• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmarł znany trener siatkówki

Jacek Główczyński
6 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Antoni Perzyna zmarł w wieku niespełna 83 lat. W pamięci swoich wychowanków i współpracowników pozostanie jako wybitni szkoleniowiec piłki siatkowej. Antoni Perzyna zmarł w wieku niespełna 83 lat. W pamięci swoich wychowanków i współpracowników pozostanie jako wybitni szkoleniowiec piłki siatkowej.

W czwartek, 7 lutego, w kościele pod wezwaniem św. Apostołów Piotra i Pawła, a następnie na cmentarzu Łostowice pożegnamy Antoniego Perzynę. Były szkoleniowiec Stoczniowca Gdańsk, SKS Starogard Gdański oraz Gedanii zmarł trzy dni przed 83 urodzinami. W siatkarskiej rodzinie brakować będzie nie tylko Jego wiedzy, ale i dobroci, życzliwego podejścia do wszystkich, z którymi współpracował.



Tak wszechstronnych ludzi jest coraz mniej wśród nas. Antoni Perzyna nie ograniczał się do jednej profesji, a był obecny przez wiele lat na rozmaitych polach: od działalności społecznikowskiej, po pracę w szkolnictwie i sporcie. Kibice najbardziej znali Go spod siatki. Na trenerskiej ławce zasiadał jeszcze całkiem niedawno, kładąc podwaliny pod drużynę, która po przekształceniu w Lotos Trefl występuje obecnie w PlusLidze.

Z poważną siatkówką Antoni Perzyna zetknął się już jako zawodnik. W latach 1953-57 grał w Legii Warszawa. Następnie przeniósł się do Gdańska, gdzie przez blisko dekadę reprezentował barwy Wybrzeża i Portowca.

Pierwszą poważną pracę szkoleniową otrzymał w 1963 roku. Przez cztery sezony prowadził reprezentację Polski juniorów. Następnie związał się ze Stoczniowcem. W tym klubie prowadził zarówno zespół seniorów jaki i juniorów.

Z jego wiedzy skorzystała również żeńska siatkówka. W latach 1986-87 był trenerem Gedanii.

Podczas rozbratu z ligową siatkówką Antoni Perzyna był aktywny na polu edukacji. W trzech gdański placówkach oświatowych był dyrektorem i wicedyrektorem, pełnił również funkcję wizytatora ds. sportu Kuratorium Oświaty w Gdańsku.

Z Jego bogatej wiedzy korzystali również studenci oliwskiej uczelni. Przez lata był wykładowcą w AWF, a następnie AWFiS Gdańsk.

Wielokrotnie był odznaczany i nagradzany za osiągnięcia w dziedzinie sportu i oświaty.

Pod koniec lat 90., gdy gdańska męska siatkówka wydawała się na wymarciu, Antoni Perzyna dał się namówić na powrót na trenerską ławkę. Podjął się tego wyzwania, mimo że do czynienia miał z zawodnikami z zupełnie innej generacji, nawet trzykrotnie młodszymi od siebie.

Jednak bariera wieku nie stanowiła żadnej przeszkody. Potrafił znaleźć wspólny język z młodzieżą, która darzyła Go szacunkiem. Miał tę rzadką umiejętność, iż potrafił wyegzekwować od drużyny odpowiednią pracę treningową, zachowując przy tym uśmiech i życzliwość dla otoczenia.

Takim ujmującym człowiekiem był również dla dziennikarzy, a przynajmniej dla niżej podpisanego. Relacje z meczów wyjazdowych nigdy nie sprowadzały się w Jego wykonaniu do kilku słów, nie były banalnym tłumaczeniem ewentualnych niepowodzeń brakiem szczęścia, czy niesprawiedliwym sędziowaniem. Pan Antoni analizował, szukał lepszych rozwiązań i jak najpełniejszego wykorzystania potencjały każdego z zawodników, których posiadał w składzie. A o siatkówce mógł rozprawiać godzinami...

W latach 1999-2001 prowadził seniorów SKS Amber Starogard Gdański. Wówczas był to najwyżej klasyfikowany klub seniorski na Wybrzeżu, który występował na zapleczu elity. Pod jego skrzydłami do samodzielnej pracy trenerskiej dojrzał tam m.in. Rafał Prus.

Gdy pojawiła się szansa na reaktywowanie poważnej siatkówki seniorskiej w Gdańsku, Antoni Perzyna już służył pomocą. W latach 2003-2005 był trenerem Energi Gedanii. Zespół występował w II lidze. Następnie został przekazany do Trefla i to właśnie z niego w prostej linii wywodzi się obecnie występująca w PlusLidze drużyna Lotosu Trefla.

Antoni Perzyna nie ograniczał się jedynie do pracy zawodowej. Udzielał się społecznie. Był członkiem "Naszego Gdańska" oraz redagował czasopismo wydawane przez to stowarzyszenie.

Zmarł 31 stycznia tuż przed przypadającą na 3 lutego 83. rocznicą urodzin.

Msza św. żałobna w intencji śp. Antoniego Perzyny zostanie odprawiona w czwartek 7 lutego o godzinie 10:30 w kościele pod wezwaniem św. Apostołów Piotra i Pawła, przy ul. Żabi Kruk 3 w Gdańsku.

Natomiast pogrzeb zaplanowano tego samego dnia o 12:30 na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku.

Cześć Jego pamięci!

Opinie (6)

  • spoczywaj w pokoju

    • 21 0

  • _()_

    Spotkalem Go kilka razy na obozach PO w Garczynie. Rowny gosc...

    • 16 0

  • niestety odchodzą ludzie wielkiej klasy, kultury i ducha sportowego. miałem szczęście trenować u Pana Antoniego. to był świetny trener i jeszcze lepszy pedagog. spoczywaj w pokoju

    • 15 0

  • ;(

    trenowałem u Antosia kilka lat, super gość, olimpijski spokój, wysoka kultura, pokazał co znaczy team spirit. Jak miał 58 lat to lał połowe 17 latków testach sprawnosciowych, kilku z nas zaraził także żeglarstwem. Szacunek.

    • 6 0

  • Człowiek godny najlepszej pamięci !

    Trenowałem poznałem szanuje !

    • 1 0

  • Też miałem to olbrzymie szczęście grać u Tośka. Wspaniały, spokojny i inteligentny człowiek i pedagog. Na zawsze pozostanie w pamięci naszej siatkarskiej rodziny.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane