9 piłkarek ręcznych z Trójmiasta znalazło się w kadrze reprezentacji Polski na 23. akademickie mistrzostwa świata, które 27 czerwona rozpoczną się w hiszpańskiej Maladze. Selekcjonerem kadry jest trener Vistalu Gdynia, Paweł Tetelewski. - Postaramy powalczyć się o jedno z czołowych miejsc. Będziemy przygotowani dużo lepiej niż rok temu, kiedy przed rozpoczęciem turnieju mieliśmy dwa treningi - mówi szkoleniowiec.
Najliczniej reprezentowanym klubem w kadrze na akademickie mistrzostwa świata jest Vistal Gdyna, którego aż 6 zawodniczek poleci do Hiszpanii. Wśród powołanych znalazły się:
Weronika Kordowiecka,
Magdalena Stanulewicz,
Aleksandra Dorsz,
Karolina Olszowa,
Aleksandra Zych oraz
Katarzyna Janiszewska.
Z kolei 3 swoje reprezentantki ma również inny trójmiejski klub, AZS Łączpol AWFiS Gdańsk. Swoje umiejętności na imprezie rangi mistrzowskiej będą mogły zaprezentować:
Katarzyna Pasternak,
Paula Mazurek oraz
Katarzyna Skonieczna. Zawodniczek z Trójmiasta w kadrze mogło być więcej.
SPEŁNIONE MARZENIE PIŁKARKI RĘCZNEJ VISTALU- Sprawy osobiste oraz obowiązki uczelniane nie pozwoliły na wyjazd: Joannie Kozłowskiej, Emilii Galińskiej oraz Joannie Szarawadze. Z nimi nasza siła byłaby jeszcze większa, ale mimo tego uważam, że mamy skład, który może powalczyć o jedno z czołowych miejsc - twierdzi selekcjoner, Paweł Tetelewski. Polki od soboty przygotowują się do imprezy w Cetniewie, a już w środę zameldują się w Maladze. Przed rozpoczęciem imprezy biało-czerwone rozegrają jeszcze dwa sparingi z Hiszpankami, które są jednymi z faworytek imprezy.
SPRAWDŹ TERMINARZ IMPREZY- Hiszpanki wystawią na turniej drużynę, która jest zapleczem pierwszej reprezentacji, tzw. kadrę B, dlatego one mogą być mocne. Nie wiemy, w jakich składach drużyny przyjadą na turniej, bo z tym bywa różnie - dodaje trener.Jego podopieczne w rozgrywkach grupowych spotkają się z: Rosją, Czechami oraz Urugwajem. Z ostatnią z tych drużyn Polki rywalizowały podczas poprzedniej edycji imprezy. Wówczas wygrały 29:20, a w składzie znalazły się m. in. Zych, Kozłowska czy Olszowa. Kolejne zwycięstwo z Portugalią dało naszym piłkarkom ręcznym 9. miejsce.
- Dwa lata temu do Portugalii pojechaliśmy z marszu. Przed turniejem mieliśmy tylko dwa trening, co potem widoczne było w grze. Sporo do życzenia pozostawiała nie tylko nasza gra, ale również organizacja imprezy. Warunki socjalne oraz jedzenie było marne. Mam nadzieję, że teraz będzie dużo lepiej pod wszystkimi względami - mówi Tetelewski.Biało-czerwone turniej rozpoczną 27 czerwca starciem z Rosją. Do półfinału awansują dwie najlepsze drużyny. Ewentualnymi rywalkami polskich piłkarek ręcznych w tej fazie turnieju mogą być reprezentacje: Hiszpanii, Indii, Rumunii lub Japonii.
Przypomnijmy, że 4 lata temu, kiedy selekcjonerem akademickiej reprezentacji Polski był
Kim Rasmussen Polki w Brazylii zdobyły brązowy medal, pokonując w małym finale gospodynię 41:26. Wówczas w kadrze znajdowała się m. in. kołowa Vistalu,
Patrycja Kulwińska, a także nowa zawodnika Łączpolu,
Kinga Lalewicz.
ŁĄCZPOL ŚCIĄGNĄŁ SKRZYDŁOWĄ NA ROZEGRANIEW 2006 roku akademickie mistrzostwa świata rozgrywane były w Gdańsku i wówczas Polki cieszyły się ze złotych medali. W finale podopieczne
Jerzego Cieplińskiego pokonały Węgierki 26:21.
ZŁOTO ZOSTAŁO W GDAŃSKU
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
