- 1 Darmowa inauguracja sezonu na żużlu (14 opinii)
- 2 Arka pozyskała Navarro, ostatki właściciela (5 opinii) LIVE!
- 3 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (27 opinii)
- 4 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (6 opinii)
- 5 Arka współpracuje z SI. Chce budować (29 opinii)
- 6 Hiszpan na testach w Arce. Stolc na dłużej (24 opinie)
Zmarł Roman Rogocz
Lechia Gdańsk
W wieku 87 lat, w czwartek wieczorem po długiej chorobie zmarł Roman Rogocz, który w biało-zielonych barwach strzelił aż 110 goli! Pogrzeb Romana odbędzie się w najbliższy wtorek, 12 lutego o godzinie 13:00 na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Legendarnego napastnika oraz trenera Lechii w 2005 roku kibice wybrali piłkarzem 60-lecia klubu, a niektórzy widzieli w Nim gdańskiego Gerda Muellera. Gdy tylko zdrowie pozwalało, nie opuszczał biało-zielonych także długo po zakończeniu kariery. Podczas inauguracji PGE Areny mówił żartobliwie: szkoda, że lata już nie te, bo chętnie pograłbym na takim stadionie".
Roman Rogocz urodził się 9 sierpnia 1926 roku w Chorzowie. Przygodę z piłką nożną rozpoczął w tamtejszym AKS. W 1943 roku został wywieziony na roboty do Niemiec. Zdołał uciec do Włoch, gdzie zaciągnął się do armii generała Andersa. Służył w 2. Warszawskiej Dywizji Pancernej.
Do Lechii trafił po wojnie. Debiutował 16 listopada 1947 roku. Niespełna rok później był w podstawowej "11" biało-zielonych, gdy ci po raz pierwszy w historii awansowali do krajowej elity.
W ekstraklasie zadebiutował 20 marca 1949 roku, a ostatni mecz w tej klasie rozgrywek rozegrał 12 czerwca 1960. Łącznie wystąpił w 101 meczach, zdobywając 29 bramek. Pod względem strzelonych goli to czwarty dorobek w historii Lechii. Częściej trafiali jedynie: Bogdan Adamczyk (36), Robert Gronowski (35) i Czesław Nowicki (30).
Rogocz nie opuszczał Lechii, gdy tak niekiedy znikała z krajowej elity. Łącznie w lidze, na różnych szczeblach, oraz w Pucharze Polski 166 razy ubierał koszulkę gdańskiego klubu, strzelając aż 110 goli!
"Idol. Legenda. I urodzony snajper. Lęk czuli przed nim najlepsi polscy bramkarze. "W pory" robili Szymkowiak, Stefaniszyn, Jurowicz, Skromny, Wyrobek i inni. Urodzony snajper. Zawsze tam gdzie trzeba. Zawsze w porę wystawiana noga. Ot, taki wcześniejszy Gerd Mueller. (...)Zawsze podziwiany. Zawsze oklaskiwany. Zawsze też dżentelmen we każdym calu. (...)Potem znakomity wychowawca młodzieży. Gładysz, Puszkarz, Głownia" - tak o Rogoczu pisał red. Albert Gochniewski.
Po zakończeniu piłkarskiej kariery pan Roman był trenerem. Szkolił głównie młodzież, ale zanotował również sukces z pierwszą drużyną. W 1972 roku wprowadził biało-zielonych do II ligi.
Równocześnie pracował zawodową. Przez ponad 30 lat był związany z Przedsiębiorstwem Robót Czerpalnych i Podwodnych w Gdańsku. Od 1988 roku był na emeryturze.
30 września 2011 roku został odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Lechia uhonorowała Go na Alei Sław na stadionie przy ul. Traugutta.
STATYSTYKI ROMANA ROGOCZA SEZON PO SEZONIE NA PODSTAWIE LECHIA.NET
Wielką popularnością Rogocz cieszył się nie tylko w czasach, gdy wychodził na boisko, czy zasiadał na trenerskiej ławce. Dali temu wyraz kibice w 2005 roku, gdy ogłoszono konkurs na piłkarza 60-lecia Lechii. Triumfował pan Roman, w pokonanym polu pozostawiając m.in. Romana Korynta, który wcześniej triumfował w plebiscycie na najlepszych piłkarzy 50-lecia na wybrzeżu.
-Zawsze wolałem strzelać bramki niż mówić... Ten tytuł sprawia, że człowiekowi nadal chce się żyć. Ten wybór także dobrze świadczy o tych ludziach, którzy przekazują pamięć o przeszłych czasach Lechii. Gdyby nie oni, któż by tam pamiętał taką odległą historię, jak moja osoba - mówi wówczas jak zwykle skromny Rogocz (czytaj więcej).
Tych dwóch legend Lechii nie mogło zabraknąć, gdy otwierano PGE Arenę. Szkoda, że lata już nie te, bo chętnie pograłbym na takim stadionie" - powiedział wówczas niżej podpisanemu pan Roman, który do ostatnich dni starał się bywać na stadionie. Wówczas nie było widać po nim śladów choroby.
Był pogodny, uśmiechnięty, jak zawsze imponował sprężystą sylwetką i był skory do rozmów tak o bieżącej sytuacji Lechii jak i opowieści o historii. W przyszłość patrzył z optymizmem. Nawet jak u swoich następców widział mankamenty to starał się nadmiernie nie krytykować, wybaczał i wskazywać na pozytywne aspekty...
Będzie nam Pana bardzo brakowało, Panie ROMANIE! Na zawsze pozostanie Pan w pamięci pokoleń Lechii
Msza święta odbędzie się 12 lutego o godzinie 11:00 w kościele św. Brygidy w Gdańsku. O 12:30 trumna zostanie wystawiona w kaplicy Cmentarza Garnizonowego przy ul. Dąbrowskiego 2 w Gdańsku (w sąsiedztwie Placu Zebrań Ludowych). Pogrzeb rozpocznie się o 13:00.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘCIOWĄ PRZYGOTOWANĄ PRZEZ LECHIĘ GDAŃSK
Kluby sportowe
Opinie (81) ponad 10 zablokowanych
-
2013-02-11 18:28
Żal !!!
Żegnaj miły Sąsiedzie z ulicy Korzennej. Zawsze podziwiałem Twój optymizm, pogodę ducha i otwartość na ludzi. Pewnie TAM spotkasz wielu starych przyjaciół i zyskasz nowych.
- 1 0
-
2013-02-11 18:23
Żal !!!
- 1 0
-
2013-02-09 21:33
Ludzie odchodzą...
Chwala.
pamientajmy ich PRZEKAZ.
LECHIA MA BYĆ
WIELKA
TAK TRZYMAC..- 1 0
-
2013-02-08 23:33
Był dobrym człowiekiem i kamieniem węgielnym Lechii. Cześć jego pamięci.
- 6 1
-
2013-02-08 09:09
Szkoda człowieka (6)
szkoda, że na trybunach lechii patologia
- 10 21
-
2013-02-08 09:42
(3)
szkoda że patolu nie umiesz uszanować tego wątku
- 14 3
-
2013-02-08 10:10
(2)
pięknie się przedstawiłeś potwierdzając to co napisane powyżej
- 2 8
-
2013-02-08 12:06
(1)
zobacz, już czterech patoli, kolegów od taniego winska tego patola, już zminusowało
- 3 2
-
2013-02-08 22:56
juz sześciu patoli z młynka. tego debilizmu się nie sieje - sam się rodzi
- 0 1
-
2013-02-08 10:13
(1)
Jeśli napisał to kibic Arki to przepraszam wszystkich normalnych kibiców Lechii ,w każdej rodzinie znajdzie się czarna owca.Uszanujmy Jego pamięć!!!
- 16 0
-
2013-02-08 10:23
Brawo! Stara Gwardia wie co to honor i szacunek!
- 11 0
-
2013-02-08 22:18
Jestem za młodym smarkiem aby mieć prawo podziwiać Pana GENIUSZ. Był PAN wielkim LECHISTA. Juz dziś brakuje mi Pana. Spoczywaj w pokoju LECHISTO.
- 6 0
-
2013-02-08 22:03
ZAWSZE W NASZYCH SERCACH
STARA GWARDIA ODCHODZI NA WIECZNY SPOCZYNEK.
- 6 2
-
2013-02-08 18:23
Graj tam u góry jak za dawnych lat
Gry w lidze mistrzów,Mistrzostwa Świata i Europy w reprezentacji Polski tam u Góry życzą Tobie Panie Romanie kibice
- 9 0
-
2013-02-08 18:09
Czas ucieka.
Dla rodziny Pana Romana najszczersze kondolencje.
- 7 0
-
2013-02-08 18:03
Pozegnanie z legenda
Wyrazy wspolczucia dla calej rodziny i bliskich pana Romana. Bylem jednym z wielu jego wychowankow z pokolenia lat 60. Zegnaj trenerze.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.