• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rugby. Ogniwo Sopot i Arka Gdynia z cennymi wygranymi. Lechia Gdańsk przegrała

dak., jag.
12 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
aktualizacja: godz. 16:45 (13 września 2020)
Rugbiści Ogniwa Sopot zdobyli sześć przyłożeń w spotkaniu z Awentą Pogoń Siedlce. Rugbiści Ogniwa Sopot zdobyli sześć przyłożeń w spotkaniu z Awentą Pogoń Siedlce.

W 4. koljce ekstraligi rugby Ogniwo Sopot wygrało z Awentę Pogoń Siedlce 46:21 (15:7), mimo że mecz kończyło w "14" po czerwonej kartce dla Roberta Olszewskiego. Gospodarzy wzmocnili wychowani za granicą, reprezentanci Polski: Thomas Fidler i Edward Krawiecki. O niespodziankę postarała się Arka Gdynia. Nie tylko u siebie zwyciężyła dotychczas niepokonaną Skrę Warszawa 38:17 (14:0), ale po raz pierwszy zdobyła punkt bonusowy. Natomiast na tarczy wraca Lechia Gdańsk, która przegrała na wyjeździe z drużyną Edach Budowlani Lubin 18:20 (8:10), tracąc decydujące punkty w liczebnym osłabieniu, w doliczonym czasie gry.



Aktualizacja, 13.09.2020, godz. 16:45

Arka Gdynia - Skra Warszawa 38:17 (14:0)


Punkty dla Arki:
Szymon Sirocki 15, Anton Szaszero 13, Dainius Tamoliunas 5, Piotr Bojke 5
Punkty dla Skry:
Daniel Gdula 12, Kamil Matysiak 5

ARKA: Litwińczuk, Mohyła, Kasperek (55 Bojke) - Zdunek, Zypper - Żarczyński (65 Bartkowiak), Krużycki, Gajowniczek - Szyc - Szaszero - Cichosz (70 Paluszewski), Tamoliunas, Hampson, Sirocki - Wolszon (25 Steindl)

- Jak pokazały ostatnie mecze grać już dobrze potrafimy, a to, czy będziemy w stanie grać ze Skrą jak równy z równych zależy od tego, co będzie działo się w psychice zawodników - mówił Dariusz Komisarczuk, trener Arki.
I gdynianie nie przestraszyli się rywala, który nie ukrywa, że zbudował skład na miarę walki nie tyle o podium, co nawet o mistrzowski tytuł. Goście przeważali, ale gospodarze potwierdzili, że na treningach zwanych K1, gdzie szlifują grę w defensywie, rzeczywiście nie marnują czasu. Mimo że optyczną przewagę posiadała Skra, to Arka dobrze się broniła, a przy każdej nadarzającej się okazji próbowała przejść do ataku.

Ofiarną grę w defensywie m.in. urazem kolana okupił Marcin Wolszon, gdyż musiał zejść jeszcze w pierwszej połowie.

Tak było w 34. minucie. Goście przegrali własny wrzut z autu na polu 22 metrów. Gdynianie wyprowadzili szybką kontrę, po której przyłożył Szymon Sirocki, a z podwyższenia na 7:0 poprawił Anton Szaszero.

Skra z ruszyło z jeszcze większą złością do ataku. Zarabiała karne, ale nie decydowała się na kopy na słupy. Prała po przyłożenie i w doliczonym czasie pierwszej połowy niekiedy już nie metry, a wręcz centymetry dzieliły stołeczną drużynę od piątki.

Gdy nie dawało się przepchnąć na pole punktowe po młynach, goście zdecydowali się na wykopnięcie piłki z karnego w aut i odwołać się do formacji maulowej. Ale w 44. minucie znów popełnili błąd przy własnym wrzucie piłki z boku boiska. "Jajo" przechwyciła Arka i po zespołowej kontrze przez całe boisko drugiej przyłożenie uzyskał Sirocki. Wynik do przerwy na 14:0 ustalił kop Szaszero.

Po zmianie stron Skra najwyraźniej nabrała szacunku do umiejętności Arki i... zmieniła strategię. Już nie szukała przyłożenia, a jak najszybciej spróbowała zacząć punktować. W 45. minucie Daniel Gdula z 17. metra trafił z karnego.

