• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańscy hokeiści jak feniks z popiołów

Rafał Sumowski
1 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zespół Stoczniowca z pucharem i medalami za trzecie miejsce w hokejowych mistrzostwach Polski oldbojów. Gdański zespół nie podłamał się porażką 0:12 i wygrał w Sosnowcu wszystkie pozostałe mecze. Zespół Stoczniowca z pucharem i medalami za trzecie miejsce w hokejowych mistrzostwach Polski oldbojów. Gdański zespół nie podłamał się porażką 0:12 i wygrał w Sosnowcu wszystkie pozostałe mecze.

Oldboje Stoczniowca Gdańsk wywalczyli w Sosnowcu brązowe medale mistrzostw Polski, mimo iż pierwszy mecz turnieju przegrali... 0:12. Ulegli jednak tylko Podhalu Nowy Targ, które obroniło ubiegłoroczny tytuł pokonując w finale Zagłębie Sosnowiec 2:1 po rzutach karnych.



Hokejowe mistrzostwa Polski oldbojów rozegrano po raz 22. W turnieju tym mogą wziąć zawodnicy powyżej 35. roku życia. Gdańszczanie pojechali na turniej mając w zespole nie tylko byłych graczy Stoczniowca, w tym bardzo doświadczonych Sylwestra Bagińskiego, Mariusza Przewoźnego i Leszka Tomfa, ale i amatorów: byłego strongmana Lubomira Libackiego, Jakuba Stańczyka i Roberta Gaconia. Grano po dwie połowy po 20 minut z zatrzymywanym czasem bez zmiany stron.

W pierwszym meczu gdańska drużyna zagrała z obrońcami tytuły Podhalem Nowy Targ. Górale "rozklepali" naszych oldbojów wygrywając 12:0.

- Wyszliśmy na ten mecz prosto z autobusu. Już w pierwszym trzech minutach gry wklepali nam trzy bramki. Podhale jako faworyt turnieju było świetnie przygotowane i grali wybornie, ale trzeba przyznać, że zwyczajnie zawaliliśmy ten mecz - mówi Lubomir Libacki.

Skład oldbojów Stoczniowca: Przemysław Zaręba, Lech Odrobny, Sylwester Bagiński (kapitan zespołu), Leszek Tomf, Adam Wróbel, Bartosz Wróbel, Wojciech Heltman, Lubomir Libacki, Sebastian Łada, Robert Błażowski, Lucjan Nowakowski, Mariusz Przewoźny, Jacek Juchniewicz, Wiesław Obłoński, Robert Gacoń, Jakub Stańczyk


Pechowo pierwszy mecz zakończył Przewoźny, który już w 5. minucie gry został uderzony kijem w oko i ze względu na opuchliznę nie zagrał już w turnieju. Ponadto kolano skręcił Wojciech Heltman. Dopiero w ostatnim meczu mógł zagrać natomiast Adam Wróbel, który zmagał się ze skręceniem kostki. Ten uraz przydarzył mu się jeszcze podczas finałowego meczu II ligi przed trzema tygodniami.

Mimo osłabień, w pozostałych meczach gdańszczanie zagrali jednak dużo lepiej i do końca turnieju nie przegrali już spotkania. Stoczniowiec w fazie grupowej wygrał trzy pozostałe mecze. Drugie miejsce w tabeli dało drużynie prawo gry o brązowe medale, a w tym pojedynku nasi hokeiści pokonali połączony zespół z Sanoka i Krynicy.

- Turniej był na bardzo wysokim poziomie. W zeszłym roku znaleźliśmy się poza podium, ale teraz jechaliśmy po medale. Już rok temu stanowiliśmy jedność, ale nie pamiętam kiedy udało nam się stworzyć taki monolit jak w Sosnowcu. Pierwszy mecz był dla nas bolesnym potknięciem, ale wyciągnęliśmy z niego wnioski i powstaliśmy jak feniks z popiołów zdobywając brąz - mówi kapitan gdańskiej drużyny Sylwester Bagiński.

W klasyfikacji kanadyjskiej (asysty i bramki łącznie) najlepszym zawodnikiem Stoczniowca był Robert Błażowski, który był też w pierwszej piątce turnieju. Natomiast dwóch graczy gdańskiej ekipy zostało wyróżnionych indywidualnie na tle wszystkich rywali. Najlepszym prawym obrońcą turnieju wybrano Bartosza Wróbla, a najlepszym prawoskrzydłowym ataku Wiesława Obłońskiego.

Mecze Stoczniowca:
grupowe
Podhale Nowy Targ 0:12
Cracovia 4:2
Old Boys Oświęcim 5:0
Pomorzanin Toruń 4:2

o 3 miejsce
Old Boys Sanok/KTH Kynica 3:1

Klasyfikacja końcowa:
1. Podhale Nowy Targ
2. Zagłębie Sosnowiec
3. STOCZNIOWIEC GDAŃSK
4. Old Boys Sanok/KTH Kynica
5. Polonia Bytom
6. Cracovia
7. GKS Tychy
8. Old Boys Oświęcim
9. GKS Katowice
10. Pomorzanin Toruń

Kluby sportowe

Opinie (20) 1 zablokowana

  • Gratulacje! (1)

    A teraz pomóżcie odtworzyć Stoczniowca w 1. lidze.

    • 37 0

    • Najważniejsze, że są jeszcze ludzie którym się chce i kochają hokej.

      Mam nadzieję że wesprą jak mogą inicjatywę 1-ligowego seniorskiego hokeja w Gdańsku. Pewnie, że wszyscy chcemy powrotu Stoczni, ale jak się nie da (względy prawne) - to pod każdą inną nazwą. Widać zainteresowanie, ludzie przychodzą na mecze i to nie tylko na EIHC, ale też na 2gą ligę. W 1 lidze będą mecze z np. Legią czy Orlikiem - na pewno będzie zainteresowanie. Czas żeby lokalne media (internet jest, teraz czas na radio, TV) trochę bardziej się wysiliły i podając wiadomości o meczach wspomogły promocję dyscypliny. To z kolei zainteresuje kibiców i sponsorów, itd.

      Trzymam kciuki za 1-ligę w Gdańsku!

      • 5 0

  • Gratulacje !!!

    Gratulacje dla chłopaków. Widać, ze wiek nie gra roli jak sie chce !!!

    • 22 0

  • Wspaniała postawa! Stary dobry gdański hokej. Jednak można w naszych czasach coś stworzyć. Amatorzy, oldboje, Ii liga - cały czas się liczą, walczą i przynoszą zaszczyty.
    Niech w końcu coś się sensownego stworzy w dziale seniorskim...!

    • 24 0

  • zaszczyt za zaszczytem, heroizm, bohaterstwo, pomniki, popiersia...

    • 1 1

  • jak feniks z popiołów (2)

    to by było, gdyby powróciła co najmniej na pierwszoligowym poziomie solidna seniorska drużyna Stoczniowca, oczywiscie bez Kosteckiego. Dragonsi i inni chcą teraz cos stworzyć w 1lidze i bardzo dobrze, ale obawiam się, że za bardzo ich plany będą zależały od humorów kosteckiego rządzącego halą. Szkoda, że póki jest kostecki, pewnie bez jego zgody nie ma szans na nazwanie jakiejkolwiek nowotworzonej drużyny Stoczniowcem. Tak w ogóle to ile do następnych wyborów prezesa stowarzyszenia ? Może wreszcie dałoby się jakos utrącić mareczka, ostatnio bylo tak blisko ...

    • 9 1

    • (1)

      kostkowi nic do tego. Im po prostu jest potrzebna kasa.

      • 2 1

      • kostkowi nic

        do tego ?! Powaznie ? Jak znajda kase a on to zweszy to od razu im podwyzszy oplaty za lod. W ogole poki on rzadzi hala to zawsze ma wplyw na wszystko co sie tam odbywa - negatywny rzecz jasna

        • 2 1

  • (5)

    Małe sprostowanie, Maja Marusz Przewoźny nie ma jeszcze 50 lat, a co do tych amatorów to o ile dobrze pamiętam Liba Lubomir Libacki i Kuba Stańczyk przeszli cykl szkolenia w Stoczniowcu więc ciężko mówić że to amatorzy.

    • 2 0

    • (4)

      Mariusz na pewno ma ponad 50 lat a Lubomir i Kuba przeszli szkolenie do juniora więc mają status amatorów.
      Ale czujny jest "nasz" Kris :)
      Pozdrawiam.

      • 1 0

      • (3)

        Mariusz rocznik 1965 to chyba 49 lat (chyba że Maja tak jak murzyni fałszuje datę urodzenia ;-) ) a Liba i Kuba maja status amatorów ale czy można "mówić" o nich że to amatorzy? Pozdrawiam

        • 4 0

        • (2)

          można

          • 1 1

          • (1)

            a nawet trzeba

            • 1 0

            • i tak trzymać

              • 1 0

  • (1)

    Z tego co kojarzę to Kubę Stańczyka wykluczono z gry w amatorach za status ligowca! Więc cieżko uznać go za amatora skoro został zweryfikowany ! Ale brawo dla chłopaków !

    • 5 0

    • niestety

      z całej chwały gdańskiego hokeja zostali tylko OLD BOYE

      • 2 0

  • (1)

    zawodowiec to ty ale w pisaniu bzdur!wszyscy oni to amatorzy,nie mają kontraktów,a kryteria według których weryfikują są tylko po to by beztalencia jak śmigło i inni mogli od czasu do czasu zdobyć jakieś hokejowe trofeum

    • 5 4

    • ej tam, ej tam

      od razu beztalencia.... nie jest tak źle! każdy orze jak może

      • 6 1

  • (1)

    Są zarąbiści.i KROPKA.

    • 3 0

    • no i git

      Tak powinno być

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane