• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łączpol uległ jedną bramką outsiderowi ligi

mad
26 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
6-bramkowa zdobycz Adrianny Górnej nie przełożyła się na korzystny wynik dla Łączpolu podczas meczu w Nowym Sączu. 6-bramkowa zdobycz Adrianny Górnej nie przełożyła się na korzystny wynik dla Łączpolu podczas meczu w Nowym Sączu.

Trzeci wyjazd z rzędu i trzecia porażka szczypiornistek AZS Łączpol AWFiS Gdańsk. Tym razem podopieczne Edyty Majdzińskiej uległy ostatniej drużynie w tabeli, Olimpii-Beskid Nowy Sącz 22:23 (9:14). W końcówce starcia to one prowadziły 22:20, ale dały rywalkom zaliczyć serię 3:0.



VISTAL STRACIŁ ZWYCIĘSTWO W LUBINIE PO KARNYM

Olimpia: Sach, Szczurek - Leśniak 8, Pinda 4, Choromańska 3, Smbatian 3, Dzidek 2, Płachta 2, Nosal 1, Kostuch, Wielocha, Luberecka

AZS ŁĄCZPOL AWFIS: Chojnacka, Kajumowa - Górna 6, Mazurek 4, Świerczek 4, Kalska 3, Tomczyk 2, Skonieczna 2, Masna 1, Ciura, Karwecka, Cirjan, Żukowska

Kibice oceniają



Po nieudanych wyjazdach do Kościerzyny i Jeleniej Góry szczypiornistki AZS Łączpolu AWFiS udały się do Nowego Sącza. Tam czekał je mecz z ostatnią w tabeli Olimpią. Biorąc pod uwagę fakt, że przed środowym starciem wygrała ona tylko dwa mecze, to gdańszczanki uchodziły za zdecydowanego faworyta.

Z drugiej strony pokazały w ostatniej kolejce, że chętnie pomagają drużynom grającym o utrzymanie. Nie inaczej było tym razem. Już w pierwszej połowie oddały całkowicie inicjatywę rywalkom. Te w 13. minucie prowadziły 8:3. Do końca połowy obie drużyny dorzuciły jeszcze po sześć trafień, więc Olimpia mogła mieć nadzieję, że dzięki zwycięstwu nad liderem grupy spadkowej pozostanie w grze o utrzymanie w Superlidze Kobiet.

Przerwa sprawiła jednak, że gdańszczanki przypomniały sobie, jak skutecznie grać w szczypiorniaka. Świetnie prezentowała się Adrianna Górna. Jej trafienie z rzutu karnego przyniosło remis dało wynik 19:18 dla Olimpii. Wspomagała ją skutecznie Karolina Kalska. Obie zawodniczki uczestniczyły w serii 4:0 dla przyjezdnych. Dzięki niej Łączpol prowadził 22:20. I niespodziewanie, w 56. min. zakończył skuteczne rzucanie do bramki. Rywalki odpowiedziały trzema trafieniami i wygrały 23:22.

Typowanie wyników

26 kwietnia 2017, godz. 16:00
2 pkt.
Olimpia-Beskid Nowy Sącz
AZS ŁĄCZPOL AWFiS Gdańsk

Jak typowano

4% 11 typowań Olimpia-Beskid Nowy Sącz
0% 1 typowanie REMIS
96% 289 typowań AZS ŁĄCZPOL AWFiS Gdańsk

Twoje dane



Tabela po 27 kolejkach

Piłka ręczna - Orlen Superliga kobiet
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Vistal Gdynia 27 21 1 5 746:602 43
2 Selgros Lublin 27 20 0 7 775:605 40
3 Metraco Zagłębie Lubin 27 19 2 6 695:595 40
4 Kram Start Elbląg 27 19 0 8 772:674 38
5 Pogoń Baltica Szczecin 27 18 0 9 696:591 36
6 Energa AZS Koszalin 27 16 0 11 723:664 32
7 AZS ŁĄCZPOL AWFiS GDAŃSK 27 12 1 14 700:715 25
8 Piotrcovia 27 8 2 17 691:751 18
9 KPR Gminy Kobierzyce 27 9 0 18 600:726 18
10 UKS PCM Kościerzyna 27 6 2 19 622:772 14
11 KPR Jelenia Góra 27 5 1 21 645:819 11
12 Olimpia-Beskid Nowy Sącz 27 3 3 21 630:771 9
Po 22. kolejce utworzone zostały dwie grupy. Drużyny grają o miejsca 1-6 oraz 7-12 systemem każdy z każdy mecz i rewanż. Wcześniej zdobyte punkty są zaliczone.
Tabela wprowadzona: 2017-04-27

Wyniki 27 kolejki

  • Grupa mistrzowska
  • Metraco Zagłębie Lubin - VISTAL GDYNIA 24:24 (11:10)
  • Energa AZS Koszalin - Pogoń Baltica Szczecin 16:30 (11:15)
  • Selgros Lublin - Kram Start Elbląg 28:22 (14:13)
  • Grupa spadkowa
  • Olimpia-Beskid Nowy Sącz - AZS ŁĄCZPOL AWFIS GDAŃSK 23:22 (14:9)
  • KPR Jelenia Góra - KPR Kobierzyce 23:24 (12:13)
  • KS PCM Kościerzyna - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 31:24 (14:14)
mad

Opinie (33) 2 zablokowane

  • (2)

    a podobno ta,niższa grupa ligi jest za słaba dla prowadzącej! Podobno ma być progres! A wychodzi że baty,baty,baty - nic do końca juz nie wygrają! Taczka czeka i pewnie Kwidzyn też! Z radością już tego duetu nie zobaczę jako prowadzących ,ale najgorsze że pewnie już nie zobaczę damskiej piłki ręcznej w Gdańsku! Nie omieszkam dodać że z dużym udziałem pani prowadzącej a jej historia zapisze się jako grabarz !

    • 21 0

    • Grabarzami piłki ręcznej w Gdańsku (1)

      byli Huciński, Tomiak, Broniewski i Tomkowiak

      • 3 4

      • No i pani Majdzińska też do tego grona dołącza coraz to większymi krokami :((((((((

        • 10 0

  • dajcie już spokój...

    • 15 0

  • Kompromitacja !!!!!

    • 17 0

  • (10)

    Może pogłoski o rozpadzie Łączpolu są jednak prawdziwe ... Bo to aż nie do uwierzenia że przegrywają wszystko

    • 14 0

    • (1)

      Tym bardziej powinny pracować na swoje nazwiska. Dramat i wstyd!

      • 9 0

      • moze jej bardziej zalezy jak zawodniczkom. Ale zgadzam się ----------- dramat i wstyd------

        • 8 0

    • Smutne ale prawdziwe (6)

      Bardzo długo broniłem trenerki, nie zgadzałem sie z opinia ze to tylko wuefistka, uważałem ze skoro odnosiła takie sukcesy w Kwidzynie jak najbardziej poradzi sobie z ekstraklasą .. Pani trener mnie rozczarowała, uzmysłowiłem sobie że nie potrafi pracować z dorosłymi kobietami, jest dobrym sternikiem dla dzieci , dla osobowości bez ukształtowanego charakteru , z kobietami o mocnych charakterach zawiodła. Już w zasadzie jest po lidze więc mogę jej pracę podsumować. Zaskoczony jestem również i postawą Zarządu, że do końca obdarzył ją ąż takim zaufaniem, że nie potrafił przeciwdziałać kiedy zaczynało robić się źle.. Tak, mam pretensję do Prezesa i ogromne rozczarowanie Majdzińską..

      • 11 0

      • (5)

        Umówmy się, że aktualny skład pozostawia wiele do życzenia... brak Siódmiak i od razu mniej rzuca Górna, Kalska czy koło. Ktoś piłkę musi podać, na rozegraniach rzutkow też nie ma. Tylko walenie głowa w mur. Jak widać aktualny skład nie jest wstanie nawiązać walki z dołem tabeli.