6 minut później Szaszero do celu miał ponad 40 metrów, ale korzystając ze sprzyjającego wiatru, też zdobył 3 punkty.

Po godzinie gry przyjezdnie pokazali, że nie tylko potrafią wrzucić piłkę z autu, ale także wiedzą, co potem z nią zrobić. Po takiej właśnie akcji, która zaczęła się z lewej stronie boiska, Kamil Matysiak zaniósł piłkę między słupy, a Gdula podwyższył.

W 68. minucie ten drugi doprowadził do remisu 17:17. Łącznik ataku skry wykazał się największym refleksem po tym, gdy jego koledzy wyrzucili piłkę z boku boiska poza autory korytarz, a następnie popędził z nią między słupy i oczywiście nie miał kłopotu z podwyższeniem.

Arka odpowiedziała w 75. minucie, a właściwie zrobiło to dwóch zawodników, którzy punktowali już wcześniej. Sirocki przyłożył po raz trzeci tego dnia po kapitalnej asyście Szaszero. Po chwili Ukrainiec nie pomylił się również z podwyższenia.

W 80. minucie punkt bonusowy po czwartym przyłożeniu zapewnił żółto-niebieskim Litwin Dainius Tamoliunas, a w doliczonym czasie w kontrze punkty zdobył Piotr Bojke. W obu przypadkach podawał Szaszero, który trafiał także z podwyższeń.

W Gdyni na pewno doszło do niespodzianki, gdyż Skra przegrała po raz pierwszy w tym sezonie. Natomiast dla Arki to pierwsze w tym sezonie zwycięstwo za pięć punktów.

Co mowili przed 4. Arka Gdynia wzmocniona, Ogniwo Sopot i Lechia Gdańsk osłabione przed 4. kolejką ekstraligi rugby



Edach Budowlani Lublin - Lechia Gdańsk 20:18 (10:8)


Punkty dla Budowlanych:
Daniel Tomanek 10, Piotr Wiśniewski 5, Piotr Psuj 5
Punkty dla Lechii
Igor Górniewicz 5, Paweł Boczulak 5, Robert Wójtowicz 5, Rafał Janeczko 3

LECHIA: Gigashvili, Buczek, Kacprzak - Lademann, Krużycki - Płonka, Kossakowski, Smoliński - Janeczko - Ćwieka - Górniewicz, Bracik, Wójtowicz, Sajdowski - Kruszczyński oraz Kowalewski, Olszewski, Pilch, Wojnicz, Boczulak, Wesołowski, Niespodziany, Rokicki

Na początku mocno zaatakowali gospodarze. Lechia dobrze się broniła, choć dała się nawet przepchnąć w młynie dyktowanym przy własnym wrzucie. Po kwadransie gry to gdańszczanie ruszyli do przodu. Jednak nie wypracowali pozycji na przyłożenie m.in. dlatego, że dwukrotnie przegrali wrzut z autu na połowie rywali.

Po tych próbach rugbiści jakby zwątpili w możliwość zdobycia "piątki" i zdecydowali się na kopy. W 17. minucie prowadzenie dla miejscowych zdobył Daniel Tomanek, a 3 minuty później również z rzutu karnego wyrównał Rafał Janeczko.

Potem znów miał miejsce lepszy okres gry Budowlanych. Po serii przegrupowań kapitan miejscowych Piotr Wiśniewski, który gra w trzeciej linii, zaskoczył gdańszczan akcją niczym skrzydłowy. Pobiegł po punkty lewym skrzydłem.

Końcówka pierwszej połowy to już dominacja Lechii. Dobrze, że sędzia pozwolił zagrać siedem doliczonych minut, gdyż akcję przy młynie wykończył indywidualnie Rafał Wójtowicz. Nie udało się wyrównać, gdyż Janeczko nie trafił z podwyższenia.

Po przerwie Lechia ruszyła do zdecydowanego ataku, ale grała bardzo pechowo. W 51. minucie, będąc kilka metrów od pola punktowego, straciła punkty i Piotr Psuj przeprowadził kontrę prawym skrzydłem niemal przez całe boisko. Natomiast Pawłowi Boczulakowi z karnego posłał piłkę w słupek.

Na szczęście te niepowodzenia nie załamali biało-zielonych. Dalej parli do przodu. Przyłożenie zdobył Igor Górniewicz, a Boczulak uregulował celownik, trafiając z karnego i podwyższenia. Tym samym w 63. minucie Lechia po raz pierwszy w tym meczu wyszła na prowadzenie 18:17.

W końcówce Lechia musiała grać w osłabieniu, bo po kartce boisko opuścił Milan Kossakowski. W 78. minucie w doskonałej pozycji z karnego spudłował Tomanek. Jednak 7 minut później, lubelski łącznik ataku już w doliczonym czasie trafił między słupy z takiej próby.

Tym samym rugbiści Edach Budowlani odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Natomiast Lechii na po cieszenie pozostał jeden punkt za porażkę niższą 8 punktów.

- Źle weszliśmy w ten mecz. To my mieliśmy narzucić swój styl gry, a dostosowaliśmy się do wolnej gry Lublina. W drugiej połowie myślałem, że już ich mamy, ale "wypluta" w rucku piłka spowodowała akcję, po której oni zdobyli punkty - skomentował Grzegorz Buczek, kapitan Lechii.


Ogniwo Sopot - Awenta Pogoń Siedlce 46:21 (15:7)



Punkty dla Ogniwa:
Wojciech Piotrowicz 16, Irlaki Tsivtsivadze 10, Robert Graban 5, Mateusz Plichta 5, Thomas Fidler 5, Tomasz Poźniak 5
Punkty dla Pogoni:
Daniel Trybus 9, Tomasz Biernacki 5, Adrian Chróściel 5, Przemysław Rajewski 2

OGNIWO: Marcin Wilczuk (45 Fidler), Burek (63 Zając), Tsivtsivadze (55 Bysewski) - Mokrecow, Anuszkiewicz (45 Krawiecki) - Powała-Niedźwiecki, Piotrowski, Graban (58 Kavtaradze) - Plichta - Piotrowicz - Czasowski (52 Mrowca), Olszewski, Walters (58 Mariusz Wilczuk), Poźniak (61 Grundlingh) - Żuk

W meczu 4. kolejki Ogniwo Sopot musiało radzić sobie bez kapitana Piotra Zeszutka, który będzie pauzował przez 7 tygodni za faul w meczu ze Spartą Jarocin, który sopocianie wygrali 70:0. Natomiast gospodarzy wzmocnili rugbiści wychowani poza krajem, którzy w listopadzie ubiegłego roku zadebiutowali w reprezentacji Polski: Thomas Fidler (na co dzień klub Chinnor RFC Thame) i Edward Krawiecki (Bromsgrove).

Spotkanie dobrze ułożyło się dla podopiecznych Karola Czyża, którzy zaczęli od przyłożenia w 7. minucie spotkania. Piłka trafiła na prawe skrzydło do Tomasza Poźniaka, który otworzył wynik spotkania.

Na kolejne przyłożenie musieliśmy czekać do 30. minuty. Gospodarze popisali się bardzo składną i widowiskową akcją, gdyż najpierw świetne podanie od Mateusza Plichty otrzymał Oleksandr Czasowski, który bez patrzenia oddał "jajo" Irlakiemu Tsivtsivadze, a ten bez problemu zdobył 5 punktów dla swojego zespołu. Chwilę później podwyższył jeszcze Wojciech Piotrowicz.

Jeszcze przed przerwą najlepszy kopacz Ogniwa wykorzystał rzut karny i gdy wydawało się, że miejscowi nie oddadzą inicjatywy gościom przed przerwą, ci dali do zrozumienia, że w drugiej połowie będziemy mieli jeszcze emocje.

I faktycznie, tych było jeszcze więcej niż w pierwszej części spotkania. Zaraz po wznowieniu byliśmy świadkami kolejnego rzutu karnego dla gospodarzy. Chwilę później było już 25:7 po indywidualnej akcji Tsivtsivadze. Gruzina próbowało powstrzymać aż czterech rywali, ale mimo to udało mu się przepchnąć rywali i przyłożyć.

Sopocianie szli za ciosem. W 55. minucie po raz kolejny znaleźli sposób na pokonanie defensywy Pogoni. Tym razem przyłożenie na swoim koncie zapisał zastępujący Zeszutka, Piotr Graban, po akcji którego raz jeszcze podwyższył Piotrowicz.

