• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nonszalancja i naiwność zgubiły Lechię

ras.
14 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Lechia Gdańsk

Trener Piotr Nowak zwykł chwalić swoich podopiecznych za to jak przyswoili mentalność ofensywnej gry. W końcówce meczu z Górnikiem oczekiwał jednak od nich bardziej zachowawczej postawy. Trener Piotr Nowak zwykł chwalić swoich podopiecznych za to jak przyswoili mentalność ofensywnej gry. W końcówce meczu z Górnikiem oczekiwał jednak od nich bardziej zachowawczej postawy.

Po żadnej z dwóch wcześniejszych porażek Lechii trener Piotr Nowak nie był tak rozczarowany jak po remisie z Górnikiem Zabrze. Słynący z ofensywnego stylu gry szkoleniowiec po raz pierwszy zganił swoich podopiecznych za to, że chcieli wygrać... za wysoko. - W końcówce spotkania zagraliśmy zbyt naiwnie i zbyt nonszalancko. Niepotrzebnie chcieliśmy strzelić drugą bramkę. Czasem trzeba umieć wygrać 1:0, a my tego nie potrafiliśmy - mówi szkoleniowiec.



LECHIA ZREMISOWAŁA Z GÓRNIKIEM GRAJĄCYM W DZIESIĘCIU

Podczas meczu z Zabrzu Lechia dominowała nad Górnikiem od pierwszych minut. Biało-zieloni mieli jednak problem z udokumentowaniem tej przewagi golem. Do przerwy oddali tylko jeden celny strzał - Grzegorz Kuświk w pojedynku sam na sam ze znakomicie dysponowanym Grzegorzem Kasprzikiem trafił wprost w bramkarze.

Gdy jednak w w 57. minucie drugą żółtą kartką na przestrzeni kilku akcji ukarany został Roman Gergel, wydawało się, że powtórzy się scenariusz z meczów w Gdańsku przeciwko Podbeskidziu i Jagiellonii. Oba biało-zieloni kończyli w liczebnej przewadze gromiąc rywali. W Zabrzu nie udało się sięgnąć nawet po minimalne zwycięstwo.

- Zremisowaliśmy wygrany mecz i z tego powodu jestem bardzo zawiedziony. Wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku, ale rezultat idzie w świat. Nie zawsze można wygrywać 5:0 czy 5:1, czasem trzeba umieć wygrać 1:0, a my w meczu z Górnikiem tego nie potrafiliśmy. Zabrzanie grali do końca i czekali na swoją szansę. Tę szansę od nas otrzymali i w stu procentach wykorzystali - mówi trener Lechii Piotr Nowak, który nie krył, że pierwszy wyjazdowy punkt Lechii pod jego wodzą w ogóle go nie cieszy.
Szkoleniowiec do meczu wystawił tę samą jedenastkę co w wygranym 5:1 meczu z Jagiellonią. Pierwszej zmiany dokonał w przerwie, gdy w miejsce Lukasa Haraslina desygnował do gry Michała Maka. Z kolejnymi roszadami poczekał aż Lechia objęła prowadzenie, a Górnik stracił Gergela.

Na boisku najpierw pojawił się Sławomir Peszko w miejsce Grzegorza Kuświka, a kwadrans później Sebastian Mila zmienił Milosa Krasicia. Peszko i Mila w ostatnich tygodniach nie grali albo wcale albo epizodycznie ze względu na problemy zdrowotne.

- Zmiany, których dokonałem, miały służyć temu, byśmy poszanowali piłkę i grali mądrzej. Tego nam zabrakło i nad tym musimy pracować. W końcówce spotkania zagraliśmy zbyt naiwnie i zbyt nonszalancko. Niepotrzebne staraliśmy się za wszelką cenę strzelić drugą bramkę i często posyłaliśmy piłkę w te sektory boiska, gdzie nie mieliśmy przewagi - gani swoich podopiecznych trener Nowak.
ZOBACZ PEŁNY RAPORT Z MECZU GÓRNIK - LECHIA (.PDF)


- Nie ukrywam, że obawialiśmy się drużyny Lechii, która stworzyła sobie wiele dogodnych sytuacji, a my graliśmy zbyt nerwowo. Jednak w kluczowych akcjach bardzo pomógł nam nasz bramkarz Grzegorz Kasprzik i wielkie słowa uznania dla niego. Szczególnie w drugiej połowie grając w dziesiątkę pokazaliśmy wielki charakter i efektem tego była strzelona przez nas bramka - cieszy się szkoleniowiec Górnika Jan Żurek.
Choć strzał oddany po rzucie rożnym w 88. minucie przez Bartosza Kopacza był jedynym oddanym w światło bramki Lechii, wystarczył zabrzanom do zdobycia punktu. Dla biało-zielonych remis to gorzka pigułka do przełknięcia. Gdyby spojrzeć w statystki, nie mieli prawa przegrać tego spotkania. Przewagę mieli w posiadaniu piłki (56 do 44 proc.), liczbie i celności podań, a celnych strzałów oddali siedmiokrotnie więcej.

- Powinniśmy zakończyć ten mecz wysokim zwycięstwem, bo mieliśmy kilka bardzo dobrych sytuacji. Nie udało się jednak wygrać tego meczu i możemy mieć pretensje tylko do siebie. Wydaje mi się, że zarówno przed czerwonką kartką dla zawodnika Górnika, jak i po, nasza gra wyglądała zupełnie tak samo. Operowaliśmy piłką, utrzymywaliśmy się przy niej i stwarzaliśmy sobie okazje strzeleckie. Możliwe, że w jakimś stopniu ta kartka nas rozluźniła, ale raczej nie doszukiwałbym się tutaj powodu, który zadecydował o tym, że nie wygraliśmy w Zabrzu - mówi Michał Chrapek, który tak jak w meczu z Jagiellonią był jednym z najlepszych lechistów na boisku.
ras.

Kluby sportowe

Opinie (134) 6 zablokowanych

  • Po co wszedł Peszko??? (9)

    Od tego momentu Lechia przestała grać, a gol wisiał w powietrzu...
    Lewa strona tak pięknie chodziła...najpierw Haraslin,a potem Mak...po co był ten Peszko???

    • 236 9

    • co wisialo w powietrzu?

      przeciez oni zadnej akcji nie przeprowadzili

      • 18 18

    • Nic nie wisiało w powietrzu (1)

      Poza tym w tej chwili Mak i Haraslin wciągają nosem Peszkina.Ponad to Chrapek z Krasiciem są o dwie klasy lepsi od Mili na tą chwilę

      • 29 2

      • zgadza sie

        oprocz krasica .. jest nierowny, raz cos dobrze zrobi, a pozniej cos zyebie

        • 7 11

    • Dokładnie !!! Mieli wszystko pod kontrolą. Po zameldowaniu się Peszkina i Milando na placu wszystko siadło, oddali środek. Wcześniej górnik nie istniał. Bach bach i odbiór, klepali spokojnie od tyłu. Dla mnie ten remis to porażka :( No i te 2 setki sam na sam też się czkawką odbiły niestety.

      • 23 3

    • (1)

      Peszko slawomir. 33 minuty 6 razy przy pilce. Ma chlop cisnienie na granie

      • 6 0

      • Po co taki kibel druzynie?

        • 3 0

    • Dziekujemy wiselko za opykanie brukarzy !!!

      • 5 1

    • Czy wy cwole nie kumacie , ze zeby u nawalki zapunktowac to od weglarzy trzeba zebrac?

      • 1 0

    • Peszko gra mało inteligentnie

      gdy jest w formie przez swoją szybkość udaje mu się coś zrobić ale bardzo często pcha się na siłę nie czując w ogóle gry.

      • 2 0

  • Frajersko zgubione punkty (3)

    niestety to nie jest odosobniony przypadek, bo z Zagłębiem było to samo. Tych punktów póxniej zabraknie ...

    • 117 3

    • Progres (2)

      Na pocieszenie można powiedzieć, że progres jest. Pierwszy wyjazd: przegrana z Koroną dwoma bramkami. Drugi wyjazd: przegrana z Zagłębiem jedną bramką. Trzeci wyjazd: remis z Zabrzem. Czwarty wyjazd: czyżby wygrana z Legią jedną bramką? Oby się sprawdziło.

      • 13 2

      • jasne, z Legią w Warszawie na pewno wygrają (1)

        • 1 0

        • aż taki pewien bym nie był, ale szansa jest

          • 0 0

  • Trzeba panie Nowak myślec jak się zmiany robi. (5)

    Po co na boisko wszedł Mila i Peszko przecież oni sa kompletnie bez formy!Podejrzewam ze tych straconych dwóch punktów moze zabraknąć do grupy mistrzowskiej!Ale co tam najlepiej z kibiców robic co roku debili i mowić że walczymy o puchary!

    • 151 10

    • a co maja te sama 11 grac? (2)

      wez sie zastanow czlowieku ... jak ktos wypadnie ze skladu, to trzeba go kims zastapic ogranym...
      Nie fair jest obwinianie Peszki i Mili za strate gola, to lajzostwo obroncow, ktorzy nie wskoczyli do głowki

      • 14 31

      • seba

        nie siedź na forum tylko na trening ale już !

        • 26 7

      • Młodych wpuścić - niech sie ogrywają !!!

        Starym leniom mówimy stanowcze NIE !!! Na emeryturę

        • 11 0

    • Jak już ktoś wczoraj napisał - Milowy człapał i ciągle się przewracał bo zamist korków płetwy założył! Ale że nie zauważył tego Nowak to już jest granda..

      • 14 0

    • Odpier... Się od Noowaka! Już debile wam siè trener nie podoba? Lechia gra najlepszą piłkę w lidze! A ten remis, cóż ciężkie frajerstwo

      • 1 1

  • Szkoda tych dwóch punktów

    teraz będzie bardzo trudno je nadrobić.

    • 77 6

  • (6)

    Zamiast grać piętkami kiwać się i ośmieszać rywali trzeba było im dokręcić śrubę. Po tej czerwonej kartce dla górników gra siadła Lechia się bawiła a nie grała. A ten bramkarz niech już więcej do bramki nie wchodzi 2 strzały w bramkę w 2 meczach i 2 stracone gole ! Mila i Peszko szmaciarze jakich mało ! Kuświk jeden z najlepszych na boisku po co go było zdejmować ?

    • 126 8

    • Akurat bramkarz przy tej bramce winy nie ponosi (5)

      • 16 9

      • Niestety to też wina bramkarza (3)

        Niestety to też wina bramkarza bo przy swoim wzroście i długich łapach powinien te dośrodkowanie wyłapać a nie stać na linii i czekać na wyrok.

        • 13 6

        • Aż obejrzałem raz jeszcze... (2)

          0 winy bramkarza...
          Zauważ zresztą że Kopacz nabiegał na piłkę...gdziez ten bramkarz miałby wychodzić???
          Ponadto ta piłka była bita dobrze...płasko...ostro...nie tam jakiaś zawiesinka...

          • 18 2

          • Nawet nie ruszył się z bramki, bronić próbował stojąc już za linią bramkową. Zwyczajny ręcznik (1)

            Spośród naszych trzech bramkarzy najlepszy (a właściwie najmniej słaby) jest Budziłek

            • 5 12

            • Budzilek to dopiero pupa co sie z linii nie rusza

              • 5 0

      • lepszy to był Biecke w 4 lidze niż Ci wszyscy bramkarze co są teraz razem. O Bączku w 1 lidze w szczycie formy to nie wspomnę bo nakrywał czapką wszystkich nawet w e-klasie. Mieliśmy trenera Gładysia a teraz mamy co mamy i za ile mamy. Do kiedy był Gładyś trenerem bramkarzy szczyt formy Kapsa, Bąk, Pawłowski itp a teraz kpina jest. Co leci w bramkę to gol. Skoro nie miał nic do gadania to powiedz to temu z Górnika powinien 4 wpuścić a nie puścił więc po co te gadanie.

        • 11 1

  • I gitara. (1)

    Wcale nie chcialbym, zeby Lechia grala w pucharach, bo tylko wstyd patrzec jak polska druzyna meczy sie z jakimis druzynami z Azerbejdzanu, a potem dostaje lomot od europejskich sredniakow typu Sturm Graz.
    Wiec lepiej jak Lechia pozostanie w srodku tabeli i ta krotka droge wstydu w pucharach przejdzie jakas inna druzyna.

    • 48 23

    • Idąc tym tropem

      Niech lepiej Lechia spadnie skoro przegrywa z Zagłębiem i remisuje z Górnikiem - takich średniaków i słabeuszy. W 1 lidze będzie wygrywać i będzie dobrze. Chyba, że coś przegra to wtedy do 2 ligi.
      Człowieku - grasz by wygrywać i po to by grać z Azerbejdżanem właśnie. A kto wie co dalej. Jakby nie było nadziei to po co grać?

      • 7 5

  • (2)

    Brakuje LECHII też tak potrzebnego szczescia. W przegranych męczch obecnej rundy nie była LECHIA gorszym zespołem.Była we wszystkich spotkaniach drużyną lepszą. Tak ktoś powie brak koncentracji ale ja już tego nie mogę słuchać.

    • 55 8

    • Jak to brakuje? Czerwone kartki-gra w przewadze, dyktowane rzuty karne i nie dyktowane dla przeciwnika. Szczęście ostatnio jest i progres jest tylko konsekwencji brakuje oraz zmiany słabe dwóch leszczy daje

      • 8 4

    • Brakuje suareza, tylko nie stac na ..,

      • 1 0

  • Mila ? (1)

    czy tylko kibice widzą, że ile razy Mila wlezie na boisko to tracimy bramkę ?

    • 123 8

    • Peszek? Nie sądzę.

      • 16 1

  • tera z nieciecza w czambo lub remis

    • 33 29

  • Dobra gra a to dobry prognostyk na przyszłość (4)

    Nawet jeśli nie uda się awansować do Ósemki to spokojnie Lechia powinna się utrzymać w Ekstraklasie. A w przyszłym sezonie powalczymy o więcej!

    • 34 47

    • Bez jaj (3)

      Z takim budżetem???
      Dobry prognostyk???
      Że co w przyszłym sezonie???(Który to już przyszły sezon?)

      • 25 3

      • spokojnie, nie ma co się spieszyc (1)

        patrzmy z perspektywy dekady, porządny stadion dopiero 4 lata jest, kolejne 4 zajmie budowa przyzwoitej drużyny, walka o puchary kolejne 2 lata

        • 6 4

        • jaka budowa ? pociąg z "piłkarzami" do i z klubu co runde to budowa ?

          • 7 4

      • tak z ciekawości, jaki budżet ma Piast?

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

89% LECHIA Gdańsk
5% REMIS
6% Odra Opole

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 25 54 68%
2 Miś Beżuś 25 51 68%
3 Łukasz Gawlik 25 51 56%
4 Mariusz Kamiński 25 50 60%
5 Mirosław P. 25 49 64%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 24 14 5 5 41:19 47
2 Arka Gdynia 24 13 6 5 40:24 45
3 GKS Tychy 24 13 2 9 31:27 41
4 Wisła Kraków 24 11 8 5 45:26 41
5 Motor Lublin 24 12 4 8 32:29 40
6 GKS Katowice 24 11 6 7 41:25 39
7 Wisła Płock 24 10 8 6 36:33 38
8 Miedź Legnica 24 9 9 6 35:27 36
9 Odra Opole 24 10 6 8 28:25 36
10 Górnik Łęczna 24 8 12 4 24:22 36
11 Znicz Pruszków 24 9 3 12 20:28 30
12 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 24 7 8 9 37:36 29
13 Chrobry Głogów 24 8 5 11 25:37 29
14 Stal Rzeszów 24 7 5 12 32:42 26
15 Resovia 24 7 4 13 26:43 25
16 Polonia Warszawa 24 5 7 12 29:37 22
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 24 3 9 12 18:38 18
18 Zagłębie Sosnowiec 24 2 7 15 15:37 13
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 25 kolejki

  • Miedź Legnica - ARKA Gdynia (sobota, godz. 15)
  • LECHIA GDAŃSK - Odra Opole (wtorek, godz. 20:30)
  • sobota
  • Resovia - Górnik Łęczna
  • Chrobry Głogów - Wisła Kraków
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Bruk-Bet Termalica Nieciecza
  • poniedziałek
  • Znicz Pruszków - Polonia Warszawa
  • Zagłębie Sosnowiec - GKS Katowice
  • Motor Lublin - GKS Tychy
  • wtorek
  • Wisła Płock - Stal Rzeszów

Ostatnie wyniki Lechii

Zagłębie Sosnowiec
96% LECHIA Gdańsk
2% REMIS
2% Zagłębie Sosnowiec
Podbeskidzie Bielsko-Biała
10 marca 2024, godz. 12:40
5% Podbeskidzie Bielsko-Biała
9% REMIS
86% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane