- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (19 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (18 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 4 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (2 opinie)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (34 opinie)
- 6 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
O przedłużenie rywalizacji
Hokeiści Energi Stoczniowca po dwóch wyjazdowych porażkach z Wojasem Podhale Nowy Targ znaleźli się pod ścianą. Teraz gdańszczanie nie mogą już przegrać żadnego meczu, jeśli nadal myślą o zdobyciu po raz drugi w historii klubu, brązowych medali. W piątek o godzinie 18.00 w "Olivii" rozegrany zostanie spotkanie numer trzy.
- Nasza sytuacja nie jest najlepsza, to fakt, ale wciąż wierzymy, że wygramy z Podhalem. Jeśli wygramy w piątek wierzę, że pójdziemy za ciosem i pokonamy rywala również w kolejnych meczach - powiedział czołowy gdański obrońca Mateusz Rompkowski
To właśnie reprezentant Polski w ostatnim wygranym przez gdańszczan meczu z "Szarotkami" strzelił 18-krotnym mistrzom Polski aż trzy bramki. Było to na lodowisku w Nowym Targu, mecz rozegrano 17 października a gdańszczanie wygrali 6:5. Od tego czasu podopieczni Henryka Zabrockiego nie potrafili znaleźć sposobu na graczy z południa Polski, choć na przykład w ostatnim meczu mieli wiele klarownych sytuacji podbramkowych.
- Długo analizowaliśmy te sytuacje, mieliśmy ich bardzo dużo, mam nadzieję, że w kolejnych meczach będzie lepiej ze skutecznością. Mecz w Nowym Targu, w którym strzeliłem trzy bramki, oczywiście pamiętam, jednak w następnych mogę nie strzelić żadnej, ważne, żeby pomóc drużynie zwyciężyć - dodaje Mateusz Rompkowski.
Tymczasem gdański klub poprosił hokejową centralę o wyjaśnienie zasad, na jakich do ekipy Podhala został zatwierdzony Marcin Kolusz. Jeden z internetowych portali sportowych ogłosił, że dotarł do informacji, iż IHF uznał za nieprawne zatwierdzenie Kolusza do gry w Wojasie Podhale. Przypomnijmy, że zatwierdzenie to nastąpiło po czasie możliwym na dokonywanie zmian w składzie, czyli 20 grudnia i od początku budziło sporo kontrowersji.
Zwróciliśmy się do PZHL z pismem, w którym prosimy o wyjaśnienie tej sprawy i ewentualną weryfikację spotkań. Ustalone są przecież jasne przepisy dotyczące zatwierdzania zawodników a tutaj związek zrobił coś wbrew przepisom, taka sytuacja nie może mieć miejsca. Liczę na odpowiedź związku jeszcze przed rozpoczęciem jutrzejszego meczu. Podkreślam, że nie chcę walczyć z Podhalem, chcę jedynie, aby respektowane były ustalone wcześniej przepisy - powiedział prezes GKS Stoczniowiec Gdańsk Marek Kostecki.
W bieżącym sezonie obydwie ekipy spotkały się już osiem razy. Dwa mecze wygrali gdańszczanie, sześć razy, w tym raz po rzutach karnych górą byli osiemnastokrotni mistrzowie Polski. Bilans bramkowy jest lepszy dla Podhala i wynosi 42:24. W zespole gdańskim najlepszym strzelcem w tych meczach jest Mikołaj Łopuski, który zdobył 5 bramek. Dla Podhala 5 bramek zdobył Viktor Kubenko.
21 września 2008 Energa Stoczniowiec Gdańsk - Wojas Podhale Nowy Targ 4:3 (1:2, 1:1, 2:0)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Peter Hurtaj - dwie - (25, 51), Milan Furo (16), Mikołaj Łopuski (52).
Dla Podhala: Łukasz Batkiewicz (13), Viktor Kubenko (19), Ladislav Paciga (33-karny).
17 października 2008 Wojas Podhale Nowy Targ - Energa Stoczniowiec Gdańsk 5:6 (2:3, 1:1, 2:2)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Mateusz Rompkowski - trzy - (11, 38, 43), Mikołaj Łopuski, Josef Vitek (8), Paweł Skrzypkowski (54).
Dla Podhala: Milan Baranyk (17), Krzysztof Zapała (20), Łukasz Batkiewicz (26), Dariusz Gruszka (45), Krystian Dziubiński (47),
23 listopada 2008 Energa Stoczniowiec Gdańsk - Wojas Podhale Nowy Targ 4:5 po karnych, 4:4 (0:2, 3:0, 1:2, d. 0:0, k. 1-3)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Bartosz Leśniak (24), Maciej Urbanowicz (33), Artur Kostecki (37), Wojciech Jankowski (48).
Dla Podhala: Viktor Kubenko - dwie - (14, 50), Krzysztof Zapała (11), Martin Voznik (41).
19 grudnia 2008 Wojas Podhale Nowy Targ - Energa Stoczniowiec Gdańsk 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
Bramki dla Podhala: Viktor Kubenko (36), Milan Baranyk (56).
6 stycznia 2009 Energa Stoczniowiec Gdańsk - Wojas Podhale Nowy Targ 3:8 (1:3, 0:3, 2:2)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Jarosław Rzeszutko (12), Tomasz Ziółkowski (45), 3:8 Mikołaj Łopuski (53).
Dla Podhala: Jarosław Różański - dwie - (35, 36), Martin Petrina - dwie - (15, 49), Marian Kacir (3), Tomasz Malasiński (10), Milan Baranyk (37), Krzysztof Zapała (51).
20 stycznia 2009 Wojas Podhale Nowy Targ - Energa Stoczniowiec Gdańsk 6:1 (2:1, 2:0, 2:0)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Michał Smeja (3).
Dla Podhala: Tomasz Malasiński - dwie - (2, 18), Piotr Kmiecik (25), Krystian Dziubiński (29), Marian Kacir (56), Martin Ivicić (59).
9 marca 2009 Wojas Podhale Nowy Targ - Energa Stoczniowiec Gdańsk 6:2 (4:1, 2:0, 0:1)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Peter Hurtaj (9), Mikołaj Łopuski (59).
Dla Podhala: Marian Kacir (7), Marcin Kolusz (12), Milan Baranyk (14), Martin Ivicic (18),
Krystian Dziubiński (23), Tomasz Malasiński (33).
10 marca 2009 Wojas Podhale Nowy Targ - Energa Stoczniowiec Gdańsk 7:4 (3:1, 0:1, 4:2)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Josef Vitek - dwie - (4, 55), Roman Skutchan (39), Mikołaj Łopuski (41).
Dla Podhala: Wiktor Kubenko (2), Krystian Dziubiński (12), Łukasz Batkiewicz (17), Krzysztof Zapała (47), Marcin Kolusz (51), Martin Voznik (54), Jarosław Różański (57).
Playoff
Ćwierćfinały
Wojas Podhale | 3 |
TKH Nesta Toruń | 0 |
GKS Tychy | 3 |
Akuna Naprzód Janów | 1 |
Comarch Cracovia | 3 |
JKH GKS Jastrzębie | 0 |
STOCZNIOWIEC | 3 |
Pol-Aqua Zagłębie | 2 |
Półfinały
Wojas Podhale | 2 |
GKS Tychy | 4 |
Comarch Cracovia | 4 |
STOCZNIOWIEC | 0 |
Finał
Comarch Cracovia | 3 |
GKS Tychy | 1 |
W rywalizacji o złoto, do czterech zwycięstw pierwszy sukces zanotował GKS. Tyszanie pokonali na własnym lodowisku Cracovię Comarch 4:3 (0:0, 1:1, 3:2). Mecz numer cztery również rozegrają na własnej tafli, mając szanse na wyrównanie rywalizacji.
Kluby sportowe
Opinie (70) 6 zablokowanych
-
2009-03-13 11:14
obawiam sie ze po tym copokazali nasi ostatnio.... znowu dostana w tylek i to na wlasnym lodowisku....
