- 1 Darmowa inauguracja sezonu na żużlu (14 opinii)
- 2 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (27 opinii)
- 3 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (5 opinii)
- 4 Arka współpracuje z SI. Chce budować (27 opinii)
- 5 Hiszpan na testach w Arce. Stolc na dłużej (24 opinie)
- 6 Arka pozyskała Navarro, ostatki właściciela (3 opinie) LIVE!
Nonszalancja i naiwność zgubiły Lechię
Lechia Gdańsk
Po żadnej z dwóch wcześniejszych porażek Lechii trener Piotr Nowak nie był tak rozczarowany jak po remisie z Górnikiem Zabrze. Słynący z ofensywnego stylu gry szkoleniowiec po raz pierwszy zganił swoich podopiecznych za to, że chcieli wygrać... za wysoko. - W końcówce spotkania zagraliśmy zbyt naiwnie i zbyt nonszalancko. Niepotrzebnie chcieliśmy strzelić drugą bramkę. Czasem trzeba umieć wygrać 1:0, a my tego nie potrafiliśmy - mówi szkoleniowiec.
LECHIA ZREMISOWAŁA Z GÓRNIKIEM GRAJĄCYM W DZIESIĘCIU
Podczas meczu z Zabrzu Lechia dominowała nad Górnikiem od pierwszych minut. Biało-zieloni mieli jednak problem z udokumentowaniem tej przewagi golem. Do przerwy oddali tylko jeden celny strzał - Grzegorz Kuświk w pojedynku sam na sam ze znakomicie dysponowanym Grzegorzem Kasprzikiem trafił wprost w bramkarze.
Gdy jednak w w 57. minucie drugą żółtą kartką na przestrzeni kilku akcji ukarany został Roman Gergel, wydawało się, że powtórzy się scenariusz z meczów w Gdańsku przeciwko Podbeskidziu i Jagiellonii. Oba biało-zieloni kończyli w liczebnej przewadze gromiąc rywali. W Zabrzu nie udało się sięgnąć nawet po minimalne zwycięstwo.
- Zremisowaliśmy wygrany mecz i z tego powodu jestem bardzo zawiedziony. Wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku, ale rezultat idzie w świat. Nie zawsze można wygrywać 5:0 czy 5:1, czasem trzeba umieć wygrać 1:0, a my w meczu z Górnikiem tego nie potrafiliśmy. Zabrzanie grali do końca i czekali na swoją szansę. Tę szansę od nas otrzymali i w stu procentach wykorzystali - mówi trener Lechii Piotr Nowak, który nie krył, że pierwszy wyjazdowy punkt Lechii pod jego wodzą w ogóle go nie cieszy.
Szkoleniowiec do meczu wystawił tę samą jedenastkę co w wygranym 5:1 meczu z Jagiellonią. Pierwszej zmiany dokonał w przerwie, gdy w miejsce Lukasa Haraslina desygnował do gry Michała Maka. Z kolejnymi roszadami poczekał aż Lechia objęła prowadzenie, a Górnik stracił Gergela.
Na boisku najpierw pojawił się Sławomir Peszko w miejsce Grzegorza Kuświka, a kwadrans później Sebastian Mila zmienił Milosa Krasicia. Peszko i Mila w ostatnich tygodniach nie grali albo wcale albo epizodycznie ze względu na problemy zdrowotne.
- Zmiany, których dokonałem, miały służyć temu, byśmy poszanowali piłkę i grali mądrzej. Tego nam zabrakło i nad tym musimy pracować. W końcówce spotkania zagraliśmy zbyt naiwnie i zbyt nonszalancko. Niepotrzebne staraliśmy się za wszelką cenę strzelić drugą bramkę i często posyłaliśmy piłkę w te sektory boiska, gdzie nie mieliśmy przewagi - gani swoich podopiecznych trener Nowak.
ZOBACZ PEŁNY RAPORT Z MECZU GÓRNIK - LECHIA (.PDF)
- Nie ukrywam, że obawialiśmy się drużyny Lechii, która stworzyła sobie wiele dogodnych sytuacji, a my graliśmy zbyt nerwowo. Jednak w kluczowych akcjach bardzo pomógł nam nasz bramkarz Grzegorz Kasprzik i wielkie słowa uznania dla niego. Szczególnie w drugiej połowie grając w dziesiątkę pokazaliśmy wielki charakter i efektem tego była strzelona przez nas bramka - cieszy się szkoleniowiec Górnika Jan Żurek.
Choć strzał oddany po rzucie rożnym w 88. minucie przez Bartosza Kopacza był jedynym oddanym w światło bramki Lechii, wystarczył zabrzanom do zdobycia punktu. Dla biało-zielonych remis to gorzka pigułka do przełknięcia. Gdyby spojrzeć w statystki, nie mieli prawa przegrać tego spotkania. Przewagę mieli w posiadaniu piłki (56 do 44 proc.), liczbie i celności podań, a celnych strzałów oddali siedmiokrotnie więcej.
- Powinniśmy zakończyć ten mecz wysokim zwycięstwem, bo mieliśmy kilka bardzo dobrych sytuacji. Nie udało się jednak wygrać tego meczu i możemy mieć pretensje tylko do siebie. Wydaje mi się, że zarówno przed czerwonką kartką dla zawodnika Górnika, jak i po, nasza gra wyglądała zupełnie tak samo. Operowaliśmy piłką, utrzymywaliśmy się przy niej i stwarzaliśmy sobie okazje strzeleckie. Możliwe, że w jakimś stopniu ta kartka nas rozluźniła, ale raczej nie doszukiwałbym się tutaj powodu, który zadecydował o tym, że nie wygraliśmy w Zabrzu - mówi Michał Chrapek, który tak jak w meczu z Jagiellonią był jednym z najlepszych lechistów na boisku.
Kluby sportowe
Opinie (134) 6 zablokowanych
-
2016-03-14 12:01
Po co wszedł Peszko??? (9)
Od tego momentu Lechia przestała grać, a gol wisiał w powietrzu...
Lewa strona tak pięknie chodziła...najpierw Haraslin,a potem Mak...po co był ten Peszko???- 236 9
-
2016-03-14 12:06
co wisialo w powietrzu?
przeciez oni zadnej akcji nie przeprowadzili
- 18 18
-
2016-03-14 14:07
Nic nie wisiało w powietrzu (1)
Poza tym w tej chwili Mak i Haraslin wciągają nosem Peszkina.Ponad to Chrapek z Krasiciem są o dwie klasy lepsi od Mili na tą chwilę
- 29 2
-
2016-03-14 15:01
zgadza sie
oprocz krasica .. jest nierowny, raz cos dobrze zrobi, a pozniej cos zyebie
- 7 11
-
2016-03-14 14:21
Dokładnie !!! Mieli wszystko pod kontrolą. Po zameldowaniu się Peszkina i Milando na placu wszystko siadło, oddali środek. Wcześniej górnik nie istniał. Bach bach i odbiór, klepali spokojnie od tyłu. Dla mnie ten remis to porażka :( No i te 2 setki sam na sam też się czkawką odbiły niestety.
- 23 3
-
2016-03-14 22:58
(1)
Peszko slawomir. 33 minuty 6 razy przy pilce. Ma chlop cisnienie na granie
- 6 0
-
2016-03-14 23:00
Po co taki kibel druzynie?
- 3 0
-
2016-03-14 23:01
Dziekujemy wiselko za opykanie brukarzy !!!
- 5 1
-
2016-03-14 23:21
Czy wy cwole nie kumacie , ze zeby u nawalki zapunktowac to od weglarzy trzeba zebrac?
- 1 0
-
2016-03-15 10:48
Peszko gra mało inteligentnie
gdy jest w formie przez swoją szybkość udaje mu się coś zrobić ale bardzo często pcha się na siłę nie czując w ogóle gry.
- 2 0
-
2016-03-14 12:05
Frajersko zgubione punkty (3)
niestety to nie jest odosobniony przypadek, bo z Zagłębiem było to samo. Tych punktów póxniej zabraknie ...
- 117 3
-
2016-03-14 15:45
Progres (2)
Na pocieszenie można powiedzieć, że progres jest. Pierwszy wyjazd: przegrana z Koroną dwoma bramkami. Drugi wyjazd: przegrana z Zagłębiem jedną bramką. Trzeci wyjazd: remis z Zabrzem. Czwarty wyjazd: czyżby wygrana z Legią jedną bramką? Oby się sprawdziło.
- 13 2
-
2016-03-15 09:00
jasne, z Legią w Warszawie na pewno wygrają (1)
- 1 0
-
2016-03-15 12:58
aż taki pewien bym nie był, ale szansa jest
- 0 0
-
2016-03-14 12:05
Trzeba panie Nowak myślec jak się zmiany robi. (5)
Po co na boisko wszedł Mila i Peszko przecież oni sa kompletnie bez formy!Podejrzewam ze tych straconych dwóch punktów moze zabraknąć do grupy mistrzowskiej!Ale co tam najlepiej z kibiców robic co roku debili i mowić że walczymy o puchary!
- 151 10
-
2016-03-14 12:09
a co maja te sama 11 grac? (2)
wez sie zastanow czlowieku ... jak ktos wypadnie ze skladu, to trzeba go kims zastapic ogranym...
Nie fair jest obwinianie Peszki i Mili za strate gola, to lajzostwo obroncow, ktorzy nie wskoczyli do głowki- 14 31
-
2016-03-14 12:25
seba
nie siedź na forum tylko na trening ale już !
- 26 7
-
2016-03-14 16:46
Młodych wpuścić - niech sie ogrywają !!!
Starym leniom mówimy stanowcze NIE !!! Na emeryturę
- 11 0
-
2016-03-14 17:22
Jak już ktoś wczoraj napisał - Milowy człapał i ciągle się przewracał bo zamist korków płetwy założył! Ale że nie zauważył tego Nowak to już jest granda..
- 14 0
-
2016-03-15 09:15
Odpier... Się od Noowaka! Już debile wam siè trener nie podoba? Lechia gra najlepszą piłkę w lidze! A ten remis, cóż ciężkie frajerstwo
- 1 1
-
2016-03-14 12:08
Szkoda tych dwóch punktów
teraz będzie bardzo trudno je nadrobić.
- 77 6
-
2016-03-14 12:11
(6)
Zamiast grać piętkami kiwać się i ośmieszać rywali trzeba było im dokręcić śrubę. Po tej czerwonej kartce dla górników gra siadła Lechia się bawiła a nie grała. A ten bramkarz niech już więcej do bramki nie wchodzi 2 strzały w bramkę w 2 meczach i 2 stracone gole ! Mila i Peszko szmaciarze jakich mało ! Kuświk jeden z najlepszych na boisku po co go było zdejmować ?
- 126 8
-
2016-03-14 12:14
Akurat bramkarz przy tej bramce winy nie ponosi (5)
- 16 9
-
2016-03-14 12:29
Niestety to też wina bramkarza (3)
Niestety to też wina bramkarza bo przy swoim wzroście i długich łapach powinien te dośrodkowanie wyłapać a nie stać na linii i czekać na wyrok.
- 13 6
-
2016-03-14 12:37
Aż obejrzałem raz jeszcze... (2)
0 winy bramkarza...
Zauważ zresztą że Kopacz nabiegał na piłkę...gdziez ten bramkarz miałby wychodzić???
Ponadto ta piłka była bita dobrze...płasko...ostro...nie tam jakiaś zawiesinka...- 18 2
-
2016-03-14 14:46
Nawet nie ruszył się z bramki, bronić próbował stojąc już za linią bramkową. Zwyczajny ręcznik (1)
Spośród naszych trzech bramkarzy najlepszy (a właściwie najmniej słaby) jest Budziłek
- 5 12
-
2016-03-14 22:43
Budzilek to dopiero pupa co sie z linii nie rusza
- 5 0
-
2016-03-14 16:39
lepszy to był Biecke w 4 lidze niż Ci wszyscy bramkarze co są teraz razem. O Bączku w 1 lidze w szczycie formy to nie wspomnę bo nakrywał czapką wszystkich nawet w e-klasie. Mieliśmy trenera Gładysia a teraz mamy co mamy i za ile mamy. Do kiedy był Gładyś trenerem bramkarzy szczyt formy Kapsa, Bąk, Pawłowski itp a teraz kpina jest. Co leci w bramkę to gol. Skoro nie miał nic do gadania to powiedz to temu z Górnika powinien 4 wpuścić a nie puścił więc po co te gadanie.
- 11 1
-
2016-03-14 12:13
I gitara. (1)
Wcale nie chcialbym, zeby Lechia grala w pucharach, bo tylko wstyd patrzec jak polska druzyna meczy sie z jakimis druzynami z Azerbejdzanu, a potem dostaje lomot od europejskich sredniakow typu Sturm Graz.
Wiec lepiej jak Lechia pozostanie w srodku tabeli i ta krotka droge wstydu w pucharach przejdzie jakas inna druzyna.- 48 23
-
2016-03-14 15:55
Idąc tym tropem
Niech lepiej Lechia spadnie skoro przegrywa z Zagłębiem i remisuje z Górnikiem - takich średniaków i słabeuszy. W 1 lidze będzie wygrywać i będzie dobrze. Chyba, że coś przegra to wtedy do 2 ligi.
Człowieku - grasz by wygrywać i po to by grać z Azerbejdżanem właśnie. A kto wie co dalej. Jakby nie było nadziei to po co grać?- 7 5
-
2016-03-14 12:14
(2)
Brakuje LECHII też tak potrzebnego szczescia. W przegranych męczch obecnej rundy nie była LECHIA gorszym zespołem.Była we wszystkich spotkaniach drużyną lepszą. Tak ktoś powie brak koncentracji ale ja już tego nie mogę słuchać.
- 55 8
-
2016-03-14 14:25
Jak to brakuje? Czerwone kartki-gra w przewadze, dyktowane rzuty karne i nie dyktowane dla przeciwnika. Szczęście ostatnio jest i progres jest tylko konsekwencji brakuje oraz zmiany słabe dwóch leszczy daje
- 8 4
-
2016-03-14 22:45
Brakuje suareza, tylko nie stac na ..,
- 1 0
-
2016-03-14 12:15
Mila ? (1)
czy tylko kibice widzą, że ile razy Mila wlezie na boisko to tracimy bramkę ?
- 123 8
-
2016-03-14 12:49
Peszek? Nie sądzę.
- 16 1
-
2016-03-14 12:29
tera z nieciecza w czambo lub remis
- 33 29
-
2016-03-14 12:29
Dobra gra a to dobry prognostyk na przyszłość (4)
Nawet jeśli nie uda się awansować do Ósemki to spokojnie Lechia powinna się utrzymać w Ekstraklasie. A w przyszłym sezonie powalczymy o więcej!
- 34 47
-
2016-03-14 12:33
Bez jaj (3)
Z takim budżetem???
Dobry prognostyk???
Że co w przyszłym sezonie???(Który to już przyszły sezon?)- 25 3
-
2016-03-14 13:51
spokojnie, nie ma co się spieszyc (1)
patrzmy z perspektywy dekady, porządny stadion dopiero 4 lata jest, kolejne 4 zajmie budowa przyzwoitej drużyny, walka o puchary kolejne 2 lata
- 6 4
-
2016-03-14 13:58
jaka budowa ? pociąg z "piłkarzami" do i z klubu co runde to budowa ?
- 7 4
-
2016-03-15 09:02
tak z ciekawości, jaki budżet ma Piast?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.