- 1 Darmowa inauguracja sezonu na żużlu (14 opinii)
- 2 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (27 opinii)
- 3 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (6 opinii)
- 4 Arka współpracuje z SI. Chce budować (27 opinii)
- 5 Hiszpan na testach w Arce. Stolc na dłużej (24 opinie)
- 6 Arka pozyskała Navarro, ostatki właściciela (3 opinie) LIVE!
Noculak: Fuzja kluczem do sukcesu w Europie
"Niepowodzenia w europejskich pucharach to argument za połączeniem Asseco Prokom Gdynia i Trefla Sopot. Trójmiejscy kibice koszykówki chcą sukcesu i potrzebują silnego zespołu", który będzie w stanie zwojować Europę - twierdzi Mirosław Noculak, były trener koszykarek Centrum Wzgórza Gdynia.
Jeśli chodzi o Trefla, trafił on w Euro Cup do bardzo silnej grupy i wyniku, który osiągnął można było się spodziewać, niemniej Asseco Prokom był w stanie poradzić sobie z takimi zespołami jak Alba Berlin czy Elan Chalon. Zagrał jednak poniżej oczekiwań. Dlaczego?
Będąc w Gdyni miałem okazję z bliska obserwować budowę tego zespołu, gdyż mieli treningi po prowadzonym przeze mnie żeńskim zespole i znam jego problemy nie tylko ze słyszenia. Późno rozpoczęte przygotowania w okrojonym składzie, uraz Adama Hrycaniuka na kadrze i problemy zdrowotne Drew Viney'a.... To wszystko plus pośpiech, z jakim budowano skład i zupełnie nietrafiony angaż Juliana Khazzouh, który nie jest graczem formatu euroligowego, złożyły się na naprawdę niesprzyjające okoliczności.
Gdynianie od początku sezonu mieli nie tylko niedostatki pod koszem, ale i problem bogactwa na obwodzie. Pogodzenie Jerela Blassingame'a i Łukasza Koszarka to spore wyzwanie. W mojej ocenie Łukasz nigdy nie czuł się dobrze na "dwójce", co było wiadome już przed laty, gdy grał w Zgorzelcu. Oczywiście nie można tej kwestii traktować jako decydującej o niepowodzeniach, bo tą pozostają ograniczone możliwości finansowe. O tym jakie ma znaczenie przekonaliśmy się na przykładzie kobiecego zespołu, którego obecne możliwości, a te z poprzednich lat to niebo a ziemia.
Kibice chcą silnego zespołu, który będzie w stanie coś ugrać w Europie, ale bez budżetu rzędu 5-6 milionów euro to nie będzie możliwe. Nie ma tutaj takich tradycji szkoleniowych jak w Partizanie Belgrad czy Olimpiji Ljubljana, więc aby coś osiągnąć trzeba za duże pieniądze ściągać zawodników, którzy swoimi umiejętnościami zapewnią sukces.
Połączenie sił w postaci fuzji Trefla i Asseco Prokom jest najrozsądniejszym rozwiązaniem. Choć spędzam tu sporo czasu, patrzę na to wszystko bez tych emocji, które towarzyszą rywalizacji pomiędzy Gdynią a Sopotem. Wiem, że są poważne animozje pomiędzy kibicami i choć ich zażegnanie jest wyzwaniem to przy rozsądnym zarządzaniu można to zrobić i odbudować sprzyjający klimat. Mimo, iż w ostatnich latach zainteresowanie koszykówką nieco spadło, derbowe pojedynki ukazują jak olbrzymi potencjał tkwi w Trójmieście.
Osoba
Mirosław Noculak
Urodzony 30 lipca 1951 r. w Szubinie. Absolwent warszawskiej AWF, gdzie rozpoczął trenerską karierę rozpoczął w I lidze kobiet jako asystent Janusza Matusewicza. Stołeczną drużynę następnie samodzielnie poprowadził w II lidze, a w latach 1984-88 był szkoleniowcem grup młodzieżowych Polonii Warszawa, z którą w 1987 r. zdobył wicemistrzostwo Polski kadetek oraz w 1988 mistrzostwo Polski juniorek.
Był głównym trenerem reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy kadetek (U-16) w Gorzowie Wlkp. oraz w Timisoarze w Rumunii w drugiej połowie lat 80-tych.
Podczas pracy w PZKosz Mirosław Noculak współpracował z najbardziej znanymi polskimi zawodniczkami m.in. Mariolą Pawlak, Teresą Kępką, Katarzyną Gruszczyńską, Krystyną Szymańską-Larą, Katarzyną Dydek, Marzeną Jarzyną, Agnieszką Jaroszewicz, Sylwią Wlaźlak, Elżbietą Nowak, Joanną Cupryś, Małgorzatą Raubo, Dorotą Rożek, Patrycją Czepiec oraz Beatą Krupską-Tyszkiewicz.
Na swoim koncie ma również współpracę z zespołami męskimi:
1989/90 Instal Białystok - awans do II ligi
1990/92 Provide Włocławek - awans z III ligi do ekstraklasy,
1995/96 Dojlidy Białystok - ekstraklasa,
1997/98 Unia Tarnów - ekstraklasa,
2002/04 Noteć Inowrocław - ekstraklasa
Młodszym kibicom znany przede wszystkim jako komentator telewizyjny, a także dyrektor sportowy GTK Gdynia w maju wrócił na ławkę trenerską jako szkoleniowiec zmagającego się z trudnościami finansowymi BI Gdynia, zastępując na tym stanowisku Javiera Forta Puente.
Z klubem rozstał się jednak w listopadzie ustępując miejsca Wadimowi Czeczuro. O jego zwolnieniu miały zadecydować jednak nie wynik sportowy (dwa zwycięstwa w siedmiu spotkaniach), a sytuacja rodzinna szkoleniowca, który sam złożył rezygnację.
Kluby sportowe
Opinie (108) 5 zablokowanych
-
2012-12-13 17:28
Noculak
skonsultuj się z lekarzem albo farmaceutą;
i najlepiej połącz oba kluby na platformie playstation w swoim domku- 21 4
-
2012-12-13 17:36
Po mojemu fuzja mogłaby się udać ale tylko w Sopocie i pod szyldem Trefla
Wróciłoby to co było przed rozłamem.
- 16 8
-
2012-12-13 17:44
No to Szczurek może dostać zawału po takiej informacji
- 21 2
-
2012-12-13 18:01
sporo argumentów za fuzją (2)
Za fuzją :
-mozliwość stworzenia mocnego na arenie europejskiej zespołu przy zgromadzeniu dotychczasowych sponsorów
-zwiększenie szans na zdobycie kolejnych tytułów Mistrza PLK przez drużynę z
3Miasta
-mozliwość obejrzenia europejskiej koszykówki
-lepsze wykorzystanie hali ergo areny
Plujący jadem pójdą pewnie na areny piłkarskie gdzie powieszą sobie sektorówki, odpalą race i zadymią.- 10 13
-
2012-12-13 18:27
Mówisz tak jak mój kolega (1)
Że dobrze gdyby się połączyli bo stworzą silną drużynę i takie tam inne farmazony. A jak się pytam kiedy był ostatnio na meczu APG to nie pamięta , bo słabo grali to się nie opłaca jechać z Rumii. KIBICE SUKCESU
- 12 2
-
2012-12-13 18:51
był i bywa i tu i tam
ostatnio na derbach
:)- 2 7
-
2012-12-13 18:17
Zlikwidować APG
p. Krauze jako dawca pieniędzy do Sopotu i może z p. Wierzbickim coś zdziałają
- 17 6
-
2012-12-13 18:25
Sport&Show&Biznes
Ble,ble,ble.Jak z kasą cieńko to i poziom słabiuteńki bo to za kasiorę ci zaciężni dają nam IGRZYSKA.No i jeszcze jakaś na poziomie myśl szkoleniowa do tego TOWARZYSTWA.
- 5 2
-
2012-12-13 18:51
jeżeli kluby by się połączyły to przecież sponsor i tak pozostanie jeden... z tymi samymi funduszami co wcześniej. Problemem słabej gry naszych klubów na arenie europejskiej jest brak kasy na lepszych zawodników. Pomysł fuzji moim zdaniem jest absurdalny
- 16 3
-
2012-12-13 19:03
(3)
połączenie nic nie da.pan wierzbicki reklamuje swoją firme w sprytny sposób nie dając kasy a nazwa trefl jest w nazwach zespołów(atom trefl, lotos trefl)
jakby połączyli druzyny i tak kase by dawał tylko krauze.a wiec w nastepnym sezonie raczej trefla nie bedzie w lidze
0- 6 20
-
2012-12-13 19:54
TREFL to nazwa klubu, śledziowy ignorancie. (1)
Nazwa waszego klubu to GKK ARKA a nie apg. Nawet nie wiesz "czemu" kibicujesz.
- 13 3
-
2012-12-13 20:14
no to sie zbłazniłeś.GKK ARKA to sportowa spółka akcyjna która jest właścicielem druzyny apg. a trefl ssa to włąściciel druzyny ts. a trefl to firma wierzbickiego którą za darmo reklamuje
- 4 11
-
2012-12-13 23:11
idiotyzm
- 3 4
-
2012-12-13 19:04
(3)
Absurdalny to był pomysł rozdzielenia zgodnego dotąd środowiska koszykarskiego. Kibic z Gdyni siedział obok sopockiego lub gdańskiego i nikt się nie zastanawiał skąd jest sąsiad.
To była nasza drużyna- 29 3
-
2012-12-14 09:32
Problem jest . (2)
Problemem sporej części kibiców trójmiejskiej koszykówki jest to, że drużyna, która odniosła największe sukcesy jeżeli chodzi o klubową koszykówkę w Polsce nie miała swojej nazwy tylko nazwę związaną ze sponsorem. Są np. Start Gdynia, Wybrzeże Gdańsk, Czarni Słupsk, były Bobry Bytom itp. A u nas Trefl Sopot, potem Prokom Trefl Sopot, następnie Asseco Prokom Sopot/Gdynia i gdy powstaje nowa drużyna Trefl Sopot - część kibiców się pogubiła i domaga się np. tytułów zdobytych dzięki pieniądzom sponsora, który przeniósł zespół do Gdyni. Zrozumcie bez pieniędzy Prokomu nie graliby tacy gracze jak : Jagodnik (gdzie pomnik ?) Masulis, Pacesas, Logan, Woods, Ewing, Maskoliunas, Jagla, Einikis, Varda itd. i nie było by tych tytułów, ani sukcesów w EL(były takie). Kosz to nie piłka, APG to nie Arka, Trefl to nie Lechia. Dorośnijcie.
- 5 8
-
2012-12-14 10:28
Sport&Show&Biznes (1)
Fanie ! Za tę kasę na SPORT to te firmy /Trefl,Prokom,Asseco i inne też/ miały bardzo dobry efekt marketingowy.To żadna jałmużna.To przecież BIZNES.A my jako fani mieliśmy swój SHOW.
- 0 2
-
2012-12-14 12:54
Chodzi...
o brak swojej nazwy Energa CZARNI Słupsk, a u nas własnego elementu brak tylko sponsor.
- 0 2
-
2012-12-13 19:13
Noculaka trzymać jak najdalej od koszykówki (1)
zwłaszcza Trójmiejskiej. Bo będzie tak jak z Lotosem Gdynia.
- 21 3
-
2012-12-13 22:34
Noculak pracował też w PROKOM TREFLU w 2007/2008 (nie pamiętam czy w 2008/2009 też) jako specjalista od PR i był to czas kiedy w tej dziedzinie działalności klubu zauważono znaczny regres..
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.