....no ale i tak trzymamy kciuki za Stoczniowcow!!!!!!!
- 0 0
-
2009-03-12 20:37
PRAWDZIWI WŁADCY PÓŁNOCY LECHIA GDAŃSK (3)
- 2 9
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-03-13 11:12
nienormalni jestescie, gdzie pilka nozna a gdzie hokej, dwa rozne swiaty i rozne kultury
- 0 1
-
-
-
2009-03-13 10:45
A czy to czasem Kostecki nie zasiada w zarzadzie PZHL ?
Wczoraj czytalem wywiad z jednym dzialaczem PZHLu powiedzial wyraznie, ze PZHL nie ma takiego przymusu aby stosowac sie do prawa IIHF, takze nie sadze, ze beda jakies konsekwencje. Nie chcialbym medalu wywalczonego przy stoliku, a nie na lodzie. Mam nadzieje, ze wyrownamy na 2-2 w sportowej walce i pojedziemy jeszcze do NT na decydujacy mecz.- 1 0
-
2009-03-12 20:55
(1)
co wy gadacie o cenach biletów , jak tu się ważą losy gdańkiej druźyny, moźe będzie dla nas 2:0, bo podhale nieprawnie wpuściło na lód Kolusza!!!! a w Krakowie podobno bilety po 25 zybla!!
Do jutra na meczu STOCZNIA!!!!- 3 1
-
2009-03-13 10:09
w Krakowie znowu podwyżka
na finał mają po 30!
A jak już tak żydzicie to u nas kupcie ulgowe - nikt tego nie sprawdza!- 0 0
-
2009-03-13 09:30
W Dzienniku Bałtyckim (1)
sugerują, że walkowerów nie będzie, gdyż jeśli już to błąd popełnił PZHL a Podhale nie jest winne zaistniałej sytuacji.Zawodnik mógł zagrać bo był zatwierdzony przez PZHL...tyle, że po 20 grudnia, czyli po zamknięciu okna transferowego, a więc wbrew przepisom.I o tym mówi opinia IIHF.
- 0 0
-
2009-03-13 09:44
nasz "wspaniały" pzhl jest w swoim mniemaniu nadrzędny i ważniejszy niż IIHF, więc robi co chce i jak chce : /
- 0 0
-
2009-03-12 22:57
(2)
Z kolei IIHF (Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie) uznał, że został potwierdzony do występów w polskiej lidze wbrew przepisom. Według światowych władz Kolusz nie miał prawa zagrać w meczach ze Stoczniowcem Gdańsk o brązowy medal.
- 4 0
-
2009-03-12 23:03
(1)
Tychom było to obojętne i odprawili gości z kwitkiem
- 0 0
-
2009-03-13 09:43
co ty pierdzielisz, z Tychami Kolusz nie grał
- 0 0
-
2009-03-12 20:41
(1)
Kompromitacja PZHLu!!! Jak można natym etapie rozgrywek popełniać tak radykalne i proste błędy!! Wstyd!!!
- 4 2
-
2009-03-13 09:42
PZHL zawsze znajdzie jakąś furtkę, w zależności od tego co mu jest wygodne i co trzeba załatwić dla tych, co odpowiednio zmotywują do załatwienia
- 0 1
-
2009-03-12 21:47
(1)
20 zł za dużo. zostaję w domu i nie tylko Ja.
- 3 3
-
2009-03-13 09:20
pomyliłeś sie w podpisie
powinno być: NIE KIBIC albo ANTYKIBIC
- 0 1
-
2009-03-13 08:39
tak jest prawdziwi władcy pół-nocy
- 0 0
-
2009-03-12 20:55
PODHALE tylko zwycięstwo! (1)
bilet 20 zł
popcorn + herbata 10 zł
paczka fajek 8 zł
zobaczyć jak stocznia przegrywa brąz - bezcenne!- 3 5
-
2009-03-13 08:10
no to głupku nie pal!
a popcorn i herbata też możesz sobie darować
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.