- 1 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (82 opinie)
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (68 opinii)
- 3 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (7 opinii)
- 4 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (6 opinii)
- 5 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (186 opinii) LIVE!
- 6 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (148 opinii)
O przedłużenie rywalizacji
Hokeiści Energi Stoczniowca po dwóch wyjazdowych porażkach z Wojasem Podhale Nowy Targ znaleźli się pod ścianą. Teraz gdańszczanie nie mogą już przegrać żadnego meczu, jeśli nadal myślą o zdobyciu po raz drugi w historii klubu, brązowych medali. W piątek o godzinie 18.00 w "Olivii" rozegrany zostanie spotkanie numer trzy.
- Nasza sytuacja nie jest najlepsza, to fakt, ale wciąż wierzymy, że wygramy z Podhalem. Jeśli wygramy w piątek wierzę, że pójdziemy za ciosem i pokonamy rywala również w kolejnych meczach - powiedział czołowy gdański obrońca Mateusz Rompkowski
To właśnie reprezentant Polski w ostatnim wygranym przez gdańszczan meczu z "Szarotkami" strzelił 18-krotnym mistrzom Polski aż trzy bramki. Było to na lodowisku w Nowym Targu, mecz rozegrano 17 października a gdańszczanie wygrali 6:5. Od tego czasu podopieczni Henryka Zabrockiego nie potrafili znaleźć sposobu na graczy z południa Polski, choć na przykład w ostatnim meczu mieli wiele klarownych sytuacji podbramkowych.
- Długo analizowaliśmy te sytuacje, mieliśmy ich bardzo dużo, mam nadzieję, że w kolejnych meczach będzie lepiej ze skutecznością. Mecz w Nowym Targu, w którym strzeliłem trzy bramki, oczywiście pamiętam, jednak w następnych mogę nie strzelić żadnej, ważne, żeby pomóc drużynie zwyciężyć - dodaje Mateusz Rompkowski.
Tymczasem gdański klub poprosił hokejową centralę o wyjaśnienie zasad, na jakich do ekipy Podhala został zatwierdzony Marcin Kolusz. Jeden z internetowych portali sportowych ogłosił, że dotarł do informacji, iż IHF uznał za nieprawne zatwierdzenie Kolusza do gry w Wojasie Podhale. Przypomnijmy, że zatwierdzenie to nastąpiło po czasie możliwym na dokonywanie zmian w składzie, czyli 20 grudnia i od początku budziło sporo kontrowersji.
Zwróciliśmy się do PZHL z pismem, w którym prosimy o wyjaśnienie tej sprawy i ewentualną weryfikację spotkań. Ustalone są przecież jasne przepisy dotyczące zatwierdzania zawodników a tutaj związek zrobił coś wbrew przepisom, taka sytuacja nie może mieć miejsca. Liczę na odpowiedź związku jeszcze przed rozpoczęciem jutrzejszego meczu. Podkreślam, że nie chcę walczyć z Podhalem, chcę jedynie, aby respektowane były ustalone wcześniej przepisy - powiedział prezes GKS Stoczniowiec Gdańsk Marek Kostecki.
W bieżącym sezonie obydwie ekipy spotkały się już osiem razy. Dwa mecze wygrali gdańszczanie, sześć razy, w tym raz po rzutach karnych górą byli osiemnastokrotni mistrzowie Polski. Bilans bramkowy jest lepszy dla Podhala i wynosi 42:24. W zespole gdańskim najlepszym strzelcem w tych meczach jest Mikołaj Łopuski, który zdobył 5 bramek. Dla Podhala 5 bramek zdobył Viktor Kubenko.
21 września 2008 Energa Stoczniowiec Gdańsk - Wojas Podhale Nowy Targ 4:3 (1:2, 1:1, 2:0)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Peter Hurtaj - dwie - (25, 51), Milan Furo (16), Mikołaj Łopuski (52).
Dla Podhala: Łukasz Batkiewicz (13), Viktor Kubenko (19), Ladislav Paciga (33-karny).
17 października 2008 Wojas Podhale Nowy Targ - Energa Stoczniowiec Gdańsk 5:6 (2:3, 1:1, 2:2)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Mateusz Rompkowski - trzy - (11, 38, 43), Mikołaj Łopuski, Josef Vitek (8), Paweł Skrzypkowski (54).
Dla Podhala: Milan Baranyk (17), Krzysztof Zapała (20), Łukasz Batkiewicz (26), Dariusz Gruszka (45), Krystian Dziubiński (47),
23 listopada 2008 Energa Stoczniowiec Gdańsk - Wojas Podhale Nowy Targ 4:5 po karnych, 4:4 (0:2, 3:0, 1:2, d. 0:0, k. 1-3)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Bartosz Leśniak (24), Maciej Urbanowicz (33), Artur Kostecki (37), Wojciech Jankowski (48).
Dla Podhala: Viktor Kubenko - dwie - (14, 50), Krzysztof Zapała (11), Martin Voznik (41).
19 grudnia 2008 Wojas Podhale Nowy Targ - Energa Stoczniowiec Gdańsk 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
Bramki dla Podhala: Viktor Kubenko (36), Milan Baranyk (56).
6 stycznia 2009 Energa Stoczniowiec Gdańsk - Wojas Podhale Nowy Targ 3:8 (1:3, 0:3, 2:2)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Jarosław Rzeszutko (12), Tomasz Ziółkowski (45), 3:8 Mikołaj Łopuski (53).
Dla Podhala: Jarosław Różański - dwie - (35, 36), Martin Petrina - dwie - (15, 49), Marian Kacir (3), Tomasz Malasiński (10), Milan Baranyk (37), Krzysztof Zapała (51).
20 stycznia 2009 Wojas Podhale Nowy Targ - Energa Stoczniowiec Gdańsk 6:1 (2:1, 2:0, 2:0)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Michał Smeja (3).
Dla Podhala: Tomasz Malasiński - dwie - (2, 18), Piotr Kmiecik (25), Krystian Dziubiński (29), Marian Kacir (56), Martin Ivicić (59).
9 marca 2009 Wojas Podhale Nowy Targ - Energa Stoczniowiec Gdańsk 6:2 (4:1, 2:0, 0:1)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Peter Hurtaj (9), Mikołaj Łopuski (59).
Dla Podhala: Marian Kacir (7), Marcin Kolusz (12), Milan Baranyk (14), Martin Ivicic (18),
Krystian Dziubiński (23), Tomasz Malasiński (33).
10 marca 2009 Wojas Podhale Nowy Targ - Energa Stoczniowiec Gdańsk 7:4 (3:1, 0:1, 4:2)
Bramki dla Energi Stoczniowca: Josef Vitek - dwie - (4, 55), Roman Skutchan (39), Mikołaj Łopuski (41).
Dla Podhala: Wiktor Kubenko (2), Krystian Dziubiński (12), Łukasz Batkiewicz (17), Krzysztof Zapała (47), Marcin Kolusz (51), Martin Voznik (54), Jarosław Różański (57).
Playoff
Ćwierćfinały
Wojas Podhale | |
TKH Nesta Toruń |
GKS Tychy | |
Akuna Naprzód Janów |
Comarch Cracovia | |
JKH GKS Jastrzębie |
STOCZNIOWIEC | |
Pol-Aqua Zagłębie |
Półfinały
Wojas Podhale | |
GKS Tychy |
Comarch Cracovia | |
STOCZNIOWIEC |
Finał
Comarch Cracovia | |
GKS Tychy |
W rywalizacji o złoto, do czterech zwycięstw pierwszy sukces zanotował GKS. Tyszanie pokonali na własnym lodowisku Cracovię Comarch 4:3 (0:0, 1:1, 3:2). Mecz numer cztery również rozegrają na własnej tafli, mając szanse na wyrównanie rywalizacji.
Kluby sportowe
Opinie (70) 6 zablokowanych
-
2009-03-12 22:18
Nie idę również. 20 zł..........!!!!!????
- 2 1
-
2009-03-12 22:25
Tylko cieć Kostecki z rodziną i przydupasami będzie na trybunach
przegrana pewnwa!!!!!!!!!!!!
Nie idę na mecz dopuki baran będzie rządził- 1 5
-
2009-03-12 22:29
DWA PRZEGRANE MECZE......
i nagle walka o walkower ? żenada , ale trzeba na siłę brąz zdobyc i kibiców podpuścić
- 1 2
-
2009-03-12 22:50
też nie idę ,niech doi przydupasów
- 1 1
-
2009-03-12 22:50
Jaka walka o walkower ?! Chodzi tylko o respektowanie przepisów, i walkę fer.
- 3 2
-
2009-03-12 22:56
Z tego co czytam to nie Stocznia ten przekręt wykryła lecz IIHF, Miedzynarodowa Federacja
- 4 0
-
2009-03-12 22:57
(2)
Z kolei IIHF (Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie) uznał, że został potwierdzony do występów w polskiej lidze wbrew przepisom. Według światowych władz Kolusz nie miał prawa zagrać w meczach ze Stoczniowcem Gdańsk o brązowy medal.
- 4 0
-
2009-03-12 23:03
(1)
Tychom było to obojętne i odprawili gości z kwitkiem
- 0 0
-
2009-03-13 09:43
co ty pierdzielisz, z Tychami Kolusz nie grał
- 0 0
-
2009-03-12 23:00
POWTÓRZYĆ MECZE
- 1 0
-
2009-03-12 23:04
Nasza paczka też nie idzie. 20zł to przesada.
- 1 1
-
2009-03-12 23:07
(1)
Z tego co mówli dzisiaj na meczu w Tychach, Kolusz został zawieszony przez IIHF grał w Podhalu nielegalnie byc może będzie walkower, jak zwykle pseudo działacze z Podhala zrobili przykręt,szkoda Kolusza.
- 2 0
-
2009-03-13 12:57
napewno nie nadza walkowera ale powtorzyc mecze by mozna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.