Arka Gdynia, Lechia Gdańsk i Ogniwo Sopot zwyciężyły w 3. kolejce ekstraligi rugby



Przyjezdni nie pozostawali dłużni. Na ich odpowiedź trzeba było jednak czekać do 71. minuty, choć tak naprawdę punkty dla Pogoni wisiały w powietrzu od dłuższej chwili. Kropkę nad "i" w tej sytuacji postawił Adrian Chruściel.

W końcówce swoje 3 grosze dołożył także aktywny Plichta, który świetnie wykorzystał zamieszanie pod polem punktowym, przejął piłkę i ją przyłożył. Przy podwyższeniu nie pomylił się także Piotrowicz.

W ostatnich minutach z puntów cieszyć mogły się jeszcze oba zespoły. Najpierw przyjezdni wykorzystali błąd podopiecznych Karola Czyża, a tuż przed końcem tym samym odpowiedział Thomas Fidler, który przypieczętował czwarte zwycięstwo Ogniwa w tym sezonie.

Zostało ono odniesione w "14", gdyż po drugiej żółtej kartce, przy wyniku 39:14 boisko musiał opuścić Robert Olszewski.

Typowanie wyników

OGNIWO Sopot
Awenta Pogoń Siedlce

Jak typowano

97% 263 typowania OGNIWO Sopot
0% 0 typowań REMIS
3% 7 typowań Awenta Pogoń Siedlce

Twoje dane

ARKA Gdynia
Skra Warszawa

Jak typowano

8% 18 typowań ARKA Gdynia
0% 0 typowań REMIS
92% 209 typowań Skra Warszawa

Twoje dane

13 września 2020, godz. 13:00
3 pkt.
Edach Budowlani Lublin
LECHIA Gdańsk

Jak typowano

8% 19 typowań Edach Budowlani Lublin
0% 0 typowań REMIS
92% 220 typowań LECHIA Gdańsk

Twoje dane


Tabela po 4 kolejkach

Rugby - Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Ogniwo Sopot 4 4 0 0 176:41 19
2 Skra Warszawa 4 3 0 1 125:94 14
3 Master Pharm Łódź 4 2 1 1 143:55 12
4 Arka Gdynia 4 3 0 1 98:100 12
5 Lechia Gdańsk 4 2 0 2 106:87 10
6 Orkan Sochaczew 4 1 1 2 83:99 8
7 Awenta Pogoń Siedlce  4 1 1 2 89:108 7
9 Edach Budowlani Lublin 4 1 0 3 75:102 7
8 Juvenia Kraków 4 1 1 2 66:95 7
10 Sparta Jarocin 4 0 0 4 42:222 0
W sezonie zasadniczym każdy gra z każdy mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny zagrają następnie o złoty, a dwa kolejne zespoły w tabeli o brązowy medal. Gospodarzem będą zespoły zajmujące wyższe miejsca w tabeli.
Ostatnia drużyna zagra baraż z mistrzem I ligi na własnym terenie.
Zespoły z miejsc 5-9 kończą rozgrywki po sezonie zasadniczym.
Tabela wprowadzona: 2020-09-14

Wyniki 4 kolejki

  • Arka Gdynia - Skra Warszawa 38:17 (14:0)
  • Ogniwo Sopot - Awenta Pogoń Siedlce 46:21 (15:7)
  • Edach Budowlani Lublin - Lechia Gdańsk 20:18 (10:8)
  • Master Pharm Rugby Łódź - Juvenia Kraków 39:10 (22:10)
  • Sparta Jarocin - Orkan Sochaczew 16:22 (3:10)
  • * Mecz z 2. kolejki Sparta - Lechia został zweryfikowany jako walkower na korzyść Lechii. Utrzymano wynik z boiska 19:54 a drużyna Sparty została ukarana odjęciem 1 pkt.
dak., jag.

Wydarzenia

Opinie (46) 1 zablokowana

  • Punkty dla Lublina (6)

    Sędziowanie naszych arbitrów to .... Masakra.
    Zobaczcie na akcje punktowa Lublina tzw kontrę ze swoich 22.
    Wchodzi zawodnik. Nr 3. Szarżuje go nr 17, który nie daje odłożyć piłki i jest na spalonym. Co robi zawodnik z Lublina ? Bierze piłkę. Przegrupowania o podaje do skrzydłowego. Brawo sedzia. Brawo nr.9 brawo panowie czyszczący
    Brawo Lechia. Właśnie ta akcja zagwarantowała wam przegrana.

    • 39 0

    • (5)

      ale o o chodzi?

      • 0 37

      • (4)

        Chodzi o sytuację kiedy Lechia była na ok 10m od pola punktowego. Zawodnik, który szarżował leżał na spalonym. Dodatkowo zawodnik z Lublina wyciąga piłkę z boku przegrupowania podaje do skrzydłowego a ten zdobywa pkt.

        • 37 0

        • (3)

          Jezu, masz racje. Tyko czemu zamiast sędziować się produkujesz na forach internetowych?

          • 4 39

          • (2)

            Bo jestem kibicem a kibic komentuje. A Ty kim jesteś ?

            • 34 1

            • (1)

              Od komentowania jest komentator, kibic jest od kibicowania, sędzia od sędziowania. Może w końcu znajdziesz sposób na siebie i będziesz się go trzymał, bo na chwilę obecną żadna z tych 3 opcji Ci nie wychodzi.

              • 0 31

              • Szoruj pióra mewo

                • 27 0

  • (1)

    Ogniwo z transferami to już przegięlo to już prawie 12-13 zawodników mie mających nic w Sopotem jak kasa się skończy to 1 lidze będzie ciężko

    • 32 1

    • I dlatego już na mecze nie chodzę. Jakaś zbieranina zawodników, jaka to sopocka drużyna? Chyba z nazwy.

      • 29 1

  • Derby (3)

    Szkoda Lechii, brawo Arka.

    Jak myślicie kto wygra w derbach ?

    Dawno nie zapowiadał się mecz tak ciekawie

    Pozdro

    • 36 0

    • Derby (2)

      Jeżeli Lechia da rozwinać skrzydła Arce to wygra Arka. W przypadku narzucenia stylu gry Lechii Arka może mieć problem.

      Młyn Lechii na plus Atak wygląda na grubasów. Kevin cień zawodnika sprzed lat. Nowy nr 10 średnia noga.
      Płona nie popisuje się ostatnio. Klapki na oczach. Pierwsze punkty. które padły to po części jego bo Wiśniewskiego chciał zaprosić do Tańca.

      Arka jest na fali. Młodzi wierzący w siebie zawodnicy. Mecz zapowiada się niezwykle ciekawo.
      Dobrze przemieszczający sie młyn, dynamiczny Atak. Anton Dobra noga. Sirocki petarda.
      Wygra Arka

      • 3 31

      • Przewaga Arki

        Zgodzę się z Tobą że atak Lechii wydaje się być zbyt wolny na Arkę. Jeśli miałby obstawiać pieniądze postawiłbym na Arkę.

        Saschero, Sirocki i dwaj środkowi Arki powinni mieć odpowiednie umiejętności by wygrać mecz z bonusem.

        • 0 31

      • Akurat

        Jeśli chodzi o Płonę to on zawsze miał klapki na oczach, i zero chłodnej głowy.

        • 37 0

  • Arka Rugby (3)

    Miło patrzeć na pracę Darka Komisarczuka. Wierzyłem, że jego umiejętności, autorytet i nieskazitelna opinia jako człowieka, przyniesie efekty w postaci dobrej atmosfery i efektywnej gry. Oby więcej takich ludzi w tym sporcie. Gratulacje dla całego zespołu.

    • 19 46

    • Dobra praca trenera?

      Czy przez dobra prace trenera masz na myśli ściagnięcie zawodników? Arka zaczęła grać po zaciągu - Krużycki, Saszero, Litwin i podróba SBW. W tym kontekscie chyba pracował zarząd?
      Swoją drogą w Arce widać powrót do korzeni - nie było siana - ogrywamy młodych. Jest siano - młodzi to za mało, musimy dosztukować ubytki. Stahura 2.0

      • 42 1

    • Do kibica rugby (1)

      Piekna laurka dla Trenera,widac ,ze sie blisko znacie.Mysle jednak ,ze dobrze byloby dodac,ze o sukcesach zespolu ,szczegolnie w rugby decyduje calosc czyli Zarzad,Prezes ,trener oraz kibice.Ponadto trzeba zdecydowac die, czy to ma byc klub o profilu wyczynowym czy Towarzystwo Wzajemnej Adoracji.Sadze,ze chodzi o wyczyn, pamietajac o osiagnieciach i aspiracjach poprzedniego trenera.W zwiazku z tym nalezaloby dodac do laurki Kolegi kibica,rowniez skutecznosc oraz medale zdobyte w czasie jego pracy.Bo trener jest pracownikiem najemnym rozliczanym z wynikow.Byli w historii sportu trenerzy moze nie tak mili I sympatyczni ale tworzacy zespoly,ktore wygrywaly olimpiady,mistrzostwa swiata itp.chocby Hubert Wagner zwany Katem,Feliks Stamm,Kazimierz Gorski czy Bogdan Wenta.Tego zycze wszystkim zespolom rugby szczegolnie w Trojmiescie.

      • 42 3

      • Do filemona

        Chcesz zobaczyc towarzystwo wzajemnej adoracji to zobacz u siebie w klubie za miedzą, tam niech co poniektórzy wyciągną palec z du.. temu Panu ala mokra włoszka.

        • 42 0

  • Wychowankowie (6)

    Czemu nie grają młodzi tylko jakiś ściągnięty emerytalny szrot?

    • 59 3

    • (5)

      Piękny przykład dla trenującej młodzieży w klubie

      • 50 0

      • (4)

        10 / 12 / 13 wszystko zaciag, ten sezon utrzymany a potem znow problem wroci , to jest ta "polityka "

        • 42 0

        • (3)

          Od kiedy Robson jest z zaciągu xD

          • 0 41

          • (2)

            10 - anton
            12 - litwin
            13 - hamspson

            To chyba zaciag czy nie ?

            • 44 1

            • 3 zawodników na 15tu to chyba i tak dobra średnia

              • 1 41

            • Watek dotyczyl Ogniwa nie Arki

              • 43 1

  • moze jakiegos trenera sprowadzić zamiast tyłu nowych zawodnikow??? (1)

    ogniwo z tym zaciagiem już przesadza. Nie ma miejsca dla swoich w składzie. Te same błędy zrobiła arka i lechia parę lat temu. Jak się skończyło każdy wie.

    • 46 0

    • obcokrajowcy tez musza się gdzieś ogrywać

      • 5 41

  • A co Żal d... ściska? (2)

    Sypnij groszem do swojego ukochanego klubu i tez sobie sprowadzicie kogos wartosciowego, bo kierowca z RPA, wraz z wypasaczem koni z Gruzjii, chyba nie spelniaja oczekiwań.

    • 0 48

    • (1)

      Kierowcy sa dobrzy Na skrzydla a wypasacz Na obrone.

      • 0 40

      • Sopot ciagle jedzie na farcie, zero skilla!

        • 41 2

  • (3)

    Jak tak dalej Arka będzie trzymać formę to będą niespodziewanie czarnym koniem tego sezony - wszyscy obstawiali że to pewny spadkowicz

    • 33 40

    • Nie
      wszyscy.

      • 1 43

    • Szarżowali jak dzicy -:)

      • 8 40

    • Arka

      Obrona jak nigdy dała radę, poza jednym incydentem..

      • 7 41

  • Ogniwo Mistrz (2)

    Bo jesteś hejterem pajacu.

    • 6 52

    • Ktoś wie? (1)

      Dlaczego w Lechii nie grali zawodnicy z RPA?

      • 46 0

      • Bo szkoda taki szrot utrzymywać

        • 5 41

  • (3)

    Szabla nie gra arka wygrywa..
    zeszyt nie gra ogniwo wygrywa..

    A tak straszyli ze będzie ciężko..

    • 11 44

    • Nie ładnie

      Co to za kapitan co zły przykład daje, a młodzi wychowankowie patrzą.... tylko na kogo?

      • 41 1

    • Szabla (1)

      to sie na mlynarza szykuje chyba

      • 13 13

      • Bliżej mu do piekarza

        • 13 13

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

10% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk
1% REMIS
89% OGNIWO Sopot

Ostatnie wyniki

Edach Budowlani Lublin
99% OGNIWO Sopot
0% REMIS
1% Edach Budowlani Lublin
30 marca 2024, godz. 15:30
HIT
26% Orkan Sochaczew
0% REMIS
74% OGNIWO Sopot

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Ogniwa

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Kunowski 12 36 100%
2 Lech Zaremba 12 35 91.7%
3 Mariusz Karbowski 12 33 100%
4 Beata Xxxv 12 33 91.7%
5 Artur Boberski 12 32 91.7%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane