda urzędu, kpiarz, prześmiewca, człowiek z wielkim dystansem, człowiek którego teksty nie nadają się do cytowania, kolorowy ptak pośród urzędniczej armii karierowiczów, chodzących stanowisk. Miał tylko jeden cel: żeby w Gdyni było jak najlepiej. Gdynia była jego pasją, ciągle wrzucał zdjęcia ze spacerów po mieście. Chciałbym żeby wszyscy byli tak zaangażowani.
- 110 17
-
2021-12-17 07:43
Szkoda, że szczurek go wyrzucił. (2)
- 5 1
-
2021-12-17 11:47
Emerytura (1)
No i miejsca dla Lucyka
- 2 0
-
2021-12-17 14:27
Stępy
nie dotyczy?
- 1 0
-
2021-12-16 23:55
Ej ej (1)
A kto te stanowiska obsadzał? Czy karierowicz czy nie - dyrektor zatrudnił osobiście większość ludzi, choć nie wszystkich.
- 7 2
-
2021-12-17 10:57
Zatrudniał szaraków z ulicy
O grubych szychach i ich drodze decydował i decyduje Wojtek
- 3 1
-
2021-12-16 16:57
RIP (1)
Nigdy nikogo w Urzędzie Miasta nie ceniłem bardziej niż Pana Jerzego.
Niezapomniany dystans do życia i świata - tak jak ktoś napisał gdyby był tu teraz z nami pewnie by drwił z własnej śmierci.- 55 23
-
2021-12-17 07:45
Teraz w urzędzie miasta same plecaki, po znajomości, nie ma komu pracować
szczurek wyrzucił takich wartościowych ludzi i zatrudnił swoich
- 4 2
-
2021-12-16 14:15
Dyrektorze (3)
Dyrektorze, pewnie zadrwiłbyś nawet z własnej śmierci. Byłeś blisko miasta i jego mieszkańców. Będzie nam cię brakowało!
- 85 19
-
2021-12-16 14:19
musiał odejść, bo miał konflikt ze szczurkiem (2)
- 9 17
-
2021-12-16 15:56
(1)
I na jego miejsce, a na nieszczescie pracownikow UN, przyszedl plecak z GCSu i probuje z UM zrobic korporacje. Ludzi ma za narzedzia do roboty, jak pan i wladca folwarku poniewiera ludzmi, pracownikow ma za totalne dno. W domu nie byl nauczony aby drugiemu czlowiekowi powiedziec "Dzien dobry" tylko czeka az mu sie w pas beda klaniac. Takiego jak byly dyr Zajac juz nie bedzie. Spoczywaj w pokoju, niech Ci ziemia lekka bedzie.
- 40 4
-
2021-12-16 18:46
ten obecny to 0. Popychadło
- 11 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.