Beniaminek Basket Ligi Kobiet, prowadzony przez znanego z pracy w Gdyni trenera Krzysztofa Koziorowicza, King Wilki Morskie Szczecin, pokonał Rivierę 56:68 (13:25, 14:16, 14:14, 15:13). Drużyna Vadima Czeczury w czwartej kwarcie starcia była bliska dogonienia rywalek jednak serią błędów własnych w samej końcówce meczu spowodowała, że wciąż ma ona tylko jedno zwycięstwo.
RIVIERA: Wilson 15 (8 zb.), Johnson 15 (1x3, 6 zb.), Misiuk 12 (2x3, 5 zb.), Matsko 9 (1x3), Jakubiuk 2 oraz Małaszewska 3 (1x3), Smith 0, Szlachta 0, Miłoszewska 0, Kukiełko 0, Szymczak-Górzyńska 0
King Wilki Morskie: Teclemariam 15 (4x3, 8 zb, 7 as), Kaczmarczyk 15 (1x3, 6 zb.), Erving 13 (8 zb.), Swanier 8 (5 zb.), Radwan 3 (1x3) oraz Sosnowska 12 (2x3), Kotnis 2, Cebulska 0, Stasiuk 0
Koszykarki Riviery przystępowały do sobotniego starcia z nadziejami na drugą w sezonie wygraną. Pierwszą odniosły w środku tygodnia z MKS MOS Konin. W sobotę, podobnie jak w środę, w Gdynia Arena zjawił się beniaminek Basket Ligi Kobiet, który jednak w pierwszych kolejkach pokazał, że będzie pretendował do miejsca w pierwszej szóstce. Taki cel ma też Riviera, a więc spotkanie zapowiadało się emocjonująco.
W 4. minucie, po podaniu
Krystyny Matsko, punkty z kontrataku, spod kosza zdobyła
Anna Jakubiuk. Gdynianki prowadziły dzięki temu 9:6. Przez kolejne trzy minuty nie potrafiły jednak ponownie zdobyć punktów. Po akcji w której dwa punkty i osobistego za faul dołożyła liderka Wilków Morskich
Jasmine Erving rywalki wyszły na prowadzenie 10:9. Po chwili jej wyczyn powtórzyła była koszykarka gdyńskiej drużyny
Naketia Swanier, kolejne punkty zdobyła Erving (9:15), a trener
Vadim Czeczuro musiał ratować sytuację czasem na żądanie. Riviera dalej nie potrafiła jednak powstrzymać trzypunktowych akcji rywalek, które w pierwszej kwarcie czterokrotnie trafiały zza linii 6,75 m.
Kolejna części gry wcale nie wyglądała lepiej. Pod koszem gdynianek szalała druga z byłych zawodniczek klubu z Trójmiasta
Klaudia Sosnowska. W drugiej kwarcie zdobyła 6 pkt. Kiedy w 15. min. trafiała spod kosza, Wilki Morskie prowadziły 35:17. Trener Czeczuro prosił wtedy o kolejny czas. Na ratunek zdecydował się wprowadzić wracającą po kontuzji ręki
Natalię Małaszewską. Rozgrywająca w pierwszej akcji zagrała skutecznie z
Danielle Wilson, a Amerykanka trafiła z pola trzech sekund. Problem w tym, że gdynianki zbyt często dawały sobie wybierać piłkę z kozła. Do przerwy miały 10 strat, a rywalki 6 przechwytów.
Prowadzenie przyjezdnych udało się nieco zniwelować dopiero pod koniec pierwszej połowy, gdy za trzy trafiły kolejno
Emilie Johnson i Matsko (25:38). Obie po 20 min. spotkania miały po 7 pkt. W zespole gości dominowała natomiast
Rezina Teclemariam - 12 pkt.
Podczas przerwy pomiędzy połowami w szatni Riviery musiało być gorąco. Trener Czeczuro wypuścił zawodniczki na parkiet dopiero 4 min. przed rozpoczęciem trzeciej kwarty. Pomysłem na tę część gry miała był obrona strefowa. I gdynianki całkiem nieźle w niej funkcjonowały. Z drugiej strony parkietu ponownie nie potrafiły zdominować rywalek. Na szczęście dla nich koszykarki Wilków Morskich nie były skuteczne zza linii 6,75 m. Kwarta nawet zakończyłaby się zwycięstwem Riviery, gdyby nie celny rzut za trzy, równo z syreną kończącą tę odsłonę meczu, który wykonała Teclemariam. Przed ostatnią kwartą gdynianki wciąż miały 14 punktów straty.
Defensywę trzeba było zmieniać już po 2 min. czwartej kwarty. Trójkę trafiła Sosnowska, co dało jej drużynie 17 pkt przewagi (43:60). Riviera od tego momentu ponownie przeszła na obronę każdy swego, a to zastopowało przyjezdne. Wilki Morskie przez ponad 4 min. nie mogły trafić do kosza. A skuteczne rzuty Wilson i Johnson sprawiły, że gdynianki traciły do rywalek już tylko 9 punktów (51:60). Koszykarkom ze Szczecina w odblokowaniu się pomogły faule Riviery. Trafiły one jednak 2 z 4 wolnych. Odpowiedzią na to był celny rzut za trzy Małaszewskiej (56:62). Rozgrywająca spudłowała następnie rzut w ostatniej sekundzie akcji, popełniła błąd niesionej piłki, do tego doszły kroki Matsko i marzenia o zwycięstwie prysły.
-
Dobrze zaczęliśmy spotkanie, niestety później za bardzo się uspokoiliśmy. Do tego nie potrafiliśmy poradzić sobie z szybkim atakiem rywali. Co widać po punktach, nie popisała się u nas ławka rezerwowych. Przyczyn porażki upatruję także w tym, że może źle nastawiłem zespół. Dużo pochwał było po ostatnim spotkaniu z Koninem i trochę nas to uspokoiło - uważa Czeczuro.
-
W pierwszej połowie nie graliśmy tego, co potrafimy. Oddaliśmy rywalkom dużo kontr i chaotycznie zagraliśmy w ataku. Po przerwie pokazaliśmy konsekwentną ofensywę. Gdy już doszliśmy na 6 pkt starty, w końcówce zabrakło zimnej głowy i prawidłowego wykonania tego, co sobie założyliśmy. W przyszłości musimy nauczyć się wyszarpać takie momenty. Muszę także pochwalić zespół ze Szczecina, za ładne rozrzucenie gry i za wejścia pod kosz. Dzięki temu rywalki miały przestrzeń do zdobywania punktów. Co do nas, to cały czas mamy pod górkę, gdyż Natalia Małaszewska miała dzisiaj nie grać, a do tego zdarzyło się parę drobnych kontuzji. Ale walczymy dalej - dodaje.
Typowanie wyników
RIVIERA Gdynia
King Wilki Morskie Szczecin
Jak typowano
| 70% |
217 typowań |
RIVIERA Gdynia |
|
| 0% |
2 typowania |
REMIS |
|
| 30% |
93 typowania |
King Wilki Morskie Szczecin |
|
Tabela po 5 kolejkach
Koszykówka - Orlen Basket Liga Kobiet
|
Drużyny |
M |
Z |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
Wisła Can-Pack Kraków
|
5
|
5
|
0
|
371:276
|
10
|
|
2
|
CCC Polkowice
|
5
|
5
|
0
|
337:259
|
10
|
|
3
|
Energa Toruń
|
5
|
4
|
1
|
368:295
|
9
|
|
4
|
Artego Bydgoszcz
|
5
|
3
|
2
|
351:328
|
8
|
|
5
|
King Wilki Morskie Szczecin
|
5
|
3
|
2
|
334:319
|
8
|
|
6
|
Basket ROW Rybnik
|
5
|
3
|
2
|
334:354
|
8
|
|
7
|
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.
|
5
|
1
|
4
|
357:366
|
6
|
|
8
|
RIVIERA Gdynia
|
5
|
1
|
4
|
302:346
|
6
|
|
9
|
MKS MOS Konin
|
5
|
0
|
5
|
252:365
|
5
|
|
10
|
Widzew Łódź
|
5
|
0
|
5
|
284:382
|
5
|
Tabela wprowadzona: 2013-10-20
Wyniki 5 kolejki
- RIVIERA Gdynia - King Wilki Morskie Szczecin 56:68 (13:25, 14:16, 14:14, 15:13)
- Energa Toruń - Widzew Łódź 78:49 (20:12, 21:8, 18:19, 19:10)
- MKS MOS Konin - CCC Polkowice 43:63 (11:17, 4:17, 15:19, 13:10)
- KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Basket ROW Rybnik 99:104 (16:26, 16:24, 35:18, 20:19, d. 12:17)
- Wisła Can-Pack Kraków - Artego Bydgoszcz 68:50 (24:13, 16:15, 11:15, 17:7)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
