W drugim meczu mistrzostw Europy reprezentacja Polski siatkarzy zagra w Ergo Arenie z Finlandią. Na trybunach zasiądzie komplet widzów, a biało-czerwoni nie będą mogli pozwolić sobie na kolejną stratę punktów. Początek spotkania o godz. 20:30. Dla tych, którzy nie mają wejściówek przygotowaliśmy relację na żywo z tego spotkania. Można je także obejrzeć m.in. w specjalnej Strefie Kibica, zorganizowanej na PGE Stadionie Letnim 
przy molo w Brzeźnie.
Relacja LIVE
-
POLSKA
FINLANDIA
26 sierpnia 2017, godz. 20:30
Typowanie wyników
26 sierpnia 2017, godz. 20:30
Ergo Arena
2 pkt.
Jak typowano
| 97% |
265 typowań |
POLSKA |
|
| 3% |
7 typowań |
Finlandia |
|
Reprezentacja Polski siatkarzy zaczęła w Warszawie, odbywające się w naszym kraju mistrzostwa Europy. W obecności ponad 62 tys. widzów, na Stadionie Narodowym uległa Serbii 0:3. Tym samym skomplikowała sobie drogę do ćwierćfinałów, które zostaną rozegrane w Katowicach i Krakowie.
Teraz biało-czerwoni, jak i Serbowi, przenieśli się na dwa kolejne mecze grupy A do Ergo Areny. Biorąc pod uwagę, że obie drużyny powinny wygrać mecze z Finlandią i Estonią, to biało-czerwoni zajmą w grupie 2. miejsce i wejdą do barażu o miejsce w czołowej ósemce imprezy.
PORAŻKA POLSKI Z SERBIĄ PRZY PONAD 62 TYS. WIDZÓW NA STADIONIE NARODOWYMDo ćwierćfinału awansują bowiem bezpośrednio tylko zwycięzcy czterech grupy. A wiceliderzy, jak i drużyny z trzecich pozycji zmierzą się w barażach. Z "polskiej" grupy druga drużyna zmierzy się z trzecią, a trzecia z drugą z grupy C.
- Nie tak wyobrażaliśmy sobie początek tego turnieju. Bardzo chcieliśmy wygrać przy tylu kibicach, którzy nas bardzo wspierali. Serbowie zagrali świetnie w polu zagrali. Tu upatrywali swojej przewagi i na pewno dzięki niej ją zdobyli. My niestety nie narobiliśmy zbyt wielu szkód zagrywką. Ale tak naprawdę, w każdym z setów zabrakło nam dwóch-trzech piłek obróconych na naszą korzyść, aby mecz potoczył się inaczej. Byłem przekonany, że trzeci set, w którym doszliśmy rywali na 18:18, będzie w końcu dla nas szczęśliwy. Niestety rywale po czasie ponownie pokazali świetną zagrywkę i wygrali - mówi Grzegorz Łomacz, rozgrywający reprezentacji Polski, który z Serbią pojawiał się na boisku jako rezerwowy.- Turniej jest długi, a do tego prawdopodobnie porażką z Serbią jeszcze go sobie wydłużyliśmy. Wciąż jednak wierzę, że zakończymy mistrzostwa w czołowej czwórce - dodaje.Międzynarodowy Młodzieżowy Turniej Piłki Siatkowej Blisko 300 młodzieżowych uczestników z Polski i Estonii, 24 drużyny, dwie hale i gra od rana do wieczora - w sobotę w Gdańsku rozpocznie się Międzynarodowy Młodzieżowy Turniej Piłki Siatkowej. Zmagania zakończą się dwa dni później, w poniedziałek, tuż przed pierwszym gwizdkiem starcia biało-czerwonych z Estończykami w ramach mistrzostw Europy.
Oficjalne otwarcie odbędzie się w sobotę, o godz. 11, na Orliku przy ul. Kołobrzeskiej. Zmagania w ramach rozgrywek młodzieżowych będą się toczyć w dwóch halach - Gdańskiego Ośrodka Sportu przy ul. Kołobrzeskiej oraz w Szkole Podstawowej nr 8 przy ul. Meissnera. Zmierzą się w nich 12 żeńskich i 12 męskich drużyn z Polski oraz Estonii. Najlepsze zespoły dziewczęce i chłopięce w dwóch kategoriach wiekowych - kadetów (16 i 17 lat) oraz juniorów (18 i 19 lat) - poznamy w poniedziałek.
- Bardzo się cieszymy, że w najbliższych dniach w Gdańsku zagoszczą nie tylko ci reprezentanci Estonii, którzy już grają na najwyższym poziomie, ale też zawodnicy młodzieżowi, którzy dopiero rozwijają swoje umiejętności. Na pewno dla obu ekip - estońskiej i polskiej - możliwość zmierzenia się z kolegami z zagranicy będzie dużą dawką doświadczenia, a także wspaniałą zabawą, a to jest w końcu w sporcie najważniejsze - mówi
Łukasz Strzelecki, prezes Fundacji Rozwoju Kultury Fizycznej, która jest organizatorem turnieju.
- Na co dzień staramy się aktywizować Polaków, zachęcając do korzystania z Orlików. Mam nadzieję, że tych blisko 300 graczy, którzy od soboty do poniedziałku będą rywalizować na siatkarskich parkietach, zainspiruje do uprawiania sportu kolejne dziesiątki, a może nawet setki osób - dodaje.
Po części oficjalnej otwarcia, w której udział wezmą przedstawiciele organizatorów i sponsorów wydarzenia, zawodnicy młodzieżowi oraz kibice będą mogli spotkać się i potrenować z zawodnikami Lotosu Trefla. Do wspólnego odbijania piłek oraz zdjęć zapraszają
Mateusz Mika, Piotr Nowakowski, Wojciech Grzyb, Michał Kozłowski, Wojciech Ferens, Maciej Olenderek oraz trenerzy
Andrea Anastasi i
Bogdan Kotnik. Fani później również będą mogli obserwować młodzieżowe zmagania, ponieważ wszystkie mecze będą otwarte dla publiczności, a wstęp na nie jest wolny.
Mecze będą rozgrywane w sobotę, niedzielę i poniedziałek od godz. 9. W weekend kończyć się będą około godz. 19, a ostatniego dnia turnieju zwycięzców poznamy około godz. 17.
PODCZAS OSTATNICH MISTRZOSTW EUROPY W POLSCE POLACY ODPADLI W BARAŻACHBiało-czerwoni zaczynają podążać podobną drogą do tej, którą szli cztery lata temu, gdy współgospodarzami mistrzostw Europy razem z Danią było Trójmiasto. W fazie grupowej, rozgrywanej w całości w Ergo Arenie, przegrali z Francją i wygrali ze Słowacją oraz Turcją zajmując w grupie drugie miejsce. W barażu - toczonym także w obiekcie na granicy Gdańska i Sopotu - prowadzili już 2:0 z Bułgarią, aby ostatecznie przegrać 2:3 i tak zakończyć zmagania.
Dwa lata temu, podczas imprezy we Włoszech i Bułgarii, biało-czerwoni wygrali grupę, a w ćwierćfinale spotkali się ze Słowenią, którą wcześniej pokonali w pierwszej fazie 3:1. W drugim starciu okazali się jednak gorsi od rywala, który stał się "czarnym koniem" zmagań. Zdobył bowiem sensacyjnie wicemistrzostwo Starego Kontynentu. Po tytuł sięgnęli Francuzi, którzy typowani są do zwycięstwa także w tym roku.
Kibice Lotosu Trefla czekają zapewne na debiut w kadrze podczas ME ich nowego przyjmującego,
Artura Szalpuka. Starcie z Serbią spędził całe w kwadracie dla rezerwowych.
Najbliższy rywal Polaków grał już w Ergo Arenie w pierwszej kolejce mistrzostw. W niej zmierzył się z Estonią. Choć wygrał dwa pierwsze sety, to w dwóch kolejnych oddał pole gry rywalom więc ponad 4100 kibiców zgromadzonych na trybunach obiektu na granicy Gdańska i Sopotu obejrzało tie-breaka. W nim triumfowali Finowie 15:9.
Ci, którym nie udało się nabyć wejściówek na starcie z Finlandią, czy też poniedziałkowe z Estonią, a chcą obejrzeć mecz w większej grupie, mogą udać się do specjalnej Strefy Kibica. Nie znajduje się ona pod halą, a na
PGE Stadionie Letnim w Brzeźnie. Strefa jest dostępna do 3 września, czyli do meczu finałowego, który zostanie rozegrany w Krakowie. Na ekranie o wymiarach 5 metrów na 3 metry transmitowane będą wszystkie mecze mistrzostw. Strefa pomieści do 500 kibiców. Dla części przybyłych będą przygotowane leżaki.
Wstęp do strefy jest bezpłatny.Przed meczem Polska - Finlandia, na godz. 17:30 zaplanowane jest starcie Serbia - Estonia. Na to spotkanie można jeszcze nabyć bilety w kasie Ergo Areny oraz na stronie
ebilet.pl. Dostępne są one jedynie w cenie 150 zł.
Tabela Grupy Amecze, zwycięstwa, porażki, punkty, sety zdobyte, stracone1. Serbia 1 1-0 3 3:0
2. Finlandia 1 1-0 2 3:2
3. Estonia 1 0-1 1 2:3
4. POLSKA 1 0-1 0 0:3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