        • 3 0

        • (4)

          Zgadzam się i z tą opinią, Siódmiak jak nikt w tym zespole umiała rozprowadzić pilkę do zaskakujących rozwiązań. Ale Majdzińska miała czas od września do stycznnia tak szkolić skład aby Siódmiak mogła być godnie zastąpiona i każda inna zawodniczka. Wypracować taki głód gry w pozostałych zawodniczkach że dziś nie byłoby tej kompromitacji

          • 3 0

          • (3)

            Obawiam się, że problem tkwi także w umiejętnościach. Siódmiak przede wszystkim stanowiła zagrożenie rzutowe, angażując obronę swoja osobą z łatwością dorgywała piłki do koleżanek. Doświadczenia i ogrania Karoliny na parkietach międzynarodowych nie da się zdobyć w kilka miesięcy. Brakuje kogoś podobnych warunków i z podobnym zacięciem do gry

            • 1 0

            • (2)

              Tak masz rację, wytłumaczyłbym to sobie w ten sposób gdyby chodziło o rozgrywki w grupie mistrzowskiej , ale w grupie spadkowaj nie ma nikogo z wielkimi nazwiskami poza Karoliną Kalską a okazuje się że ze są słabsze od nawet Nowego Sącza,, Nie kupuję tego że nie mają umiejętności bo potrafią grać ale zawodzi sterniczka, która nie potrafi z tymi dziewczynami współpracować i sterować grą z ławki trenerskiej. Dostaję dreszczy złości kiedy przypomnę sobie ten wielki orgazm po zwycięstwie nad Pogonią pani trenerki , nawet uwierzyłem i ja że coś drgnie coś się przełamie a okazało się że był bardzo udawany

              • 5 0

              • (1)

                W tym pewnie też jest racja, ale na boisku gra zespół. Widać było od początku sezonu, że są konflikty na lini młode - stare. Trener nie zawsze ma racje czy podejmuje dobre decyzje, ale jeśli zawodniczki nie potrafią stworzyć zespołu bez względu na to kto aktualnie jest na parkiecie to niewiadomo co nie zrobiłby trener nie przebije sie przez dziwne układy.

                • 2 0

              • święte słowa

                Stary AZS był drużyną z prawdziwego zdarzenia, zaś ten zespół mimo obiektywnie niezłego składu i odpowiedniej mieszanki doświadczenia z młodością robił wrażenie zlepku indywidualności.

                • 1 0

    • Ktoś kiedyś pisał że jest zły podział między grupą spadkową a mistrzowską.. Sorryyyyyyyy ale z taką grą z taką postawą to mowy o żadnej niesprawiedliwości nie ma. Aż szkoda tej Piotrkowi powinna byc nad Łączpolem

      • 2 0

  • Jakieś tanie powozy na trasie Gdansk-Kwidzyn?

    • 11 0

  • Ciszej nad tą trumną

    Dały radę i podtrzymują żenującą serię.

    Ilu widzów na następnym meczu w Gdańsku? 10 czy 20 poza znajomymi i rodzinami?

    Dziewczyny i p. Majdzińska - czy wam jest, k*rka, po prostu nie wstyd?!

    Można do Was stracić resztki sympatii, sorry

    • 11 0

  • (9)

    Niestety dziewczyny przyjęły kierunek "nie ma kasy nie ma grania", troszkę wstyd przegrywać mecz za meczem w strefie spadkowej, ale z drugiej strony nie żyją one dzięki powietrzu, trzeba mieć pieniądze na rachunki, jedzenie i życie tym bardziej, jeśli treningi i mecze pochłaniają większość czasu

    • 8 3

    • tym bardziej powinny się starać (7)

      nie wiem ile jest prawdy w informacjach o problemach finansowych klubu ale jak chcą grać gdzieś indziej i wynegocjować lepsze pieniądze w kontraktach to muszą coś pokazać.

      Nie wiem gdzie jeszcze olewactwo i nie przykładanie się do swoich obowiązków jest tolerowane.

      Szkoda AZS, szkoda klubu, kilku zawodniczek., ale niestety całość trzeba rozpędzić i budować od nowa, zaczynając od prawdziwego trenera.

      • 9 0

      • (6)

        Raczej ciężko wymagać od pracownika przykładnej pracy gdy mu sie za nią nie płaci od kilku miesięcy...

        • 2 2

        • nie zgadzam się (1)

          graja dla siebie i o własną przyszłość i własny interes w nowych klubach.

          A pracodawca niepłacący swoim pracownikom to patologia - jeśli tak jest to zgasić światło.

          • 5 0

          • te które miały coś wypracować zrobiły to już w styczniu , skoro Majdzińska widzi brak zaangażowania powinna sama z tym porządek zrobić dając grać tym które siedziały na rezerwie pokazując tym samym że ma kim zastąpic gwiazdki oraz że bez względu na wynik to ona rządzi zespołem..

            • 2 1

        • (3)

          Tak mówią że jaka płaca taka praca.. Ale jeśli to prawda, to trzeba było oddać jak już wcześniej było pisane mecze walkowerem jednocześnie informując opinię publiczną o powodzie. Poza tym jest taka instytucja jak Inspektorat pracy i to raczej zawodniczki pokazały że zbyt często pilka w główkę trafiła skoro nie umiały kulturalnie i solidarnie skrzyknąć się i pokazać pracodawcy charakteru ...Jedna może niewiele ale wszystkie mogłyby zdziałać bardzo dużo.. Czyli inwidualizm w tej druzynie począwszy od trenerki skończywszy na zawodniczkach, a to jak się mówi jest gra zespołowa i sukces jest tylko wtedy kiedy wszyscy grają do jednej bramki

          • 4 0

          • (2)

            Sorry, ale jak kase dostawaly to tez graly beznadziejnie. Skompromitowaly się i tyle.

            • 5 0

            • No jak kase dostawały miał w swoich szeregach Siódmiak i Stachowską, nie grały beznadziejnie, beznadziejnie zachowała się trenerka w pierwszych meczach dostając szału macicy nad kwidzynskim wynalazkiem.. Mogla wygrac te dwa mecze o które mam do niej pretensje z Piotrkowem i Lubinem- nie był wtedy tak zgrany- a ona wymyslila sobie eksperyment .. Zupelnie jakby nie znała nowych zasad i nie zdawała sobie sprawy z waznosci kazdego punktu.

              • 5 0

            • Najpierw Majdzinska kompromitowała sie swoimi decyzjami i małomiasteczkową lojalnością , a ze ryba psuje się od głowy to musiało przejsć i na dziewczyny .. Zaraza ma to do siebie

              • 7 0

    • No więc przyjęły najbardziej dziecinny kierunek jaki mogły. I zdecydowanie za późno , ponieważ jak się rozwali ten klub kasy i tak nie będzie wiec problemy inwidualne o których jest tu mowa nie znikną, wręcz bardziej się nawarstwią

      • 0 0

  • AntyEdzia! (1)

    zaczęło się od odejścia Kingi Lalewicz, wiedziała co robi... następnie Kasia PAsternak, Stachowska i Siódmiak... czołowe zawodniczki w swoich klubach w poprzednich latach, to coś już musiało znaczyć..szkoda, ze tak rozpada się klub z Wielkiego miasta... ehhh

    • 15 0

    • A no pewnie ! Skoro do składu nie łapala się, bo promocję do skladu dostały dzieci z Kwidzyna, to każdy mądry i ambitny wziąłby się i spakowal.. bardzo dobrych ruch z jej strony jak widać na dzień dzisiejszy. AZS idzie na dno i majdzinska sama go pogrzebala. Niech wraca do dzieci bo widać tylko z nimi jej praca wychodziła..a co do reszty, nic dziwnego, że dziewczyny wybrały życie prywatne, skoro wiedziały, że sezon będzie stracony to chociaż na polu osobistym odnoszą "sukcesy" i są szczęśliwe. Nie ma co ich osądzać i pisać że są nieprofesjonalne, są kobietami które mają swoje rodziny i to jest normalne !! Kto by chciał grać dla takiej pani wuefistki, bo trenerka to zbyt duże słowo, i takiego klubu..żenada

      • 0 0

  • prawie 30 komentarzy pod relacją (2)

    i tyle też pewnie będzie osób na najbliższym meczu

    • 8 0

    • (1)

      No to hala bedzie po brzegi wypelniona. Ja bede dzien wczesniej zeby miejsce sobie zapewnic

      • 4 0

      • bez napinki.... będzie dobrze

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane