- 1 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (17 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (5 opinii)
- 3 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (40 opinii)
- 4 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (20 opinii)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (4 opinie)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (76 opinii)
Ile Lechia wyda na transfery?
Lechia Gdańsk
Lechia może pozwolić sobie na rozmach w działaniu na rynku transferowym, gdyż w zdecydowanej większości pieniądze wydawane na nowych piłkarzy nie obciążają bieżącego budżetu klubu. Już zimą za pozyskaniem do Gdańska Stojana Vranjesa i Pawła Stolarskiego stały środki wyłożone przez fundusz finansowy. Ten mechanizm ma być jeszcze bardziej rozszerzony w najbliższych tygodniach. - Klub jest w trakcie kompletowania budżetu transferowego na wzmocnienia w letnim oknie transferowym - przyznaje Michał Lewandowski, rzecznik gdańskiego klubu.
Wejście do Lechii nowych właścicieli nie spowodowało poniesienia budżetu, który szacowany jest na około 28 milionów złotych na sezon. Jednak pojawiły się pieniądze na transfery. Już zimą gdańszczanie na wzmocnienie wyłożyli około miliona złotych.
Te środku poszły przede wszystkim na wykupienie z Wisły Kraków Pawła Stolarskiego oraz pozyskanie z Vojvodiny Nowy Sad - Stojana Vranjesa. Za pomocnika trzeba było zapłacić serbskiemu klubowi kwotę odstępnego. Na zasadzie wolnego transferu udało się bowiem pozyskać tylko Nikolę Lekovicia.
-Otrzymaliśmy zapewnienie, że pieniądze na transfery nie powiększyły zadłużenia klubu - mówi nam jeden z mniejszościowych akcjonariuszy Lechii.
Taka deklaracja padła w maju podczas Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Przypomnijmy, że wówczas dokonano istotnych zmian w Radzie Nadzorczej Lechii. Z tego gremium odeszła Ewa Andreasik-Kuchar i osoby z nią związane, a ich miejsca zajął Franz-Josef Wernze oraz jego przedstawiciele. Te roszady to efekt zmian właścicielskich.
NOWA RADA NADZORCZA LECHII
Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku, poprzedni akcjonariusz większościowy proponował emisję nowych akcji klubu na kwotę nawet ponad 14,7 miliona złotych, które miały pójść na spłatę dotychczasowego zadłużenia.
SPRAWDŹ, ILE PIENIĘDZY LECHIA POTRZEBOWAŁA W GRUDNIU NA SPŁATĘ ZADŁUŻENIA
Nowi właściciele emisji akcji nie przewidują, a dotychczasowe zadłużenie zamierzają spłacić m.in. dzięki zyskom z transferów. Pojawiają się nawet spekulacje, że część pieniędzy ze sprzedaży zawodników ma trafić do poprzedniego większościowego akcjonariusza w ramach rozliczenia transakcji sprzedaży pakietu umożliwiającego kontrolę nad klubem. Zapytaliśmy o to w Lechii.
- Klub nie jest stroną umów z byłym większościowym akcjonariuszem, które mogłyby przewidywać bądź nie takie warunki - odpowiada Michał Lewandowski, rzecznik gdańskiego klubu.
Jak zatem jest możliwe, że w Lechii są pieniądze na transfery, a nie rośnie ani budżet klubu, ani zadłużenie? Według naszych informacji klub korzysta ze wsparcia funduszy finansowych.
Czy to prawda ze wydatki na transfery nie obciążają budżetu klubu, a finansuje je grupa finansowa, która w przypadku kolejnego transferu piłkarza ma zagwarantowany zwrot tych pieniędzy, a z klubem dzieli się zyskiem? Tak kupowano już Vranjesa i Stolarskiego? - takie pytania zadaliśmy.
- Klub jest w trakcie kompletowania budżetu transferowego na wzmocnienia w letnim oknie transferowym. Szczegółów negocjacji umów nie możemy ujawniać z uwagi na klauzulę poufności - odpowiada rzecznik Lewandowski.
Mechanizm, który ma pomóc Lechii w sfinansowaniu transferów, nie jest nowy. Powszechnie stosowany jest m.in. w Portugalii, skąd wywodzi się część nowych współwłaścicieli gdańskiej spółki piłkarskiej. Na przykład w Lizbonie, w klubie, z który Lechia już współpracuje, działa Benfica Stars Fund. To ten fundusz finansuje najkosztowniejsze transfery.
Zresztą powyższe rozwiązania są stosowane nie tylko w tym kraju. Sięga się po nie na przykład w Hiszpanii, Anglii, Włoszech, czy w krajach Ameryki Południowej na czele z Brazylią i Argentyną.
Także w Polsce o przygotowaniu do takiej konstrukcji pozyskiwania środków na transfery informowano z Legii Warszawa czy Wisły Kraków. Natomiast Korona Kielce podpisała umowę o współpracy z Hanseatisches Fussball Kontor GmbH. Jednym z podstawowych celów tej niemieckiej firmy jest inwestowanie w młodych piłkarzy, których następnie można sprzedać z zyskiem.
Mechanizm finansowania transferów przez fundusz jest prosty. To fundusz wykłada pieniądze na zakup wskazanych przez klub piłkarza lub piłkarzy. W zamian ma zagwarantowane, że w przypadku kolejnego transferu takiego gracza lub graczy odzyskuje zainwestowane środki, a nadwyżka jest dzielona pomiędzy funduszem a klubem w proporcjach zapisanych w stosownych umowach.
Właśnie dzięki tej platformie finansowej od zimowego okna transferowego Lechia jest jednym z aktywniejszych graczy na rynku krajowym. Ta tendencja ma być jeszcze bardziej widoczna latem. Dlatego już od dłuższego czasu gdański klub jest kojarzony z każdym niemal piłkarzem ze znanym nazwiskiem z polskich zawodników, który wyróżniał się w rozgrywkach ekstraklasy bądź I ligi lub mającym kłopoty z grą w zagranicznym klubie.
Przy tej konstrukcji wyłożenie nawet kwot w granicach pół miliona euro za transfer nie będzie przekraczać możliwości finansowych Lechii.
12 LIPCA PREZENTACJA I MECZ Z PANATHINAIKOSEM
Jak wygląda pełna kadra biało-zielonych będzie można przekonać się 12 lipca. Klub potwierdził nasze doniesienia, że tego dnia Lechia na stadionie przy ul. Traugutta zagra z Panathinaikosem Ateny, a mecz poprzedzi oficjalna prezentacja drużyny.
Przyszli: Rafał Skórski (trener bramkarzy, ostatni klubu Cracovia), Dariusz Trela (bramkarz, Piast Gliwice, wolny transfer, kontrakt do 30 czerwca 2017)
Mogą przyjść: Giani Rodriuguez (obrońca, Urugwaj), Rudinilson Silva (obrońca, Portugalia), Harramiz (napastnik, Portugalia) - wszyscy wypożyczenie z Benfiki Lizbona, Bartłomiej Pawłowski (pomocnik, Widzew Łódź po wypożyczeniu do Malagi, Hiszpania), Adłan Kacajew (pomocnik, Terek Grozny, Rosja), Daniel Łukasik pomocnik, (Legia Warszawa), Ariel Borysiuk (pomocnik, Wołga Niżny Nowogród, Rosja), Adam Dźwigała (pomocnik, Jagiellonia Białystok), Mateusz Mak (napastnik, GKS Bełchatów), Michał Mak (napastnik, GKS Bełchatów), Adam Buksa (napastnik, Novara, Włochy), Oskar Zawada (napastnik, Wolfsburg, Niemcy)
Mogą zostać: Mateusz Bąk (negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu), Piotr Wiśniewski (pomocnik, automatyczne przedłużenie kontraktu po wypełnienie limitu w tym sezonie), Maciej Makuszewski (pomocnik), Zaur Sadajew (napastnik) - obaj wypożyczeni z Tereka Grozny,
Mogą odejść: Nikola Leković (obrońca, transfer lub wypożyczenie), Sebastian Madera (obrońca, rozwiązanie kontraktu, który miał obowiązywać do 31.12.2014)
Odeszli: Krzysztof Słabik (trener bramkarzy), Ricardo Moniz (Holandia, trener, TSV Monachium, Niemcy), Krzysztof Bąk (obrońca), Deleu (obrońca), Paweł Szokaluk (bramkarz) - koniec kontraktów, Aleksander Jagiełło (pomocnik, powrót po wypożyczeniu do Legii Warszawa), Paweł Dawidowicz (pomocnik, Benfica Lizbona, Portugalia - transfer definitywny), Jarosław Bieniuk (zakończenie kariery)
Kluby sportowe
Opinie (65) 8 zablokowanych
-
2014-06-13 15:24
Kuszczak w Gdańsku? (2)
Wczoraj leciałem samolotem z Wrocławia do Gdańska z Tomaszem Kuszczakiem.Czyżby to był kolejny kandydat do gry w Lechii?
