• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łączpol oficjalnie wycofał się z piłki ręcznej. Zwycięstwo gdańszczanek w derbach Pomorza

mad
7 maja 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
aktualizacja: godz. 19:40 (7 maja 2017)
Paula Mazurek najczęściej trafiła do bramki w meczu drużyn z Gdańska i Kościerzyny. Paula Mazurek najczęściej trafiła do bramki w meczu drużyn z Gdańska i Kościerzyny.

Stało się faktem to, o czym informowaliśmy pod koniec kwietnia. Firma Łączpol oficjalnie wycofała się ze sponsorowania piłkarek ręcznych AZS AWFiS Gdańsk. Oznacza to koniec żeńskiej piłki ręcznej w tym klubie na poziomie Superligi. Właściciel firmy Józef Poltrok poinformował o tym sztab szkoleniowy oraz zawodniczki po niedzielnym zwycięstwie nad UKS PCM Kościerzyna 24:18 (12:8). Do końca sezonu pozostały jeszcze dwie kolejki. Akademiczki ukończą rozgrywki na 7. miejscu.



AZS ŁĄCZPOL AWFIS: Chojnacka, Kajumowa - Mazurek 7, Kalska 4, Cirjan 3, Górna 3, Masna 3, Skonieczna 2, Hartman 1, Żukowska 1. Tomczyk, Karwecka, Ciura, Świerczek, Jurczyk

UKS PCM: Kordunowska-Lupa, Łoś, Ziółkowska - Belter 5, Białek 3, Rogożeńska 3, Krajewska 2, Ziółkowska 2, Bunikowska 1, Sus 1, Jakubowska 1, Konofał, Neitsch

Kibice oceniają



O TYM INFORMOWALIŚMY JUŻ W KWIETNIU. AZS ŁĄCZPOL AWFIS GDAŃSK NIE PRZYSTĄPI DO GRY W SUPERLIDZE W NOWYM SEZONIE

Pożegnanie z kibicami i Superligą w wykonaniu Łączpolu, to trzy mecze z rzędu na własnym boisku. Drużyna, która pewnie utrzymała się na najwyższym szczeblu rozgrywek nie przystąpi jednak do kolejnego sezonu. Informowaliśmy o tym pod koniec kwietnia jednak wtedy nie było jeszcze oficjalnej informacji na ten temat.

Po niedzielnym meczu ze sztabem szkoleniowym oraz zawodniczkami spotkał się właściciel firmy Łączpol, Józef Poltrok, który poinformował, że kończy wspierać finansowo zespół po zakończeniu obecnego sezonu. Wszystko ze względu na brak spełnienia celu, jakim było miejsce w czołowej szóstce Superligi oraz brak zainteresowania klubem ze strony AWFiS, miasta czy innych sponsorów. Do tego pojawiły się głowy, że klub ma zaległości finansowe. Poltrok obiecał, że ureguluje wszystko do zakończenia rozgrywek.

Wcześniej szczypiornistki godnie pokazały się przed fanami podczas starcia z zespołem z Kościerzyny. Dobra postawa gdańskiej defensywy, w tym bramkarki Patrycji Chojnackiej i przyjezdne aż do 9. minuty nie potrafiły wpisać się na listę strzelców. Za to Łączpol zdobył w tym czasie 5 bramek. Przewaga uzyskana na starcie meczu okazała się kluczowa w dalszej jego części.

Gdańszczanki kontrolowały dzięki niej przebieg gry. Następnie zrobiło się 8:2 i choć od tego momentu przyjezdne także zaczęły prezentować dobrą obronę, to do przerwy były w stanie zmniejszyć stratę tylko do czterech bramek na koniec pierwszej połowy.

Po zmianie stron gdańszczanki potrafiły powtórzyć wynik strzelecki z pierwszych 30 min. gry. Ponownie zaliczyły 12 trafień. Tempa nie zwolniła najskuteczniejsza w meczu Paula Mazurek. W drugich 30 min dołożyła dwa trafienia i łącznie zdobyła w całym spotkaniu 7 bramek. A Łączpol pewnie kroczył do zwycięstwa. Smutna wiadomość czekała na zespół dopiero po zejściu do szatni.

VISTAL WRÓCIŁ NA ZWYCIĘSKIE TORY I OBRONIŁ POZYCJĘ LIDERA

Typowanie wyników

Gdańsk, Astronomów 9
2 pkt.
AZS ŁĄCZPOL AWFiS Gdańsk
UKS PCM Kościerzyna

Jak typowano

88% 246 typowań AZS ŁĄCZPOL AWFiS Gdańsk
1% 3 typowania REMIS
11% 32 typowania UKS PCM Kościerzyna

Twoje dane



Tabela po 30 kolejkach

Piłka ręczna - Orlen Superliga kobiet
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Vistal Gdynia 30 22 2 6 824:686 46
2 Metraco Zagłębie Lubin 30 22 2 6 778:663 46
3 Selgros Lublin 30 21 1 8 849:682 43
4 Kram Start Elbląg 30 21 0 9 845:745 42
5 Pogoń Baltica Szczecin 30 18 1 11 769:670 37
6 Energa AZS Koszalin 30 16 1 13 795:748 33
7 AZS ŁĄCZPOL AWFiS GDAŃSK 30 14 1 15 779:786 29
8 Piotrcovia Piotrków Tryb. 30 10 2 18 779:823 22
9 KPR Gminy Kobierzyce 30 9 0 21 661:811 18
10 UKS PCM Kościerzyna 30 8 2 20 693:844 18
11 KPR Jelenia Góra 30 7 1 22 722:885 15
12 Olimpia-Beskid Nowy Sącz 30 4 3 23 703:843 11
Po 22. kolejce utworzone zostały dwie grupy. Drużyny grają o miejsca 1-6 oraz 7-12 systemem każdy z każdy mecz i rewanż. Wcześniej zdobyte punkty są zaliczone.
Tabela wprowadzona: 2017-05-13

Wyniki 30 kolejki

  • Grupa mistrzowska
  • Energa AZS Koszalin - VISTAL GDYNIA 21:30 (10:17)
  • Pogoń Baltica Szczecin - Kram Start Elbląg 25:27 (18:15)
  • Metraco Zagłębie Lubin - Selgros Lublin 30:23 (19:11)
  • Grupa spadkowa
  • AZS ŁĄCZPOL AWFiS GDAŃSK - UKS PCM Kościerzyna 24:18 (12:8)
  • Olimpia-Beskid Nowy Sącz - KPR Jelenia Góra 26:27 (14:14)
  • Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Kobierzyce 34:19 (21:10)
mad

Opinie (46) 2 zablokowane

  • Brawo Gdańsk:)

    Nie dziwi mnie przegrana Kościerzyny! Z takim trenerem?! Facet powinien się leczyć! Ps. Nie wiedziałem, że w jednym meczu tyle razy można w słupek trafić! Szkoda, że Kościerzyna nie wygrała, bo im się punkty przydadzą, bo gdańskiej drużynie już wszystko jedno...

    • 15 6

  • Dobra robota

    Tak trzymać! Umieć pożegnać się z klasą też trzeba umieć a wygląda na to, że tak się właśnie stanie.

    • 20 2

  • (1)

    No i fajnie. Widzi Pani, Pani trener.. Wystarczy poukładać wszystko pod cały zespół dać pograć wszystkim zawodniczkom a nie tylko opierać się na niby sprawdzonym składzie i dzięki temu choć odrobinę zmazać palmę , której no co tu dużo ukrywać jest Pani bezdyskusyjnie autorką. Brawo dziewczyny

    • 21 2

    • Szkoda że Pan Poltrok pozwolił na taki bałagan- reakcja dużo wcześniejsza a być może wszystko potoczyło by się inaczej. Szkoda, ale dziękuję Panu jako kibicką za emocje które dzięki Panu były obecne w moim ukochanym mieście i miałam je przyjemność oglądać. Cieszę się również, że odchodzicie Państwo z taką klasą i zapewniacie o uregulowaniu wszystkiego tego co nie powinno mieć zaległości

      • 8 4

  • Sukces rodzi się w trudzie i przy ciężkiej pracy oraz wytrwałości !!! (16)

    A te trzy prawdy są widocznie Panu Poltrokowi obce . Tak się składa , że po tak dużej rewolucji jakiej został poddany zespół łącznie ze zmianą sztabu szkoleniowego nie musi dać oczekiwanego rezultatu w postaci czołowej lokaty w lidze . Brak oczekiwanego wyniku sportowego przez sponsora , skutkujący wycofaniem się ze sponsoringu ,ze względu na stagnację poziomu sportowego zespołu odbieram jako poszukiwanie tylko pretekstu na zerwanie umowy sponsorskiej . Żeby w sporcie uzyskać sukces nie wystarczą same pieniądze ale przede wszystkim czas i spokój a zespół otrzymał tylko presje sukcesu którego po tak dużych zmianach nie był w stanie udźwignąć . Ale patrząc na dotychczasowe " sukcesy" Pana Poltroka w sponsoringu sportowym na nic więcej nie można było liczyć !!!

    • 14 22

    • (9)

      Nie zgadzam się z tą opinią. Nie było mega rewolucji w składzie 10 zawodniczek przedłużyło kontrakty więc były prawie dwa składy z zeszłego sezonu grające w Ekstra Klasie.. To pani trener zawiodła swoją lojalniścią wobec kwidzyńskich korzeni. Nie jest niemądrym trenerem , zjadło ją zupełnie co innego, zbyt duży lokalny kwidzyński patryiotyzm. Szkoda, że nie szła Pani swoją własną ścieżką a dała się tak niepoważnie okręcić . Ja w Panią wierzyłem Bardzo , szkoda wielka szkoda

      • 12 4

      • Nie oceniam tu trenera ani zawodniczek . (6)

        Ocenie poddałem jedynie sponsora który zawiódł i to nie po raz pierwszy . Tak było w Gdyni i po jego odejściu ze sponsorowania tego zespołu jedynie dzięki firmie Vistal możemy się cieszyć z posiadania zespołu klasowego w trójmieście w żeńskiej piłce ręcznej . Roszada na stanowisku trenera , jeżeli oczekuje się konkretnych sukcesów , jest co najmniej naiwnością i obarczone jest bardzo dużym ryzykiem , które podjął sponsor wraz z zarządem klubu . I po tak nieudanym manewrze wycofanie się ze sponsorowanie jest przyznaniem się do popełnionego błędu i braku cierpliwości . Pan Poltrok powtórnie zawiódł kibiców jako sponsor .

        • 6 9

        • (3)

          Najdelikatniej jak można,powiem,że mijasz się z prawdą.Łączpol przez prawie 10 lat sponsorował piłkę ręczną w Gdyni.Odszedł w porozumieniu z Vistalem,którego przez kilka lat namawiał do udziału w projekcie Mistrz Polski dla Gdyni.Następnie w Gdańsku, od II ligi budował drużynę żeby w przyszłości osiągnąć podobny sukces jak za miedzą.Nie oszukujmy się,przyczyną klęski tego pomysłu, to brak profesjonalizmu kilku zawodniczek w kluczowym momencie rozgrywek.

          • 12 4

          • W/g mnie przerost ambicji nad mozliwosciami ! (2)

            Za wysokie progi. ? Projekt MP to brzmi jak jakies jaja ! Do sukcesu jest potrzebna kasa , czas i baaaaardzo duzo cierpliwosci . W sporcie sukcesu sie nie kupuje - na sukces sie pracuje dlugimi latami !!!

            • 4 6

            • no właśnie , potrzebna kasa, jak się nie pracowało tym co się miało w swoim zasięgu a pozwalało sobie na eksperymenty to finisz wygląda właśnie tak. Możliwości były i są zwykłe zbyt pewne siebie wyrafinowanie się wkradło osoby dowodzacej.

              • 8 0

            • Zrealizowany projekt MP dla Gdyni jest wystarczającym dowodem na profesjonalizm sponsora.Szkoda że nie udało się w Gdańsku,ale i tak wielki szacun dla Łączpolu .

              • 12 3

        • A ja oceniam, bo to nie sponsor wychodził na boisko a zawodniczki , którymi dowodziło dwóch trenerów, wspierał fizjoterapeuta oraz motywowała kierownik zespołu, Sponsor podszedł do sprawy uczciwie, jak biznesmen

          • 13 2

        • Łączpol

          Racja firma to cwaniak i tyle

          • 4 10

      • Trener jedno (1)

        Odejście Siódmiak i Stachowskiej, prędzej Pasternak drugie. Całość mało profesjonalna, razem z opóźnieniami w wypłatach...

        Szkoda. Ale najdziwniejszy jest jednak brak zainteresowania kibiców żeńską piłką ręczną, totalny marazm w promocji dyscypliny.

        • 10 3

        • Zgadzam się z zainteresowaniem kibiców- ale zbyt mało akcji marketingowych zespołu , tak między Bogiem a prawdą zaczęły udzielać się w szkołach dopiero przed Przeszkoliadą.. Tym bardziej jest to dziwne bo mecze były darmowe więc jedyne co musiały poświęcić to odrobina czasu do zachęcenia aby ich oglądali.Kiedy przyszedł pewien nauczyciel z dzieciakami to tu, na tym forum, aż wstyd było czytać jak został określony przez ludzi i jak bardzo poniżony za to, że wspierał jak prawdziwy kibic te dziewczyny- Siódmiak , Stachowska odeszły bardzo późno- bodajże obie w lutym, więc uważam, że patrząc na to co wyprawia Mazurek, to gafa popełniona przez trenera, który nie ogrywał dziewczyny z zamysłem przyszłościowym. Cirian wcale nie gorzej jest skuteczna co Stachowska, choć w tej drugiej zawsze imponowało mi cwaniactwo na boisku i naprawdę dobre rozwiązania . Tomczyk również za mało czasu tam dostawała. Pasternak? No cóż była i tak zdecydowanie tylko na kilka chwil w meczu a pierwsze skrzypce grała Kalska nic do niej nie mam ale tam każda potrzebowała zmienniczki aby grać równo cały sezon . I gdyby trener zamiast dawać szansę Świerczek- przepychali ją jak chcieli bo masy ma tyle co szczypior, Gędek która wygląda na wiecznie przestraszoną na boisku i błędów waliła co niemiara oraz Hartman która jako jedyna ma warunki fizyczne i okazało się w końcówce,że jednak najbardziej ogarnięta choć też jeszcze za wcześnie na aż tak duże zaufanie- ogrywała te które tam zostały , nie pozwoliła uciec Lalewicz bo w obronie to maszyna jak ma odpowiednią motywację .......... TO KTO WIE JAK BY SIE TEN SEZON SKOŃCZYŁ. Nad opóźnieniami wypłat . szkoda słów , niepotrzebna frustracja dla zespołu i dodatkowe obciążenie. Nic cieszy mnie ten wygrany mecz i smuci fakt nieistnienia w przyszłym sezonie Łączpolu

          • 8 2

    • Wymień swoje osiągnięcia.

      • 2 2

    • Twoje trzy prawdy.....trud,ciężka praca,wytrwałość..musiały znaleźć zastosowanie przy budowie przez prawie dziesięć lat drużyny,która zdobyła dla Gdyni Mistrzostwo Polski.Wychodzi na to,że z Twoich ...trzech prawd...ostała się tylko cytując ks.Tischnera ta trzecia.

      • 4 1

    • Zawiodły profesjonalne zawodniczki z kadry (3)

      Siódmiak i Pasternak zawaliły sprawę w połowie sezonu zerwały kontrakt bo zaszły w ciążę a zawodowcy potrafią takie sprawy zaplanować. Umowy nie dotrzymały i sezon całej drużynie popsuły. Brak dwóch podstawowych zawodniczek przy słabej postawie Stachowskiej i koniec marzeń o medalach.
      Trenerka wniosła dużo dobrego. Trener Ciepliński nigdy nie zastosowałby tak urozmaiconej taktyki. Brawo Majdzińska. Niestety reszta nie miała sensu.
      Teraz Wybrzeże się cieszy.

      • 1 8

      • (2)

        Przestań. . bzdura ze brak słów. No jak by te trzy byly kontuzjowane to co inna sprawa. Oba przypadki losowe. Masz racje Cieplinski nie zastosowalby tych rozwiazan dlatego skonczyl zeszły sezon wyżej.

        • 4 0

        • (1)

          Losowo to można grać na loterii a nie planować narodziny dziecka!!!!!!Mamy XXI w.a panie nie miały kilkunastu lat i podpisały kontrakt.

          • 6 4

          • Szkoda mydła na oślą głowę-osioł pozostanie osłem, choćbyś nań włożył złotą uzdę i siodło

            • 2 0

  • Wielka szkoda :(

    Vistal trzyma kciuki za powrót na parkiet.

    • 18 5

  • Czy to oznacza, ze pkp wzbogaci się o wartość biletu do Kwidzyna? :)

    • 14 0

  • Szkoda, ale rozumiem faceta.

    Też kiedyś byłem taki naiwny,tylko za dużo mniejszą kasę

    • 14 6

  • A więc to chyba w ogóle koniec żeńskiego szczypiorniaka w Gdańsku, bo skoro klub nie ma juniorek, to nie za bardzo jest kim grać nawet w II lidze :-/.

    • 14 0

  • Brak wiedzy dziennikarskiej (2)

    AZS jest właścicielem sekcji piłki ręcznej kobiet z Gdańska i to prezes Ireneusz urbaś zdecyduje czy piłkarki będą grały dalej i na jakim poziomie rozgrywek. Łączpol był tylko sponsorem. Losy sekcji są gdzie indziej.
    AWFIS tez myślę że się ucieszył bo piłka ręczna na tej uczelni przeszkadza.

    • 11 1

    • Na tej uczelni każda sekcja przeszkadza.

      • 8 1

    • nihil novi

      Poprzednia drużyna tym bardziej przeszkadzała jako jedna z sekcji klubu uczelnianego, odkąd rektorem przestał być Przybylski.

      • 5 0

  • Sport&Show&Biznes (3)

    Postawa sponsora zrozumiała.Kasa przyzwoita a efektu brak.I ta postawa AWFiS.
    No i brak kibiców.

    • 14 3

    • (1)

      Marna frekwencja na meczach to problem wielu klubów Superligi, nie tylko Gdańska, zresztą i za czasów starego AZS-u szału pod tym względem nie było. Tamta drużyna przestała istnieć przez brak wsparcia ze strony uczelni i miasta i tylko współpraca z Vistalem trzymała ją jeszcze przez jakiś czas przy życiu - swoją drogą ile to już klubów padło tutaj przez ostatnich 25 lat, począwszy od koszykarek Spójni i koszykarzy Wybrzeża.

      • 3 2

      • No i AWF miał też kiedyś sekcję koszykarek w I lidze, ale i to już historia.

        • 3 0

    • Widownie trzeba umieć przyciągnąć. Dopatruję sie tu raczej braku umiejętności PR

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane