- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (38 opinii) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (157 opinii)
- 3 Arka - Wisła bez sentymentów (10 opinii) LIVE!
- 4 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
- 5 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (13 opinii)
- 6 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (81 opinii)
Noculak: Fuzja kluczem do sukcesu w Europie
"Niepowodzenia w europejskich pucharach to argument za połączeniem Asseco Prokom Gdynia i Trefla Sopot. Trójmiejscy kibice koszykówki chcą sukcesu i potrzebują silnego zespołu", który będzie w stanie zwojować Europę - twierdzi Mirosław Noculak, były trener koszykarek Centrum Wzgórza Gdynia.
Jeśli chodzi o Trefla, trafił on w Euro Cup do bardzo silnej grupy i wyniku, który osiągnął można było się spodziewać, niemniej Asseco Prokom był w stanie poradzić sobie z takimi zespołami jak Alba Berlin czy Elan Chalon. Zagrał jednak poniżej oczekiwań. Dlaczego?
Będąc w Gdyni miałem okazję z bliska obserwować budowę tego zespołu, gdyż mieli treningi po prowadzonym przeze mnie żeńskim zespole i znam jego problemy nie tylko ze słyszenia. Późno rozpoczęte przygotowania w okrojonym składzie, uraz Adama Hrycaniuka na kadrze i problemy zdrowotne Drew Viney'a.... To wszystko plus pośpiech, z jakim budowano skład i zupełnie nietrafiony angaż Juliana Khazzouh, który nie jest graczem formatu euroligowego, złożyły się na naprawdę niesprzyjające okoliczności.
Gdynianie od początku sezonu mieli nie tylko niedostatki pod koszem, ale i problem bogactwa na obwodzie. Pogodzenie Jerela Blassingame'a i Łukasza Koszarka to spore wyzwanie. W mojej ocenie Łukasz nigdy nie czuł się dobrze na "dwójce", co było wiadome już przed laty, gdy grał w Zgorzelcu. Oczywiście nie można tej kwestii traktować jako decydującej o niepowodzeniach, bo tą pozostają ograniczone możliwości finansowe. O tym jakie ma znaczenie przekonaliśmy się na przykładzie kobiecego zespołu, którego obecne możliwości, a te z poprzednich lat to niebo a ziemia.
Kibice chcą silnego zespołu, który będzie w stanie coś ugrać w Europie, ale bez budżetu rzędu 5-6 milionów euro to nie będzie możliwe. Nie ma tutaj takich tradycji szkoleniowych jak w Partizanie Belgrad czy Olimpiji Ljubljana, więc aby coś osiągnąć trzeba za duże pieniądze ściągać zawodników, którzy swoimi umiejętnościami zapewnią sukces.
Połączenie sił w postaci fuzji Trefla i Asseco Prokom jest najrozsądniejszym rozwiązaniem. Choć spędzam tu sporo czasu, patrzę na to wszystko bez tych emocji, które towarzyszą rywalizacji pomiędzy Gdynią a Sopotem. Wiem, że są poważne animozje pomiędzy kibicami i choć ich zażegnanie jest wyzwaniem to przy rozsądnym zarządzaniu można to zrobić i odbudować sprzyjający klimat. Mimo, iż w ostatnich latach zainteresowanie koszykówką nieco spadło, derbowe pojedynki ukazują jak olbrzymi potencjał tkwi w Trójmieście.
Osoba
Mirosław Noculak
Urodzony 30 lipca 1951 r. w Szubinie. Absolwent warszawskiej AWF, gdzie rozpoczął trenerską karierę rozpoczął w I lidze kobiet jako asystent Janusza Matusewicza. Stołeczną drużynę następnie samodzielnie poprowadził w II lidze, a w latach 1984-88 był szkoleniowcem grup młodzieżowych Polonii Warszawa, z którą w 1987 r. zdobył wicemistrzostwo Polski kadetek oraz w 1988 mistrzostwo Polski juniorek.
Był głównym trenerem reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy kadetek (U-16) w Gorzowie Wlkp. oraz w Timisoarze w Rumunii w drugiej połowie lat 80-tych.
Podczas pracy w PZKosz Mirosław Noculak współpracował z najbardziej znanymi polskimi zawodniczkami m.in. Mariolą Pawlak, Teresą Kępką, Katarzyną Gruszczyńską, Krystyną Szymańską-Larą, Katarzyną Dydek, Marzeną Jarzyną, Agnieszką Jaroszewicz, Sylwią Wlaźlak, Elżbietą Nowak, Joanną Cupryś, Małgorzatą Raubo, Dorotą Rożek, Patrycją Czepiec oraz Beatą Krupską-Tyszkiewicz.
Na swoim koncie ma również współpracę z zespołami męskimi:
1989/90 Instal Białystok - awans do II ligi
1990/92 Provide Włocławek - awans z III ligi do ekstraklasy,
1995/96 Dojlidy Białystok - ekstraklasa,
1997/98 Unia Tarnów - ekstraklasa,
2002/04 Noteć Inowrocław - ekstraklasa
Młodszym kibicom znany przede wszystkim jako komentator telewizyjny, a także dyrektor sportowy GTK Gdynia w maju wrócił na ławkę trenerską jako szkoleniowiec zmagającego się z trudnościami finansowymi BI Gdynia, zastępując na tym stanowisku Javiera Forta Puente.
Z klubem rozstał się jednak w listopadzie ustępując miejsca Wadimowi Czeczuro. O jego zwolnieniu miały zadecydować jednak nie wynik sportowy (dwa zwycięstwa w siedmiu spotkaniach), a sytuacja rodzinna szkoleniowca, który sam złożył rezygnację.
Kluby sportowe
Opinie (108) 5 zablokowanych
-
2012-12-13 16:25
Trefl Sopot Prawdziwy Klub Trójmiasta (1)
kotara precz do Rzeszowa~!
- 27 10
-
2012-12-14 14:18
powiedzaiła Reda
- 1 4
-
2012-12-13 16:51
(1)
jakie połączenie oby jak najdalej od wioski sopot. a może pan wierzbicki poprosił noculaka o artykuł bo nie ma kasy i w nastepnym sezonie smiesznego klubiku trefl nie bedzie ? i chce sie połączyć
- 6 27
-
2012-12-13 23:07
min
kretyńska wypowiedź
- 5 3
-
2012-12-13 16:53
Na połączeniu może zależeć panu wierzbickiemu który juz teraz ma kłopoty z wypłatą kasy koszykarzom
- 7 23
-
2012-12-13 16:54
Artykul sponsorowany przez Rysia
Noculak napisal te wypociny na zlecenie Ryszarda.. Dla ktorego apg to balast ktorego chce sie pozbyc! A nikt tego nie chce!
- 32 5
-
2012-12-13 16:55
szczekajcie dalej sopockie kudelki (1)
a w przyszlym sezonie wrocicie jak pies z podkulonym ogonem.
my dajemy druzyne, wy dajecie hale. i tworzymy wielki Prokom Trefl Trojmiasto- 10 32
-
2012-12-13 17:28
hejterze bez przesady
u nas się zmienia 80% skłądu co roku więc nie ma co mówić że my dajemy drużynę, jedyne co możemy dać to sponsora (taka prawda)
fajnie byłoby się z treflem połączyć bo mają fajną halę, i lepszą atmosfere na meczach (byłam kilka razy i wiem co mówię)!- 12 5
-
2012-12-13 17:06
Totalna bzdura
co chcecie połączyć, dwa przeciętne kluby. Dadzą dalej przeciętną, a znikną trójmiejskie derby, absolutnie największy hicior rozgrywek, w Gdynia 4 tysia a w Sopocie 10 tysia. Trzeba coć więcej dla markertingu naszej trojmiejskiej koszykówki?
- 19 2
-
2012-12-13 17:19
poje.....bany pomysł
to jest jakaś kosmiczna propozycja! Zwlaszcza gdy asseco odejdzie do rzeszowa. To bedzie szopka ktorej nikt nie bedzie kibicował
- 22 1
-
2012-12-13 17:20
Z dwojga złego ..
powstanie kolejny przecietny zespół który nic nie zwojuje w Eurolidze, nie będzie derbów nie będzie niczego
- 19 0
-
2012-12-13 17:21
olaboga.
Nie będzie zgody między kibicami, jeśli kibice z Gdyni nie pozbędą się megalomanii i przestaną uważać siebie za święte krowy. Jest wam przykro kiedy ktoś pisze negatywnie o apg, ale kiedy tylko nadarza się okazja to dosrywacie Treflowi. Pogódźcie się z tym, że apg już nie jest wielkim klubem i w końcu ta fuzja nastąpi.
Współczuję Wam.- 18 11
-
2012-12-13 17:27
TAK JEST (3)
Witam wszystkich
Jestem przeciwny, Nasz Klub APG to lider koszykówki na terytorium III RP; mamy wyjątkowe miejsce w historii i nie będziemy się łączyć z jakimiś tworami z kupioną licencją
Mamy swój honor, historię i tradycję- 10 27
-
2012-12-13 17:30
dwa razy więcej tytułów mistrzoskich niż lata działalności klubu
Jakaż to tradycja? Gdzie tu honor?
- 21 3
-
2012-12-13 17:43
Sorry ale to wy jestescie Tworem podszywajacym sie nie pod swoja historie żałosny koleś jestes. Macie swoj honor ??? to przyznawajcie sie tylko do tego co rzeczywiscie osiagneliscie bo jak na razie to waszym honorem to mozna sobie podetzrec
- 5 14
-
2013-01-09 20:36
TAK JEST
HISTORIĘ ? chyba nie wiesz co to słowo oznacza , nie mówiąc już o tradycji !!! GDYNIA - SOPOT tu nie ma żadnej tradycji i historii. Koszykówka była zawsze tylko w GDAŃSKU!!! I męska i żeńska !!!! do Gdyni jeździło się na śledzie do Sopotu na imprezy a w Gdańsku oglądało się gwiazdy prawdziwej koszykówki.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.