O godzinie 13:23 uzyskano pierwsze przyłożenie w rugby na trójmiejskich boiskach w roku 2019. Tej sztuki dokonał Zbigniew Mrozewski, były kapitan AZS AWFiS Gdańsk, podczas noworocznego meczu na sztucznej murawie Ogniwa w Sopocie. Natomiast po raz pierwszy tego dnia grano też pod dachem w gdańskim ośrodku "Galion". W tej imprezie przypomniał się m.in. były zawodnik Lechii i reprezentacji Polski, Karol Hedesz.
SPRAWDŹ, GDZIE I O KTÓREJ PADŁ PIERWSZY GOL 2019 ROKU NA TRÓJMIEJSKICH BOISKACHPo raz dziewiąty rugbiści zagrali 1 stycznia. We wtorek na zaproszenie Ogniwa Sopot i stowarzyszenia Barbarians Polska zgromadziło się około 40 osób.
- Frekwencja była jak co roku. Jednak znacznie więcej niż wcześniej było młodzieży. Sporo grających w wieku 6-18 lat. Tradycyjnie utworzyliśmy dwie drużyny, w jednej grali urodzeni w parzystych, w drugiej w nieparzystych latach. Z minimalną przewagą wygrali ci drudzy - mówi Sylwester Hodura, były reprezentant Polski i zawodnik Ogniwa, wiceprezes Barbarians Polska.Ważnym wydarzeniem meczu jest wyłonienie autora pierwszego przyłożenia roku. W 2019 należy ono do
Zbigniewa Mrozewskiego, który "piątkę" uzyskał dokładnie o godzinie 13:23. Jak podkreślał były kapitan AZS AWFiS Gdańsk, z czasów, gdy ta drużyna wygrywała po mistrzostwo ekstraligi rugby siedem, już w poprzednich latach "polował" na pierwsze przyłożenie, tym bardziej się cieszy, że wreszcie udało mu się ta sztuka.
SPRAWDŹ, JAK WIELKIE EMOCJE BYŁY PODCZAS NOWOROCZNEGO MECZU W GDYNI. ZOBACZ VIDEOZdobywcy pierwszych przyłożeń w noworocznych meczach w Trójmieście
2019 - Zbigniew Mrozewski
2018 - Kacper Drewczyński
2017 - Karol Czyż
2016 - Tomasz Romanowicz
2015 - Maciej Frymus
2014 - Tomasz Romanowicz
2013 - Michał Krużycki
2012 - Bartłomiej Gwozdecki
2010 - Mariusz Wilczuk
Tym razem 1 stycznia rugbiści grali nie tylko Sopocie, ale również po raz pierwszy w Gdańsku. Miejscem spotkania była kryta hala AZS Centralnego Ośrodka Sportu Akademickiego "Galion". Na imprezie zgromadzili się głównie byli i obecni rugbiści Lechii.
- W grze wzięło udział około 10 osób. Inne nas dopingowały. Był na przykład nasz były rugbista, obecnie mieszkający na stałe w Norwegii - Karol Hedesz. Po zakończeniu rozgrywek trzy osoby odważyły się na morską kąpiel. Zebraliśmy też nieco pieniędzy dla zwierząt ze schroniska. Puchar od dyrektora "Galionu", Rafała Zakrzewskiego otrzymała nasza wierna kibicka - Ola Paszkowska ze Szwecji. Jeśli ta inicjatywa przyjmie się w środowisku, będzie kontynuowana - informuje Sebastian Dobkowski, kierownik drużyny rugbistów Lechii.
jag.