- 8 7
-
2014-06-13 17:28
urlop ma koleś... (1)
Fantasta jesteś....za ten bilon w Lechii to on może jedynie warsztaty dla bramkarzy poprowadzić:)
- 7 2
-
2014-06-14 19:32
chcialbys ten bilon z Lechii !!!!!
- 1 1
-
2014-06-13 15:40
słów kilka
Ostatni czas jest dla naszej Lechii zapewne dobry. Coraz lepsze, przemyślane transfery w ad za tym idące wyniki. W przyszłym sezonie powinna zarysować się progresja tj. miejsce w tabeli w pierwszej trójce. Niech pieski zza miedzy ujadają.
- 7 3
-
2014-06-13 17:26
Takie cuda to tylko u Nas:)
Mandziara i spółka mają klub gdzie wszelkie koszty utrzymania są ponoszone przez miasto i sponsorów. Za to kolesie robią deale, dzielą się kasą, prowizjami a klub dalej ma zero z tego. Kto tu pisze o funduszach w Anglii? Tam jest to zakazane. Odchodzi się od tego we Włoszech. To tylko forma prania kasy. U nas też jest zakazane dlatego pewnie u nas odbywa się to w ten sposób, że ktoś niby dla Lechii szuka zawodników... Kto? Wiadomo kto a następnie w umowie z klubem ma zagwarantowany procent od kolejnego transferu plus oczywiście prowizja za transfer do Lechii. Sprawdźcie lepiej umowy marketingowe Lechii czy nie występuje tam jako pośrednik slynny Adam:)
- 10 2
-
2014-06-13 19:49
Poczekajcie az Mundial w Brazylii sie skonczy bo wtedy (1)
bedzie najlepsza pora na lowieckie transfery pilkarzy. I trzeba sie spieszyc aby inni nie sprzatneli najciekawszych kandydatow do gry w naszych zespolach.
- 0 2
-
2014-06-14 00:41
Będzie co brać.
Hazard do wzięcia, ale trzeba obadać czy wypali.
Januzaj i Draxler młodzi i przyszłościowi- 1 1
-
2014-06-13 20:07
Sprzedać korty
Z jakim budżetem chcą awansować do ekstraklasy biedaki.
- 4 1
-
2014-06-14 08:20
Trenerem będzie Skorża
100 %.
- 1 12
-
2014-06-14 16:53
Co najważniejsze?
Dla kibica Lechii najważniejsze aby jego drużyna była w ścisłej czołówce ekstraklasy, grała widowiskowo i utrzymywała stały wysoki poziom gry.
Nie obchodzą mnie metody zdobywania pieniędzy na transfery dobrych zawodników, od tego są specjalne instytucje państwowe a na pewno nie kluby kibica.
Sprowadzenie do Lechii Moniza,Lekovica,Vranjesa czy Sadajewa świadczy o dobrym kursie właścicieli, kurs ten na gorsze może zmienić tylko polska myśl szkoleniowa.- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.