Przed ligową przerwą Piast Gliwice zgromadził prawie dwa razy więcej punktów niż Arka Gdynia. Dlatego do sobotnie meczu przystępuje z 5. lokatą w ekstraklasie, gdy żółto-niebiescy plasują się na 10. miejscu. - Nie ma co patrzyć, kto jest na którym miejscu. Każdy może wygrać z każdym i wywrócić tabelę - mówi nam Maciej Jankowski, który u schyłku zimy przeniósł się z Górnego Śląska nad morze i byłemu klubowi zdążył już strzelić gola. Początek gry w 8. kolejce o godzinie 18.
DAMIAN ZBOZIEŃ W ARCE JESTEM LEPSZYM PIŁKARZEM NIŻ BYŁEM W PIAŚCIE. PRZECZYTAJ WYWIAD Z GDYŃSKIM OBROŃCĄ
Relacja LIVE
-
Piast Gliwice
ARKA Gdynia
15 września 2018, godz. 18:00
Typowanie wyników
15 września 2018, godz. 18:00
3 pkt.
Piast Gliwice
ARKA Gdynia
Jak typowano
| 58% |
236 typowań |
Piast Gliwice |
|
| 25% |
101 typowań |
REMIS |
|
| 17% |
71 typowań |
ARKA Gdynia |
|
SPRAWDŹ, GDZIE W TEN WEEKEND PÓJŚĆ NA MECZ PIŁKARSKI W TRÓJMIEŚCIEMaciej Jankowski u schyłku zimowego okna transferowego rozwiązał kontrakt z Piastem Gliwice, a następnie jako wolny piłkarz związał się z Arką Gdynia. Co więcej już w pierwszym meczu przeciwko byłemu klubowi strzelił gola.
- Nie było się z czego cieszyć, bo przegraliśmy aż 1:5. Natomiast w tej reakcji po golu nie brałem pod uwagę tego, że jeszcze niedawno grałem w Piaście. Także i teraz nie zastanawiam się nad tym, jak przyjmie mnie gliwicka publiczność. Nie wiem - mówi nam 28-letni napastnik. PRZYPOMNIJ SOBIE JAK ARKA WYGRAŁA OSTATNI MECZ W GLIWICACHDla Piasta w 51 meczach ligowych strzelił 7 goli. W Arce w 18 oficjalnych spotkaniach zaliczył 3 trafienia. Piłkarz nie może wrócić do skuteczności z czasów Ruchu Chorzów. W tym klubie w latach 2010-14 zaliczył 26 trafień. Wówczas pracował m.in. pod okiem
Waldemara Fornalika, obecnego szkoleniowca... Piasta.
- Widać rękę tego szkoleniowca na tym zespole. Gliwiczanie są dobrze poukładani zarówno w obronie jak i ataku, Ale dla nas jest to mecz jak każdy inny. Ja też do niego normalnie podchodzę - przyznaje Jankowski. Z drugiej strony 13 punktów Piasta, czyli tyle ile ma też 3. Lech w zestawieniu 7 punktami i 10. lokatą Arki nie robią większego wrażenia na zawodniku żółto-niebieskich.
- Chyba każda drużyna, która nie jest na szczycie, może mówić, że mogła rozpocząć sezon lepiej, ale i gorzej. Moim zdaniem nie ma co patrzyć, kto jest na którym miejscu. Każdy może wygrać z każdym i wywrócić tabelę. My bardziej niż na analizowaniu tego co było skupialiśmy się na pracy na treningach i najbliższym meczu - dodaje Maciek. CZY "CIUCHCIA" ARKI ZASKOCZY EKSTRAKLASĘ? SPRAWDŹ, O JAKI STAŁY FRAGMENT GRY CHODZIZa kadencji
Leszka Ojrzyńskiego to był podstawowy piłkarz. Na 13 występów aż 11 razy wychodził w podstawowej "11". Natomiast
Zbigniew Smółka tylko raz znalazł dla niego miejsce w "11", ale korzystał z niego pięciokrotnie. Na taki stan rzeczy miała z pewnością kontuzja gracza.
Gdy nowy szkoleniowiec przebudowywał zespół, uczył nowej strategii, Jankowski leczył kontuzję. - Miałem złapany palec. Z tego powodu opuściłem okres przygotowawczy i dwie pierwsze kolejki. Można powiedzieć, że to był problem, ale już nie ma co oglądać za siebie. Żyjemy dalej. Gdy człowiek jest zdrowy, to walczy o skład, a jak nie ma zdrowia, to pozostaje walka o to, by wrócić do gry - zauważa Jankowski. PIŁKARZ ARKI MOŻE W PAŹDZIERNIKU ZAGRAĆ W GDYNI PRZECIWKO REPREZENTACJI POLSKI. SPRAWDŹ, O KOGO CHODZI?Pierwszym wyborem w ataku trenera Smółki najczęściej jest
Aleksandyr Kolew. Gdy w "11" pojawia się drugi napastnik to niekoniecznie oznacza, że Arka gra na dwóch napastników. Na przykład
Rafał Siemaszko musiał się uczyć roli lewoskrzydłowego.
- Arka ma wielu piłkarzy. Trener często rotuje składem i ma do tego prawo. Gdy wchodzę na boisko to ustawienie zależy od tego, jaka jest sytuacja w danym momencie, czy mamy korzystny wynik, czy trzeba odrabiać straty. Zdarzało się, że wchodziłem na pozycje 6-10, ale i zdarzała się gra z boku pomocy - przyznaje Maciek. W poprzednim sezonie gdynianie grali trzykrotnie z Piastem, ale w żadnym spotkaniu nie strzelili więcej niż jednego gola. Wygrali na terenie rywala 1:0 po golu Siemaszki. Natomiast u siebie było 0:0 i wspomniane 1:5. Czy w sobotę żółto-niebiescy będą skuteczniejsi, skoro od początku sezonu szkoleniowiec deklaruje, że jego drużyna stawia na ofensywny futbol?
- Piłkarz jest od tego, aby odnaleźć się w każdych warunkach i dostosować do tego, co chce grać trener. Jednak mówienie, że gramy ofensywie to jedno, a to, ile stwarzamy sytuacji drugie. Dopiero w ostatnich meczach było pod tym względem lepiej. Zaczęliśmy kreować grę, strzelać bramki. Oby ten pozytyw zwiastował, że idziemy w dobrym kierunku - podkreśla piłkarz Arki. MICHAŁ JANOTA: TRENER ZABRONIŁ MI SIĘ COFAĆ. PRZECZYTAJ, JAKIE JESZCZE ZALECENIA OTRZYMAŁ NAJSKUTECZNIEJSZY OBECNIE PIŁKARZ ARKIW przerwie ligowej żółto-niebiescy wcale nie koncentrowali się nad pracą nad ofensywą. Lepsze wyniki ma im przynieść inny walor.
- Nie zauważyłem, abyśmy bardziej pracowali nad skutecznością. Natomiast skupiliśmy się na ciężkiej pracy. W ekstraklasie często to przygotowanie motoryczne jest najistotniejsze - ocenia Maciej Jankowski. Wkrótce rywalizacja w ataku Arki może być jeszcze większa. Rekonwalescencję kończy
Michał Żebrakowski. 21 -letni napastnik jeszcze przed rokiem grał w reprezentacji Polski do lat 20. Jednak w klubowej drużynie poprzestał na 6 meczach, w tym jednym w "11". Na rundę wiosenną wypożyczony został do Górnika Łęczna, gdzie kontuzji nabawił się już po pierwszym występie.
Mierzący 193 cm piłkarz ma kontrakt z Arką ważny do 30 czerwca 2019 roku z opcją przedłużenia na kolejny sezon.
PRZYPOMNIJ SOBIE, CO MÓWIŁ JANKOWSKI PO PODPISANIU KONTRAKTU Z ARKĄ
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
