- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (20 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (21 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 4 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (2 opinie)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (34 opinie)
- 6 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (14 opinii)
Nowe i stare
8 maja 2008 (artykuł sprzed 15 lat)
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie KGS Arka Gdynia
(Nie)łatwe zadanie koszykarzy Arki Gdynia. Tydzień prawdy w walce o ligowy byt
PROKOM: Gurović 27 (1x3), Dylewicz 15 (1), Sow 13, Shakur 8 (1), Slanina 6 (1) oraz Zamojski 5, Roszyk 4 (1), Milicić 4, Stanojević 4, Masiulis 2, Serapinas, Kisner.
POLPAK: Dixon 18 (5), Lapojević 12 (2), Hicks 11, Brkić 7 (1), Kikowski oraz Harris 5 (1), Tica 6 (1), Seweryn 5 (1), Garner 1, Sulović 1, Mielnik 1, Ratajczak.
Sędziowali: Ćmikiewicz, Pastusiak, Ziemblicki.
Na meczu stawili się Ryszard Krauze, za którego pieniądze zbudowano potęgę sopockiej koszykówki oraz Adam Góral, prezes Asseco, a zatem firmy, której logo od niedawna widnienie na żółto-czarnych trykotach miejscowego zespołu. A skoro na trybunach "stare" spotkało się z "nowym", to tym bardziej gospodarzy nie mogli zawieść.
Pojawienie się sponsorów pod koniec inauguracyjnej kwarty spotkania najbardziej zmobilizowało Milana Gurovicia. Tę odsłonę Serb skończył z 14 punktami, a w kolejnej pół godzinie dołożył 13. Kapitan Prokomu wyspecjalizował się tego dnia w wolnych. Trafił 16 z 17 takich prób! Zresztą tak skoncentrowanych i skutecznych sopocian przy tego typu rzutach chcielibyśmy oglądać zawsze (celnych 35 z 39!).
Okoliczności, aby stawać sam na sam z koszem było bez liku. Wynikało to nie tylko z agresywnej obrony, ale również kłopotów z utrzymaniem nerwów na wodzy. Arbitrzy, aby poskromić temperamenty uczestników spotkania nie zawahali się przed nałożeniem przewinień technicznych. W tej sposób ukarani zostali trenerzy obu drużyn oraz Bobby Dixon.
Dla najlepszego koszykarza Polpaku kara z 27. minuty była równoznaczna z opuszczeniem parkietu. Chwilę wcześniej sfaulował bowiem w ataku Gurovicia, a potem zaczął kłócić się z sędzią. Oczywiście decyzji tego ostatniego nie zmienił, a jedynie ostatecznie podłamał zespół. Straty gości już wówczas przekroczyły 20 punktów.
W finale czeka już najlepsza drużyna sezonu zasadniczego. PGE Turów Zgorzelec po zwycięstwie nad ASCO Śląskiem Wrocław 83:70 (16:18, 17:14, 22:16, 28:22) zakończył rywalizację w play-off wygraną 4-1. Pokonani kończyli półfinały w osłabionym składzie. Klub zwolnił znanego z występów w Sopocie, Rashida Atkinsa oraz Jareda Homana. Oficjalnym powodem była słaba gra tych zawodników w ostatnich meczach. Jedną nie było tajemnicą, że rozgrywający popadł w konflikt z Rimasem Kurtinaitisem.
jag.
Kluby sportowe
Opinie (6) 1 zablokowana
-
2008-05-08 22:37
będzie 7 mecz...
Ten mecz wygraliśmy skutecznością rzutów osobistych oraz zaangażowaniem w obronie, jednakże 6 mecz w Swieciu będzie ciężko wygrać.
- 0 0
-
2008-05-08 22:40
chyba od Polpaku
u! chłopie, u!
- 0 0
-
2008-05-08 22:42
mecz godny.
najwazniejsze wyeliminowac dixona i garnera wtedy bedzie git!- 0 0
-
2008-05-08 22:52
Wybrzeże Gdańsk
Krauze sie pojawił w końcu.
Może to oznacza, że jednak nie zrezygnuje z finansowania kosza?- 0 0
-
2008-05-08 23:28
dobrze zeby tam przegrali, jesli nawet u sibie wygraja beda zmeczyni i mistrza niet:)
heheh
- 0 0
-
2008-05-12 11:55
co do meczu nr 6
chciałbyś marzenia nie bolą,pomarzyć możesz hehehe
FINAŁ będzie i KORONA W SOPOCIE- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.