Oliver Zelenika nie zawiódł. W debiucie w ekstraklasie pokazał, że Lechia Gdańsk może na niego liczyć. - Czułem się dobrze i powtarzam sobie, że mam zachowywać się tak jakby to był tylko trening. Nie straciliśmy gola, co jest zasługą całej defensywy. A czy zagram w następnym meczu? O tym zadecydują trenerzy. Dziękuję im, że dali mi szansę - mówi blisko 25-letni bramkarz z Chorwacji po bezbramkowym remisie z Cracovią.
Oliver Zelenika podpisał kontrakt z Lechią Gdańsk 15 marca ubiegłego roku. Jednak aż do poniedziałku musiał zadowolić się rolą rezerwowego, a gdy w klubie był jeszcze Damian Podleśny, siadał nawet na trybunach. Niekwestionowany numerem jeden w bramce był Dusan Kuciak. Słowak od 12 lutego ubiegłego roku rozegrał 49 kolejnych, oficjalnych meczów między słupkami biało-zielonych. Dopiero jego 4 żółte kartki i przymusowa pauza, otworzyły drogę do gry Chorwatowi.
- Czułem się dobrze i powtarzam sobie, że mam zachowywać się tak jakby to był tylko trening. Dobrze, że ten debiut już za mną. Koledzy mi gratulowali występu. Jednak to, że nie straciliśmy gola, co jest zasługą całej defensywy. To cieszy, bo Cracovia jest dobrą drużyną. Ma spory potencjał w ataku, groźnego Krzysztofa Piątka czy skrzydłowych - mówi Zelenika.
"Pasy" na jego bramkę oddały aż 16 strzałów, z których pięć zostało przez statystyków zaliczone jako celne.
- Zdecydowanie najgroźniejszy był ten ostatni, Denisa Rakelsa. Ale i my mieliśmy szansę na gola. Szkoda tej okazji Lukas Haraslina, bo mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa - dodaje bramkarz, który 14 maja skończy 25 lat.
- Co prawda Lechia miała okazję Haraslina, ale to my byliśmy bliżej zwycięstwa. Po dobrych zmianach, które dali Rakels i Nicolai Brock-Madsen, mogliśmy zamknąć ten mecz. Jednak taka liczba oddanych strzałów, mimo że bez gola, też cieszy - ocenia Michał Probierz, szkoleniowiec Cracovii. Natomiast Piotr Stokowiec chwalił swoją drużynę właśnie za grę na zero z tyłu.
- Wreszcie zagraliśmy bez straty bramki. To marne pocieszenie, gdyż najbardziej zależało nam na zwycięstwie, ale skoro go nie ma, czego szukać innych pozytywów. Stałe fragmenty gry czy kontry Cracovii były naprawdę groźne - ocenia szkoleniowiec Lechii.
Na jego decyzję będzie czekał Zelenika tak w krótkiej jak i w dalszej perspektywie. Jego kontrakt z Lechią jest ważny tylko do 30 czerwca.
- Czy zagram w następnym meczu? O tym zadecydują trenerzy. Dziękuję im, że dali mi szansę. Ja z pewnością nadal solidnie będę pracować na treningach i walczyć o numer jeden w bramce - zapewnia Chorwat. Z tytułu debiutu w ekstraklasie piłkarzy Lechii nie urządzili Oliverowi żadnego "chrztu". Mają wszak respekt nie tylko dla jego umiejętności, ale i osiągnięć przed przyjściem do Gdańska.
- Takich rytuałów już się nie praktykuje. Nie zapominany też, że Zelenika był na finałach mistrzostw świata, a ja na przykład jeszcze nie - przypomina Sławomir Peszko, który w poniedziałek był kapitanem Lechii.
Kibice Lechii Gdańsk dziękują piłkarzom po remisie z Cracovią
Bramkarz biało-zielonych był z reprezentacją Chorwacji na mundialu 2014 roku. Nie zagrał tam żadnego meczu. Potem jego kariera znalazła się na wirażu. Od sierpnia 2016 do marca 2017 roku nie miał klubu.
- Czy myślę o powrocie do reprezentacji? Spokojnie. Najpierw zobaczmy, co przyniesie przyszłość w Lechii. Rozmów o nowym kontrakcie jeszcze nie było. Teraz nadchodzi na to dobry czas. Na pewno nie postawię sprawy tak, że interesuje mnie tylko numer jeden. Mogę też rywalizować o tę pozycję. Z Dusanem Kuciakiem dogadujemy się bardzo dobrze. Przez wspólne treningi forma każdego z nas idzie do góry. O tym kto broni, decyduje trener - ocenia Oliver Zelenika. LECHII NA OGÓŁ ŹLE GRAŁO SIĘ PO WYGRANYCH DERBACH. SPRAWDŹ BILANS WCZEŚNIEJSZYCH MECZÓW
* Lechia Gdańsk została 14.12.2017 roku pozbawiona jednego punktu za naruszenie przepisów Podręcznika Licencyjnego dotyczące kryterium F.09 mówiącego o braku przeterminowanych zobowiązań
*Po 30 kolejce nastąpi podział na grupę mistrzowską (8 najlepszych drużyn) i grupę spadkową (8 kolejnych) z zaliczeniem wszystkich, dotychczasowych punktów. Drużyny zagrają w grupie każdy z każdym, ale bez rewanżów.
05 02 jedziemy ARECZKO PO PUCHAR !!!!!!!!!!!!!----- ARKA GDYNIA ARKA GDYN8A!!!!!
6 lat
516
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-04-25 08:15
Gdynia czeka my czekamy ARKO MOJA WIELKA
6 lat
413
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-04-25 08:37
Bramkarz
Uważam, że Zelenika powinien na dłużej zagościć w bramce Lechii.
historyk
6 lat
113
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-04-25 09:41
sporo okazji nie miał w ostatnim meczu,
ale te, sytuacje, które się zdarzyły,
zostały prawidłowo obsłużone przez,
młodego bramkarza lechiji
6 lat
50
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-04-25 12:58
Panie mandziara gdzie kontrakt? (1)
Chłopak już dawno powinien dostac kontrakt. Ale nie bo pewnie najpierw trzeba przygotowac kontrakty dla Mili i Krasica a Zelenika przejdzie do jakiegos zespolu z czubka tabeli za darmo, a mandziara i tak pod stolem zgarnie odpiwiednia prowizje.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
