• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie żyje Marek Bąk, wieloletni kierownik piłkarzy Lechii i hokeistów Stoczniowca

Jacek Główczyński
8 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Marek Bąk z Lechią Gdańsk najpierw w roli kierownika pierwszej drużyny, a potem dyrektora klubu był związany od 1987 do 2003 roku. Marek Bąk z Lechią Gdańsk najpierw w roli kierownika pierwszej drużyny, a potem dyrektora klubu był związany od 1987 do 2003 roku.

W sobotę o godzinie 13 na Cmentarzu Oliwskim przy ul. Opackiej 8 w Gdańsku pożegnamy Marka Bąka. To jedna z najbarwniejszych postaci ostatnich dekad Lechii Gdańsk w piłce nożnej i Stoczniowca Gdańsk w hokeju na lodzie, a przede wszystkim doskonały organizator, dla którego w tej dziedzinie nie było praktycznie rzeczy niemożliwych. Zmarł w wieku 71 lat po ciężkiej chorobie.



Marek Bąk urodził się 5 czerwca 1947 roku w Słupsku, ale wychował w starej Oliwie w Gdańsku. Zawodowe życie związał z tutejszym sportem. W latach 1979-87 był kierownikiem drużyny hokeistów Stoczniowca Gdańsk, którzy grali w hokejowej elicie. Następnie przeniósł się do Lechii Gdańsk, gdzie przez 11 lat pełnił tę samą rolę w piłkarskiej drużynie. Zaczynał w zespole kierowanym przez Bogusława Kaczmarka.

- Człowiek wielkiego serca, niesamowitego charakteru, o wyjątkowym darze organizacyjnym - tak charakteryzują zmarłego pracownicy Stoczniowca.
Wydawało się, iż nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Doskonale radził sobie w przaśnej rzeczywistości PRL, gdzie na rynku ciągle czegoś brakowało. A w klubach, w których działał, adaptował się nawet do niekiedy zwariowanych warunków pracy. To on m.in. zmagał się z utrzymaniem drużyny Lechii/Olimpii w sezonie 1995/96, której w ekstraklasie wielu nie chciało. Do anegdotek należą już opowieści z tamtych czasów o pieniądzach na wypłaty przekazywanych w neseserach czy pokwitowaniach składanych na gazecie.

Marek Bąk te wszystkie trudności potrafił rozwiązywać, co więcej - zachowywał przy tym uśmiech, słynął też z żartobliwych ripost i powiedzonek. To, że Lechia przetrwała po czasie fuzji z Olimpią Poznań i Polonią Gdańsk to także jego zasługa.

W sierpniu 1998 roku z kierownika drużyny został awansowany na dyrektora klubu. Tę funkcję w Lechii sprawował do lipca 2003 roku, a od 2001 roku pod szyldem OSP Lechia drużyna ruszyła do ekstraklasy od A klasy. Odszedł od piłki, a rezygnując tłumaczył się kłopotami zdrowotnymi.

Jednak już pół roku później znów był w Stoczniowcu. 1 stycznia 2004 roku objął funkcję kierownika sekcji hokeja na lodzie tego klubu.

"Za kadencji trenera Stefana Csoricha był kierownikiem pierwszoligowej drużyny, za młodu próbował też grać. Wraca więc po 17-letniej przerwie, którą prawie w całości wypełnił działalnością przy Traugutta. Jednak angaż w "Stoczni" też nie jest żadną niespodzianką, bo do tej roli przygotowywał się od kilku miesięcy. Często spotykaliśmy go w obiekcie. W remontowanym pokoju - dotąd należącym do trenerów, którzy przenieśli się kilka kroków dalej - z zapałem kompletował dokumentację wszystkich drużyn młodzieżowych" - tak pisał wówczas o Marku Bąku "Głos Wybrzeża".
Takiego Marka Bąka zapamiętamy - uśmiechniętego, sypiącego zabawnymi powiedzonkami. Takiego Marka Bąka zapamiętamy - uśmiechniętego, sypiącego zabawnymi powiedzonkami.
Z "Olivii" tak naprawdę nigdy nie odszedł. Pracując w Lechii także bywał na meczach "Stoczni". Natomiast po ich zakończeniu wielu kibiców gdańskiego hokeja jeszcze przez wiele godzin dyskutowało w zorganizowanym m.in. przez niego klubie bilardowym, funkcjonującym wówczas w hali.

Sam zainteresowany po oficjalnym powrocie do Stoczniowca nazywał siebie "administratorem" i wskazywał niewielkie, ale zasadnicze różnice między sytuacją tego klubu a Lechii.

"Moja praca w "Olivii" niewiele różni się od obowiązków w Lechii. Będę pilnował wszystkich detali, od szatni chłopaków po pokoje sędziowskie. Słowem - administrator ze mnie. Jedyna istotna różnica polega na tym, że mam głowę wolną od stresu wynikającego ze starań o utrzymanie klubu. Bo w Lechii to była walka - podkreślał.
W Stoczniowcu pracował aż do śmierci. Zmarł 7 listopada po ciężkiej chorobie nowotworowej.

W naszym klubie odpowiadał za wszystkie sprawy organizacyjne związane z hokejowymi zespołami, był również inspiratorem wielu sportowych inicjatyw i turniejów hokejowych z udziałem biało-niebieskich. Od kilku sezonów "oczkiem w głowie" Marka Bąka był zespół seniorek GKS Stoczniowca, który w trakcie czterech ostatnich lat sięgnął po trzy srebrne i jeden złoty medal Mistrzostw Polski w hokeju na lodzie - napisał w pożegnaniu Stoczniowiec.
"Klub pragnie złożyć rodzinie oraz najbliższym wyrazy głębokiego współczucia oraz najszczersze kondolencje. Na zawsze pozostanie w naszych sercach. Cześć jego pamięci!" - to z kolei pożegnanie Lechii.
W ostatnią drogę Marek Bąk wyruszy w sobotę, 10 listopada o godzinie 13. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się na cmentarzu przy ul. Opackiej 8. Pół godziny wcześniej urna zostanie wystawiona w tamtejszej kaplicy cmentarnej.

Miejsca

Opinie (42) ponad 10 zablokowanych

  • Wyrazy wsółczucia

    Marek był miłym i dobrym człowiekiem.

    • 4 0

  • rip

    requiescat in pace

    • 4 0

  • skandal że przed meczem Lechii w sobotę nie było minuty ciszy na jego cześć! (1)

    • 1 1

    • no fakt, Lechijka raczej się nie popisała

      • 0 0

  • Oliwa pod lasem

    Bylismy kolegami z podworka lata 60te . Marek z Podhalanskiej ja ze Slonecznej . Piekne dziecinstwo , gromada kolegow , wspolne granie w palanta na bunkrze w Oliwie , hokej na stawie kolo mylyna ,pilka nozna na boisku kolo Zoo i wiele innych pieknych chwil przezylismy razem . Tego sie nie da zpomniec. Marek mamy ciebie gleboko w pamieci.
    Wlodzimierz

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Stal Rzeszów
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
4% Stal Rzeszów
14% REMIS
82% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Łukasz Gawlik 30 65 60%
2 Piotr Matusiak 30 63 66.7%
3 Karol Zubel 30 62 56.7%
4 Mariusz Kamiński 30 61 63.3%
5 Wojciech Tabis Tabis 30 61 63.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 29 18 5 6 48:22 59
2 Arka Gdynia 29 16 7 6 47:29 55
3 GKS Tychy 29 15 3 11 38:34 48
4 GKS Katowice 28 13 7 8 49:30 46
5 Wisła Kraków 29 12 10 7 53:36 46
6 Górnik Łęczna 28 11 12 5 30:25 45
7 Motor Lublin 28 13 6 9 38:35 45
8 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
9 Odra Opole 28 12 7 9 35:28 43
10 Miedź Legnica 29 10 11 8 38:30 41
11 Stal Rzeszów 29 11 6 12 41:45 39
12 Znicz Pruszków 29 10 4 15 26:36 34
13 Chrobry Głogów 28 9 6 13 29:44 33
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 28 7 10 11 42:44 31
15 Polonia Warszawa 29 7 9 13 35:42 30
16 Resovia 29 8 5 16 32:51 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 29 4 10 15 23:47 22
18 Zagłębie Sosnowiec 29 2 9 18 19:47 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 29 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Polonia Warszawa 1:0 (1:0)
  • Znicz Pruszków - ARKA GDYNIA 2:0 (0:0)
  • Zagłębie Sosnowiec - Stal Rzeszów 0:1 (0:1)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy 0:2 (0:1)
  • Resovia - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • Wisła Płock - Miedź Legnica 2:1 (0:1)
  • czwartek
  • Motor Lublin - Chrobry Głogów
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Odra Opole
  • GKS Katowice - Górnik Łęczna

Ostatnie wyniki Lechii

Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa
Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
14% Górnik Łęczna
26% REMIS
60% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane