• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Osiem gonitw w Sopocie

jag.
13 lipca 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Miłośnicy wyścigów konnych zapewne podążą w najbliższą niedzielę na hipodrom, tym bardziej, że w tym sezonie gonitwy planowane są w Sopocie już tylko 17 i 18 sierpnia. Bomba pójdzie w górę o godzinie 15.00. Ostatni z ośmiu startów zaplanowano na 19.05. Obowiązują trzy dystanse - 1100, 1400 i 1600 metrów. Czynny będzie totalizator, w którym można tym więcej wygrać, im więcej będzie niespodzianek.

Zgodnie z tradycją ostatnich lat wyścigi w Sopocie są lepiej traktowane przez dżokejów niż przez konie. Mamy tutaj na myśli prezentowaną klasę. Znacznie więcej jest klasowych dosiadających niż zwierząt. Wśród około 60 koni pełnej krwi angielskiej oraz czystej krwi arabskiej na palcach można policzyć te, które w tym sezonie zaznały smaku zwycięstwa na Służewcu. Natomiast z przyjemnością będziemy mogli patrzeć na jazdę Tomasza Dula czy Rusłana Ganczewa-Panczewa.

Według wstępnych ustaleń, w lipcu miały być dwa dni wyścigowe. Ostatecznie przeprowadzony zostanie jeden, ale zamiast zwyczajowych sześciu będzie aż osiem gonitw. Szkoda, że zabraknie specjalnosci Sopotu, czyli gonitw płotowych. Po raz pierwszy bomba pójdzie w górę o 15.00, a kolejne starty będą co 35 minut.

Dla publiczności przygotowano 1200 miejsc siedziących. Wstęp na obiekt będzie wolny, a jedynie 3,5 złotego trzeba zapłacić za program. W totalizatorze można obstawiać za 2 złote i wielokrotność tej kwoty.

Honorowy patronat nad mityngiem objął Jan Zarębski, marszałek województwa pomorskiego. Jednak w nagrodzie jego imienia (czwarta gonitwa z kolei) w puli nagród będzie "tylko" 3740 złotych. Bardziej hojny jest prezydent Sopotu, który sponsoruje piąty start kwotą 4080 złotych. Jednak najwięcej pieniędzy - 7990 złotych - jest do wygrania za trzecią gonitwę. Co więcej, będzie po nie stosunkowo łatwo sięgnąć, gdyż spośród siedmiu dwuletnich koni grupy drugiej, które pobiegną na 1100 metrów, aż dla pięciu będzie to wyścigowy debiut, a dwa następne mają za sobą tylko jeden start, ale bez żadnych wygranych pieniędzy. A jak wiadomo, płaci się czterem najlepszym.

* * *

Nie słabnie aktywność Leszka Niczyporuka. Pamiętamy zawody organizowanego przez niego w Koleczkowie, które znajdowały się w ogólnopolskim kalendarzu WKKW. Od kilku lat krzewi sport jeździecki w Salinie, a w tym roku tradycyjne derby zamierza umiejscowić 11 sierpnia na stadionie Stolema w Gniewinie. Natomiast już w najbliższą niedzielę szef Klubu Jeździeckiego Siwa połączy wysiłki z Klubem Jeździeckim Moneta Jerzego Wysoczańskiego. Tym samym zawody jeździeckie wypełnią kolejną białą plamę na pomorskiej mapie tej dyscpliny. Parcours zostanie ustawiony w Rowach koło Ustki. Początek zawodów o godzinie 11.00. Wstęp wolny.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane