Niczym na bokserskiej gali przed walką stanęli wspólnie bohaterowie koszykarskich derbów. Jednak kapitanowie i trenerzy Trefla i Asseco Prokom nie mierzyli się groźnymi minami, a w ich relacjach nie brakowało wzajemnej sympatii i szacunku do rywala. Oczywiście na parkiecie rozegrana się pojedynek na zwycięstwo, ale to dopiero w sobotę o godzinie 18:00 w Ergo Arenie. Sopocianie liczą, że padnie kolejny rekord frekwencji i na trybunach zasiądzie więcej niż 10 152 widzów. Gdynianie są przygaszeni, gdyż zawodnicy otrzymali propozycję obniżenia kontraktów. Kto nie zgodzi się na niższe zarobki, może odejść.
Typowanie wyników
TREFL Sopot
ASSECO PROKOM Gdynia
Jak typowano
| 70% |
387 typowań |
TREFL Sopot |
|
| 1% |
4 typowania |
REMIS |
|
| 29% |
162 typowania |
ASSECO PROKOM Gdynia |
|
W środę na miejscu sobotniego starcia, przy jednym stole zasiedli przedstawiciele obydwu stron. Spotkanie przypominało ważenie rywali przed bokserską galą, z zasadniczą różnicą: sobotni rywale wypowiadali się o przeciwniku z autentyczną sympatią i szacunkiem.
- Chciałbym podkreślić jedną rzecz. Mimo historii, które były w przeszłości między tymi klubami, mimo różnej postawy niektórych kibiców, my poza parkietem jesteśmy kolegami. Na parkiecie walczymy na sto procent, liczy się dla nas tylko zwycięstwo ale poza nim wielu z nas utrzymuje z koszykarzami przeciwnika serdeczne kontakty, znamy się przecież od lat z koszykarskich parkietów - z mocą podkreślił trener gdynian
Andrzej Adamek.
ADAM WÓJCIK: "Na ten mecz z niecierpliwością czekają kibice w całej Polsce" - CZYTAJ WIĘCEJWtórował mu
Filip Dylewicz.
- Każdy z nas zrobi wszystko aby to jego drużyna wygrała, wiem, że Asseco Prokom zagra przeciwko nam ze zdwojoną motywacją, ale po meczu nic nie stoi na przeszkodzie abym spotkał się z zawodnikami rywala na stopie towarzyskiej - powiedział kapitan sopocian.
PRZECZYTAJ CO O DERBACH SĄDZI PRZEMYSŁAW ZAMOJSKI, KTÓRY GRAŁ W TREFLU I ASSECO PROKOMIENie wiadomo jednak do końca, w jakim składzie wybiegną na parkiet mistrzowie Polski. Koszykarze Asseco Prokomu otrzymać mieli propozycje obniżenia kontraktów. Odrzucenie propozycji oznaczać może pożegnanie z drużyną. Czy nastąpi to jeszcze przed derbami Trójmiasta?
-
Istnieje możliwość, że tak się może zdarzyć. Oczywiście chciałbym, aby drużyna przystąpiła do meczu w niezmienionym składzie, ale takie są realia, że tak się może wydarzyć - powiedział trener gdynian.
Z kolei
Łukasz Koszarek zaznaczył, że rozmowy toczą się raczej z pominięciem samych graczy.
- To wszystko odbywa się na poziomie władze klubu - nasi agenci, my niezbyt wnikamy w te rozmowy. Jesteśmy profesjonalistami, przede wszystkim musimy się skupić nad tym co robimy, czyli na koszykówce - powiedział Koszarek, który zapytany wprost czy będzie na sobotnim meczu już nieco żartobliwie odpowiedział:
- Na pewno będę ... w jakimś charakterze. Derby Trójmiasta niemal za każdym razem przynosiły olbrzymie emocje. W tym sezonie doszło już do dwóch takich spotkań, obydwa rozegrano w Gdyni a bilans ich jest remisowy. Na otwarcie sezonu Trefl wygrał w meczu Superpucharu Polski 74:69, zaś na początku grudnia, już w meczu ligowym, mistrzowie Polski wygrali 82:81.
- W mojej głowie cały czas są obrazy z tego meczu. Na pięćdziesiąt sekund przed końcem prowadziliśmy 7 punktami i trener Kemzura nakazał swojej drużynie faulować nas i jeszcze modlić się abyśmy tych wolnych nie trafiali. Rzeczywiście, nie trafiliśmy w końcówce siedmiu wolnych i przegraliśmy jednym punktem - wspomina trener Trefla,
Mariusz Niedbalski.
Szkoleniowiec żółto-czarnych dodał, że obydwie drużyny od tego czasu przeszły zmiany.
- Wyniki i styl gry naszych rywali dobitnie świadczą o tym, że zmiany te nie wyszły im na złe - komplementował rywala sopocki szkoleniowiec.
Obydwaj trenerzy przyznali, że ze względu na choroby i kontuzje nikogo z ich składów nie powinno zabraknąć.
- Czeka nas mecz walki, chcemy wykorzystać atut swojego parkietu i zrewanżować się za porażkę z pierwszej części sezonu. Najważniejsze, że wszyscy są zdrowi i głodni zwycięstwa. Oba zespoły wyjdą bardzo zmobilizowane, to będzie bardzo ważne spotkanie z punktu widzenia pozycji po sezonie zasadniczym. Asseco pokazywało ostatni, że pomimo ubytków zawodników gra coraz lepiej, nawet nieobecność Blassingame'a wydaje się, że wyszła im na dobre bo w ostatnich meczach grają coraz lepiej, pewno z nami będą chcieli się pokazać jeszcze bardziej. Bardzo ważne będzie powstrzymanie Koszarka, postaram się to zrobić - powiedział Dylewicz.
- Przez te ostatnie 10 dni solidnie pracowaliśmy i będziemy do meczu dobrze przygotowani. W ostatnim czasie bardzo dobrze grało nam się przeciwko rywalom, którzy uchodzili za silniejszych od nas ale zdaję sobie sprawę, że w sobotę czeka nas spotkanie najtrudniejsze z dotychczasowych - ocenił Koszarek.
ZOBACZ - ILU KIBICÓW PRZYCHODZIŁO NA DERBY W ERGO-ARENIEPrzypomnijmy, że rekord frekwencji na koszykarskich derby wynosi 10 152 osoby, jak poinformował wiceprezes Trefla
Marcin Kicior do wtorkowego wieczora sprzedano już około 4 tysięcy biletów na to spotkanie. Organizatorzy zapraszają do kupowanie wejściówek w przedsprzedaży, w dniu meczu będą one droższe o 5 PLN. - Do promocji meczu włączyli się też nasi kibice, którzy rozwieszają plakaty w rozmaitych miejscach, zdjęcia tych najciekawszych zamieścimy na naszej stronie - zaznaczył
Marcin Kicior, wiceprezes Trefla.
ZOBACZ FILM PROMUJĄCY DERBY I WEŹ UDZIAŁ W KONKURSIEMecze Trefl Sopot - Asseco Prokom Gdynia w Ergo Arenie14.04.2012 73:77 (21:18, 10:19, 18:26, 24:14) (relacja)
04.06.2012 84:81 (21:20, 20:26, 23:21, 20:14) (relacja)
31.05.2012 71:79 (18:24, 15:8, 17:26, 21:21) (relacja)
29.05.2012 83:57 (26:14, 21:16, 22:12, 14:15) (relacja)
21.11.2010 69:79 (19:20, 17:20, 19:12, 14:17, dogrywka 0:10) (relacja)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
